• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Są wyniki tegorocznych matur. Zdało 77 proc. absolwentów

Wioleta Stolarska
3 lipca 2018 (artykuł sprzed 5 lat) 
Okręgowa Komisja Egzaminacyjna opublikowała wyniki matur. Okręgowa Komisja Egzaminacyjna opublikowała wyniki matur.

Tegoroczni maturzyści poznali wyniki egzaminów dojrzałości. Z egzaminem maturalnym dobrze poradziło sobie na Pomorzu 77,1 proc. absolwentów szkół ponadgimnazjalnych. Problem z uzyskaniem pozytywnego wyniku miało z kolei 6,6 proc. uczniów - właśnie taki odsetek uczniów nie zdał matury. Pozostałe 16,3 procent uczniów, którzy nie zaliczyli egzaminu z jednego przedmiotu ma prawo przystąpić do egzaminu poprawkowego w sierpniu br.



Czy uważasz, że maturzyści uzyskali dobry wynik na egzaminie dojrzałości?

Podczas majowego maratonu egzaminacyjnego maturzyści mierzyli się obowiązkowo z zadaniami ustnymi z języka polskiego i wybranego języka nowożytnego oraz z częścią pisemną z języka ojczystego, matematyki i języka obcego.

- Do egzaminów z wszystkich przedmiotów obowiązkowych w części ustnej i części pisemnej egzaminu maturalnego w maju 2018 roku przystąpiło 14 803 tegorocznych absolwentów szkół ponadgimnazjalnych - liceów ogólnokształcących i techników - poinformowała Irena Łaguna, dyrektor Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej w Gdańsku.
W samym Trójmieście do egzaminu dojrzałości przystąpiło ponad 6,7 tys. uczniów, a dokładnie: 3 873 uczniów z 67 szkół w Gdańsku, 2 386 uczniów z 35 szkół w Gdyni oraz 497 uczniów z 12 szkół w Sopocie.


Maturzyści lepsi z polskiego niż z matematyki



Tradycyjnie już uczniowie lepiej poradzili sobie w części obowiązkowej z pisemnym językiem polskim. Pomyślny wynik otrzymało 96 proc. maturzystów, ale już średni wynik uzyskany z egzaminu podstawowego z polskiego wyniósł 54 proc. Na nieobowiązkowej części rozszerzonej absolwenci szkół ponadgimnazjalnych osiągali średnio wynik 44 proc.

Zdecydowanie gorzej prezentują się wyniki z matematyki. Egzaminu z "królowej nauk" nie zdało aż 19 proc. pomorskich uczniów. Średnia zdawalność z tego przedmiotu wyniosła kolejno 54 proc. z części podstawowej i 29 proc. z części rozszerzonej.

Lepiej uczniowie przygotowali się też do egzaminu z języka nowożytnego. Najczęściej wybieranym językiem obcym był angielski. Na Pomorzu do matury z tego języka przystąpiło blisko 14 tys. uczniów, z czego 96 proc. z nich uzyskało na teście wynik pozytywny. Jak poinformowała Okręgowa Komisja Egzaminacyjna w Gdańsku, średnia na egzaminie podstawowym kształtowała się na poziomie 74 proc. Za zadania na poziomie rozszerzonym uczniowie otrzymywali średnio 58 proc.

Uczniowie byli również zobowiązani do przystąpienia do egzaminu rozszerzonego z wybranego przedmiotu. Na Pomorzu największym powodzeniem cieszyła się geografia. Do egzaminu z tego przedmiotu przystąpiło ponad 3,4 tys. absolwentów szkół. Uzyskana przez maturzystów średnia wyniosła 29 proc.

Zobacz szczegółowe wyniki egzaminów dojrzałości

Maturzystom, którzy podczas tegorocznych egzaminów przystąpili do wszystkich przedmiotów obowiązkowych i nie poradzili sobie z jednym z nich (w części ustnej albo w części pisemnej) został wyznaczony dodatkowy termin: część pisemna - 21 sierpnia 2018 r. (wtorek), godz. 9 i część ustna (język polski, języki mniejszości narodowych, języki obce nowożytne - prezentacja i wypowiedź - formuła od 2015) - 21-22 sierpnia 2018 r.

W 2017 roku egzamin dojrzałości zdało 78 proc. absolwentów



W ubiegłym roku z egzaminem maturalnym dobrze poradziło sobie na Pomorzu 78 proc. absolwentów szkół ponadgimnazjalnych. Problem z uzyskaniem pozytywnego wyniku miało z kolei 7 proc. uczniów - właśnie taki odsetek uczniów nie zdał matury. Pozostałe 15 procent uczniów nie zaliczyło egzaminu z jednego przedmiotu (mogli podejść do niego w dodatkowym terminie).

