- 1 Egzamin z matematyki nie dla wszystkich? (148 opinii)
- 2 Atak hakerski na Gdańskie Centrum Informatyczne. Nie działa platforma edukacyjna (49 opinii)
- 3 Studia na prywatnej uczelni. Nowe kierunki w rekrutacji 2024 (23 opinie)
- 4 Mikroplastik w pokarmie dla niemowląt (63 opinie)
- 5 Ruszają pierwsze matury 2024. Egzaminy klas IBO (10 opinii)
- 6 Nowy rektor Akademii Sztuk Pięknych wybrany (239 opinii)
Sztorm niszczy wybrzeże, ale dotlenia morze
7-metrowe fale na Bałtyku podczas sztormu w zeszłym tygodniu miejscami wyrządziły spore szkody na wybrzeżu. Ich usunięcie pochłonąć może nawet kilkanaście milionów złotych. Ale sztormy, o czym wiedzą nie tylko poszukiwacze bursztynów, mają też pozytywne skutki dla przyrody. Jakie?
Prof. Jan Marcin Węsławski, kierownik Zakładu Ekologii Morza z Instytutu Oceanologii Polskiej Akademii Nauk w Sopocie: Tak, sztormy będą coraz częstsze, a fale coraz wyższe, to widać w statystyce z ostatnich 30 lat. Ten ostatni sztorm nie był szczególnie wielki - tyle że wiatr wiał z takiego kierunku, że rozpędzał największe fale. Podobna siła wiatru z innego kierunku dałaby znacznie słabszy efekt na morzu. Natomiast większa energia wiatrów to efekt ciepła nagromadzonego w atmosferze.
Czytaj też: Silny wiatr: cofka, zamknięte mola, zerwany dach kamienicy
Czy mogą być też pozytywne skutki sztormów dla naszego, w sumie niewielkiego, akwenu?
Skutki pozytywne to mieszanie i natlenianie wody w Bałtyku. Przez podwyższone temperatury wody jest w niej coraz mniej tlenu, który gorzej rozpuszcza się w cieple. Każde ochłodzenie wody i sztorm dostarcza tlen do systemu morskiego - im większe fale, tym głębiej. Duże fale pozwalają wymieszać wodę do głębokości 30-40 m, choć to wciąż za mało, żeby natlenić głębie bałtyckie sięgające do ok. 100 m.
Bałtyk ma bardzo małe zasolenie, nieco pomaga mu wlew słonej wody z morza Morza Północnego. Kiedy mieliśmy go ostatnio? Co musi się stać, żeby nastąpił i czy ma to przełożenie na populację ryb w Bałtyku?
Dawniej wlewy do Bałtyku występowały regularnie co kilka lat, ostatnio były długie przerwy (11 lat) potem rok po roku wlewy i znowu nic. Żeby ciężka, bo bardziej słona woda z morza Północnego wlała się do Bałtyku, musi nastąpić kilka, nie zawsze częstych, sytuacji meteorologicznych. W skrócie: potrzebne są do tego długotrwałe i silne wiatry wiejące w odpowiednim kierunku. Tylko one mogą wytworzyć różnicę poziomu morza w cieśninach i na Bałtyku i przepływ po dnie słonej, dobrze natlenionej wody.
Bez tych wlewów dorsze i inne typowo morskie gatunki w Bałtyku nie mają jak przetrwać. Wlewów nie da się sztucznie wywołać - to ogromne zjawiska, zachodzące przez kilka tygodni i obejmujące 70 do 200 km sześc. wody.
Film z 2 stycznia 2019 r.
Czy wiadomo już, czy taki wlew nastąpił podczas ostatniego sztormu? I jak to ustalić?
Jeszcze nie wiemy, czy tak się stało. Mamy jedną boję pomiarową w okolicy Łeby, ale powinniśmy mieć co najmniej trzy wzdłuż naszego wybrzeża. One są jednak kosztowne, bo kosztują od 0,5 do 1 mln zł. Pływające morskie stacje meteo rejestrują siłę wiatru, wysokość fali, parametry chemiczne wody, a dane przekazują przez radio lub kablem.
