- 1 Podwyżki w szkolnictwie nie dla wszystkich? "Jesteśmy pomijani" (144 opinie)
- 2 Matura 2024 z polskiego. Czego się spodziewać? (24 opinie)
- 3 Rakieta Elona Muska nad Trójmiastem (120 opinii)
- 4 Matura 2024: Co będzie na egzaminie z angielskiego? (13 opinii)
- 5 Studia na prywatnej uczelni. Nowe kierunki w rekrutacji 2024 (23 opinie)
- 6 Matura 2024 z matematyki. Zadania, arkusze - jak zdać? (19 opinii)
Szkoły szykują mundurki dla uczniów
- Przygotowaliśmy już pierwsze egzemplarze, kolorowe, niebanalne, ładne - mówi Joanna Lewczyńska projektantka Fali, gdańskiej firmy odzieżowej. - Gatunkowa dzianina, z dobrych surowców. Dziś jedziemy do szkoły na Żabiance, gdzie zaprezentujemy swoje stroje.
Propozycji jest kilka: dla podstawówek i gimnazjów, dla dziewczynek i chłopców, nawet dla licealistów. Nie przypominają granatowych fartuszków, z którymi kojarzy się zwykle szkolny mundurek. Dla gimnazjalistek (to podobno najbardziej wymagający klient, tak pod projektem na swojej stronie internetowej napisali projektanci Fali) - kamizelka z dresówki, bluzka bawełniana z kapturem. Dla dziewczynek z podstawówki welurowa bluza z bufiastymi rękawkami, dla licealistek - welurowy żakiet, dla chłopców bluzy na zamek. Wszystkie od 25 do 40 zł.
Szkolne mundurki to obowiązek, który na szkoły od września nakłada ustawa ministerstwa edukacji. Każda szkoła może sobie wybrać wzór, kolor i cenę mundurków, jakie będą obowiązywać w placówce. Większość dyrektorów pomorskich szkół właśnie konsultuje na radach pedagogicznych, co dzieci założą w nowym roku szkolnym.
- Dla mnie to poważna operacja - mówi Maria Rudnicka dyrektor szkoły podstawowej nr 8 w Gdańsku. - Mam w szkole aż 1200 dzieci, żeby zamówić mundurki muszę ogłosić przetarg, szkoła nie ma pieniędzy żeby za taką ilość zapłacić. Czekam na wytyczne, jak to przeprowadzić.
Dyrektor Rudnicka zakłada, że w jej szkole obowiązywać będzie raczej kamizelka z emblematem, czy haftowanym wzorem: Przy takiej liczbie dzieci nie da się wyegzekwować, żeby wszyscy nosili cały mundurek, z marynarką, spódniczką, koszulami. To będzie coś praktycznego, niedrogiego.
- Część dzieci na pewno nie będzie na to stać - dodaje Anna Walczak dyrektor szkoły podstawowej nr 24 w Gdańsku. - U nas 40-cioro uczniów korzysta z darmowych obiadów, ich rodziców na pewno nie będzie stać na kupno mundurku. Na razie dyskutujemy z rodzicami.
Problemu nie ma w szkole podstawowej na gdańskiej Osowej. Tam kwestia mundurków pojawiła się trzy lata temu, kiedy o projekcie ministra Giertycha nie było słychać.
- To była moje idea, do której chciałam przekonać rodziców - opowiada Mariola Cyranek dyrektor szkoły nr 81 w Gdańsku-Osowej. - Marzyło mi się, że uczniowie zidentyfikują się dzięki mundurkowi ze sobą, ze szkołą. Że będzie dzięki temu bezpieczniej i zatrą się różnice materialne. Wtedy się nie udało, ale pomysł wrócił. Dziś wzór mundurka zaakceptowała już rada rodziców i rada pedagogiczna. To welurowa, sportowa kamizelka na zamek, dla klas 0-3 w kolorze bordo, dla 4-6 w ładnym granacie. Na każdej wyszyte jest logo szkoły: konik morski. Dla siebie kupiłam kremową, oczywiście z konikiem morskim i zachęcę do tego innych nauczycieli, żeby przynajmniej zakładali je na jakieś szkole święta.
