- 1 Rakieta Elona Muska nad Trójmiastem (119 opinii)
- 2 Matura 2024 z polskiego. Czego się spodziewać? (24 opinie)
- 3 Gdyńska szkoła z certyfikatem Cambridge International School (12 opinii)
- 4 Matura 2024: Co będzie na egzaminie z angielskiego? (13 opinii)
- 5 Matura 2024 z matematyki. Zadania, arkusze - jak zdać? (18 opinii)
- 6 Egzamin z matematyki nie dla wszystkich? (174 opinie)
- Dają szansę zapoznania się z szeroką gamą oferowanych praktyk, staży czy propozycji stałego zatrudnienia wystawiających się firm, a także możliwość bezpośredniego kontaktu z pracodawcami - poinformowała Beata Czechowska-Derkacz, rzecznik prasowy UG. -
W ramach Akademii Umiejętności studenci mogą wziąć udział w bezpłatnych warsztatach, szkoleniach i wykładach, prowadzonych przez specjalistów ze znanych firm, konsultantów i trenerów.
Patronat honorowy nad imprezą objęli: rektor Uniwersytetu Gdańskiego, prof. Andrzej Ceynowa, rektor Politechniki Gdańskiej, prof. dr hab. inż. Janusz Rachoń, wojewoda pomorski Cezary Dąbrowski, prezydent Gdańska Paweł Adamowicz i prezydent Gdyni Wojciech Szczurek.
Targi pracy, staży i praktyk w ramach Dni Kariery - projektu zorganizowanego przez Międzynarodowe Stowarzyszenie Studenckie AIESEC - odbyły się w Gmachu Głównym Politechniki Gdańskiej, przy ulicy Narutowicza 11/12. Wydarzenie to stwarza niepowtarzalną szansę rozwoju zarówno studentom, absolwentom, jak i firmom biorącym w niej udział.
- Przedsięwzięcie składa się z dwóch części - Dnia Targowego i Akademii Umiejętności trwających równocześnie - dodała Beata Czechowska-Derkacz. - Targi pracy, staży i praktyk dają szansę poszukującym zapoznania się z szeroką gamą oferowanych praktyk, staży i propozycji stałego zatrudnienia zainteresowanych firm. Dają także możliwość bliższego i bezpośredniego kontaktu z przyszłym, potencjalnym pracodawcom, co w przyszłości ułatwia decyzję o aplikowaniu się do firmy.
Swoje oferty zatrudnienia prezentowały m.in.: Atena - partner edycji lokalnej Dni Kariery oraz Polpharma - sponsor tegorocznej edycji. Oprócz nich były Accenture, Bank Millennium, Deloitte&Touch, Ernst&Young, Grupa Żywiec, Masterfoods, Nestle, PWC, Procter&Gamble czy Unilever.
Z kolei Akademia Umiejętności to bezpłatne warsztaty, szkolenia oraz wykłady dla studentów prowadzone przez specjalistów ze znanych firm, konsultantów i trenerów. Dzięki nim studenci mają możliwość podniesienia swoich kwalifikacji zawodowych oraz poszerzenia wiedzy. Uczestnicy usłyszeli m.in. o mowie ciała podczas autoprezentacji, podstawach szybkiego czytania i nowoczesnych technikach pamięciowych czy o informatykach w firmach biznesowych, mieli tez możliwość wzięcia udziału w warsztacie audytowym. Zajęcia były kierowane do każdego studenta, niezależnie od tego, czy uczy się w uczelni publicznej czy prywatnej.
Opinie (19)
-
2005-03-13 19:12
"O koryto gryzą sięświnie"... (KSU). Tak w skrócie określił bym AIESECtę na UG
Tak się składa, że zmam tych jegomościów i na tym to właśnie polega. "Wiadomo, że ja się najlepiej nadaję na to stanowisko..." (cyt. kolegi w sprawie jakiegos vice president cos tam jeszcze, poważnym tonem). Mi się czasy studenckie kojażą z czymś innym i nic tego nie zmieni. Szkoda, że coraz mniej już ludzi z jajami na uczelniach. Kolegę Łapka (członek zacnej organizacji o ile mnię pamięć nie myli) polecam przyjść poznać (sic!). A działać warto, tylko kompanów dobierać z większą starannością i nie lizać dupy na lewo i prawo, i nie naklejać plakatów lizanych na suficie wydziału, do czego niemal posówają się aktywiści ajsekty.
