- 1 Start rakiety z Pustyni Błędowskiej. Wystrzelili rzeżuchę w sondzie z kombuczy (22 opinie)
- 2 Majówka 2024: matury i egzaminy. W szkołach będzie ponad 2 tygodnie wolnego? (61 opinii)
- 3 Gdyńska szkoła z certyfikatem Cambridge International School (13 opinii)
- 4 Nowy rektor GUMed wybrany (99 opinii)
- 5 Nowy rektor Akademii Sztuk Pięknych wybrany (233 opinie)
- 6 XIX LO w Gdańsku szkołą przyjazną LGBT+. Są wyniki rankingu (182 opinie)
Szturm maluchów na szkoły w Gdańsku
Sytuacja szkół podstawowych w Gdańsku, które od września muszą przyjąć do oddziałów przedszkolnych i pierwszych klas gromadę malców reprezentujących w sumie trzy roczniki, nie jest wesoła. Szkoły radzą sobie jak mogą, trudno jednak sprostać wyzwaniu bez koniecznych kompromisów.
Zakoniczyn - 9 klas pierwszych i 8 "zerówek"
9 klas pierwszych i 8 oddziałów przedszkolnych powstanie od września w Szkole Podstawowej nr 12 w Gdańsku. Uczniowie klas pierwszych dobierani są rocznikami. Osobno uczą się w nich sześciolatki i siedmiolatki.
System zmianowy
Dzieci uczyć się będą w systemie zmianowym, przy czym pierwsza zmiana zaczynać będzie zajęcia o godz. 7. Zajęcia drugiej zmiany kończyć się będą około 16.10.
Sektor klas pierwszych mieści się na osobnym piętrze. Oprócz sal lekcyjnych znajdują się tam również łazienki dla maluchów. Podczas przerw dzieci mogą swobodnie przemieszczać się po szkolnych korytarzach całej szkoły. Pod koniec roku szkolnego są tak zaznajomione z topografią obiektu, że wędrują po całym budynku czując się jak u siebie. Ich piętro natomiast nie jest odwiedzane przez starszych uczniów.
Pierwszoklasiści odprowadzani są przez panie na posiłki do stołówki oraz do świetlicy.
Oddziały przedszkolne
Oddziały przedszkolne zajęcia mają w osobnym budynku. Z każdej sali jest wyjście na plac zabaw, każda ma też osobną toaletę. Pomieszczenia, w których odbywają się zajęcia są przestronne i kolorowe, podzielone na strefy do zabawy i nauki i wyposażone w sprzęt multimedialny. "Zerówki" nie chodzą do stołówki - jedzą posiłki w swoim budynku. Szatnie pięciolatków mieszczą się w tym samym budynku, w którym dzieci mają zajęcia. Osobne dla chłopców i dziewczynek przypominają szatnie, jakie dzieci znają z przedszkola: wieszaczki, półeczki i przegródki.
Świetlica i catering
Świetlica dla wszystkich dzieci (również tych z klas "0") jest w budynku szkoły. Dzieci z zerówki są odprowadzane do świetlicy przez panie. Zajęcia w świetlicy odbywają się w godzinach: 6:30 - 17. Świetlica przeznaczona jest dla uczniów klas "0" oraz I - III, którzy mają pracujących zawodowo rodziców. Dokładna liczba dzieci zapisanych do świetlicy będzie znana we wrześniu, bo wtedy są zapisy do świetlicy - zazwyczaj jest to około 50 proc. uczniów.
W cateringowej stołówce szkolnej uczniowie kl. I-III jedzą na jednej zmianie, bez starszych roczników. W szatniach podzielonych na sektory poszczególnych klas są szafki, w których dzieci mogą przechowywać swoje rzeczy.
Do dyspozycji uczniów jest plac zabaw przy budynku szkoły (inny niż ten, na którym bawią się podopieczni oddziałów przedszkolnych). Szkoła jest otwarta, ale wejście jest nadzorowane przez personel.
