• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Wybory rektora UG

Maciej Goniszewski
15 marca 2005 (artykuł sprzed 19 lat) 
Tylko jednego głosu zabrakło obecnemu rektorowi Uniwersytetu Gdańskiego dr hab. Andrzejowi Ceynowie, prof. UG, aby wygrać wybory i stać na czele uczelni podczas kolejnej kadencji.

14 marca odbyły się wybory rektora UG - jedynym zgłoszonym do nich kandydatem był obecny rektor UG prof. dr hab. Andrzej Ceynowa. Mimo, że spekulowano na temat ewentualnych kontrkandydatów - na liście otwartej już 28 lutego nie pojawiło się do jej zamknięcia - 7 marca - żadne nazwisko poza nazwiskiem obecnego rektora.

Uniwersytet Gdański jest największą uczelnią wyższą w regionie pomorskim - studiuje tu ponad 30 tys. studentów, a kadra naukowa liczy ok. 1600 osób. Ostatnie lata uniwersytetu to jego dynamiczny rozwój - pojawił się i jest realizowany projekt kampusu - miasteczka studenckiego, który skupiać ma życie akademickie, na początku grudnia podpisano umowę w sprawie budowy centrum badawczo - turystycznego Błękitnej Wioski na Helu. Niestety - ostatnie miesiące przyniosły też uczelni aferę związaną z rekrutacja na Wydział Prawa UG.

Prawdopodobnie ona właśnie, mimo że rektor nie brał udziału w pracach komisji rekrutacynej ani odwoławczej, a bronił uczelni i swoich pracowników w mediach, była jedną z przyczyn wczorajszej porażki prof. Andrzeja Ceynowy.

Zgodnie z regulaminem wyborczym UG do wygrania wyborów kandydat potrzebuje 50 proc głosów plus 1 głos. Gdyby na obecnego rektora głosowało 65 osób - zostałby on rektorem w następnej kadencji.

- Jak ogłosiła przewodnicząca komisji skrutacyjnej liczącej głosy: 64 osoby głosowały za zgłoszonym kandydatem, 63 osoby głosowały przeciw, 2 osoby wstrzymały się od głosu. W związku z tym, iż do rozstrzygnięcia wyborów kandydatowi zabrakło 1 głosu, zgodnie z regulaminem wyborczym UG, 17 marca 2005 roku odbędzie się kolejne zebranie Uczelnianego Kolegium Elektorów, na którym po raz drugi zostanie otwarta lista kandydatów. Kolegium zadecyduje, kiedy lista ta zostanie zamknięta oraz ogłosi termin kolejnych wyborów - poinformowała Beata Czechowska - Derkacz, rzecznik prasowy Uniwersytetu Gdańskiego.

Szalę głosów przeważyli studenci, którzy mieli 28 głosów. W wypowiedziach dla Radia Gdańsk nie ukrywali oni, że głosowali przeciwko rektorowi Ceynowie.

Wybory rektorskie zepchnęły chwilowo w cień inne wydarzenie, którym żyje Uniwersytet Gdański - Jubileusz 35 - lecia. Trwające rok obchody (na które składa się wiele imprez) inaugurują 17 marca Targi Akademia. Tego samego dnia poznamy prawdopodobnie decyzję rektora Andrzeja Ceynowy, który zastanawia się czy startować w kolejnych wyborach.

Tymczasem do wyborów rektora przygotowuje się Akademia Medyczna w Gdańsku. Kandydatami są prof. Roman Kaliszan i prof. Bolesław Rutkowski. Wybory odbędą się za trzy tygodnie.
Maciej Goniszewski

Opinie (66)

  • To świetna wiadomość

    To, iż Andrzej Ceynowa nie został wybrany oznacza ,że Uniwersytet Gdański potrafi oddzielić ziarno od plew.
    Postawa JM podczas afery rekrutacyjnej na Wydziale Prawa ukazała nam człowieka tchórzliwego a co gorsze zakłamanego i niezdecydowanego . Publicznie w TV wyraził żal iż jego córka studiuje na UG. Tak nie zachowuje się rektor uczelni, lecz prostak niegodny tego tytułu.
    Serdecznie życzę społeczności Uniwersytetu Gdńskiego, by wybrała człowieka na poziomie.

    • 0 0

  • Do "UG people"

    Chciałbym przekazać moje najszczersze życzenia Uniwersytetowi Gdańskiemu - szybkiego rozwoju, wysokiego poziomu nauczania oraz pozytywnego wpływu moralnego na społeczeństwo naszego regionu.

    Dziękuję.

