Zorza polarna ukazała się mieszkańcom wielu regionów Polski, którzy spoglądali w nocy z piątku na sobotę, 14/15.01 2022 r. w niebo. Zjawisko było widoczne także w Trójmieście.
O zjawisku informowali nas czytelnicy w Raporcie z Trójmiasta. Dziękujemy za materiały!
Zorza polarna była widoczna z piątku na sobotę nie tylko na wybrzeżu Bałtyku, w Trójmieście, ale także w Polsce, a także Europie Północnej. Zjawisko można było obserwować gołym okiem.
Zorza polarna na Pomorzu była widziana przez kilkadziesiąt minut
Zorza polarna jest efektem utworzenia się silnej burzy magnetycznej. Jest spowodowana wyrzutami masy ze Słońca. Wyrzucone obłoki cząstek roznoszą się wokół Słońca. Te, które wędrują w kierunku Ziemi, docierają do nas zazwyczaj po ok. 20-70 godzinach.
Gdy dotrą do Ziemi, powodują istotne zmiany w jonosferze, czyli warstwie atmosfery występującej powyżej 50-60 km nad Ziemią.
Podczas zjawiska szwankować mogą urządzenia bazujące na pracy satelitów, w tym także drony, nad którymi operatorzy mogą w tym czasie utracić kontrolę.
Burze magnetyczne są zagrożeniem także dla prawidłowego działania stacji transformatorowych i sieci elektroenergetycznych.
Pozytywnym elementem burzy magnetycznej są zorze polarne. To zjawisko występujące zazwyczaj na wysokich szerokościach geograficznych, głównie za kołami podbiegunowymi, ale w sprzyjających warunkach można je zobaczyć nawet w okolicach 50. równoleżnika.
Trójmiasto leży na 54 równoleżniku szerokości północnej, co sprawiło, że w ostatnią noc zorza polarna była widoczna nad Zatoką Gdańską.
Naukowcy prognozują, że szansa na zobaczenie zorzy polarnej w nocy z soboty na niedzielę będzie znikoma. Powodem jest m.in. prognozowane zachmurzenie.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
Filmy