• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Zaczyna się szkoła. Ile za wyprawkę?

Marzena Klimowicz-Sikorska
27 sierpnia 2012 (artykuł sprzed 11 lat) 
Wyprawka dla dziecka to wydatek od kilkuset do nawet 1 tys. zł. Wyprawka dla dziecka to wydatek od kilkuset do nawet 1 tys. zł.

Za chwilę zabrzmi dzwonek szkolny. Jak co roku oznacza on dla rodziców spore wydatki na podręczniki i wyprawkę dla dzieci. Sprawdziliśmy, ile trzeba wydać na posłanie dziecka do szkoły, gdzie i komu należy się darmowa wyprawka i książki.



Ile w tym roku planujesz wydać na podręczniki i wyprawkę szkolną dla swojego dziecka/dzieci?

Już dawno skończyły się czasy targów używanych podręczników organizowanych w szkołach, gdzie książkę po przejściach, ale w miarę dobrym stanie, można było kupić za grosze. Choć nie pachniała drukarnią, a na marginesach można było znaleźć ciekawe dopiski (i obrazki) poprzedniego właściciela, rodzice wiedzieli, że początek roku szkolnego nie zacznie się od kłopotów finansowych. Wszystko to się zmieniło i niemal co roku trzeba zmieniać podręczniki na nowe. A to oznacza, że tuż przed 1 września trzeba wydać od kilkuset złotych na każde dziecko.

Z ciągłych zmian nie są zadowoleni sami nauczyciele. - Choć w naszej szkole staramy się korzystać z podręczników jak najdłużej, często jest to niemożliwe, bo podstawa programowa wymusza zakup nowych książek. Odczuwam ten problem też jako mama dwójki dzieci. Syn idzie w tym roku do pierwszej klasy liceum, a córka do czwartej klasy podstawówki. Łącznie na książki, ćwiczenia, pomoce naukowe, worek na buty, buty sportowe, strój na w-f i przybory szkolne wydam ponad 1 tys. zł - mówi pani Anna Jachowska z SP 21 w Gdyni.

Poirytowani są przede wszystkim rodzice, dla których początek roku szkolnego to znaczne uszczuplenie budżetu, które nie raz oznacza konieczność wzięcia pożyczki.

- Problem z podręcznikami mam co roku, chociaż bywa, że ubiegłoroczna książka rożni się od nowej tylko jedną stroną. Ale kupić trzeba - mówi pani Monika z gdańskiego Chełmu. - W tym roku jeden syn idzie do pierwszej klasy liceum, a drugi do pierwszej klasy podstawówki. Liczę, że na same tylko książki i ćwiczenia wydam ok. 700 zł. Nie biorąc pod uwagę wyprawki.

A ta potrafi być bardzo kosztowna. Choć w sklepach nie brak promocji, presja rówieśników może spowodować, że zamiast 2 zł na zeszyt wydamy pięć razy więcej. Długopis, który zadowoliłby dorosłego, nie nadaje się dla jego dziecka, bo nie jest dość modny więc zamiast złotówki wydamy na niego 15 zł. Do tego piórnik z wyposażeniem (od kilkunastu do kilkudziesięciu zł), kredki, materiały na zajęcia plastyczne. No i tornister - od kilkudziesięciu do kilkuset zł.

- Mój syn idzie w tym roku do drugiej klasy szkoły podstawowej. Na wyprawkę i podręczniki wydam ok. 600 zł, więc tornistra nowego na pewno nie dostanie - mówi pani Dagmara, mama przedszkolaka i pierwszoklasisty.

Nie taniej będzie skompletować podręczniki i wyprawkę dla gimnazjalisty. Przykładowo książka do matematyki do pierwszej klasy gimnazjum kosztuje ok. 24 zł, do tego ćwiczenia za ok. 15 zł, język polski odpowiednio 27 zł i 12 zł, i tak niemal do każdego przedmiotu. A to tylko wydatki na jedno dziecko.

Ci rodzice, dla których wydanie kilkuset, a w przypadku większej gromadki dzieci nawet kilku tysięcy złotych na podręczniki i wyprawkę, przerasta ich możliwości materialne, mogą ubiegać się o rozmaite dodatki finansowe.