Miejsca

Opinie (88)

  • 23% maturzystów nie osiągnęło z jednego lub więcej przedmiotów śmiesznego progu zaliczenia 30%?

    • 8 0

  • tępe te dzieci dziś (3)

    rośnie nam pokolenie przygłupów

    • 8 12

    • Nieprawda (2)

      Młodzież nie jest ani głupsza, ani mądrzejsza niż 10, 20, 50 czy nawet 100 lat temu. Statystycznie niewiele się zmieniamy bo ewolucja nie jest tak szybka. Niezmienne pozostają potrzeby emocjonalne osób uczących się i (chyba - bo Norwegowie coś ostatnio wykryli) poziom inteligencji. Użyłeś argumentu biologicznego i z biologicznego punktu widzenia jest on łatwy do obalenia.

      Ale jest coś, co się zmienia - to otoczenie, nasze środowisko - to, co jest wokół nas jest inne niż było nie tylko 100 czy 50 lat temu, ale nawet 20 czy 10. Jesteśmy na etapie rewolucji cyfrowej i tylko głupcy* zdają się tego nie zauważać.

      Zmienia się również system edukacyjny - ale on idzie niejako swoją drogą, nie za bardzo zważając na to, co się dzieje w środowisku. Odpowiedzialni za te zmiany* nie zauważają rewolucji wokół nas, nie rozumieją jej więc starają się ją ignorować. To napędza zmiany w systemie edukacyjnym, które są pozorne - bo niby są, ale ich kierunek i zwrot jest nieodpowiedni*.

      Większość zdających maturę wcale do niej nie powinna przystępować. Powinni mieć udane życie po szkole zawodowej lub szkole średniej. Urzędnicy naprawdę nie powinni potrzebować studiów wyższych, ale mieć dobre przygotowanie kursowe i odpowiedni szacunek społeczny. Dziewczyna robiąca mi co rano kawę nie musi być po drogich dla społeczeństwa studiach wyższych - szkoła zawodowa w zupełności do tego wystarczy. Mój mechanik samochodowy nie musi kończyć politechniki, tak samo jak dietetyczka dietetyki na GUMedzie czy architekt wnętrz architektury na PG. A pielęgniarce powinna wystarczyć szkoła średnia. Czy nauczyciel w szkole podstawowej musi mieć studia wyższe... nie. Ale musi mieś bardo dobry kurs zawodowy.
      I każdy powinien mieć odpowiedni szacunek i wystarczającą wypłatę. Absolutnie przeciwny jestem temu, że prezes zarabia 20-krotność tego, co jego pracownicy najniższego szczebla. Albo kopacze piłki w ciągu dnia tyle ile, ratownik medyczny przez 6 lat.

      • 4 1

      • a co ma do tego ewolucja - pokolenie przygłupów może brać się ze złych efektów edukacji (1)

        choćby dlatego że zamiast tej wspomnianej matematyki wtłacza się do głów jakieś bajki na poziomie krasnoludków - oczywiście mam tu na myśli religię

        • 1 0

        • Ewolucja a uczenie się

          Jak pierwszy raz pojechałem do Wielkiej Brytanii to w muzeum spotkałem turystę, który twierdził, że bawełna jest z owiec. Po polsku to można się pomylić - wełna i bawełna, ale po angielsku to już zupełnie dwa oddzielne słowa - wool and cotton. Człowiek ten kłócił się z przewodnikiem o to, że tamten nie ma racji i 'cotton' jest pochodzenia zwierzęcego. Żadne argumenty do niego nie trafiały. On wiedział swoje i nie wstydził się tego głośno mówić.
          Pomyślałem sobie wtedy - "Polacy to by się wstydzili mówić głośno takie głupoty. A ten gościu wyraźnie niezażenowany prezentuje swoja postawą: Jestem głupi i jestem z tego dumny."

          Ostatnio wróciłem a forum t.pl i stwierdzam, że mamy z Anglikami więcej wspólnego, niż mi się za młodzieńczych lat wydawało. ;)

          • 0 0

  • Obrońcy demokrakcji też zdali czy za ciężko ?