Ujeścisko - aż 14 pierwszych klas, 3 "zerówki"
Prawdziwy szturm maluchów przeżyje we wrześniu Szkoła Podstawowa nr 86 na Łostowicach. Powstaną tam 3 oddziały przedszkolne i aż 14 klas pierwszych. Żeby poradzić sobie z tak liczną grupą, szkoła działa w trzech lokalizacjach.
System zmianowy
Oczywiście cała szkoła będzie funkcjonować w systemie zmianowym. Lekcje pierwszej zmiany zaczną się o godz. 7:45, druga zmiana będzie kończyć o 16:55 ("zerówki") lub 16:05 (pierwsze klasy).
Przydział do lokalizacji
O przydziale do konkretnej lokalizacji zadecyduje, jeszcze w czerwcu, miejsce zamieszkania ucznia. Jeśli zostaną wolne miejsca, o przydział dziecka do danej lokalizacji będą mogli się ubiegać rodzice, którym pasuje ona ze względu na np. miejsce pracy.
Dulina - oddziały przedszkolne i "pierwszaki"
Budynek przy ul. Dulina jest jedną z lokalizacji SP 86. Zajmą go wszystkie 3 oddziały przedszkolne i 5 klas pierwszych. Na miejscu maluchy znajdą wszystko, co jest im potrzebne: toalety, szatnie przystosowane dla maluchów, pomieszczenie do gimnastyki, plac zabaw.
Catering będzie dostarczany na miejsce, a posiłki dzieci zjedzą w swoich salach lekcyjnych. Zostaną tam także po lekcjach na zajęcia świetlicowe.
Drzwi do budynku przy ul. Dulina są zamknięte - żeby wejść, trzeba zadzwonić.
Wielkopolska
Lokalizacja przy ul. Wielkopolskiej (główny budynek SP 86) przyjmie 3 klasy pierwsze. Dostaną one w użytkowanie sale na pierwszym piętrze. Dzieci mają do dyspozycji łazienki. W budynku znajduje się też wydająca 550 obiadów dziennie stołówka, dwa pomieszczenia świetlicowe z przeznaczeniem dla najmłodszych uczniów (świetlica dla maluchów ma własną toaletę).
W szatni boksy klas pierwszych znajdują się obok siebie. Tylnego wejścia strzeże portier, drzwi od frontu otwarte są w określonych godzinach i pilnuje ich pani woźna.
Świętokrzyska
W wynajmowanych przez SP 86 salach przy kościele, przy ulicy Świętokrzyskiej, uczą się w obecnie trzecie klasy. Od września zwolnią sale wyłącznie dla pierwszaków. Ta lokalizacja zapewni miejsce 6 klasom pierwszym.
Sale zostaną przystosowane do potrzeb małych uczniów, między innymi w miejscu dużych ławek pojawią się małe. Dzieci, które będą uczyły się przy Świętokrzyskiej, będą miały własne łazienki, szatnie, salę gimnastyczną. Posiłki dla małych uczniów będą dostarczane w formie cateringu.
Uczniowie będą mogli spędzać wolny czas w dużej świetlicy. Niestety, obiekt ten nie dysponuje placem zabaw.
Kokoszki - cztery "zerówki" i 12 klas pierwszych
Pozytywna Szkoła Podstawowa stworzy od września cztery oddziały przedszkolne i aż 11-12 klas pierwszych. Klasy (dobierane rocznikami) będą liczyły po ok. 22 osoby. Jak każda szkoła, tak i Pozytywna ma obowiązek przyjąć dzieci z obwodu, dlatego ostateczne dane znane będą przed rozpoczęciem roku szkolnego.
System zmianowy
System zmianowy obejmie zarówno pierwsze klasy, jak i "zerówki". Zajęcia drugiej zmiany kończyć się będą około godz. 17.
