• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Satelita "wylądował" na Politechnice

mak
10 lipca 2009 (artykuł sprzed 14 lat) 
Nowoczesna stacja satelitarna stanęła na gmachu Wydziału Elektroniki, Telekomunikacji i Informatyki na Politechnice Gdańskiej. Nowoczesna stacja satelitarna stanęła na gmachu Wydziału Elektroniki, Telekomunikacji i Informatyki na Politechnice Gdańskiej.

Politechnika Gdańska sprawiła sobie sprzęt do bezpośredniego odbierania obrazów z satelitów obserwujących Ziemię. Koszt przedsięwzięcia - 1,5 mln zł, przydatność badań dla uczelni i Pomorza - bezcenna.



Zdjęcie Ziemi widzianej z Księżyca. Zdjęcie Ziemi widzianej z Księżyca.
- Nasza stacja satelitarna będzie mogła odbierać obrazy z innych satelitów stacjonarnych, a także okołobiegunowych - mówi prof. Andrzej Stepnowski, kierownik Katedry Systemów Geoinformatycznych i zarazem szef projektu.

Stacja satelitarna została właśnie zamontowana na dachu budynku Wydziału Elektroniki, Telekomunikacji i Informatyki. Jej głównym zadaniem jest obserwowanie lądu, morza i atmosfery, przede wszystkim po to, by wypatrywać zagrożenia, tj. pożary, wycieki ropy naftowej czy inne zagrożenia biologiczne.

Będzie więc zbierać dane dotyczące jakości ziemi, wegetacji roślin, rozkładu temperatury w danym akwenie wodnym, położenia statków, a także koncentracji glonów i sinic biernie unoszących się w toni wodnej w czasie zakwitu czy informacje o zagrożeniach ekologicznych pojawiających się na wodzie, ale nie tylko.

- Satelita co prawda nie wypatrzy sinic uprzykrzających życie mieszkańców Trójmiasta, gdyż nie ma aż takiej rozdzielczości, ale na pewno sprawdzi się pod względem ochrony środowiska - mówi profesor Stepnowski.

Stacja satelitarna na PG...

Stacja cały czas śledzi poruszającego się satelitę dzięki systemowi sterowania anteną i odbiornikowi GPS, który wyznacza położenie satelity. Antena, w którą wyposażona jest stacja, może poruszać się we wszystkich kierunkach już od poziomu dwóch stopni nad linią horyzontu.

Nowoczesne urządzenie jest uwieńczeniem ciężkiej pracy naukowców z katedry Systemów Geoinformatycznych PG, którzy dwa lata temu dostali na ten projekt grant w wysokości 1,5 mln zł z Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego. - Sama stacja to wydatek pół mln zł - mówi szef projektu.

Resztę pieniędzy pochłonął Internetowy System Informacji Geograficznej GIS [Geographic Information System - przyp. red], a więc system, który monitoruje i zobrazowuje zanieczyszczenia środowiska morskiego, lądowego itp.

W październiku pełną parą ma ruszyć serwis internetowy, w którym na bieżąco będą pojawiać się dane z satelity. - Część informacji na pewno będzie dostępna za darmo każdemu użytkowi, resztę chcemy udostępniać nieodpłatnie zainteresowanym instytucjom i firmom współpracującym z uczelnią jak np., Urząd Morski czy Instytut Oceanologii Polskiej Akademii Nauk - tłumaczy prof. Stepnowski. 

Od nowego roku akademickiego z nowoczesnego sprzętu będą korzystać także studenci PG.

Uroczyste otwarcie nowej stacji satelitarnej zaplanowano na 10 lipca na godz. 10 na dachu starego budynku ETI. Wstęp wolny.
mak

Opinie (123) 3 zablokowane

  • nie rozumiem (26)

    dane zbierane przez stacje dotyczą przyrody a przecież na politechnice są kierunki typowo techniczne, czy aby stacja nie powinna być na uniwesytecie?
    Poco politechnice kwiatek do korzucha, czyli nowa antena na dachu?

    • 13 74

    • (8)

      Na ug możesz sobie postawić talerz polsatu...
      Jaka uczelnia, taki satelita :-)

      • 98 6

      • fajny komentarz :D :) +++ (4)

        • 25 3

        • (3)

          wiedzac jakie typy zagrozen latwiej projektowac np zbierarki ropy

          dla mnie zawsze wygladalo to tak ze politechnika buduje sprzet a ludzie po UG go obsluguja..