W Gdańsku rok szkolny 2012/2013 rozpocznie łącznie ok. 56 tys. dzieci (to o nieco ponad 1,4 tys. mniej niż w zeszłym roku). Tu pomoc w kompletowaniu wyprawki organizuje m.in. stowarzyszenie Oliwskie Słoneczko, które po raz trzeci startuje z akcją "Ze słoneczkiem do szkoły".

- W ramach tej akcji organizujemy najbardziej potrzebne artykuły szkolne dla dzieci z rodzin ubogich, wielodzietnych i zagrożonych wykluczeniem społecznym z Gdańska i okolic - mówi Piotr Serdiuk, prezes stowarzyszenia. -Projekt opiera się na wyposażeniu co roku od 100 do 150 dzieci z rodzin najbardziej potrzebujących w artykuły szkolne. W zestawie szkolnym znajdują się plecaki, piórniki z wyposażeniem, zeszyty, bloki rysunkowe i techniczne, kalkulatory i inne potrzebne artykuły szkolne.

Z pomocą ruszył też Caritas Archidiecezji Gdańskiej, który organizuje akcję "Tornister pełen uśmiechów", rozdając tornistry wraz z wyprawką. W tym roku dostanie je blisko 2 tys. dzieci.

Podobną akcję pod nazwą "Kolorowy piórnik" prowadzi Fundacja Hospicyjna w Gdańsku.

W Sopocie, gdzie w tym roku naukę rozpocznie łącznie ok. 5,5 tys. uczniów i przedszkolaków, o pomoc można starać się m.in. w MOPSie (MOPS Sopot - Dział Pracy socjalnej, al. Niepodległości 759A, tel . 058 550-31-89; 058 550-04-23) - kryterium dochodowe uprawniające do zasiłku z pomocy społecznej wynosi 351 zł na osobę w rodzinie. Można także starać się o dofinansowanie obiadów.

- Miasto Sopot już w 2004 r. skorzystało z możliwości podwyższenia przez gminę kryterium dochodowego na zasiłek celowy i na podstawie uchwały Rady Miasta ustaliło kryterium na dofinansowanie ciepłego posiłku do 200 proc. kryterium dochodowego na osobę w rodzinie, tj. 702 zł - mówi Anna Dyksińska z biura prasowego Urzędu Miejskiego w Sopocie.

W Gdyni naukę rozpocznie ok. 30 tys. uczniów, poza MOPS-em można pomocy szukać w Wydziale Edukacjigdyńskiego magistratu. Osoby, które otrzymują zasiłek rodzinny mogą starać się tam o jednorazowe świadczenie w wysokości 100 zł.

Dofinansowanie można też uzyskać z ogólnopolskiego rządowego programu "Wyprawka szkolna", którego celem jest wyrównywanie szans edukacyjnych przez dofinansowanie zakupu podręczników uczniom klas I-IV szkoły podstawowej i I szkoły ponadgimnazjalnej, którzy pochodzą z rodzin znajdujących się w trudnej sytuacji materialnej. Wystarczy, by rodzice złożyli wniosek w szkole, do której będzie uczęszczać ich dziecko.

Kto może skorzystać z programu "Wyprawka szkolna 2012"?

Kwota wyprawki szkolnej przyznawanej w ramach rządowego programu:

Do kwoty 180 zł

dla uczniów klas I-III szkół podstawowych, dla uczniów niepełnosprawnych klas I-III szkół podstawowych.

Do kwoty 210 zł

- dla uczniów klasy IV szkoły podstawowej, dla uczniów niepełnosprawnych klas IV-VI szkół podstawowych.

Do kwoty 325 zł

- dla uczniów niepełnosprawnych klas I-III gimnazjów

Do kwoty 352 zł

- dla uczniów klasy I szkoły ponadgimnazjalnej: zasadniczej szkoły zawodowej, liceum ogólnokształcącego i technikum,
- dla uczniów niepełnosprawnych realizujących kształcenie w zasadniczej szkole zawodowej, w liceum ogólnokształcącym, w klasach II-III liceum profilowanego, w technikum, w klasach II-III uzupełniającego liceum ogólnokształcącego i w klasach II-III technikum uzupełniającego.

Warunkiem przyznawania wyprawki szkolnej jest spełnienie przez ucznia jednego z trzech kryteriów:

1) kryterium dochodowe:
a) które wynosi 504 zł na osobę w rodzinie. Na podstawie tego kryterium pomoc udzielana jest tylko uczniom klas I szkoły podstawowej.
b) które wynosi 351 zł na osobę w rodzinie. Na podstawie tego kryterium pomoc udzielana jest wszystkim innym uczniom określonym w Rozporządzeniu, z wyłączeniem uczniów klasy I szkoły podstawowej.