"Zerówki" i pierwszaki z dala od starszych dzieci
Najmłodsi uczniowie szkoły mają zajęcia na jednym poziomie, np. dla klas pierwszych "zarezerwowane" jest pierwsze piętro. Najmłodsi uczniowie korzystają z łazienek znajdujących się w pobliżu klas. Nauce mają sprzyjać przestronne sale z wyraźnym podziałem na strefy do pracy i zabawy - również w salach pierwszaków. W salach są tablice interaktywne, rzutniki i inne pomoce naukowe. Młodsze klasy dysponują własną salą gimnastyczną. Zajęcia na basenie mają uczniowie od I klasy.
Świetlica - nie dla wszystkich
Dla dzieci, które czekają na zajęcia lub po zajęciach na rodziców działa świetlica czynna od godz. 6:45 do 17. Dla podopiecznych oddziałów przedszkolnych wyznaczone na zajęcia świetlicowe będą 3 osobne sale, natomiast klasy pierwsze będą miały zapewnioną opiekę w przerobionej na świetlicę dla klas I i II auli. W wydzielonej części świetlicy do dyspozycji uczniów są komputery i ławki, przy których dzieci mogą odrabiać lekcje. W szkole jest także świetlica terapeutyczna. W ciepłe dni maluchy mogą korzystać z nowoczesnego placu zabaw.
Opieka świetlicowa odbywa się w całej szkole, bo dzieci w czasie wolnym od zajęć uczestniczą w wielu zajęciach dodatkowych. Dzięki temu nie tłoczą się w jednym miejscu, co ma ogromne znaczenie zważywszy, że na 700 uczniów szkoły aż 500 objętych jest opieką świetlicową.
- Choć system edukacji nie zakłada obowiązku zorganizowania świetlicy dla oddziałów przedszkolnych, wyszliśmy naprzeciw oczekiwaniom rodziców w tym względzie - mówi Piotr Szeląg, dyrektor zarządzający. - Staramy się jednak uświadamiać rodzicom, że zerówka to nie przedszkole, a dziecko nie powinno przebywać na zajęciach dłużej niż 5 godzin. Idealną sytuacją byłoby, gdyby rodzice byli w stanie odebrać dzieci ze szkoły od razu po zakończeniu zajęć.
Z tego powodu szkoła prowadzi podział pięcioletnich podopiecznych świetlicy na cztery grupy: dwie z nich mają zapewnioną opiekę szkoły przez 10 godzin dziennie, dwie - przez 5 (czyli podczas trwania realizacji podstawy programowej).
W szkole nie ma typowej stołówki. Posiłki na miejscu przygotowuje firma cateringowa, a dzieci jedzą w jadalni o wyznaczonych porach. Maluchy mogą korzystać też z poidełka zainstalowanego specjalnie na takiej wysokości, która nie onieśmieli nawet najmłodszych.
Szatnie dla klas I obsługiwane są przez personel szkoły. Jest tam podział na grupy wiekowe. Szatnie "zerówek" przypominają te w przedszkolu: dzieci mają wieszaczki i półeczki.
Szkoła jest zamknięta dla osób z zewnątrz, a uczniów wyposaża się w elektroniczne karty. Każde wejście i wyście przez bramki jest rejestrowane.
Morena - dwie "zerówki", osiem pierwszych klas
Szkoła Podstawowa nr 1 na Morenie utworzy w roku szkolnym 2015/2016 dwa oddziały przedszkolne oraz osiem klas pierwszych. Dzieci będą przydzielane do klas na podstawie roku urodzenia. W każdym roczniku jest jedna klasa integracyjna. W szkole obowiązuje system zmianowy. Pierwsza zmiana rozpoczyna zajęcia o godz. 8, lekcje drugiej zmiany kończą się o 15.25.
Oddziały przedszkolne
Szkoła jest połączona łącznikiem z budynkiem oddziałów przedszkolnych, dwie pierwsze klasy (sześciolatków) będą dzielić budynek z "zerówką". Grupy przedszkolne do szkoły wchodzą wyłącznie pod opieką pani. Budynek ma osobne wejście, wyposażony jest w przystosowane dla maluchów łazienki i szatnie.