          • 5 10

          • (1)

            i wtedy się obudziłeś

            zwłaszcza politolog bardzo się do tego nadaje

            • 13 1

            • ale porównanie ...

              a co ma politolog do np., zbierarki ropy dałeś przykład równy swojego poziomu. To tak jak bym napisał po co automatyk w IPN? Albo biolog w teatrze

              • 0 4

          • ludzie po UG ne potrafia nic obsługiwać oprócz kasy w biedronce.

            • 15 7

      • (2)

        to swiadczy o kulturze studentow pg

        • 7 21

        • i ignorancji obecnych studentów ug (1)

          • 19 3

          • dobrze by było, gdyby ludzie z UG nie pisali tutaj niepotrzebnych komentarzy (czyt.wszystkich z ich strony) i nie starali się udowadniać, że UG jest lepsze od PG itp. bo każdy wie, że to nonsens...UG to zwykła wylęgarnia matołów...najpierw nauczcie się czegoś, to się pomyśli co dalej z Wami robić...w perspektywie budowy stadionu na Euro przyda się z pewnością parę osób do noszenia worków z cementem.

            • 2 0

    • (3)

      do stworzenie wielu technicznych bajerów niezbędna jest wiedza o tym co się na planecie dzieje a nie zostało do końca poznane. Morskie prądy, wezbrania, kierunki wiatrów, temperatury, migracja zanieczyszczeń czy generowanie opadów atmosferycznych - to wszysto jest ściśle powiązane z projektowaniem różnego rodzaju obiektów czy urządzeń.

      • 20 2

      • ale bzdet (2)

        czy skończyłeś już gimnazjum

        • 1 24

        • ominęło mnie, na szczescie.

          • 13 0

        • tyś pienkny

          • 4 0

    • ochrona środowiska to kierunek czysto techniczny...

      ekologia czy inne przybijanie się do drzew są humanistyczne

      • 22 4

    • nie musisz rozumiec (1)

      na PG jest ok 24 kierunków studiów i dla wielu z nich jest to bardzo przydatne, m.in. katedra ochrony środowiska.

      • 15 4

      • Około 24?

        Jako inżynier obliczyłeś to przy pomocy suwaka logarytmicznego? Jest ich tak pomiędzy 23,9 a 24,1 ?

        • 7 11

    • (3)

      tylko po co?? obecnie mamy bezpłatny dostęp do zdjęć z satelit polarnych jakimi są aqua i terra o rozdzielczości 250 m, dodatkowo stosunkowo niedawno otworzył się dostęp do landsata o rozdzielczości nawet 15 m. Po co wywalać kasę na nową satelitę, lepiej skupić się na wykorzystaniu zdjęć, które już mamy, co też wymaga kupę kasy....

      • 4 10

      • (2)

        Pewnie po ug jesteś, bo nie wykazujesz się zbyt dużym rozgarnięciem...
        Zdjęcie satelitarne to nie tylko obraz ukształtowania terenu :-)
        Ja Ci mówię, kup sobie talerz polsatu, tak do kompletu :-)

        • 16 9

        • (1)

          no a ty chyba po polibudzie bo kompletnie nie kumasz o czym mówię tylko wyskakujesz z talerzem polsatu na każdym kroku. w którym miejscu mówiłam o ukształtowaniu terenu??? i to chyba ty nie wiesz czym są dane satelitarne.

          • 6 15

          • a czym wg ciebie jest rozdzielczosc 15m?

            • 3 1

    • GIS/SIP

      Tutaj chodzi głównie o grafikę i rozpoznawanie obrazów. Na polibudzie masz programowanie algorytmów trochę z innej działki niż na Uniwerku. Druga sprawa, że w podobny sposób można się zapytać dlaczego programy do analizy obrazów medycznych nigdy nie powstawały w Akademii Medycznej (obecnie Uniwersytecie Medycznym). Na PG masz po prostu specjalistów od tego.

      • 13 1

    • a chemia? Fizyka?

      • 0 3

    • Kierunki typowo techniczne...