2) poza kryterium dochodowym, w tym zdarzenia losowe, sytuacje kryzysowe, klęski żywiołowe lub ekologiczne, dyrektor szkoły może przyznać takie świadczenie uczniowi pod warunkiem, że liczba uczniów, którym przyznano świadczenie w tym trybie nie może przekroczyć 5 proc. Kryterium to nie dotyczy uczniów I klasy szkoły podstawowej.

3) orzeczenie o potrzebie kształcenia specjalnego dla uczniów słabowidzących, niesłyszących, z upośledzeniem umysłowym w stopniu lekkim oraz uczniów z niepełnosprawnościami sprzężonymi w przypadku, gdy jedną z niepełnosprawności jest niepełnosprawność wymieniona wyżej, realizujących w roku szkolnym 2012/2013 obowiązek szkolny lub obowiązek nauki w szkołach dla dzieci i młodzieży.

Miejsca

  • MOPS Gdynia, Grabowo 2
  • MOPS Sopot, Kolejowa 14

Opinie (128) 6 zablokowanych

  • w Szwecji dzieci ze szkoly podstawowej maja podreczniki, pomoce naukowe (4)

    gratis, nie placa tez za obiady w szkole, z dojazdy autobusami szkolnymi /trzeba mieszkac 3 km od szkoly/, nie ma nauki religii w szkole a jest religioznawstwo. chcesz uczyc sie religii to masz relgie przy kosciolach, meczetach itd. Przedszkola od 4 roku zycia sa darmowe + posilki w przedszkolach. Dzieci do klasy 0 nie maja ksiazek, ani ksiazek do religii. wszystko jest z mysla aby dziecko czulo sie bezpiecznie w szkole, aby nie czulo strezu. w Polsce znajoma wydala do pzredszkola dodatkowo sporo kasy, bo musiala zaplacic za nauke angielskiego, rytmiki + religii. dziecko siedzialoby samo w sali, bo inne dzieci szly na religie wiec zmuszono tez ja aby poslac dziecko na religie, gdzie musiala kupic ksaizki do religii do przedszkola, to juz jest przegiecie !!!! Religia powinna wylezc ze szkol w Polsce, to smieszne,ze wiecej jest godzin nauki religii w Polsce w tygodniu niz nauki historii, geografii. Do tego ksieza oklamali Polakow mowiac,ze beda uczyli religii w szkolachza darmo a nauczyciele religii biora pensje i czesto wiesza niz nauczyciel. jak to klamstow ma sie do przykazan boskich 2 mie klam". nie dziwie sie,ze rodzice wyjezdzaja z Polski z dziecmi. niech wyjedzie nawet 50 % dzieci z Polski, zobaczymy potem kto bedzie utrzymywal panstwo polskie, ktore moez lepiej aby upadlo. Pjuz Bismarck pwoiedzial daj rzadzic polakom to sie sami wykoncza.Facet mial racje !!!

    • 23 8

    • (1)

      Dałem ci minusa za to, że twoje porównanie Polski do Szwecji jest nieuprawnione i nie na miejscu.

      • 6 3

      • chodzilo mi o to,ze Polacy zarabiaja

        po 1500-2000 zl na reke a za przedszkole moja znajoma placila 700 zl + 300 zl za dodatkowe rzeczy jak papier, papier toaletowy, mydlo, przybory do pisania, podreczniki, zeszyty do angielskiego, religii itd. wydaje sie w Polsce kolosalne pieniadze na kosciol / 1,4& dochodu budzetu od kazdego Polaka czy to ateisty czy katolika bierze kosciol katolicki/ lepiej byloby,zeby katolicy smai utrzymywlai swoj kosciol, placili pensje dla ksiezy, anuczycieli religii a reszte pieniedzy szla na szkoly, przedszkola, bo to one ksztalca przyszlych obywateli Polski,z apewniaja zawody Polakom a nie kosciol katolicki. kosciol katolicki dostje pieiadze od kazdej osoby zameldowanej w gminie, w parafii to jest tez ateista, buddysta, zyd, katolik, wiec kosciol katolicki bierze pieniadze od wszystkich Polakow i stad ma 95 % katolikow. to sa grube pieniadze cos kolo 4 miliardow zlotych, gdzie spora zcesc moglaby trafic do szkol, przedszkoli, szpitali, tam gdzie sa najbardziej potrzebne.