Czy w najbliższych dziesięcioleciach widocznie podniesie się poziom Bałtyku?
Tak, poziom morza na świecie podnosi się nieuchronnie - dyskusyjne jest tylko jego tempo. Realistyczne prognozy mówią o wzroście o 0,5 m do końca stulecia, alarmistyczne - o ponad 1 m. Nałożone na to spiętrzenia wiatrowe wody czy wielkie fale dają efekt dużo poważniejszy.
Opinie (111) 7 zablokowanych
-
2019-01-07 21:31
Prezes kaczor zarządził, że klimat się Polsce nie zmieni, to po co te strachy?!
- 7 10
-
2019-01-07 18:00
Bałtyk (3)
jest piękny i wcale nie jest aż tak zanieczyszczony jak niektórzy malkontenci opisują, Uwielbiam nasz kochany Bałtyk
- 16 12
-
2019-01-07 18:34
badania międzynarodowe się z tobą nie zgadzają (2)
każdy może sprawdzić w Internecie stan Bałtyku
- 2 1
-
2019-01-07 20:22
(1)
Byłem 2 lata temu na słynnej Copacabanie w Rio. Nawet nie masz pojęcia jak może być zasyfiała woda.
- 5 0
-
2019-01-07 21:17
Potwierdzam, nurkowałam w Bałtyku i i w innych morzach. Największy, obrzydliwy syf (dno szmaragdowych zatoczek pokryty całkowicie śmieciami, odpadami plastikowymi i mułem ) widziałam w Grecji i we Włoszech.
- 6 0
-
2019-01-07 16:07
Byleby te sztormy nie naruszyły tego, co tam w beczkach leży od 1945r. (2)
- 129 7
-
2019-01-07 20:29
niedaleko spoczywają jądrowe ruskie cygara
- 6 2
-
2019-01-07 17:20
gorzała w beczkach
dawaj to piorrrrrrrunie :)
- 3 8
-
2019-01-07 20:28
nie 7 metrowe fale, tylko wysokość wody która przydzwoniła w beton !
na Bałtyku najwyższe fale to max 2 i pół metra
to, że na otwartym morzu krypą buja, że raz widać całą szalupę a innym razem nie widać np kontenerowca, to nie wysokość fal- 13 5
-
2019-01-07 20:15
Ciekawe kiedy Główne Miasto znajdzie się pod wodą?
- 2 4
-
2019-01-07 19:01
(1)
"Duże fale pozwalają wymieszać wodę do głębokości 30-40 m, choć to wciąż za mało, żeby natlenić głębie bałtyckie sięgające do ok. 100 m."
Niech metoryt pierdyknie w Bałtyk, to dopiero się woda dotleni!- 8 5
-
2019-01-07 19:28
można kaczkę puścić
na pewno pomoże
- 4 0
-
2019-01-07 16:07
Czyli mozna spuszczac scieki (2)
przyjdzie sztorm i po sprawie.
- 19 51
-
2019-01-07 18:56
Kacper !
do budy
- 10 11
-
2019-01-07 16:12
Ścieki to masz pod kopułą
- 19 6
-
2019-01-07 18:21
Czy Miasto Wspólne (1)
zgadza się z tezą zawartą w tytule artykułu?
- 4 3
-
2019-01-07 18:36
jeszcze czekają na komunikat z centrali
i wytyczne z wydziału propagandy
- 3 1
-
2019-01-07 16:07
Baltyk czysty I dotleniony (1)
To tak jakby na slasku, tornado smog przewialo
- 103 9
-
2019-01-07 18:13
Czemu na śląsku? U nas to nie ma? Tylko i wyłącznie dzięki wiatrom nie ma z tym problemu w Trójmieście.
- 5 4
-
2019-01-07 18:02
fajerwerki juz zakazane bo zwierzęta się boją
To teraz zakażmy sztormu bo ludzie się boją u niszczy otoczenie
- 18 6
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.