      Na politechnice prowadzone są kierunki na przykład Technologie Ochrony Środowiska, Environmental Protection and Management - studia prowadzone w jezyku angielskim, na tym kierunku przedmiot dotyczacy GIS (Geographical Information System) prowadzony jest przez jeden z 7 semstrów...
      Jest cał wydział Inżynierii Lądowej i Środowiska gdzie prowadzone są specjalności i zajecia z zakresu ochrony środowiska.

      Nie sądze aby ochrona środowiska była tematem humanistycznym ;) Chociaż istnieje pojęcie Ekofilozofii, o któej przyjemność mają uczyć się studenci PG.

      • 8 0

    • !!!!

      chyba jestes totalnienie wykształconym czlowiekiem albo jakims ignorantem, moze mi powiesz jak swiat decyzyjny i naukowcy dbaja o przyrode? moze mowiac nie deptac trawnikow czy moze dzieki badania??? pomysl po co to to sam zrozumiesz!!

      • 2 2

    • no to widze, ze malo wiesz o politechnice, Katedry Systemów Geoinformatycznych mowi sama za siebie

      • 1 0

    • no bo po co ?

      Po co nam komentarze analfabetów, którzy piszą pewne wyrazy łącznie?

      • 0 0

  • (4)

    ale zdjęcie z księżyca bomba !

    • 17 4

    • to zdjęcie z Holywood - lot człowiek ana Księżyc to bujda z czasów zimnej wojny (2)

      • 6 4

      • acha ;)

        • 2 2

      • nawiązuje do zdjecia a nie do całej wyprawy koleżko wiec zachowaj spokoj ;)

        • 1 1

    • przecież to zdjęcie robiłem moim telefonem komórkowym !

      • 2 1

  • i co? tylko studiować na ETI ! Morzecie popatrzeć na gwiazdy, nauczyć się najlepszych technologii. I później kroić kaskę, nawet (8)

    2500 na rękę !

    • 11 38

    • Jeśli...

      Jesteś studentem ETI i napisałeś moRZecie to nawet 600 pln byś nie dostał.
      Buziaki

      • 18 1

    • MorzeCie Popatrzyć na gwiazdy- to brzmi jak szanty:)

      • 10 0

    • Riposta :) (4)

      Po 2 latach studiowania na ETI ,dostałem bez problemu pracę w zawodzie
      (informatyka) zarabiam 3k bez wysiłku .

      Ale z 2 strony sama polibuda mało daje, trzeba się samemu czegoś pożytecznego na boku pouczyć.

      pozdrawiam

      • 13 0

      • 7k po ETI?

        • 1 1

      • Nie samym ETI człowiek żyje

        Mi nie dane było studia kończyć, jestem technikiem ale ~6k wyciągam z lekkim wysiłkiem. Sam tytuł nic nie da jeżeli nie będzie "czegoś jeszcze" w głowie u studenta...

        • 10 0

      • ja studiowałem pół roku a teraz na stoczni mam 10k/mies :)

        • 1 2

      • no to twoja wina ze tak malo, trzeba bylo sie uczyc i skonczyc studia,to zarabialbys wiecej

        • 1 1

    • chyba możecie panie wykształcony :P

      • 0 0

  • szkoda że news nie pojawił się o 9:45 (2)

    jak zwykle trojmiasto.pl podaje newsy o ciekawych wydarzeniach za "pięc" dwunasta :/

    • 17 5

    • rzeczywiśćie za późno, fajna rzecz ale teraz to już nie dam rady pójść.

      • 2 1

    • Trafiles w sedno!

      To chyba i tak przypadek, ze news nie pojawil sie w poludnie;)

      • 2 0

  • To teraz Gdynia musi wybudować wahadłowiec, aby lepiej wypaść od Budyniowa (8)

    • 26 10

    • (1)

      czemu Gdansk to budyniowo?

      • 1 3

      • bo to miasto budynia

        • 1 2

    • (1)

      gdynia ma dwa obserwatoria astro

      • 3 2

      • Chyba kina do wyświetlania podobizn gwaiazd na kopule? To się nazywa planetarium, a nie obserwatorium.