        • 11 4

    • (1)

      no bismarck faktycnzie autorytet...
      kat Polaków dodatkowo przeprowadzający masowe akcje germanizacyjne

      i tak masz "rację" to nie rząd i samorząd jest winny sytuacji tylko Kościół
      to Kościół zbiera podatki, zasiada w parlamencie i tworzy rząd... prawda?
      zupełna "racja"

      tylko co o tym by powiedział lekarz?

      ps. państwo tak naprawdę niewiele łoży na Kościół a to co łozy to efekt nieudolnej póby roliczenia się z kradziezy mienia dokonanej w latach 1945 - 1956 która do dziś nie została zrekompensowana

      • 4 10

      • W 2009 r. - według danych MSZ - na finansowanie Kościołów i związków wyznaniowych przekazano 1,4 proc. dochodów budżetu państwa pochodzącego z tytułu podatku dochodowego od osób fizycznych. Może to budzić dysonans moralny. Bo bez naszej zgody pieniądze z naszych podatków przekazywane są na związki, z którymi możemy się fundamentalnie nie zgadzać. Wprowadźmy 1 proc. dobrowolnego odpisu, ale zlikwidujmy wszystkie inne dotacje - proponuje ekspert. oto inne dane:
        "Fundusz Kościelny - 89 mln rocznie - to tylko część pieniędzy, jakie państwo przeznacza na Kościół. Według raportu KAI jest to 492 mln 615 zł rocznie plus 350 mln na pensje dla katechetów. Na przykład kościelne uczelnie wyższe dostają ponad 221 mln, do tego dochodzą m.in. dotacje dla Kościołów z budżetu na renowację zabytków (ponad 26 mln), utrzymanie ordynariatu polowego (20 mln), pensje dla kapelanów więziennych i szpitalnych (ok. 5 mln). Z 0, 3-proc. podatku Kościół - wedle szacunków MAC - miałby ok. 100 mln zł.
        Do tego panstwo tez zabralo Polakom ich wlasnosc i to tez zabrala carska Rosja i co, czy Polak dostal zwrots woich majatkow zagrabionych przez ruskich po 1863 roku - NIE. Dlaczego wiec kosciol am dostac zwrot i to nie byl jego majatek, tylko majatek Polakow, ktorzy dawali w prezencie na kosciol!! w zadnym postkomunistycznym kraju kosciol nie dostalz wrotu majatkow a tylöko w Polsce. widac jak Polska jest bogatym krajem, bogatszym niz Czechy, litwa,itd.

        • 8 1

  • Do dziś z Polski wyemigrowało 300 000 dzieci w wieku do lat 14! (1)

    Jeszcze chwila, a problem sam się rozwiąże.

    • 24 6

    • wyemigrowalo wiecej dzieci, spora czesc dzieci gdzie jeden z rodzicow

      jest Polakiem wogole nie ma PESELu w Polsce, i nigdy do Polski nie wroci. tak jak jest w mojej rodzinie, gdzie mamy az 10 dzieci z rodzin szwedzko-polskich, norweko-polskich i zaden zdieciak nie figuruje w rejestrze w Polsce a takich dzieci sa tysiace. no coz teraz sciagam tez kuzyna, kuzynke do siebie i mam nadzieje,ze tu zaloza rodzine i tu urodza sie im dzieci poza Polska, a w Polsce zostaly tylko groby przodkow.

      • 11 0

  • SP 29 w Gdańsku!!! (2)

    Szkoła Podstawowa nr 29 w Gdańsku oferuje darmowe podręczniki dla swoich pierwszoklasistów!!! To duża pomoc dla rodziców na ten rozpoczynający się rok szkolny.

    • 11 4

    • (1)

      Gdzie znajduje się ta szkoła? Jaką mają ofertę edukacyjną?

      • 0 0

      • To szkoła na ul. Miałki Szlak. Od tego roku jest prowadzona przez Fundację Familijny Poznań, pod nazwą Leonardo. Oferują dodatkowe godziny angielskiego, matematyki i przyrody. Świetlica dla wszystkich dzieci czynna jest od rana do 17, a co najważniejsze szkoła pozostaje darmowa!!!!

