• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Wiosnę wita się na wagarach

Katarzyna Mikołajczyk
19 marca 2015 (artykuł sprzed 9 lat) 
  • Gdy Dzień Wagarowicza wypada w sobotę... uczniowie planują urwać się z lekcji już w piątek.
  • Na FB trójmiejscy uczniowie już umawiają się na wspólne wagarowanie.

Co zrobić, gdy pierwszy dzień wiosny, tradycyjnie już mianowany Dniem Wagarowicza, wypada w sobotę? Obchodzić go już w piątek! Taki plan ma większość uczniów, choć tylko nieliczni przyznają się do tego otwarcie. Tradycja wagarowania w pierwszy dzień wiosny nadal żyje.



Czy pozwalasz dziecku iść na wagary w Dzień Wagarowicza?

Indywidualnie, w podgrupach lub wręcz całą klasą uciekają z piątkowych zajęć uczniowie wielu trójmiejskich szkół. Liczą na dobrą pogodę, choć jeśli ta nie dopisze, zawsze zostają galerie handlowe.

- Oczywiście, że idę na wagary - mówi 14-letni Błażej, uczeń jednego z gdańskich gimnazjów. - Nie idziemy całą klasą, jeśli ktoś się urwie, to na własną rękę.

Ten dzień w szkołach jest dniem luźniejszym, nauczyciele nie planują sprawdzianów, kartkówek. Niektórzy rodzice pozwalają więc dzieciom na "legalne" wagary, wiedząc, że nieobecność tego dnia w szkole nie będzie wiązać się z zaległościami.

- Nie idę tego dnia do szkoły, bo mama pozwala mi zrobić sobie wolne - zdradza Karolina, szóstoklasistka z Sopotu. - Woli, żebym została w domu, niż włóczyła się po mieście, bo tak jest bezpieczniej. Możliwe, że dołączy do mnie przyjaciółka.

Dzień Wagarowicza jest też okazją do klasowych wyjść zorganizowanych przez wychowawców. Nauczyciele zabierają swoje klasy do kina lub na wiosenny spacer.

- Klasa mojego syna wychodzi tego dnia na wycieczkę właśnie po to, by z punktu widokowego oglądać zaćmienie. To pierwszaki, więc i tak nie uciekłyby na wagary, ale szkoda, że na taki pomysł nie wpadli nauczyciele starszych klas. Dzieciaki pewnie wolałyby zaćmienie niż wagary - mówi mama 7-letniego Kuby i 12-letniego Bartka.

A dokąd pójdą piątkowi wagarowicze? Ulubione miejsca, w których spędza się Dzień Wagarowicza, to tradycyjnie trójmiejskie plaże, parki, niektórzy zapraszają kolegów do domu.

- Rodzice są w pracy, nie ma opcji, żeby nas nakryli - mówi 14-letni Igor, gimnazjalista z Gdyni. - Wszyscy zwiną się o takiej godzinie, jakby wracali ze szkoły, w razie czego będzie nawet czas na posprzątanie. Rodzice wracają około 17.

Niektórzy uczniowie, choć bardzo chcieliby tego dnia świętować, zostaną karnie na lekcjach.

- Mam za słabe oceny, żeby iść na wagary - zdradza szóstoklasistka Zuzia z Gdańska. - Ale za rok na pewno pójdę - deklaruje. - Teraz muszę myśleć o tym, żeby dostać się do wybranego gimnazjum.

Tego dnia wzmożoną uwagę w stronę wagarującej młodzieży skieruje Straż Miejska. Uczniów przebywających nielegalnie poza szkołą może wylegitymować, a nawet odprowadzić do opiekunów. Głównym jednak celem jest czuwanie nad bezpieczeństwem młodych ludzi.

- Jak co roku siły rozlokowane będą w miejscach, w których wagarowicze najchętniej się zbierają - mówi rzecznik Straży Miejskiej w Gdańsku, Wojciech Siółkowski.

-W zeszłym roku strażnik miejski zawiózł mnie do mamy - opowiada gimnazjalista Błażej. - Zapytał, czy mama wie, że nie jestem w szkole, a mama powiedziała, że sama pozwoliła mi nie iść i było po sprawie.

Na Facebooku pojawiło się wydarzenie "Wagary w GB". Inicjatorami jest troje gimnazjalistów, którzy namawiają rówieśników na wspólne wagary w Galerii Bałtyckiej. 20 marca w piątek o godz. 9 rano uczestnicy mają spotkać się w wyznaczonym miejscu i zdecydować, jak spędzić resztę dnia. Udział zadeklarowało na razie 787 z 1200 zaproszonych osób. Czy podobna inwazja czeka inne trójmiejskie centra handlowe?

Zobacz kwiaty, które są jednym z symboli wiosny

Opinie (37) 5 zablokowanych

  • heh, ale... (2)

    Tylko, że ma być zimno ;P

    • 3 1

    • zimno ? czyli 8-9 stopni, jak podaje prognoza (1)

      zimy nie było, a wam ciągle zimno

      • 3 0

      • Godzina 14:26 - 13,7 stopni w cieniu ,na Niedźwiedniku

        • 0 0

  • Dzień wagarowicza

    chora tradycja tych rodziców którzy pozwalają na opuszczanie lekcji także
    trzeba wysłać nie na wagary w pracy ale do psychiatry na badania ,nie można
    powielać błędów za dużo jest powodów do opuszczania lekcji teraz dzień wagarowicza,zaraz rekolekcje oraz inne czy to kościelne czy polityczne jeden
    czort z jakiego powodu ale lekcje się opuszcza, a niedouki się cieszą.