- 0 0
-
2005-03-11 22:18
do PIL - a propos praktyk
Widze, że nie chciałbyś pojechać do Indii ;). Byłeś kiedyś w Indiach? Jeśli nie to polecam stronę http://spaces.msn.com/members/magnes/. Jest to blog dziewczyny, która pojechała na półtora roku na praktykę. Wcześniej była w Nigerii (też tam są wspomnienia). Bardzo ciekawe :)
- 0 0
-
2005-03-10 19:06
Ciag dalszy
Widze ze dalej nie wszyscy z Was rozumieja, to nie chodzi o AIESEC czy cokolwiek innego, moze rownie dobrze chodzic o jakakolwiek organizacje studencka. Problem lezy w tym ze pracodawca szuka ludzi z konkretnymi umiejetnosciami (praca w zespole, proaktywnosc, etc.) I te umiejetnosci daje wlasnie praca w organizacjach takich jak AIESEC. Jasne ze mozna robic cos innego ale trzeba sie liczyc z tym ze rzeczywistosc jest taka jaka jest a nie siedziec w kacie z obrazona mina.
A sam AIESEC wcale nie istnieje i nie powstal zeby ulatwiac znalezienie pracy. POwstal w 1947 roku, prawie zaraz po wojnie, zeby za pomoca organizowania miedzynarodowych praktych szerzyc zrozumienie miedzykulturowe, tolerancje dla innych narodow, kultur zwyczajow. I to robi do dzis i to jest przewodnim celem dzialania organizacji. A ze przy okazji czlonkowie i sympatycy zdobywaja umiejetnosci cenione przez pracodawcow na dzisiejszym rynku - to tylko dobrze.
Na prawde - polecam kazdemu studentowi zaangazowanie sie w cos poza imprezami na studiach, daje niesamowite mozliwosci rozwoju, zyskuje sie zupelnei inne podejscie do rzeczywistosci, w tym takze tej na rynku pracy. Jasne, mozna nic nie robic ale wtedy nalezy liczyc sie z tym ze trzeba bedzie wlasnie szukac wspomnianych przez Was wyezj wujkow cioc etc.- 0 0
-
2005-03-10 15:40
JASNE A JAK KTOS NIE DZIALA W AIESEC TO CO JUZ NIE JEST DOBRYM KANDYDATEM DO PRACY ? BO WOLAL ROBIC COS INNEGO NIZ CALE ZYCIE WOLONTARIAT BO Z CZEGOS TZREBA SIE UTRZYMAC
I CO ONI OFERUJA STAZ W INDIACH ??? MOZNA TYLKO ZALAPAC JAKAS NIEWIADOMA CHOROBE DZIKUJE BARDZO
ALE FAKT JAK NIE MASZ W CV ZE TYRALES JAK OSIOL ZA DARMOWO KAZDE STUDENCKIE WAKACJE W WOLONTARIACIE TO O PRACY ZAPOMNIJ AHA NO I JESZCZE WUJEK CIOCIA BABCIA LUB KTOS TAM JESZCZE :)), DEMOKRACJA- 0 0
-
2005-03-10 14:09
Do pesymistow i czarnowizjerow
Wszyscy Ci, ktorzy sadza, ze prace mozna zdobyc tylko pokretnymi drogami, przez znajomosci itp. wlasnie w taki sposob znajda jakas marna posade u wujka. Dlaczego? Bo nie ma dla nich innej szansy, gdyz w nia zupelnie nie wierza. Ja nie mialem zadnych znajomosci. A odbylem juz dwie praktyki w miedzynarodowych koncernach, przy czym jeden z nich nalezy do czolowki najlepszych pracodawcow w Polsce (obie praktyki platne, przy czym jedna szczegolnie atrakcyjnie). Teraz bardzo mozliwe, ze po skonczeniu studiow bede tam pracowac. Jak to sie stalo? Po prostu wyslalem cv i jechalem na rozmowy.
P.S. Studiuje inzynierke i nie dzialam w Aiesecu.- 0 0
-
2005-03-10 13:56
ech reaktywne postawy
apropo poprzedniego posta - co to za firmy co mają tak jasne kryteria rekrutacji?
Pomyśl.. kończysz studia, idziesz na rozmowę a tam pytają cie o pracę grupową... a Ty mówisz że w przedszkolu grałeś w "stary niedźwiedź mocno śpi" a czas liceum i studów spędziłeś na piwie... co z koleji może albo świadczyć o twoich wysokich zdolnościach komunikacji albo o tym, że jakoś nei bardzo potrafisz się odnaleźć w życiu.
