• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Spore pieniądze dla trójmiejskich naukowców

Marzena Klimowicz
3 kwietnia 2009 (artykuł sprzed 15 lat) 
Aż połowa z nagrodzonych przez Fundację na Rzecz Nauki naukowców pracuje na Międzyuczelnianym Wydziale Biotechnologii UG i AMG. Aż połowa z nagrodzonych przez Fundację na Rzecz Nauki naukowców pracuje na Międzyuczelnianym Wydziale Biotechnologii UG i AMG.

Pięcioro trójmiejskich naukowców otrzymało stypendia w ramach programu "Start" z Fundacji na Rzecz Nauki Polskiej. Trzem zeszłorocznym przedłużono je o kolejny rok. A wszystko to by zatrzymać zdolnych ludzi w Polsce.



Od prawie 18 lat Fundacja na rzecz Nauki Polskiej wyróżnia wybitnych naukowców. Warunkiem by móc się w ogóle o nie ubiegać jest, poza publikacjami i dorobkiem naukowym... młody wiek. - Stypendia przyznajemy doktorantom i tym, którzy dopiero się doktoryzują, ale nie ukończyli jeszcze 30 lat - mówi Jakub Wojnarowski, dyrektor ds. działalności programowej Fundacji na Rzecz Nauki Polskiej.- Wyjątek robimy tylko dla tych kobiet i mężczyzn, którzy mają dzieci i byli na urlopie wychowawczym. Wówczas ta granica wiekowa wzrasta do 32 lat - dodaje.

Tak wysokie stypendia...

W tegorocznej edycji chętnych było prawie 900 osób, nagrody przyznano jedynie 106 naukowcom z całego kraju. wśród nich znalazł się m.in. dr Michał Harciarek, adiunkt w Zakładzie Psychologi Ogólnej w Instytucie Psychologii Uniwersytetu Gdańskiego. - O tym, że przyznano mi stypendium dowiedziałem się we środę, a więc w prima aprilis, dlatego wolałem poczekać do czwartku, żeby upewnić się, że to nie żart- mówi stypendysta. - No i rzeczywiście to nie żart. Bardzo cieszę się.

Choć to nie pierwsze tak wysokie stypendium jakie otrzymał, zapowiada, że pieniądze zamierza wydać rozsądnie. - Ta kwota na pewno pomoże mi w zakończeniu badań, nad którymi pracuję. W perspektywie mam też kilkumiesięczny pobyt na Stanowym Uniwersytecie Floryda. I choć to wyjazd naukowy, z pewnością uda mi się zrobić sobie krótkie wakacje, a przynajmniej trochę pozwiedzać - dodaje Michał Harciarek.

Wygranej nie spodziewała się też dr Andrea Lipińska, wirusolog z Międzyuczelnianego Wydziału Biotechnologii UG i AMG - O wynikach dowiedziałam się dziś i to przez przypadek. Skomplikowana i długotrwała procedura weryfikacji zgłoszeń sprawia, że człowiek zapomina o tym. Jeszcze nie wiem na co przeznaczę pieniądze. Na pewno zafunduję sobie z rodziną fajne wakacje i tylko wakacje, bo takie stypendium pomaga podjąć decyzję o zostaniu w kraju - mówi.

Weryfikacja wniosków rzeczywiście jest wyjątkowo długa - trwa prawie pół roku. W tym czasie każde zgłoszenie trafia do wybranych wcześniej naukowców, którzy recenzują dokonania i publikacje młodych doktorantów.- Recenzenci są ściśle wyselekcjonowani, nie może być mowy o konflikcie interesów między oceniającymi publikacje a ocenianymi. Ostateczna decyzja o przyznaniu stypendium i tak należy do Zarządu Fundacji, która podejmuje ją po konsultacji z naukowcami z konkretnych dyscyplin - zapewnia Jakub Wojnarowski.

Każdy zeszłoroczny stypendysta mógł ubiegać się o przedłużenie finansowania. Udało się to m.in. trzem naukowcom z gdańskich uczelni.

Oprócz tego fundacja zamierza wkrótce finansować najzdolniejszym kilkutygodniowe wyjazdy naukowe do tych ośrodków badawczych, do których doktoranci chcą sie wybrać po obronie.- To jest nowa rzecz. Myślimy o przyznawaniu od 1 do 2 tys. euro na 3-4 tygodniowy wyjazd. Dzięki temu młody naukowiec będzie mógł sam zweryfikować swoje oczekiwania i zdecydować czy chce jechać tam na dłużej - mówi Jakub Wojnarowski.

Fundacja działa non profit i jest całkowicie niezależną, dobrze prosperującą instytucją, która z kilku procent z prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych, jakie otrzymywała przez trzy lata uczyniła potężny kapitał. - Wówczas otrzymaliśmy 52 mln zł, z tego wydzieliliśmy osobny fundusz i od tego czasu inwestujemy. Nasz kapitał żelazny osiągnął już prawie 400 mln zł - mówi dyrektor ds. działalności programowej.

Fundacja funduje nie tyko stypendia, ale także projekty badawcze, wyposażenia laboratoriów granty i wyjazdy naukowe.

Opinie (50) 5 zablokowanych

  • glupia ankieta

    Nie wiedzę nic złego w wymianie naukowej. Takie pieniądze pomogą młodym ludziom przez chwilę, i dobrze! A czy powinni wyjechać to łupie pytanie. Praca naukowa powinna zmuszać do mobilności do ciągłej wymiany myśli naukowej a nie do duszenia się we własnym środowisku, to karygodne! Jest wielu młodych ludzi za granicą którzy zdobywają tam tytuły naukowe i chciałoby wrócić do Polski ,ale nie ma dla nich miejsca na uczelniach. Ba, ich doktoraty zdobyte np. w Anglii czy w USA są nawet nie honorowane. A przecież wymiana naukowa, wymiana myśli i doświadczeń jest siłą i przyszłością nauki. Więc wstyd dla trojmiasta.pl ze pyta w ankiecie czy Ci mlodzi ludzie zostana w Polsce.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Reklama

Statystyki

Wydarzenia

Trójmiejski Dzień Zielonych Budynków

123 zł
konferencja

I Ogólnopolska Konferencja Ginekologii, Położnictwa i Chorób Piersi MEDFEM

konferencja

VI Ogólnopolska Konferencja Naukowa Fizjoterpia Pediatryczna

250 zł
warsztaty, konferencja

Sprawdź się

Sprawdź się

Wybierz poziom

Ptaki, które od razu zdolne są do samodzielnego życia to:

 

Najczęściej czytane