• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

W Trójmieście mundurki nieobowiązkowe?

(boj)
13 lutego 2007 (artykuł sprzed 17 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Drogie mundurki
Uczniowie, ich rodzice i nauczyciele mają prawo decydować czy w gdańskich szkołach będą królowały mundurki. Nie ma też mowy o usuwaniu dyrektorów szkół, które nie wprowadzą mundurów.

Zdecydowaną deklarację w tej sparwie złożyła wiceprezydent Gdańska odpowiedzialna za oświatę Katarzyna Hall. - Mundurek szkolny ma sens wtedy, kiedy jest wynikiem świadomego wyboru i identyfikacji. Natomiast kiedy jest wprowadzane na siłę, to wzbudza przekorę oraz opór i może spowodować odwrotny skutek od zamierzonego.

Również oświatowa wiceprezydent Gdyni Ewa Łowkiel obiecała, że nie będzie mundurkowego przymusu w gdyńskich szkołach.

- W systemie edukacji najmniej się sprawdzają rzeczy narzucone odgórnie. Ponadto wprowadzenie mundurków wiąże się z dodatkowym kosztem dla rodziców. Uważam, że powinni on zostać powiadomieni sporo wcześniej o konieczności zapewnienia dzieciom mundurków. Na pewno przed wyborem szkoły dla dziecka.

Wiceprezydent Gdyni podkreśliła, że prawo do umundurowania swoich uczniów mają same szkoły i ministrowi nic do tego.

- Minister nie ma kompetencji do takich zmian. Zgodnie z prawem o ewentualnych mundurkach decyduje statut szkoły. O takich zapisach decyduje rada szkoła i rada pedagogiczna, a nie rozporządzenie ministra. Tym bardziej minister edukacji nie ma prawa do usuwania dyrektorów samorządowych szkół.

Na razie w mundurkach chodzą w Gdyni uczniowie dwóch liceów katolickich i technikum hotelarsko-gastronomicznego.

W sobotę wicepremier i minister edukacji Roman Giertych podpisał rozporządzenie dotyczące realizacji programu "Zero tolerancji" w polskich szkołach. Rozporządzenie ma umożliwić m.in. wprowadzenie od 1 września szkolnych mundurków i zakazu używania telefonów komórkowych podczas lekcji. Giertych zagroził, że będzie dążył do usunięcia dyrektorów, którzy nie zastosują się do rozporządzenia.
(boj)

Opinie (225) ponad 10 zablokowanych

  • bez sensu

    to czy młodziez bedzie dobra czy zła nie zalezy od mundurku.
    wcielonego diabła nagle nie zmieni sie w anioła bo załozy mu sie mundurek. no i sprawa kasy.Pan Giertych twierdzi, ze jak wydajesz 200 zł na spodnie to mozesz i na mundurek. tyle ze zapomina iż nie wszyscy kupuja spodnie za 200 zł.
    co naprawi taka unifikacja?to są zmiany kosmetyczne i tak naprawde niczego nie zmienia.
    a sprawa telefonów?
    do tej pory wydawało mi sie oczywiste ze nauczyciele nie pozwalaja uczniom korzystac na lekcji z telefonów.
    wszystko to sztuka dla sztuki.

    • 0 0

  • mundurki ? Tak !!!!

    ale dla wyborców PiS-u
    niech będą widoczni sprawcy żenujących rządów łże-koalicji
    niech każdy Polak, obywatel III RP, odróżni oszołomstwo od normalności, fałsz i obłudę od prawdy, szarą sieć od irasiada

    • 0 0

  • Najbardziej mnie zdumiewa zakaz używania telefonów komórkowych podczas lekcji. TO DO TEJ PORY NAUCZYCIELE POZWALALI?????

    Mundurki mają szereg zalet, o czym już dość napisano, więc nie ma co powtarzać!

    • 0 0

  • nosiłam mundurki, tarcze, szarfy i jakoś nie uważam,żeby to spowodowało jakiś defekt w mojej osobowości, mówiąc nie tak na prawdę wybieramy szarzyznę i to też jest jakiś mundurek

    • 0 0

  • kasa misiu kasa

    jeżeli ktos ma dwoje dzieci w szkole to ogólny koszt bedzie wyglądał nastepująco:
    mundurki x 2 szt. około 400 zł.
    komplet podreczników + zeszyty, ołowki, itp itd średnio licząc około: 250 x 2 = 500 zł.
    ubezpieczenia na poczatku roku = 35 x 2 = 70
    Zakładajac, ze nie bedzie płacił na komitet rodzicielski i inne składki klasowe. na samo rozpoczecie roku wybuli około: 1000 zł.
    Biorąc pod uwage że zarabia np. 1500 to wyda na to około 3/4 swojej pensji.
    O ile poreczniki mozna szukac uzywane, chociaż nie zawsze mozna wszystkie dostac, o ile ciuchy mozna kupowac w sekond handach, o tyle mundurki bedzie trzeba kupić nowe.
    400 zł extra dla przecietnej 4 osobowej rodziny to duzy wydatek w budzecie, a nie każda taka rodzina kwalifikuje sie od razu do zasiłków.
    no i pytanie: kto i ile moze zarobic na szyciu mundurków i kto gwarantuje że bedzie przejrzyscie i uczciwie?
    ze wybrana zostanie najlepsza oferta, a nie oferta cioci brata syna kuzyna?