Świetlica i catering
Świetlica znajduje się w budynku "zerówek" i działa od godz. 6:45 do 17. Dzieci przechodzą do niej łącznikiem. Świetlica zapewnia opiekę uczniom klas 0-III. W jednej sali przebywają uczniowie klas "0" - I, w drugiej - klas II i III. Na potrzeby zajęć świetlicowych został zaadaptowany także hol. Ze świetlicy dzieci mogą wychodzić bezpośrednio na plac zabaw.
Klasy I-III mają na posiłek swoją przerwę i wtedy stołówka należy wyłącznie do nich. Pięciolatki przychodzą na obiad pod opieką pani podczas gdy inni uczniowie są na lekcjach.
Szatnie znajdują się na dolnym poziomie szkoły i są obsługiwane przez personel. Szkoła jest zamknięta, a wejścia i wyjścia uczniów i gości nadzoruje pani woźna.
Przy takim oblężeniu trudno wypracować system, który zadowalałby wszystkich.Szkoły starają się zapewnić licznej grupie maluchów opiekę, która usatysfakcjonuje ich opiekunów, ale też stworzyć małym uczniom takie warunki rozwoju, żeby ci sprawnie realizowali program, a w przyszłości nie borykali się z problemami będącymi konsekwencją zbyt wczesnego rozpoczęcia edukacji szkolnej.
Miejsca
Opinie (85)
-
2015-06-02 16:02
Kto już nie ma małych dzieci, ten śpi spokojnie. A ten co ma, tak jak ja, ma wielki problem. Edukacja w Polsce sięgnęła dna!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
- 15 2
-
2015-06-02 16:29
(3)
dlaczego nikt nie porusza programu nauczania ile te biedne dzieci muszą się uczyć 6 latki istny wyścig szczurów.... martwimy się tylko o wysokość krzesełek i stolików to wszystko jest ...chcą zrobić z naszych dzieci geniuszy kosztem dzieciństwa
- 11 11
-
2015-06-02 17:33
(2)
Droga Pani , dzieci aktualnie mają bardzo obniżony poziom nauki .Proszę porównać sobie wymagania sprzed 6-10 lat . Aktualnie poziom matematyki to dno . My właściwie nic nie możemy od dzieci wymagać . Mają się tylko bawić . A potem płacz i zgrzytanie zębów . Nie róbcie z dzieci matołów .One są bystre. Same muszą poznać świat , doświadczyć rzeczy przyjemnych , sukcesów i porażek .Nie możemy ich trzymać w szklanej kuli. Obudźcie się drodzy rodzice , bo rosną wam życiowe kaleki.
- 15 1
-
2015-06-02 20:40
Ale od siódmego roku życia. (1)
Tak, ale - powtórzę - od siódmego roku życia. Dzieci muszą mieć dzieciństwo. Tak , jak myśmy je mieli. Nie krzywdźmy tych małych ludzi. Nie narażajmy ich na taki stres wcześniej niż potrzeba. Nie pchajmy dzieciaczki w tą machinę tak wcześnie.
- 2 8
-
2015-06-02 21:36
Z tego co pamiętam, to w zerówce uczyłem się literek (duże / małe), sylab i.t.d, cyferek, a także dodawania i odejmowania. Uczyłem się tego w przedszkolu. Teraz dzieci 6 letnie uczą się tego samego co ja w ich wieku.
- 11 0
-
2015-06-02 16:47
mówi Piotr Szeląg, dyrektor zarządzający. - Staramy się jednak uświadamiać rodzicom, że zerówka to nie przedszkole, a dziecko nie powinno przebywać na zajęciach dłużej niż 5 godzin.
??!! To Panie Dyrektorze zarządzający. Powiem w mojej pracy, że będę pracował na pół etatu, a Pan mi wypłaci różnicę. Co to za bzdura! Co mam zrobić z 6- latkiem, dać mu klucze do domu i niech sam wraca i siedzi pół dnia w domu sam?!- 35 1
-
2015-06-02 17:35
Pani redaktor SP nr 86 to są Łostowice !!!!!!!!!!!