Podobnie jest w sopockiej szkole podstawowej nr 1. Od dwóch lat bez przymusu dzieci noszą T-shirty z herbem Sopotu z przodu, z tyłu z logo szkoły. - Uczniowie je lubią - zapewnia Maria Korybalska dyrektor szkoły. - Noszą je na wiele sposobów, modnie na wierzch, na długie rękawy, pod spód. Jak zobaczyłam pierwszy raz pół szkoły w tych koszulkach, po prostu się wzruszyłam. To robi wrażenie, wyglądają jak w renomowanych angielskich koledżach.
Opinie (20) 2 zablokowane
-
2007-04-17 01:55
wspolczuje uczniom... jak dobrze byc studentem :)
- 0 0
-
2007-04-17 06:59
W sumie to dobrze że tak sie stało... nie bedzie rewii mody w szkołach... pamietam jeszcze czasy kiedy chodziłem w mundurkach do klas 1-3 i nikomu to nie przeszkadzało... a potem przyszło na CONRADINUM gdzie trzeba było chodzić już w typowym mundurze.. i to jest najlepsze rozwiazanie...tojest jedyna decyzja pana Giertycha którą popieram
- 0 0
-
2007-04-17 09:48
reklama
no to pojawiła się reklama firmy odzieżowej Fala
- 0 0
-
2007-04-17 10:07
Większej głupoty od lat nie słyszałem. Za komuny jak chodziłem do podstawówki też kazali chodzić w fartuszkach i jakiś durnych chustach.
- 0 0
-
2007-04-17 11:56
Do powyższej opinii
Za komuny też kazali chodzić do szkoły. Czy według Ciebie teraz mielibyśmy przestać chodzić, bo to było za komuny? Nie wszystko wtedy było złe.
- 0 0
-
2007-04-17 12:41
Kamizelki
Wydaje mi się, że kamizelki są tu najlepszym rozwiązaniem. Jeżeli już muszą być jednolite stroje, to kamizelka z logo szkoły, pod nią ulubiona bluzka, oczywiście zgrana kolorystycznie. Tkanina lub dzianina niegniotąca i szybkoschnąca. A cena też nie powinna być wygórowana, niektórzy rodzice mają troje, czworo dzieci. Uważam, że pufiaste rękawy po praniu nie będą tak efektywne, jak pierwszego dnia po zakupie.
- 0 0
-
2007-04-17 13:11
a mi sie to juz nie podaba
Mam córkę w szkole podstawowej, sorry ale kamizelki mi się w ogóle nie podobają. Ogólnie Te mundurki podobały mi się do czasu kiedy Giertych ich nie wymyślił, ale kto to ma za to wszystko płacić?
Podobają mi się spódniczki i marynarki ale w szkołach prywatnych, przecież jeden komplet nie wystarczy, skąd mamy na to brać kasę?
to jest jakieś chore, a fartuszki były straszne, też je pamiętam.- 0 0
-
2007-04-17 15:21
EH..MI WYDAJE SIE ZE TO JEST TROCHE CHORE...NIE KAŻDY MA PIENIĄDZE NA ZAKUP MUNDURKA A SĄ PRZECIEZ RODZINY WIELDZIETNE I CO Z TAKIMI ?? A JEDEN MUNDUREK TO ZAMOAŁO...PRZECIEC NIKT NIE CHODZI DZIEŃ W DZIEŃ TAK SAMO UBRANY...:/:/
- 0 0
-
2007-04-17 20:03
Jestem jak najbardziej za!
Będąc w mniejszości wśród moich rówieśników (chodzę do publicznego liceum) uważam, że wprowadzenie mundurków jest świetnym pomysłem (choć nie darzę szacunkiem pomysłodawcy). Już pomijając usunięcie z pola widzenia wielkich gołych brzuchów i dekoltów oraz rozpraszanie różnorodnością ubiorów, to głównym atutem jest identyfikacja ze szkołą - poczucie dumy, wspólnoty między uczniami, podtrzymanie tradycji... Oczywiście nie doświadczyłam mundurków w komunizmie, ale uniformy, były także przed wojną!
- 0 0
-
2007-04-17 21:06
Panie Giertychu...
... czemu tak późno? Mundurki to rzecz piękna, wystarczy spojrzeć na japońskie szkoły czy angielskie szkoły wyższe. Ja osobiście jestem za mundurkami, szkoda tylko, że nie uda mi się na nie załapać.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.