        • 2 0

  • co z artykulem 8 ustawy.

    dotyczy rodzin wielodzietnych,dlaczego nic sie nie pisze -czyzby zakaz z men.nie potrzebne sa wys. zarobkow.

    • 6 1

  • SZKOŁA ZACZYNA SIĘ 3 WRZEŚNIA!!!

    Czyli dopiero za tydzień! Po co trąbić o tym już dziś!? Nie dość, że marketingowcy psują dzieciakom tę końcówkę wolności, to i media muszą dołączyć i robić atmosferę napięcia. Teraz już nawet mi się nie chce śmiać z tych, którzy tak wcześnie idą do szkoły - po prostu współczuję.

    • 8 7

  • Nie stać cię na dziecko to go nierób. (2)

    • 15 20

    • a potem problem, bo niż demograficzny (1)

      w normalnym państwie każdego stać na dziecko

      • 8 6

      • w normalnym Państwie ludzie pracują, a nie myslą jak to od Państwa każdy grosz wyciągnąć

        • 6 6

  • Mam gdzieś akcje zbierania wyprawek

    1. państwo uderza we mnie podatkami w tym VAT-em na podręczniki
    2. spryciarze od marketingu wymyślają interaktywne podręczniki jednorazowego użytku. wycinanie, wklejanie, kolorowanie i pisanie w książkach to norma gdy za moich czasów wpajano szacunek do książek i nauczyciele wręcz zabraniali pisać po książkach
    3. wkurzam się i płacę pełne ceny za tzw. wyprawkę bo nie łapię się na żadne zasiłki a urzędasy za zabrane mi pieniądze wybierają komu dołożyć

    • 26 0

  • dawna szkoła

    Mam 33 lata i za moich czasów książki były z biblioteki szkolnej. A co najważniejsze korzystało się z nich!!! Dziś kupiłam synowi komplet za 385,00!! Po co? Po to żeby nie dostawał minusów a później jedynek za brak podręczników, bo do niczego innego nauczyciele ich nie wykorzystują. Ich zainteresowaniem cieszą się głównie zeszyty ćwiczeń.Nie trzeba dyktować np: prac domowych> Wystarczy podać str. i numer zadania.Gdyby robiono to po to aby więcej czasu poświęcić dzieciom to rozumiem. Niestety rzeczywistość pokazuje, że tak nie jest. Więc może e książki byłyby dobrym rozwiązaniem? Zawsze wszystkie przy sobie. Pozdrawiam wszystkich rodziców. Jak co roku damy radę. Co do gadżetów w postaci super długopisów i innych to na szczęście nigdy takie bajery mojego syna nie interesowały.

    • 23 0

  • W zasadzie to nie jest takie złe, że nie wszystkich stać na wyprawki i edukację

    dzięki temu moje dzieci mogą mieć od początku jakąś przewagę, która potem zaprocentuje w dorosłym życiu na rynku pracy i w konkurencyjności, bo mnie stać materialnie na te rzeczy. Może to jest przykre to ale prawdziwe i nie mam zamiaru nikogo z tego powodu wyśmiewać ani się wywyższać ponad biedniejszych. Nie wiem skąd się wzięło to myślenie, że wszyscy mają mieć równo, czas skończyć z socjalizmem i nie wstydzić się tego, że jedni mają więcej a drudzy mniej. Jeśli zdecyduję się pomóc komuś, to na pewno będzie to jakaś bezpośrednio znana mi osoba, rodzina a nie jakaś wspólna skarbonka.

    • 9 6

  • Jasne dziecioroby będą się rozmnażać, a wszyscy będą ich dzieci wspomagać wyprawkami. (2)

    • 13 11

    • (1)

      lewak powiedział co w g-wnianej wyczytał

      • 0 9

      • Nie używaj słów,

        których znaczenia nie rozumiesz.

        • 3 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Reklama

Statystyki

Wydarzenia

Trójmiejski Dzień Zielonych Budynków

123 zł
konferencja

Festiwal Dobrego Porodu VI

15 zł
warsztaty, spotkanie, konferencja, targi

I Ogólnopolska Konferencja Ginekologii, Położnictwa i Chorób Piersi MEDFEM

konferencja

Sprawdź się

Sprawdź się

Wybierz poziom

Jakie miasto jest siedzibą władz województwa Pomorskiego?

 

Najczęściej czytane