Za krótkie przerwy!

18 października 2004 (artykuł sprzed 19 lat)

Opinie (18)

Za krótkie przerwy pomiędzy lekcjami, nierówomierne rozłożenie zajęć - to główne utrapienia, które uderzają w uczniów szkół podstawowych, gimnazjalnych i średnich. Pracownicy Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej na bieżąco przeprowadzają kontrole dotyczące higieny i procesu nauczania.

Kontrola dotyczy głównie szkół podstawowych i gimnazjalnych, ale również szkół średnich. - Sprawdzamy, czy zajęcia dydaktyczne są równomiernie rozłożone, kontrolujemy również różnorodność zajęć w poszczególnych dniach tygodnia - informuje Krystyna Wereszczyńska, kierownik oddz. higieny dzieci i młodzieży w Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Gdańsku.

- Czasami rodzice sygnalizują nam, że dzieci mają po 8, 9 godzin lekcyjnych dziennie, a w innych dniach na przykład 3 - dodaje. W takich przypadkach wśród przedmiotów ścisłych powinien pojawić się chociaż jeden z elementami ruchu.

Kontrolerzy dużą uwagę zwracają na długość przerw. - Przerwa powinna trwać nie mniej niż 10 minut, a zdarza się, że w szkołach uczniowie mają 5-minutowe przerwy - mówi Krystyna Wereszczyńska. - Dobrze by było, gdyby dzieci mogły wyjść na podwórko szkolne w trakcie przerwy, przewietrzyć się - dodaje.

Nierzadko utrapieniem jest niewystarczająca baza i młodzież kopie piłkę, czy gimnastykuje się na szkolnych korytarzach. Zajęcia wychowania fizycznego powinny odbywać się w odpowiednio wyposażonych salach gimnastycznych, ale czasami są one tak małe, że jest to trudne do zrealizowania.

Wykryte nieprawidłowości omawiane są z dyrektorem szkoły. Ustalany jest też sposób i termin ich usunięcia.

Opinie (18)

Sortowanie
- Od najstarszych
- Od najnowszych

Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2004-10-18 09:56

przesada

Gdy chodziłam do podstawówki nikt nie miał pretensji do nikogo, że przerwy są 5- minutowe. Każdy zdążył odpocząć, a raczej wyszaleć się przed każdą lekcją. Jeśli tak będą te dzieci rozpieszczane, to co powiedzą gdy pójdą na studia? W środę siedzę na nich od 10 do 21 z jednym tylko, 2-godzinnym okienkiem, podczas którego nie mam jak wrócić do domu. W czwartek mam na 7:45 zajęcia. I jakoś żyję:]

studentka
19 lat
- 0 0
Twoja opinia

Zmień treść

Gdy chodziłam do podstawówki nikt nie miał pretensji do nikogo, że przerwy są 5- minutowe. Każdy zdążył odpocząć, a raczej wyszaleć się przed każdą lekcją. Jeśli tak będą te dzieci rozpieszczane, to co powiedzą gdy pójdą na studia? W środę siedzę na nich od 10 do 21 z jednym tylko, 2-godzinnym okienkiem, podczas którego nie mam jak wrócić do domu. W czwartek mam na 7:45 zajęcia. I jakoś żyję:]
Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2004-10-18 14:36

do studentki

Chyba to jakieś nieporozumienie, że porównujesz studia ze szkołą, np. podstawową? (pomijając sam fakt, że w przeciwieństie do twoich studiów, podstawówka jest obowiązkowa) Dorosły organizm ma inne możliwości adaptacyjne i regeneracyjne, niż np. 8 latek, prawda?

mama
19 lat
- 0 0
Twoja opinia

Zmień treść

Chyba to jakieś nieporozumienie, że porównujesz studia ze szkołą, np. podstawową? (pomijając sam fakt, że w przeciwieństie do twoich studiów, podstawówka jest obowiązkowa) Dorosły organizm ma inne możliwości adaptacyjne i regeneracyjne, niż np. 8 latek, prawda?
Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2004-10-18 14:38

powinni skontrolować SP 45

Tam dzieci regularnie ćwiczą na korytarzach, a większość przerw jest 5 minutowa:(

mama
19 lat
- 0 0
Twoja opinia

Zmień treść

Tam dzieci regularnie ćwiczą na korytarzach, a większość przerw jest 5 minutowa:(
Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2004-10-18 15:59

do studentki

oj bidulko!

