- 1 Podwyżki w szkolnictwie nie dla wszystkich? "Jesteśmy pomijani" (149 opinii)
- 2 Matura 2024 z polskiego. Czego się spodziewać? (24 opinie)
- 3 Rakieta Elona Muska nad Trójmiastem (120 opinii)
- 4 Matura 2024: Co będzie na egzaminie z angielskiego? (13 opinii)
- 5 Studia na prywatnej uczelni. Nowe kierunki w rekrutacji 2024 (23 opinie)
WSB przyjmie studentów gdyńskiej uczelni? "Rozpatrzymy każdy przypadek"
20 listopada 2017 (artykuł sprzed 6 lat)
Studenci kierunków filologia i pedagogika oraz słuchacze studiów podyplomowych Pomorskiej Wyższej Szkoły Nauk Stosowanych będą mogli kontynuować naukę w Wyższej Szkole Bankowej, jednak - jak zastrzega sobie uczelnia - będzie to możliwe po analizie ich dotychczasowych osiągnięć i porównaniu realizowanego programu. - Na podstawie dotychczasowych zgłoszeń studentów szacujemy, że będziemy mogli przyjąć zdecydowaną większość z nich, jednak każdy przypadek będzie indywidualnie rozpatrywany - informuje rzecznik prasowy WSB.
Informacja o zgodzie na likwidację Pomorskiej Wyższej Szkoły Nauk Stosowanych pojawiła się w ubiegłym tygodniu. Wtedy to placówka została przejęta przez likwidatora - Pomorską Wyższą Szkołę Humanistyczną sp. z o. o. z siedzibą w Gdyni.
Zgodę na likwidację uczelni wydało Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego, warunkiem było zapewnienie dalszego kształcenia studentów przez inną uczelnię. Taką chęć wyraził rektor Wyższej Szkoły Bankowej w Gdańsku.
- WSB nie wchodzi w prawa właścicielskie PWSNS i nie jest kontynuatorem prawnym PWSNS, a jedynie zadeklarowała umożliwienie kontynuacji nauki studentom, po spełnieniu formalnych warunków przeniesienia. Studenci kierunków filologia i pedagogika oraz słuchacze studiów podyplomowych PWSNS mogą zgłosić się do biura rekrutacji WSB w Gdyni z prośbą o przyjęcie. Po analizie dotychczasowych osiągnięć każdego studenta, realizowanego programu oraz podania, ustalane będą indywidualne warunki przyjęcia - informuje Klaudia Riemer, rzecznik prasowy Wyższej Szkoły Bankowej.
Jak podała, uczelnia szacuje, że może przyjąć większość studentów PWSNS. Nie jest wykluczone, że niektórzy studenci będą musieli nadrabiać materiał przy różnicach programowych. Wyjaśniła też, że studenci studiów I stopnia na kierunku pedagogika i filologia oraz słuchacze studiów podyplomowych przyjęci do Wyższej Szkoły Bankowej w Gdyni w trakcie trwającego semestru są zwolnieni z opłaty wpisowej oraz opłaty czesnego za cały semestr zimowy.
- Zwolnienie to obowiązuje osoby, które przedstawią dowód wniesienia opłaty co najmniej semestralnego czesnego do Pomorskiej Wyższej Szkoły Nauk Stosowanych w Gdyni - wyjaśniła Riemer.
Studenci PWSNS nie są jednak przekonani, że zmiana uczelni w obecnej sytuacji będzie dla nich dobra, a nawet możliwa. Jak przekonują, wiele osób może mieć problem z kontynuowaniem nauki.
- Na spotkaniu w WSB otrzymałam informację, iż otwieranie nowych kierunków (które nie są częścią oferty WSB), będzie się odbywało tylko w sytuacji "licznej grupy". Surtotyflopedagogika nie zostanie kontynuowana w WSB. Zatem właściciel nie zapewnił nam kontynuacji studiów zgodnie z Ustawą z dnia 27 lipca 2005 roku prawo o szkolnictwie wyższym (...). Uczelnia nie przejmie blisko 700 studentów. Pani M. Kuriel nie odpowiada nam na e-maile w związku z brakiem możliwości kontynuowania studiów - komentuje jedna ze studentek PWSNS.
- Z tego co słyszałam, to mamy przedstawić wykaz zaliczeń i ocen, a na podyplomówkach nie miałyśmy indeksów, ponadto podobno mamy z własnej kieszeni zapłacić za studia - kolejny raz. Mnie na to nie stać, a studia podyplomowe to nie moje hobby, a przymus życia. To jakaś paranoja - dodaje inna.
Weszli do uczelni, zmienili zamki, przejęli dokumenty
Pierwsze informacje o przejęciu budynku dostaliśmy w raporcie Trojmiasto.pl. Później na stronie uczelni pojawiło się oświadczenie Justyny Kaloty - jednej z właścicielek spółki zarządzającej PWSNS. Twierdziła ona, że w nocy do siedziby uczelni włamała się grupa około 20 niezidentyfikowanych mężczyzn, którzy po wyłamaniu zamków weszli do budynku, wymienili kamery monitoringu oraz zainstalowali własne zamki. Podczas zdarzenia na miejscu miała pojawić się też Małgorzata Kurpiel - druga właścicielka spółki zarządzającej PWSNS. Powiadomiono policję.
Czytaj więcej: Zgoda na likwidację gdyńskiej uczelni. Chcą przenieść kilkuset studentów
To już druga taka sytuacja wśród prywatnych uczelni w Trójmieście. Pod koniec lutego komornik zajął budynek Europejskiej Szkoły Wyższej w Sopocie, studenci musieli opuścić akademik.
Ostry konflikt właścicielek
Konflikt między właścicielkami spółki zarządzającej uczelnią trwa już od kilku miesięcy. W połowie roku Justyna Kalota została wykreślona z KRS-u - stało się to po tym, jak odwołano ją z zarządu spółki. Według niej jednak było to niezgodne z prawem.
Z kolei według drugiej właścicielki - Małgorzaty Kurpiel - Justyna Kalota odwołana została ze względu na działanie na szkodę spółki. Obie strony zarzucają sobie m.in. wyprowadzanie majątku uczelni czy fałszowanie dokumentów. Mimo tych problemów uczelnia prowadziła nabór na nowy rok akademicki.