- 1 Gdyńska szkoła z certyfikatem Cambridge International School (9 opinii)
- 2 Majówka 2024: matury i egzaminy. W szkołach będzie ponad 2 tygodnie wolnego? (2 opinie)
- 3 Start rakiety z Pustyni Błędowskiej. Wystrzelili rzeżuchę w sondzie z kombuczy (3 opinie)
- 4 Nowy rektor GUMed wybrany (96 opinii)
- 5 Ruszają pierwsze matury 2024. Egzaminy klas IBO (10 opinii)
- 6 XIX LO w Gdańsku szkołą przyjazną LGBT+. Są wyniki rankingu (181 opinii)
Ubezpieczenie dziecka w szkole - nieobowiązkowe, ale korzystne
Wraz z powrotem dzieci do szkoły warto zadbać o ubezpieczenie od nieszczęśliwych wypadków. Sprawdziliśmy, czy warto skorzystać z propozycji oferowanych przez szkoły, na co należy zwrócić uwagę podczas podpisywania umowy oraz co wchodzi w zakres ochrony.
Co podlega ochronie ubezpieczeniowej?
Zanim podpiszemy umowę, warto przeanalizować warunki ubezpieczenia. W przyszłości może się bowiem okazać, że uraz, którego doznało dziecko, nie mieści się w katalogu zdarzeń objętych ochroną. Ubezpieczyciele proponują szeroki wachlarz usług, jednak w ramach standardowej, kompleksowej polisy NNW, najczęściej mieszczą się urazy doznane w związku z nieszczęśliwym wypadkiem, np. złamania kończyn, urazy głowy oraz świadczenie w wyniku śmierci będącej konsekwencją nieszczęśliwego wypadku. W bardziej rozbudowanych pakietach znajdziemy również zasiłek dzienny w związku z czasową niezdolnością do nauki, pokrycie kosztów wypożyczenia bądź zakupu protez, przedmiotów ortopedycznych i środków pomocniczych oraz świadczenia z tytułu udaru mózgu czy zawału serca.
Na którą z ofert się zdecydować?
- Szkolne ubezpieczenie NNW jest dobrowolne, jednak decyduje się na nie większość rodziców. W tym roku szkolnym w Polsce naukę rozpoczęło ok. 4,6 mln dzieci i młodzieży, z których szacunkowo ok. 3,6 mln będzie miało szkolną polisę NNW - dr Filip Przydróżny, dyrektor Biura Ubezpieczeń Osobowych Concordii Ubezpieczenia.
Wstępnej selekcji ofert, jeszcze przed zaprezentowaniem ich rodzicom, dokonują szkoły:
- W mojej szkole ceną napływających ofert, a także wyborem ostatecznie tej najkorzystniejszej dla uczniów i rodziców zajmuje się rada rodziców w porozumieniu z dyrektorem szkoły. W ten sposób mamy pewność, że wybrana firma składa ofertę najkorzystniejszą pod względem warunków ubezpieczenia właśnie dla tych, którzy ponoszą jej koszty - czyli rodziców i uczniów - mówi Grzegorz Kryger, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 86 w Gdańsku. - Obserwując to od kilku lat zauważam, że zdecydowana większość rodziców korzysta z tej formy ubezpieczenia. Należy również pamiętać, że nie jest to ubezpieczenie obligatoryjne oraz że rodzice mają prawo ubezpieczyć dziecko u innego ubezpieczyciela.
Oferty proponowane w szkołach bez wątpienia kuszą ceną - za analogiczną polisę zakupioną indywidualnie możemy zapłacić 5, a nawet 10 razy drożej. Skąd taka różnica w cenie?
- Czy w jakiejkolwiek branży oferta dla jednej osoby może być lepsza od oferty dla kilkuset czy nawet kilku tysięcy osób? - wyjaśnia Maciej Wylandowski, ubezpieczyciel Ergo Hestia.
Ubezpieczenia NNW zawierane za pośrednictwem szkoły gwarantują często szeroki zakres ochrony, choć nie da się ukryć, że mają i minusy. Z racji tego, że warunki oferty ustalane są dla całej grupy uczniów (najczęściej kilkuset osób), trudno każdy z wariantów dopasować do potrzeb każdego z uczniów.
Jeśli zatem nasze dziecko trenuje wyczynowo sport lub ma zwiększoną skłonność do kontuzji, warto zastanowić się nad zakupem spersonalizowanej polisy.
- Indywidualne ubezpieczenie NNW pozwala na samodzielne dopasowanie zakresu do potrzeb, liczne rozszerzenia ochrony, np. o uprawianie sportów podwyższonego ryzyka, czy wyższe świadczenia z tytułu kosztów leczenia i rehabilitacji. To również możliwość wyboru wysokich sum ubezpieczenia, nawet do 500 tys. zł. - informuje Agnieszka Madziar z Biura Ubezpieczeń Indywidualnych ERGO Hestii.