    • 0 0

  • eeeeeeeeeeeeeeeee

    Własnie słuchałem rozmowe z panem Andrzejem Ceynową w Radiu Gdańsk. Pomijając treść merytoryczną, pan Ceynowa co drugie słowo jako przerywnik wstawiał coś w rodzaju "eeeeeeeeeeeeeeee" aż słuchać się nie chciało.

    • 0 0

  • nie lubie tej uczelni

    Chce ja jak najszybciej skonczyc, razi mnie brak profesjonalizmu u profesorów, ktorzy aby zarobic kase, tak oceniaja prace, zeby wiele osob mialo warunki , a podobno studia dzienne sa bezplatne. Jak sie uda skoncze ja za poltora roku i bede sie cieszyla ze udalo mi sie dotrwac, kilka znajomych osob przez postawe egzaminatorow ( niektorych) nabawilo sie np nerwic, to nie jest normalne, skoncza studia ale nie beda w stanie pracowac przez swoja chorobe ...

    • 0 0

  • bzik

    Uczelnia jest spoko!jest tylko trochę zaniedbana ;D

    • 0 0

  • brawa dla studentów

    stało sie bardzo dobrze - brawo studenci!!

    • 0 0

  • Elo,

    Świat uniwersytecki, to mały tygielek ze swoimi układami,swoistymi rytuałałmi itd. Wszyscy sie znają i jak trafisz do obiegu, a nie niszczysz układu to zostaniesz tam do emerytury. Wszytko jest jak w całej naszej Polsce, tylko okryte dziourawymi gronostajami.
    Sam kończyłem UG i pamiętam te klimaty. Cześć kady była wzorowa, a reszta to nudziarze oderwani od rzeczywistości. NIedouczeni asystenci, którzy wcześniej bali sie wejść na rynek pracy, wieczni profesorowie, fuchy, olweka itd. Szybko straciłem złudzenia i uczyłem się sam.

    • 0 0

  • * * *

    Zrobić dziedzicznie, jak na prawie.

    • 0 0

  • Po cholerę istnieją uczelnie ?

    Dla ścisłości: skończyłem już, mam mgr. Ale dużo więcej nauczyłem się w rok po studiach samemu, kiedy już wszystkie stresy minęły i urwałem kontakty ze środowiskiem naukowym (Dzięki Ci Boże !). Wszystko, co teraz się uczę (nawet po godzinach) służy konkretnym celom, czuję w końcu pasję i motywację. Jest teraz takie prawdziwe i jest zaj*biście.
    Mam jedną radę dla studentów - pamiętajcie, żeby wszystko, co robicie służyło jakiemuś prawdziwemu celowi, bo inaczej jest bez sensu. Studia są z reguły sztuczne. Praca tylko dla pieniędzy też. Ciężko to wszystko poskładać w logiczną całość... Ale powodzenia!

    • 0 0

  • Znam gościa osobiście, lubię go, ale dobrze się stało.........

    Pan Ceynowa jest sympatyczny , bon ton i etcetera , ale rektor to nie dyrektor domu kultury w Pucku lub Zblewie , ale szef instytucji o korporacyjnym charakterze.
    Nie potrafił przeciwstawić się naciskom miejscowych notabli i bezczelnej jak zwykle palestry , to go dyskwalifikuje.
    Fakt ubiegania się o ponowną reelekcję dowodzi dalszej niestety degrengolady i braku samokrytycyzmu a może i instyktu samozachowawczego.
    Z tego względu współczuję panu Ceynowie , choć prywatnie go lubię.
    Wersja z Synakiem , to chyba chorobliwe halucynacje Kaszubów , więcej zła dla środowiska zrobił tylko inny rzekomy Kaszub Wittbrodt, opatrzność wysłała go do Brukseli , i tak trzymać.Jest jeszcze skrzyżowanie Kaszuba z Żydem Tusk , całe szczęście nie kandyduje.
    Co do nieobecności Galluxa - myślę że wziął sobie do serca moje rady , jeśli ma jak gołąb o parapet /chociaż jest z gatunku drobiu/ , to może Boże odpuść !
    Mam nadzieję że jego stan zdrowia /renta I grupy/ nie uległ gwałtownemu pogorszeniu , fakt , że zrobiło się nudno.No i grisza też tu chyba nie pomoże.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Reklama

Statystyki

Wydarzenia

VI Ogólnopolska Konferencja Naukowa Fizjoterpia Pediatryczna

250 zł
warsztaty, konferencja

Konferencja TEDx SANS!

100 zł
konferencja, forum

Sprawdź się

Sprawdź się

Wybierz poziom

Jaka rzeka przepływa przez centrum Gdańska?

 

Najczęściej czytane