Odpowiedź redakcji:
Dziękujemy za zwrócenie uwagi. Treść została poprawiona.
- 8 0
-
2015-06-02 22:06
Ciekawe, że dla wszystkich szkół publicznych
oczywistością jest zapewnienie zerówkowiczom opieki świetlicowej. Tylko Pozytywna robi łaskę. A wg urzędników magistrackich taka wspaniała, mająca być wzorem, chwalona, szkoła
- 9 0
-
2015-06-02 22:15
W SP12 pierwsze klasy są mieszane z dwóch roczników (1)
Nieprawdą jest, że w tej szkole uczniowie do pierwszych klas dobierani są rocznikami. Moja córka obecnie chodzi do jednej z pierwszych klas stąd wiem.
- 9 0
-
2015-06-10 19:14
dzielenie rocznikami to tragedia
od razu powstaja klasy o niższym poziomie nauczania - bo program jest ten sam dla wszystkich! Niezależnie od wieku! W klasach dla 6 latków dzieci nie będą miały (ani rodzice) szans na tzw. "równanie w górę" A później egzamin po 6 klasie będzie dla nich tragedią!
- 0 0
-
2015-06-02 22:56
No I macie - wszyscy zwolennicy reform. Poczekajcie jeszcze,az dzieci dojda do VI klasy (egzamin), a potem do gimnazjum, gdzie będa gnębione przez starszych, silniejszych I bardziej rozwiniętych, idących starym systemem. Ciekawe, czy wtedy tez będziecie piać jak to fajnie dla rozwoju dziecka?
- 5 4
-
2015-06-02 23:35
DLA DZIECI -catering- tragedia!!!!
- 10 0
-
2015-06-03 07:52
(1)
popieram.......w pozytywnej szkole bezpieczeństwo na poziomie minimalnym :(.
wcześniej - wyjścia ewakuacyjne pozamykane zapięciami rowerowymi
teraz - pozaklejane taśmą czujki p.poż; alarmy próbne - totalne niezorganizowanie ( część dzieci wróciła do szkoły w czasie alarmu z nauczycielem i dopiero po jakimś czasie dowiedzieli się że alarm jeszcze trwa ), wzywana policja do świetlicy / opiekunwie nad niczym nie panują /,
brak kart i ograniczeń dostępu -odebrać ze świetlicy dziecko może "kolega królika" ( wiem z własnego przykładu)
nauczyciele działający "na własną rękę" bo dyrektor niczego nie ogarnia i tylko opowiada że mu się budżet nie dopina i na rachunek za prąd nie starczy
opowiadać można wiele......oferta tylko na papierze.......a moje dziecko od początku w klasie ma 24 dzieci i takich klas jest wiele ( 22 osoby w ofercie dla miasta były)
zaj. dodatkowe .......fizycznie się nie odbywają albo grafik jest rozpisany tak że planowane są 3-4 zaj. w semestrze i część z nich jest odwoływana
obiady ...no cóż 8zł obiad / wersja oficjalna z regulaminu/ bądż 7.5zł / dla doinformowanych / :) .....uczciwości brak- 10 0
-
2015-07-19 21:05
Ale jeżeli dana szkoła nie odpowiada wymaganiom, przecież można ja zmienić. Przymusu nie ma.
- 0 0
-
2015-06-03 08:53
może tak naprawdę
Po pierwsze może tak naprawdę niech do szkół są tylko przyjmowane dzieci z rejonu!!!!
W Sp 12 jest bardzo dużo dzieci z poza okręgu!! Bo to nowa szkoła itp itd. I jak dla mnie wina leży po stronie dyrekcji, bo się godziła i godzi na to cały czas! Później szkoła przepełniona i myślę,że nie tylko w tej szkole jest ten problem.
Pozdrawiam- 6 4
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.