    • 2 3

  • to w piatek ide do galerii przygotuje banknoty 100zł pewnie wyrwe kilka galerianek:) (2)

    • 4 4

    • No tak, twoja jedyna nadzieja? (1)

      • 4 2

      • jaka nadzieja skoro sie same proszą!! I do niczego innego sie nie nadają to sie najbardziej oplaca

        • 0 1

  • kiedyś byly wagary!!! (1)

    my z całą klasa do parku albo lasu i się piło vódeczka , browarki i sie szalało , to byly wagary a nie to co teraz te małolaty.

    • 3 1

    • wszyscy do Maca lub KFC w Galerii Bałtyckiej

      • 2 0

  • Wiosnę witają również

    Kanary w tramwajach oraz śmierdzące lumpy.

    • 1 0

  • Papierzaki i puste puszki (1)

    Czyli znów zasikane wydmy i pełno pustych puszek po bro?

    • 2 0

    • odpowiedź

      Nie!

      Do niedzieli jest zakaz wstępu na plaże.
      Setki policjantów pilnują tego zakazu.

      • 0 1

  • Dzień Wagarowicza wypada w piątek! (1)

    Dzień Wagarowicza wypada wraz z nadejściem wiosny. W tym roku wiosna "przyjdzie" w piątek 20.03 koło 17. Wynika to z ruchu percysyjnego Ziemi ;)

    • 15 0

    • Połowa ludzi nie rozumie Twojego komentarza.

      • 1 3

  • (1)

    Już wkrótce będziecie wagarować całymi dniami, gdy po waszych świetnych studiach, typu tosunki międzynarodowe, nie będziecie mogli znaleźć pracy :)

    • 31 2

    • Kiedyś 1na 10 się nadawła się do pracy teraz jak u chińczyków 1 na 100 ,
      Kiedyś wagary to było naprawdę wykroczenie i takie przyzwolenie cieszyło , teraz ... mało który nie wagaruje patrząc na słownictwo i zakres wiedzy.

      • 0 0

  • (2)

    wspólne wagary w GB
    buhahahaha

    żenada

    • 111 0

    • protestuję!

      to seksistowski zwyczaj, i dlaczego wagarowicza?
      Proszę o dzień Wagarowiczki!

      • 4 0

    • a czego oczekiwałes po gimbusach po szkole jada do galeri handlowej

      my chodziliśmy nad morze

      • 18 0

  • uwaga (4)

    Przymus szkolny wprowadził... pruski król Fryderyk, z bardzo złych pobudek.

    Chodziło mu o jak najszybsze "wypranie" umysłów dzieci i stworzenie bezwolnych, posłusznych obywateli, gotowych bezrefleksyjnie wykonywać każde polecenie władz.

    ZOSTAŁO TO DO DZISIAJ.

    Przymus szkolny powinien być zniesiony, ale opresyjna władza nigdy na to nie zezwoli, aby utrzymać kontrolę nad ludźmi.

    • 17 14

    • A co jak rodzice to patologia? Skąd dziecko ma czerpać wzorce, że da się inaczej?

      Albo co z nauczaniem państwowym? Koniec obowiązku szkolnego - koniec publicznej oświaty. Co z tym fantem począć?

      I uwaga bo dzieci, które nie zostaną posłane do szkoły przez rodziców, bo nie, bo szkoła zła, bo ja nauczę lepiej, wyrosną na osoby bardziej obiektywne i myślące. Jasne.

      Obecny system ma wiele wad, ale jakoś twój pomysł nie jest rozsądną alternatywą. Są takie, systematyczne zlewane, ale na pewno nie taka jak przedstawiłeś.

      Zresztą też naciągasz fakty, Fryderyk wprowadził obowiązek szkolny w celu unifikacji państwa, zyskania potencjalnej kadry urzędniczej i oficerskiej z prawdziwego zdarzenia poprzez jego zdaniem skuteczniejszy system edukacji. głównym jednak celem była walka z odrębnością kulturową różnych fragmentów jego państwa, co było sporym problemem dla niego.

      • 5 1

    • Tak jak u Zuzi w artykule

      Myśl dziecko już o przyszłości , myśl
      ten dzień wagarów z których zrezygnujesz kosztem nauki
      da ci szanse na stabilniejsze życie w przyszłości ,
      nie zapominaj jednak ze zabawa z rówieśnikami tez uczy życia
      tego bardziej realnego.

      • 3 0

    • czyli za dzieci 6 letnie zdecydują rodzice czy będą chodziły do szkoły czy nie. Tylko dlaczego ktoś kto ma rodziców idiotów ma na tym cierpieć?

      • 2 1

    • To jak wyobrazasz sobie rozwoj danej jednostki? Pomijajac fakt ze rzeczywiscie poziom nauczania w polskich szkolach jest niski,kadra podobnie,na nauczycieli wywierane sa naciski (dyrektor,wladze miasta),ale pytanie-jak ma wygladac sciezka zycia mlodej osoby 6-18 lat ktora nigdy nie siedziala w lawce i nie trzymala dlugopisu w rece..nie uwazasz ze takim lepiej sterowac anizeli tym co skonczyl chociaz gimnazjum?

      • 7 3

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Reklama

Statystyki

Wydarzenia

VI Ogólnopolska Konferencja Naukowa Fizjoterpia Pediatryczna

250 zł
warsztaty, konferencja

Konferencja TEDx SANS!

100 zł
konferencja, forum

Gdynia ScienceSlam

sesja naukowa

Sprawdź się

Sprawdź się

Wybierz poziom

Jakie ryby żyją w Bałtyku?

 

Najczęściej czytane