także mama
19 lat
- 0 0
Twoja opinia

Zmień treść

oj bidulko!
Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2004-10-18 16:08

do studentki

Weź pod uwagę, że te "rozpuszczane" dzieci równiez maja zajecia dodatkowe i okienka. Mój syn ma na 12 do szkoły i 5 lekcji. Prawidłowo, przepisowo i pieknie. Ma także dodatkowe zajecia z jezyka angielskeigo na godzine 8 do godz 8:50.Nastepnie na 9:30 zajecia dyslektyczne do 10:30.Dojezdza do szkoły wiec takze nie może wrócić do domu. A po lekcjach zajecia dodatkowe z języka niemieckiego. Do domu dociera tak mniej wiecej na 18-19.Więc nie dyskutuj głupio bo nie masz nad czym sie użalać. W odróznieniu od tych dzieci jesteś DOROSŁA.

mama 13 latka
19 lat
- 0 0
Twoja opinia

Zmień treść

Weź pod uwagę, że te "rozpuszczane" dzieci równiez maja zajecia dodatkowe i okienka. Mój syn ma na 12 do szkoły i 5 lekcji. Prawidłowo, przepisowo i pieknie. Ma także dodatkowe zajecia z jezyka angielskeigo na godzine 8 do godz 8:50.Nastepnie na 9:30 zajecia dyslektyczne do 10:30.Dojezdza do szkoły wiec takze nie może wrócić do domu. A po lekcjach zajecia dodatkowe z języka niemieckiego. Do domu dociera tak mniej wiecej na 18-19.Więc nie dyskutuj głupio bo nie masz nad czym sie użalać. W odróznieniu od tych dzieci jesteś DOROSŁA.
Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2004-10-18 16:38

Nieciekawe warunki

Nie pamiętam juz jakie przerwy byly w szkole podstawowej, ale dluzsze przerwy sa potrzebne, chociazby po to by dziecko moglo SPOKOJNIE, bez pospiechu zjesc drugie sniadanie lub wyjsc na powietrze. Jesli chodzi o zajecia z wychowania fizycznego to pod lupe powinno sie wziasc Zespol Szkol Ogolnoksztalcacych i Zawodowych Nr 1 w Brzeznie. Nowy budynek, sala miala zostac wybudowana kilka lat temu a do tej pory dzieci cwicza na korytarzu. Jest mala salka do ćwiczen, wielkosci moze 30m2.Dzieci nie grają ani w siatkowke ani koszykowke, pilke reczna itp. Studentka porownuje sie do 10 latków, nieżle, pogratulowac!

studentka22
19 lat
- 0 0
Twoja opinia

Zmień treść

Nie pamiętam juz jakie przerwy byly w szkole podstawowej, ale dluzsze przerwy sa potrzebne, chociazby po to by dziecko moglo SPOKOJNIE, bez pospiechu zjesc drugie sniadanie lub wyjsc na powietrze. Jesli chodzi o zajecia z wychowania fizycznego to pod lupe powinno sie wziasc Zespol Szkol Ogolnoksztalcacych i Zawodowych Nr 1 w Brzeznie. Nowy budynek, sala miala zostac wybudowana kilka lat temu a do tej pory dzieci cwicza na korytarzu. Jest mala salka do ćwiczen, wielkosci moze 30m2.Dzieci nie grają ani w siatkowke ani koszykowke, pilke reczna itp. Studentka porownuje sie do 10 latków, nieżle, pogratulowac!
Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2004-10-18 17:37

Jest good

A ja mam 13 lat i na przerwy nie narzekam. W moim gimnazjum, przerwy są 10 minutowe wszystkie. Szkoła jest mała nawet bardzo ale jakoś się mieścimy. Wymagająca i w niektóre dni mam po 8 lekcji i jestem bardzo zmeczony. W dodatku prawie codziennie mam kartkówke lub z czegoś pytają. Nie piszcie komentarzy typu biedactwo itp. Moim zdaniem jakiś debil:) wymyślił gimnazja. Było 8 klas i bylo dobrze; ) a teraz jakieś gimnazja. Może mi ktoś powiedzieć po co to?

Uczeń
19 lat
- 0 0
Twoja opinia

Zmień treść

A ja mam 13 lat i na przerwy nie narzekam. W moim gimnazjum, przerwy są 10 minutowe wszystkie. Szkoła jest mała nawet bardzo ale jakoś się mieścimy. Wymagająca i w niektóre dni mam po 8 lekcji i jestem bardzo zmeczony. W dodatku prawie codziennie mam kartkówke lub z czegoś pytają. Nie piszcie komentarzy typu biedactwo itp. Moim zdaniem jakiś debil:) wymyślił gimnazja. Było 8 klas i bylo dobrze; ) a teraz jakieś gimnazja. Może mi ktoś powiedzieć po co to?
Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2004-10-18 19:15

hahaha sanepid kontroluje rozlozenie zajec. niech lepiej sie przejdzie do biedronki skontroluje czystosc hali. a co do przerw to ja mam 15 minut co godzine i mi tez czasem czasu baknie. moze wpandiecie panie z sanepidu na pg ?