    • 0 0

  • Po pierwsze

    Na szycie jednolitych strojów (BO MUNDURY TO NOSI POLICJA I WOJSKO)ogłasza sie przetarg. Po drugie może nauczyciele nie chcą oglądać gołych (prawie) uczennic i spodni z krokiem na kolanach bo jest to poprostu nieestetyczne i wyraża brak szacunku dla wykładowcy, nauczyciela. Po trzecie tyle samo co na strój albo nawet więcej rodzic wyda na b; luzy i innego rodzaju odzież- myślę że nawet strój wyjdzie taniej. Po czwarte młodzież musi wiedzieć że, ktoś ma więcej do powiedzenia niż oni - Tu chodzi mi o rodziców, każdy rozsądny człowiek (rodzic) poprze taki projekt.Po piąte niek nie mówi o sztucznych fartuszkach tylko o stroju ( sweterek, bluza), które są nie tylko ładne ale i stylowe. Jestem jak najbardziej za po wejściu do gimnazjum mojego dziecka, to co tak zobaczyłam to szok. Rewia mody w Paryżu to pikuś.

    • 0 0

  • Do j..

    • 0 0

  • Pani, Panie j

    jak Pan myślisz że młodzież się zechce ubrać w lumpeksie to nie wiesz Pan jakie są realia i chyba nie masz Pan dzieci w wieku gimnazjualnych

    • 0 0

  • do He he lupeksy akurat

    owszem jak najbardziej, mam dziecko a nawet dwoje, stad te moje wyliczenia a nie z wyobrażni.
    w lumpeksie wynajdziesz sobie chociaz rzecz oryginalna a nie sztampę rodem z reserved itp.
    do Rodzica:
    jezeli rodzic sam nie potrafi przypilnować czy jego córeczka chodzi z gołym pepkiem a synek w spoDniach z krokiem w kolanACH DO SZKOŁY TO TYLKO WSPÓŁCZUC TAKIM RODZICOM.
    myslicie drodzy rodzice, że Giertch swoimi rozporzadzeniami załatwi za was sprawy wychowawcze wobec waszych dzieci?
    bo teraz nie jestes, drogi rodzicu w stanie wyegzekwowac zeby dziecię ubierało sie schludnie i porzadnie?
    ja jestem i dlatego mundurki mam w głebokim poważaniu.
    a kase na mundurki wole wydać żeby zapłacic za dodatkowe zajęcia dla dziecka, np w klubie sportowym, na basenie itp.

    • 0 0

  • Ta Kinga na zdjęciu

    to niech lepiej zejdzie z tego kamiennego murku, bo złapie tzw. wilka.

    Spokojnie, panie i panowie. Romcio Gie dostał zj...bkę od Kaczora ze Złamanym Skrzydłem że nic nie robi, to zaczął wymyślać. Zamiast się konkretnie zająć problemami szkół, reformami, egzekwowaniem prawa, wymyśla środki zastępcze pod publiczkę - mundurki, srurki... Widać, że się miota. Okazuje się, że mundurków nie można wprowadzić ogólnopolskim nakazem, bo szkoły podlegają samorządom - Romcio pęknie ze złości.
    Mundurki dyscypliny nie wprowadzą. Dwie największe lafiryndy z mojej klasy w podstawówce poszły właśnie do Conradinum, ponieważ jeszcze przez kilka lat utrzymywałyśmy kontakt to śmiem twierdzić że nijak to nie wpłynęło ani na ich dyscyplinę, ani wyniki w nauce, ani tym bardziej na lafiryndostwo.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Reklama

Statystyki

Wydarzenia

Konferencja TEDx SANS!

100 zł
konferencja, forum

VI Ogólnopolska Konferencja Naukowa Fizjoterpia Pediatryczna

250 zł
warsztaty, konferencja

Podróże dalekie i bliskie | Ameryka Południowa

wykład / prezentacja, spotkanie

Sprawdź się

Sprawdź się

Wybierz poziom

Kiedy noc i dzień mają podobną długość?

 

Najczęściej czytane