        • 1 1

    • Bez obaw

      Spoko, niech Cie głowa nie boli. Już Akademia Morska coś wymyśli hehe :)

      • 1 0

    • i tym wahadłowcem odlecą razem z Rattuskiem, Koperciarzem i Budyniem. Nibiru leci, więc to dobry pomysł!

      • 0 0

    • myślę, że ktoś tobie ze STOLICY TRÓJMIASTA CZYLI GDAŃSKA zalał formę budyniem i dlatego masz takie kompleksy pamiętaj w więzieniu będziesz miał to na co dzień buziaki ŚLEDZIU

      • 0 0

    • Przed wjazdem do miasta 21 wieku pamiętaj o zdjęciu proporczyków. Tam pożądni ludzie i nikt nie lubi zielonego budyniu!

      A w Karnych wygramy My! Ludzie prości, zakompleksieni, śmierdzący, pijani, bezmyślni, mściwi i bezczelni!

      • 0 0

  • wyważanie otwartych drzwi (3)

    po co wydawac półtora miliona skoro wystarczy dostęp do sieci i wejście na odpowiedni adres np http://earthobservatory.nasa.gov/NaturalHazards/view.php?id=39253 na tym zdjeciu akurat widzimy cos czego żadna telewizja nie pokazuje.

    • 6 14

    • (2)

      te negatywne opinie to proba zagłuszenia własnego sumienia że na naszych oczach ginie Afryka a my tu wyrzucamy półtora miliona zet na duzy talerz

      • 0 5

      • no też mam obrotnice do satelity

        odbieram wszystkie kanały z wszystkich satelit
        za 170zł
        w necie widze gdzie burza na google maps gdzie świnice i inne pierdoły nikomu to nie potzrebne.
        I tak tylko ogladam comedy central.

        • 1 0

      • proszę więc z pomocą nowego talerza zinterpretowac aktualne zdjecie z Afryki i ocenic wpływ wypalania lasów równikowych na pogode w strefie polarno-morskiej

        • 0 0

  • Fajnie wiedzieć.... Jako student ETI muszę powiedzieć, że GIS (jako przedmiot) jest bardzo fajny, ale nie wszyscy potrafią go tam dobrze wykładać (wieje nudą), ale jest to jeden z niewielu przedmiotów bardzo praktycznych (np. piszesz własne aplikacje do GPSów w komórkach itp.)

    A tak przy okazji to po co napinka ze studentami/absolwentami UG?

    • 19 2

  • Fajny sprzęcior, ale mam lepszy na dachu!

    na dodatek z napisem POLSAT :P

    • 13 10

  • rozwój to podstawa, popieram jak najwiecej tego typu działania (2)

    Boże ludzie nie bądźcie tacy ograniczeni... we wszystkim trzeba się rozwijać, zwłaszcza uczelnie wyższe powinny mieć jak najwięcej tego typu inwestycji w swój własny rozwój.

    • 16 2

    • A moja babcia

      ma TRWAM !!! i co !?

      • 0 0

    • żeby się nauczyli i wyjechali na zmywaki :)

      • 1 0

  • Katedra GEO jest do bani (7)

    Skonczylem katedre Geoinformatyki na tym wydziale. Byly to najbardziej zmarnowane godziny zajec na calych studiach. Zalowem tym bardziej bo szedlem tam nie z przydziału, ale z własnej woli. Na kolejnych semestrach wałkowanie tych samych tematów, nieinspirujące zajęcia, mechaniczne wykonywanie laboratoriow bez najmniejszej proby wyjasnienia tego co się de facto ma zrobic. Studenci traktowani sa tam jak zlo konieczne to wyrobienia etatu. Przyznaje, niektorzy studenci ida na geo bo nigdzie indziej nie moga i nie chcą tam byc - daja temu czytelny wyraz. Jednak mnie, osobie ktora chciala sie czegos praktycznego dowiedziec, ten klimat zabil wszelka radosc i inspiracje do nauki. Tak wiec uwazam ze kadra kupila sobie za poltorej banki nowa zabawke, a mlodzi ludzie nic wartosciowego z tego i tak nie beda mieli. Juz lepiej bylo te kase wydac na nowe kompy do laboratoriow i jakies porzadniejsze odbiorniki GPS, zeby nie trzeba bylo nosić wiecej tej starej landary we dwie osoby - jedna osoba antene i czytnik, druga akumulator.
    Pozdr

    • 40 7

    • katedra GEO -> zmarnowane półtorej semestru

      Tak.. brzmiało dumnie GEOInformatyka. Myślałem: oprogramowywanie odbiorników sygnałów z satelit, interpretery map cyfrowych, zaawansowane pozycjonowanie GPS.... a co wyszło? korci, żeby napisać, ale wtedy mój post musiałby wycinać moderator.