pegie szmegie
19 lat
- 0 0
Twoja opinia

Zmień treść

hahaha sanepid kontroluje rozlozenie zajec. niech lepiej sie przejdzie do biedronki skontroluje czystosc hali. a co do przerw to ja mam 15 minut co godzine i mi tez czasem czasu baknie. moze wpandiecie panie z sanepidu na pg ?
Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2004-10-18 20:41

kontrola sanepidu

Zgadzam się co do długości przerw między lekcjami w szkołach. Powinny one trwać co najmniej 10 min. Kolejny argument także do mnie trafia tzn. podczas przerw dzieci powinny mieć możliwość wychodzenia na zewnątrz, ale niektórzy z dyrekcji tego nie rozumeją. Zasyanawia mnie jednak fakt aby lekcje wychowania fizycznego odbywały się na ostatnich godzinach klas. To chyba wymyśliła jakaś tępa istota. Przedmiot ten ma byś przerywnikiem w ciągu (czasem)monotonnych zajęć. Tym bardziej że lekcje w-f nie są typowym treningiem doprowadzającym do skrajnego wyczerpania tylko czystą najzwyklejszą rekreacją ruchową.
Co do lekcji na korytarzu to zbudujcie większe sale gimnastyczne i dajcie więcej kasy na ich wyposażenie. To paranoja ale zaplecze sportowe w mniejszych miejscowościach jest o niebo lepsze niż w wielkim Gdańsku.
Jak mogą istnieć Gimnazja bez sali z prawdziwego zdarzenia(nr 6 i 9)? Można by dużo pisać ale najlepiej kontrolować i skarcić jak zawsze winnych nauczycieli. Tym bardziej że kontroli dokonują ludzie którzy nigdy w szkole nie pracowali.
Powodzenia:)

wf - man :)
19 lat
- 0 0
Twoja opinia

Zmień treść

Zgadzam się co do długości przerw między lekcjami w szkołach. Powinny one trwać co najmniej 10 min. Kolejny argument także do mnie trafia tzn. podczas przerw dzieci powinny mieć możliwość wychodzenia na zewnątrz, ale niektórzy z dyrekcji tego nie rozumeją. Zasyanawia mnie jednak fakt aby lekcje wychowania fizycznego odbywały się na ostatnich godzinach klas. To chyba wymyśliła jakaś tępa istota. Przedmiot ten ma byś przerywnikiem w ciągu (czasem)monotonnych zajęć. Tym bardziej że lekcje w-f nie są typowym treningiem doprowadzającym do skrajnego wyczerpania tylko czystą najzwyklejszą rekreacją ruchową. Co do lekcji na korytarzu to zbudujcie większe sale gimnastyczne i dajcie więcej kasy na ich wyposażenie. To paranoja ale zaplecze sportowe w mniejszych miejscowościach jest o niebo lepsze niż w wielkim Gdańsku. Jak mogą istnieć Gimnazja bez sali z prawdziwego zdarzenia(nr 6 i 9)? Można by dużo pisać ale najlepiej kontrolować i skarcić jak zawsze winnych nauczycieli. Tym bardziej że kontroli dokonują ludzie którzy nigdy w szkole nie pracowali. Powodzenia:)
Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2004-10-18 20:59

Eeee tam

A ja miałem w podstawówece przerwy kolejno: 5 min, 10,15,25 i potem znowu 10 oraz 5 i jakoś się żyło. O spóźnieniech nie było mowy, bo się by linijką po łapach dostało i jakoś się żyło, jo. Tak, więc niech dzieciaki nie marudzą tylko nos w zeszyt i uczyć się. Ha ha, że też więcej im się zachciało. A co? Na papierosa w toalecie nie starczy czy może na spicie całej puszki Specjala czy innego świństwa za 3 złote.

Jacek_Stegna
19 lat
- 0 0
Twoja opinia

Zmień treść

A ja miałem w podstawówece przerwy kolejno: 5 min, 10,15,25 i potem znowu 10 oraz 5 i jakoś się żyło. O spóźnieniech nie było mowy, bo się by linijką po łapach dostało i jakoś się żyło, jo. Tak, więc niech dzieciaki nie marudzą tylko nos w zeszyt i uczyć się. Ha ha, że też więcej im się zachciało. A co? Na papierosa w toalecie nie starczy czy może na spicie całej puszki Specjala czy innego świństwa za 3 złote.
Regulamin dodawania opinii