Ubezpieczać nie trzeba, ale warto
Podkreślmy, że ubezpieczenie NNW nie jest obligatoryjne - rodzic nie musi ubezpieczać dziecka, powinien być jednak świadom tego, że w przypadku doznania przez nie uszczerbku na zdrowiu nie otrzyma żadnych pieniędzy z tego tytułu.
- Rodzic może przystąpić do ubezpieczenia zaproponowanego przez Radę Rodziców, ale nie musi do niego przystąpić - mówi Monika Kończyk z gdańskiego Kuratorium Oświaty. - Dyrektor szkoły/placówki na zebraniach z rodzicami powinien poinformować rodziców/opiekunów prawnych uczniów o konsekwencjach nieprzystąpienia do żadnego (w tym indywidualnego) ubezpieczenia. Bardzo często rodzice/opiekunowie posiadają ubezpieczenie indywidualne, w którym również jest ubezpieczone dziecko.
Ubezpieczamy nie tylko pobyt w szkole
Kupowane przez rodziców ubezpieczenie od następstw nieszczęśliwych wypadków (NNW) - zarówno w szkole, jak i bezpośrednio u ubezpieczyciela - działa przez całą dobę nie tylko w trakcie trwania roku szkolnego, ale przez pełne 12 miesięcy od daty zakupu, a zatem także podczas letnich wakacji.
- Ochroną objęte są zdarzenia, które miały miejsce w kraju i za granicą - zarówno w szkole, jak i poza nią - mówi Andrzej Paduszyński, dyrektor Departamentu Ubezpieczeń Indywidualnych w Compensa TU S.A. Vienna Insurance Group. - Odszkodowanie jest wypłacane przede wszystkim po trwałym lub czasowym uszczerbku na zdrowiu, a także śmierci ucznia. W ramach polisy można również otrzymać zwrot kosztów leczenia, rehabilitacji oraz pobytu w szpitalu. Wysokość wypłaty zależy od sumy ubezpieczenia, na jaką zostanie zawarta polisa.
Ile kosztuje ubezpieczenie NNW?
W szkole za polisę zapłacimy od kilku złotych miesięcznie, koszt polisy indywidualnej natomiast jest wyższy i uzależniony od indywidualnych potrzeb.
- Koszty dodatkowej polisy dla dziecka zaczynają się już od 7 zł miesięcznie. Warto jednak zainwestować w ubezpieczenie z wyższymi sumami ubezpieczenia - mówi dr Filip Przydróżny. - Przy 11 zł miesięcznie możemy otrzymać nawet 10 tys. zł na pokrycie kosztów leczenia w przypadku trwałego uszczerbku na zdrowiu. Jeżeli zainwestujemy 3 zł miesięcznie więcej, kwota ta wzrośnie nawet o 5 tys. zł. Zaletą dodatkowej polisy dla dziecka jest także dostosowanie jej do indywidualnych potrzeb. Warto decydować się na takie oferty, które dają nam możliwość wyboru spośród kilku opcji bazowych i uzupełnienie ich o dodatkowe ryzyka.
Miejsca
Opinie (48) 9 zablokowanych
-
2020-01-02 15:39
Lepiej zapłacić 35 zł na rok za ubezpieczenie NNW dziecka w Cuk i mieć pewność, że nawet w razie jakiegoś zdarzenia w szkole ma wsparcie finansowe i pomoc specjalistów choćby w przypadku rehabilitacji
- 0 0
-
2017-06-22 13:54
Zakres ubezpieczenia zależy od składki
Ja zawsze wykupuje ubezpieczenia dla dzieci w szkole, choć mia lam chwile gdy zastanawiałam się czy jest sens. Miałam sytuację, ze nie dostalismy ani grosza odszkodowania za wybity zab chociaz stało się to w szkole. Ale jak się później okazało każdy ubezpieczyciel ma swoje OWU a im wyższa składka tym lepsza ochrona. Niby proste i logiczne, ale jak sie pierwszy i drugi raz puszcza dziecko do szkoły to wcale nie takie oczywiste,
- 0 0
-
2016-11-04 01:38
NW ucznia
Zawsze warto wybrać ubezpieczenie indywidualnie, a nie grupowe w szkole z niską sumą ubezpieczenia i mnóstwem wyłączeń. Za taką samą składkę można kupić ubezpieczenie dostosowane do indywidualnych potrzeb i z wyższą sumą ubezpieczenia. Sprawdź np. na nwucznia.pl
- 0 0
-
2016-10-02 17:22
Ubezpieczenie dziecka
NWUcznia.pl
Ubezpieczenia grupowe NW uczniów zawierane w szkole są zwykle standardowe z bardzo niską sumą ubezpieczenia i mnóstwem wyłączeń odpowiedzialności. Wystarczy sprawdzić u rzecznika, na co wpływa najwięcej skarg odnośnie ubezpieczeń szkolnych. Dlatego coraz więcej rodziców kupuje swoim dzieciom ubezpieczenie NW indywidualnie. Z te same pieniądze można wybrać ofertę najbardziej dostosowaną do potrzeb dziecka, z dużo wyższą sumą ubezpieczenia i szerszym zakresem odpowiedzialności. Sprawdzić można na nwucznia.pl- 0 0
-
2016-09-07 15:56
(3)
ubezpieczenie ale nie w szkole. Za taką samą kwotę jak w szkole ubezpieczyłam dziecko poza nią. Dwa razy taka kwota ubezpieczenia, dwa razy wyższe wypłaty w przypadku jakiegoś wypadku.