      • 11 0

    • fakt, praca naukowa ludzi z pg powinna być tak samo ważna jak dydaktyczna, więc przykre to jest jeśli tam rzeczywiście studentów traktują jako zło konieczne. ale z drugiej strony studenci często myślą, że wykładowcy nie mają innych zajęć oprócz dydaktyki.
      jeśli chodzi o kasę, to takie pieniądze dostaje się na konkretny cel, więc nie można za to sobie kupić potem co się chce, tylko to, na co się je dostało. gadanie, że lepiej by to było przeznaczyć na kompy do labu czy gps-y jest kompletnie bez sensu. kadra sama sobie tego nie kupiła, tylko ktoś w ministerstwie stwierdził, że to dobry pomysł i jest to potrzebne, więc dali na to kasę.

      • 5 0

    • (4)

      Pozwoliłem sobie odpowiedzieć, ale coś źle kliknąłem i wylądowało na trzeciej stronie, jako samodzielna opinia, pozwolę sobie przekleić.

      Co do zarzutów ciężko mi się odnieść - bo jestem zatrudniony na katedrze GEO dość krótko. Pewnie część z nich jest uzasadniona, ale pamiętaj, że podejście do zajęć jako do "zła koniecznego" jest z obu stron - i obstawiałbym, że to pracujący studenci mają je w najniższym poważaniu.
      W sytuacji kiedy w grupie 15 osób jest 7 pracujących, 7 zainteresowanych czymś innym i jednego studenta naprawdę "w temacie" - to naprawdę ciężko jest zaproponować coś, żeby ten ostatni się nie nudził.

      Co do kupienia sobie czegoś za półtorej bańki - to nie tak. Są różne strumienie finansowania - i te pieniądze były z MNiSW właśnie na to, a nie laboratoria. Tych pieniędzy nie można było wydać na nic innego (w przeciwnym razie - zwrot). Ale skoro jesteśmy przy temacie - od października w laborce większość mają stanowić nowe komputery (już są), a w sierpniu mamy dostać smartfony (na zajecia, dla studentow, i nie 3 sztuki, a bardziej 20).

      • 12 1

      • Tez studiuje na ETI, w innej katedrze, i nie chce polemizowac kto ma racje, bo rzeczywiscie znaczna czesc laboratoriow polega na tym samym "krec potencjometrem, spisz napiecie, zrob sprawozdanie" ale BRAWO dla pana Jacka Dąbrowskiego za podjecie dialogu, znaczna czesc kadry jest glucha na argumenty studentow.

        • 4 1

      • (2)