Forum to wolność słowa... cóż... kożystajcie z niej, bo to jedno z ostatnich miejsc gdzie można powiedzieć jaki fajny ejstem.. forum tak jak i papier dużo zniesie... a pracodawca nie :)- 0 0
-
2005-03-10 09:35
Lepek
Nie mówię tu ,żeby praca przyszła do mnie, ale nie oszukujmy się - AIESEC nie załatwi porzadnej roboty nikomu oprócz siebie. Są niektóre koncerny które milczącą przyjmują tylko aktywistów AIESEC. Wiadomo taki zorientowany na sukces typ będzie dymał po 10 godzin i jeszce podziekuje w imie mglistego (teraz) awansu. chodzi o materiał , jak plastelina...
Doświadczenie mozna zdobyć bez uczestnictwa w tym chorym "przedszkolu koncernu".Mówię, bo wiem - też pracuje w koncernie (niestety) i obserwuje takie rzeczy.- 0 0
-
2005-03-10 03:39
Bzdury opowiadacie
Z tego co piszecie to polowa z Was albo nie byla na targach albo przyszla z gory ustalonym zdaniem.
Sprostuje:
-ofert dla studentow ierunkow technicznych byla porownywalna ilosc co kierunkow ekonomicznych/zarzadzania
-praktyki zagraniczne organizowane przez AIESEC sa platne w 100% gwarantujace utrzymanie w danym kraju
-zdanie o czlonkach organizacji jest zupelnie nie prawdziwe
-impreza Dni Kariery nie byla zamknieta, byl darmowy koncert w Kwadracie w ta srode, wszyscy byli mile widziany, z ulotka wstep byl jak najbardziej darmowy.
Co jeszcze dodam od sibie, macie bardzo ciekawe zdanie na temat rzeczywistosci - z Waszych postow wynika cos w stylu - to praca ma przyjsc do mnie. Otoz hmm... socjalizm sie skonczyl u nas 15 lat temu i rzeczywistosc wyglada troszke inaczej. Trzeba sie zabrac za siebie i ciezko pracowac i sie uczyc jak najwiekszej ilosci rzeczy - dlatego warto dzialac w AIESEC, czy jakichkowliek innych organizacjach - zeby sie czegos nauczyc, zdobyc doswiadczenie i byc przystosowanym do rzeczywistosci. PRaca sama nie przyjdzie, trzeba jej pomoc, kto to zrozumie bedzie pracowal, kto nie, bedzie narzekac, tak jak czesc z Was.- 0 0
-
2005-03-09 22:19
targi:)
szkoda że nikt nie pomyśli o lepszej organizacji: wykłady odbywają się w czasie kiedy studenci są właśnie na innych obowiązkowych zajęciach na swoich uczelniach, wydziałach (laboratoria, ćwiczenia). Zresztą i tak liczba miejsc na te wykłady jest bardzo ograniczona! Czy nie lepiej zorganizować te targi np przez dwa dni (a jeszcze lepiej gdyby chociaz jeden z nich przypadał np na sobotę??? ) Chyba organizatorzy powinni pomysleć o dogodniejszych rozwiązaniach!!! Zgadzam się też z wypowiedziami na temat organizacji działających na "trójmiejskich" uczelniach----> imprezy tego typu organizują dla siebie i pod siebie żeby pobłyszczeć a nic pozatym :) hehe zapomniałabym najczęściej po takich imprezach bawią sie na własnych zamkniętych imprezach :) Niestety szara rzeczywistość :):)
- 0 0
-
2005-03-09 18:15
a ja się nie zgadzam
właśnie takie nastawienie jest najgorsze - jest źle i będzie gorzej, a w ogóle nie warto nic robić. BZDURA
Sama pracowalam przez ponad 2 lata w firmie, gdzie najpierw nie mogłam się doprosić o umowę o pracę, jak ją w końcu dostałam to za niecały 1000 na rękę (z nielegalną premią - tzn. na zeszyt). Mogłam tak siedzieć i narzekać.... ale trzeba trochę inicjatywy - teraz pracuję w jednym z tych "zagranicznych koncernów" - praca bez znajomości, po prostu z ogłoszenia i jest super :)
Wam też tego życzę, żeby się udało - i zmieńcie nastawienie, tylko optymistom wychodzi!!- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.