- 1 Rakieta Elona Muska nad Trójmiastem (115 opinii)
- 2 Matura 2024 z polskiego. Czego się spodziewać? (21 opinii)
- 3 Matura 2024: Co będzie na egzaminie z angielskiego? (12 opinii)
- 4 Matura 2024 z matematyki. Zadania, arkusze - jak zdać? (17 opinii)
- 5 Egzamin z matematyki nie dla wszystkich? (173 opinie)
- 6 Atak hakerski na Gdańskie Centrum Informatyczne. Nie działa platforma edukacyjna (61 opinii)
Zaczął się nowy rok szkolny, a uczniowie wciąż nie mają podręczników
3 września 2015 (artykuł sprzed 8 lat)
Najnowszy artykuł na ten temat
Którzy uczniowie dostaną od szkoły podręczniki?
Wraz z wprowadzeniem darmowych podręczników dla uczniów szkół podstawowych i gimnazjów (w roku szkolnym 2015/2016 korzystać z nich będą uczniowie klas I, II i IV szkół podstawowych oraz uczniowie I klasy gimnazjum) ministerstwo deklarowało, że dzięki reformie plecaki dzieci będą lżejsze. I są, przynajmniej na razie, bo w wielu szkołach uczniowie nie dostali jeszcze podręczników.
W niektórych szkołach książki były na czas
W szkołach, do których książki dotarły jeszcze w sierpniu, większość uczniów już dysponuje materiałami potrzebnymi do nauki.
- Podręczniki dla wszystkich klas dotarły do szkoły na czas, a nauczyciele już rozdali je dzieciom - słyszymy w Szkole Podstawowej nr 8 w Gdyni.
Podobne głosy napływają m.in. ze Szkoły Podstawowej nr 4 w Gdańsku czy Szkoły Podstawowej nr 1 w Sopocie.
Podręczniki trzeba wprowadzić do ewidencji
W większości placówek uczniowie zaczną korzystać z ministerialnych podręczników i ćwiczeń od drugiego tygodnia września, bo trwającej inwentaryzacji nie da się przyśpieszyć, tym bardziej, że niektóre szkoły odebrały przesyłki z podręcznikami dopiero 1 września.
- Wydaliśmy materiały uczniom klas I i II - mówi wicedyrektor Szkoły Podstawowej nr 6 w Gdyni, Henryka Bastian. - Wczoraj o godzinie 15.30 kurier dostarczył kolejną partię podręczników. Obecnie trwa rozpakowywanie i liczenie, więc nie wiemy nawet, czy jeszcze czegoś nie brak.
Inwentaryzacja podręczników to obecnie główne zadanie bibliotek w większości szkół, do których przesyłka z wydawnictw dotarła na ostatnią chwilę. W Szkole Podstawowej nr 10 w Gdyni trwa ewidencjonowanie podręczników dla czwartoklasistów, które szkoła otrzymała 1 września w godzinach popołudniowych - młodsze klasy dysponują już materiałami. Wprowadzanie podręczników do szkolnej ewidencji trwa również w Szkołach Podstawowych nr 8 i 9 w Sopocie, oraz w Szkole Podstawowej nr 11 w Gdańsku.
Starsze klasy nadal czekają
Niektóre szkoły wciąż jednak czekają na dostawę zamówionych materiałów.
- Część podręczników przyszła dopiero dzisiaj - mówi dyrektor Zespołu Szkół nr 3 w Sopocie, Barbara Nowodworska. - Wydajemy je uczniom sukcesywnie, większość uczniów szkoły podstawowej już nimi dysponuje. Dostaliśmy także partię książek dla uczniów I klasy gimnazjum i czekamy na kolejne dostawy.
- Najmłodsi podręczniki już mają - mówi Jolanta Jarzembińska, wicedyrektor Zespołu Kształcenia Podstawowego i Gimnazjalnego nr 20 w Gdańsku. - Nadal czekamy na podręczniki dla klasy IV oraz na część podręczników dla I klasy gimnazjum.
Na podręczniki muszą jeszcze zaczekać też uczniowie I klasy Gimnazjum nr 28 w Gdańsku.
- Klasy I i II podręczniki już mają, teraz rozpakowujemy paczki, w których znajdują się materiały dla czwartoklasistów. Wszystko wskazuje na to, że w nierozpakowanych kartonach nie ma jeszcze książek dla gimnazjum. Trudno powiedzieć, kiedy je dostaniemy, bo dzisiejsza dostawa miała dotrzeć jeszcze w zeszłym tygodniu - słyszymy w bibliotece Zespołu Kształcenia Podstawowego i Gimnazjalnego nr 21 w Gdańsku, w skład którego wchodzi Szkoła Podstawowa nr 2 oraz Gimnazjum nr 28.
Pierwszy tydzień szkoły przebiega pod znakiem organizowania pracy w oparciu o materiały, którymi szkoły (i dzieci) dysponują. Trzeba kilku dni, by biblioteki otrzymały resztę zamówionych książek, miały czas wprowadzić je do systemu i podpisać z uczniami umowy użyczenia.
I choć tornistry na pewno są lżejsze, rodzi się pytanie, czy w związku z tym edukacyjnym "poślizgiem" uczniów czeka paniczne "nadganianie" materiału pod koniec roku szkolnego, czy może nie ma się czym przejmować, bo przecież lepiej późno niż... później.