        Z tym "lepiej było by wydać pieniądze na" to tylko mniej lub bardziej sensowny, gorzki wyrzut. Oczywiście wiem, że takich pieniędzy nikt nie daje do swobodnej dyspozycji i są one w ścisłej kontroli poświęcane na konkretny cel. Niemniej resztę refleksji podtrzymuję. Nie chciałbym wdawać się w bezsensowną dyskusję ile procent winy leży po czyjej stronie. Czy stan marnowania czasu i pieniędzy to wina "pracujących studentów" czy obojętnych i zniechęconych prowadzących. Może powinienem był być hiperaktywny, zmuszać prowadzących do zainteresowania mnie bardziej swoim przedmiotem, ale zejdźmy na ziemię. Nie każdy zainteresowany musi oznaczać pasjonata, który cały internet z jego gisowymi zasobami ma w jednym palcu, a od wykładowcy wymaga by zaskakiwał go jakimiś megatajnikami z meandrów teorii sygnałów, analizy zdjec satelitarnych itp. Gdy spotkałem się z wykładami do których materiały to w części żywcem zerżnięte z wiki artykuły, gdzie na niektórych zamiast jakiekolwiek treści są jakieś obrazki z gier lotniczych i wszędzie napis WARSTWA, gdy jeden z doktorow dziwił się jak my to możemy w pracy robić przez 8 godzin bo jemu to po pięciu już się odechciewa, gdy przemęczyłem laborki gdzie drogą niezrozumiałych magicznych sekwencji kliknięć osiągałem jakieś tajemnicze wyniki i dowiadywałem sie że ta czerwona plama to roślinność, a te niebieskie paćki to zabudowania, a to różowe to jeszcze coś innego, gdy napisałem już x smutnych skrypcików w vrmlu i w końcu odbębniłem kolejną nieinspirującą stronkę postawioną na tomcacie której nikt nie obejrzał - z załamynymi rękami odetchnąłem że to już koniec mojej przygody z tą tematyką. Tymczasem los spłatał figla i zacząłem zawodowo pracować z mapami i tam jakoś temat mnie bardzo mocno wciągnał. Z katedry zaś nie wyniosłem żadnej wiedzy która mogła by mi się przydać.
        Nie piszę tego aby pokazać Panu czy innym jaki jestem biedny i a jak katedra beznadziejna. Piszę to, by być może własnie Pana zainteresować problemem i być może w końcu coś odmienić. Bo katedra ma potencjał, ale tragicznie niewykorzystywany. Obecnie jest to miejsce zsyłki dla tych którzy nic nie chcą robić (ew. prześliznąć się małym kosztem), albo pasjonatów którzy i tak już większość rzeczy wiedzą. Totalnie brak tam ścieżki dla takich jak ja, którzy upraszczając sprawę, chcą "od zera do bohatera" dowiedzieć się czegoś o systemach gisowych.
        Pozdrawiam

        • 2 0

        • (1)

          Fakt, to z obwinianiem pracujących studentów to tylko proste odbicie piłeczki, nie do końca oddające stan faktyczny.
          I tak, powienien Pan być aktywny, i zmuszać prowadzących (chociaż teraz może będzie łatwiej, bo wszystko wskazuje na to, że spróbujemy zgrupować aktywnych studentów w kole naukowym).

          Co do vrmla - to ja przejąłem ten przedmiot, i nie było nic w vrml, jedna laborka z x3d ;) Ale jest pewien problem - jak można być na 4/5 roku informatyki i nie umieć zdebugować zwykłej pętli?
          Oczywiście to jednostkowe przypadki, ale no takie się zdarzają (ale "za moich czasów" też tak bywało). Zdolny student zrobi laborkę w 30m, najmniej zdolnym nie wystarczy 1h45m. A trudno realizować jedne zajęcia wielotorowo.

          Co do uwag o zajęciach - ciężko mi się wypowiadać za innych nauczycieli, ale dla mnie student, który byłby w stanie po zajęciach podejść i powiedzieć, że coś jest bez sensu (ale mieć argumenty ;) - zasługuje na uznanie, i raz, że na pewno będzie wysłuchany, a dwa, że jeśli będzie to miało wpływ na ocenę to jedynie na plus. I zachęcam - jeśli nie dla siebie, to dla kolejnych roczników.

          A czy to miejsce zsyłki - zobaczymy. Od przyszłego roku profil specjalności się nieco zmienia - i chyba trzeba być nastawionym optymistycznie. W ciągu ostatnich 2 lat zatrudnionych zostało pięciu młodych asystentów, i o ile z braku doświadczenia na pewno wynikają jakieś niedociagnięcia - to raczej będziemy bardzo otwarci na wszelkie konstruktywne uwagi, a i punkt widzenia będzie nie tak daleki od studenckiego.

          • 3 1

          • Miło mi czytać, że są przynajmniej plany zmierzania ku dobremu :)
            Trzymam kciuki, aby młoda fala podciągneła poziom i opinię katedry. Ja ze swojej strony już nie marudzę.
            Pozdrawiam serdecznie

            • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Reklama

Statystyki

Wydarzenia

VI Ogólnopolska Konferencja Naukowa Fizjoterpia Pediatryczna

250 zł
warsztaty, konferencja

Konferencja TEDx SANS!

100 zł
konferencja, forum

Gdynia ScienceSlam

sesja naukowa

Sprawdź się

Sprawdź się

Wybierz poziom

Do chorób cywilizacyjnych nie zaliczamy:

 

Najczęściej czytane