• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Student z Wielkiej Brytanii zamieszkał w Gdańsku. Na zajęcia do Londynu lata co środę

Elżbieta Michalak-Witkowska
28 września 2015 (artykuł sprzed 8 lat) 
Przeprowadzka do Gdańska 23-letniego brytyjskiego studenta antropologii pozwoliła zaoszczędzić mu sporo pieniędzy. Przeprowadzka do Gdańska 23-letniego brytyjskiego studenta antropologii pozwoliła zaoszczędzić mu sporo pieniędzy.

23-letni Anglik, który studiuje w Londynie, przeprowadził się z oszczędności do Gdańska. Jak tłumaczy dziennikarzom "The Mirror", w ten sposób może zaoszczędzić duże pieniądze.



Czy zdecydowałbyś się dla pracy/szkoły na odległą przeprowadzkę?

23-letni Brytyjczyk studiuje antropologię na Uniwersytecie Goldsmith w Londynie. Rok temu przeprowadził się do Gdańska, gdzie zamieszkał w hostelu, za który płaci 35 funtów tygodniowo. Jak tłumaczy dziennikarzom "The Mirror", to tańszy sposób na życie - bardziej opłacało mu się przeprowadzić do Gdańska i raz w tygodniu latać na wykłady do Londynu, niż wynajmować pokój w pobliżu swojej londyńskiej uczelni.

- Trudno w to uwierzyć, ale naprawdę taniej jest przemierzyć 1,5 tys. km, niż żyć i studiować w swoim kraju, tuż za rogiem - mówi 23-letni Jonathan Davey. - Koszty, jakie musiałbym ponieść w Londynie są po prostu zbyt przygniatające.
Za pokój w Londynie Jonathan Davey musiałby płacić 220 funtów tygodniowo (ok. 1300 zł). Zgodnie z jego przeliczeniami, cały rok wynajmowania mieszkania w Polsce, przejazdów między stacją a lotniskiem oraz lotów do i z Londynu, kosztuje go 2100 funtów (ok. 12 tys. zł).

W 12 miesięcy oszczędza na tym 53 tys. zł.

Jonathan doskonale radzi sobie z łączeniem dwóch rzeczywistości. Na wykłady do londyńskiej uczelni lata w każdą środę z Gdańska, o 6 rano. W Londynie spędza dwie noce w najtańszych hostelach (i trzy dni na uczelni, bo w środę, czwartek i piątek ma zajęcia), po czym znów wraca do Gdańska.

- To działa świetnie - mówił w rozmowie z dziennikarzami "The Mirror". - I choć ludzie myślą, ze zwariowałem, kocham takie życie. No i sam Gdańsk jest piękny.

Opinie (95) 1 zablokowana

  • Piwo, to moje paliwo.

    Wiadomo, w Polsce piwo jest tańsze, a to dla studenta ma duuuże znaczenie :-)

    • 3 2

  • Przyleciał

    do Polski bo się dowiedział że tutaj tacy "wieczni studenci" robią czasem niesamowitą karierę w polityce.
    Bywa że nawet prezydentem czy premierem któryś zostaje, nie wspominając o posłach do parlamentu....polskiego rzecz jasna

    • 1 0

  • The Mirror to takie samo źródło "rzetelnej" informacji, jak Fakt.

    Zanim powołałbym się na The Mirror to sprawdziłbym tą informację ze dwa razy najpierw.

    • 2 0

  • Widze zę angielska głupota prubują sie chwalic i unas i jeszcze pokazywac za wzór!!

    Typowy tepy Brytol chwali sie głupota i jeszcze unas to sie chce powielac.Raz ze to niemozliwe bo takie lenie smierdzace tak własnie robia i taki jest ich niski poziom nauczania .Brytole lataja do Gdańska by sie nachal i po..d*mac głupie laski.Ten przylatuje bo jest smierdzącym leniem.Polska jest ekonomicznie zasciankiem europy .Wielu znajomych mieszka i pracuje w Londynie żaden niechce wracac!!Anglia to bogaty kraj i socjal ma jeden z najwiekszych w UE w POlsce praktycznie nieistneje bo tutaj sie okrada pdatnika .I dlaczego nienapisali co ten brytol robi cały czas ? Wielu Polaków studiuje w Londynie pracują i mieszkają tam.Ale unas to lenia smierdzacego z Angli sie promuje a nie zaradnosc i pracowitosc Polaków.Dla przpomnienia Polacy w Angli sa jak chłopcy do bicia obecnie cała kampana wyborcza w angl była nastawiona nie przeciwko emigrantom z afryki ,muzułmanao ,arabom którzy tworza getta ,morduja maczetami unich na ulicach i zyja tylko z socjalu ,tylko przeciwko Polakom ze to trzeba zamknąc granice dla Polskich emigrantów bo oni tylko z zasiłków zyja!!

    • 8 2

  • podziwiam. (3)

    i to jest trochę straszne, że może sobie na to pozwolić nie marnując dużo czasu (dzięki lotom), a polscy studenci mieszkający i studiujący w miastach odległych od siebie o np. 200-300km tracą 2 x tyle czasu.

    • 61 5

    • ale mógłby mieszkać w (2)

      prawie każdym innym większym mieście innym niz londyn - wcyhodzi na to samo ....
      taka słodko-pierdząca historyjka ...
      czy autorka pokusiła sięo spotkanie z wyżej wymienionym Panem czy tylko przetrawiła to co napisali inni, dała cytaty, skomentowała i koniec ?

      • 14 2

      • mógłby też (1)

        studiować tę swoją antropologię na UG.
        Tylko języka musiałby się nauczyć.

        • 5 1

        • 'Tylko'

          • 1 1

  • Swego czasu na ug na dziennych w Sopocie kilka lat temu na ostatnich latach (1)

    byly osoby, ktore pracowaly w UK, a wpadaly co kilka tygodni na zaliczenia. Troche zachodu bylo, ale dalo rade :)

    • 5 0

    • ok,ale to UG, nic poważnego...

      • 4 0

  • Gość jest fantastyczny (1)

    przywraca wiarę w ludzi

    • 4 10

    • pytanie czy zarabia czy dostaje od mamusi

      • 4 2

  • zielona wyspa zwana Polską

    No i mamy zieloną wyspe, lecz nie dla nas a dla angola.

    • 3 0

  • Ach tak się marzy

    W um gdynia, by ktoś taki też był, i latał z kosakowa

    • 1 0

  • ...nic nie odkrył

    Ja latam w soboty

    • 2 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Reklama

Statystyki

Wydarzenia

Piknik "Rodzina, Zdrowie, Nauka = Merito"

w plenerze, warsztaty, kiermasz, zajęcia rekreacyjne

Festiwal Dobrego Porodu VI

15 zł
warsztaty, spotkanie, konferencja, targi

Trójmiejski Dzień Zielonych Budynków

123 zł
konferencja

Sprawdź się

Sprawdź się

Wybierz poziom

O chorobach cywilizacyjnych można powiedzieć, że:

 

Najczęściej czytane