    • 3 3

  • Kiedyś to nie wszyscy musieli pisać mature (1)

    Teraz każdy obowiązkowo musi ją zdać bo tak. Na kasie w biedronce, przy myciu podłóg, czy robotach ziemno-kopanych matura i tak sie nie przyda. Kiedyś zdawalność była większa bo podchodzili do niej tylko ci którzy chcieli ją zdać. Teraz stało sie to wymogiem tak samo jak "obowiązkowe" studia, które generują miliardowe straty bo 60% studenciaków nigdy ich nie kończy.

    • 41 2

    • Niestety koncza!

      Studia tylko dla zdolnych i pracowitych!

      • 3 1

  • (3)

    Żałość. Tym bardziej, że żeby zaliczyć, wystarczy 30%. Co to ma być? Pokolenie głąbów rośnie. Brać się do nauki! Nikt za was tego nie zrobi.

    • 118 12

    • Nie do konca

      np z matematyki zdecydowana wiekszosc zadan ma forme testu.Z testu 25% ma 2 letnie dziecko.Wprowadzenie testow stalo sie koniecznosia,w przciwnym wypadku wiekszosc zdajacych oddawalaby puste kartki.Wypada wspomniec,ze poziom trudnoscci zadan na maturze(poiom podstawowy) to klasyczne "pokoloruj drwala".

      • 5 4

    • Oj...

      „Że żeby”, Ty po maturze jesteś??

      • 3 1

    • To nie jest pokolenie głąbów

      Młodzież jest tak samo mądra czy głupia jak 10 czy 50 lat temu. Tylko system inny i procenty teraz mówią co innego niż kiedyś. Dawniej jak ktoś nie był zbyt sprytny to się uczył zawodu i do matury w ogóle nie podchodził więc i statystyk nie zaniżał. Teraz wszyscy się pchają do liceów a potem problem że matura niezdana.

      • 28 4

  • jest dobrze, nauczyciele zacierają ręce

    Będą korepetycje, będzie kasa.

    • 6 2

  • Liczba studentów w 1990 to 400 000. Obecnie to 1 400 00. Studiuje milion ludzi więcej niż powinno ;) (1)

    Przy użyciu "sprytnego zagrania" zmieniono realne wymagania dla kandydatów na studia. Formalnie jest to cały czas matura, ale realnie już. Wystarczyła kreatywna księgowość w postaci zmiany wymogów formalnych: zaliczenie 30% wystarczy aby ją zdać. Drugie zagranie to dodatkowe obniżenie wartości matury przez stworzenie tzw. poziomu podstawowego.
    Powiedzmy sobie to tak - zaliczenie 30% z poziomu podstawowego to w rzeczywistości mniej niż kiedyś powinien umieć ósmoklasista na egzaminie do LO! A taka osoba z "nową maturą" może formalnie dostać się na studia.

    Realny procent osób, które nie powinny zdać tegorocznej matury to jakieś 65.

    • 23 4

    • A... jeszcze zapomniałem o innych czynnikach obniżających wartość egzaminu

      1. Poprawka już w sierpniu, nie za rok
      2. Możliwość powtórnego podchodzenia do przedmiotu, który się zdało słabo (chodź to uważam za sprawiedliwe posunięcie)
      3. Zmiana podstawy programowej i zmniejszenie realnej objętości materiału
      4. Zmiana jakości pytań egzaminacyjnych - nie na każdym przedmiocie na lepsze, choć na niektórych zdecydowanie na plus.
      5. Obowiązkowy język ojczysty na poziomie podstawowym - śmiechu warte - patrz poprzedni wpis.
      6. Skrócenie o rok czasu przygotowania do matury (choć to się ostatnio zmieniło).
      7. Specjalizacja przedmiotowa już od 1 klasy szkoły średniej. W ostatniej praktycznie mają kurs przygotowawczy pod zdanie egzaminu.

      • 5 0

  • Ci co nie zaliczyli matury..

    ..to pewnie fani patostrimerów oraz walk Fame MMA..

    • 5 0

  • foto z iii lo

    pozdrowienia dla P. Szpakowskiego :)

    • 5 1

  • a są dobre szkoły zawodowe i praca po nich gdzie można godnie zarobić na życie

    nie będąc jednocześnie spawaczem ?

    • 16 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Reklama

Statystyki

Wydarzenia

VI Ogólnopolska Konferencja Naukowa Fizjoterpia Pediatryczna

250 zł
warsztaty, konferencja

Konferencja TEDx SANS!

100 zł
konferencja, forum

V Ogólnopolska Studencka Konferencja Neurologiczna

konferencja

Sprawdź się

Sprawdź się

Wybierz poziom

Gniazdowniki to ptaki:

 

Najczęściej czytane