- 14 1
-
2016-09-07 17:30
(1)
Za 30 zł? ?
- 1 2
-
2016-09-09 09:45
nie, w szkole zażądali 54 zł
- 1 0
-
2016-09-07 17:12
Po wypadku mojego dziecka (poparzenie dłoni) dostaliśmy 300zl , nawet na rehabilitacje nie starczyło.
- 0 0
-
2016-09-08 15:30
Po co
po co dziecku dodatkowe ubezpieczenie od udaru lub zawału serca?? Nie szkoda kasy na takie dodatkowe ubezpieczenia. No chyba, że się nie znam i to standard, że teraz dzieci dostają zawału w szkole ;)
- 2 0
-
2016-09-08 08:49
Na czasie (1)
Artykuł sponsorowany?
- 4 0
-
2016-09-08 15:28
taaa
dla kilku firm?
- 0 0
-
2016-09-07 13:11
Ubezpieczenie dziecka - TAK! (3)
Ale nie w szkole!
Za drogo w stosunku do zakresu i sum ubezpieczenia.- 31 8
-
2016-09-08 11:50
Około 50 zł na rok to za dużo? Przy ubezpieczeniu na sumę ok. 11 tys.?
- 0 0
-
2016-09-08 07:53
Zgadzam się z przedmówca. Nie skontrolowałem sum ubezpieczenia w przedszkolu i po tygodniowym pobycie dziecka w szpitalu otrzymałem odszkodowanie 7zł (słownie siedem złotych)
- 0 0
-
2016-09-07 22:51
Czemu się nieowi ze roszczenia o odszkodowanie można skierować do szkoły, to ona musi się ubezpieczyć , no ale najlepiej jak dzieci ubezpiecza się same
- 5 0
-
2016-09-07 18:03
Co z tego ma szkoła? (2)
W artykule nie odniesiono się do moim zdaniem ważnej sprawy tj. tego że szkoła otrzymuje profity oferując ubezpieczeniu uczniom. Jeżeli pewna ilosć uczniów uzgodniona z tow. ub. się ubezpieczy to szkoła dostaje znaczną zniżkę na własnym ubezpieczeniu. Może na tym zarabia może nie, ale jakiś interes w tym ma. Szkoda tylko że akurat o tym fakcie rodziców nie informuje. ;)
- 27 3
-
2016-09-08 10:34
Podpowiem Ci (1)
Szkoła to najlepszy kąsek dla przedst. ubezpieczalni. Jak się zwerbuje choć jedną- to rewelacja. Tu została opisana sytuacja, ze to rodzice decydują. jednak wiem z doświadczenia, że zazwyczaj dyrektor ma na to silny "wpływ" a to za sprawą różnych "zachęcaczy" które otrzymuje. Nie zrozumcie mnie źle- wszystko w literze prawa.
A najlepsze jest to, że dopiero od niedawna sie mówi, że owe ubezpieczenie nie jest obowiązkowe. Zazwyczaj kwotę ubezpieczenia pani podaje na zebraniu z rodzicami zaraz obok tzw składki klasowej, czy innego "komitetu rodzicielskiego". Ot taka darmowa szkoła...- 2 0
-
2016-09-08 11:38
... obok komitetu rodzicielskiego
który również jest opłatą dobrowolną, o czym wielu rodziców często nie ma pojęcia.
- 3 0
-
2016-09-08 10:51
To szkoła ma obowiązek ubezpieczyć uczniów na wypadek zagrozenia które sprawia
Poczynając od zagrożeń budowlanych przez te stwarzane przez nauczycieli i pedagogów a na zagrożeniach patologią kończąc.
Nie ma sensu ubezpieczać dzieci bo formalnie zgodnie z prawem odpowiada za nie szkoła jako instytucja której gwarantem jest starosta czy skarb państwa.
Ale firmy ubezpieczeniowe pozwalają przytulić to i owo dyrektorom czy wychowawcom i tak to się kręci co roku.
Świadczenie od znanej firmy z tytułu otwartego złamania kości nogi w 2014roku wyniosło dokładnie 170zł i nie zostało odebrane z uwagi na rażąco niską wysokośc.
Szkoła została pozwana z powództwa cywilnego i zapłaciła odszkodowanie w wysokości 20 000zł oraz zwrot kosztów procesowych leczenia i dojazdów.
Tak to wyglada- 3 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.