• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdańsk walczy o 6-latki w szkołach. Idą za tym duże pieniądze

Elżbieta Michalak
2 marca 2016 (artykuł sprzed 8 lat) 
Samorządy walczą o to, by mimo cofnięcia reformy obniżającej wiek szkolny, rodzice dalej posyłali do szkół swoje sześcioletnie dzieci. Samorządy walczą o to, by mimo cofnięcia reformy obniżającej wiek szkolny, rodzice dalej posyłali do szkół swoje sześcioletnie dzieci.

Wydłużenie pracy świetlicy szkolnej, oddzielenie dzieci starszych od najmłodszych, zatrudnienie dodatkowych opiekunów dla najmłodszych uczniów - Gdańsk stara się na wiele sposobów przekonać rodziców do tego, by posyłali dzieci do szkoły. Władze miasta nie ukrywają, że wśród argumentów przemawiających za tym rozwiązaniem są i te finansowe - za każdego ucznia gmina dostaje niemal pięciokrotnie wyższą dotację, niż za dziecko w przedszkolu.



Sześciolatka posłał(a)byś do:

Samorządy w różny sposób starają się przekonać rodziców do tego, by posyłali do szkoły swoje sześcioletnie dzieci (np. Opole oferuje rodzicom wyprawkę w wysokości tysiąca złotych, Sosnowiec w wysokości 500 zł). To wynik nałożonego przez rząd obowiązku zapewnienia miejsc w przedszkolach dla wszystkich czterolatków, a od 2017 r. także trzylatków.

Czytaj również: Tańsze przedszkola. Czesne zapłaci gmina

Gdańsk: 5- i 6-latki do szkół

Choć Gdańsk pozyskał dla przedszkolaków blisko tysiąc miejsc (wskutek upublicznienia przedszkoli niepublicznych) i przewiduje powstanie kolejnych (buduje się właśnie 10 nowych przedszkoli), to wciąż może ich być niewystarczająca liczba.

- Jeżeli sześciolatki nie pójdą do szkół podstawowych, może być problem z miejscem w przedszkolach dla trzy i czterolatków - zauważa Piotr Kowalczuk, wiceprezydent Gdańska. - Jeśli założymy najbardziej pesymistyczny wariant, czyli taki, że żaden 6-latek we wrześniu nie pójdzie do szkoły, miejsc w przedszkolach zabraknie dla ok 4 tys. trzylatków. Co wtedy? Wówczas będziemy realizować ustawę, która mówi, że gmina zapewnia miejsce w przedszkolach dla dzieci trzyletnich od 2017 r.
Czytaj również: W marcu ruszają zapisy do przedszkoli

Za posyłaniem dzieci do szkół, zdaniem urzędników, przemawia nie tylko aspekt pedagogiczny (dobrze przygotowane szkoły) i organizacyjny (robienie miejsc dla dzieci najmłodszych), ale też finansowy. Gmina za ucznia dostaje z ministerstwa 5 200 zł - blisko pięć razy więcej niż za 6-latka, który został w przedszkolu (1 200 zł).

- Trzeba powiedzieć szczerze, rząd niewiele płaci na miejsce w przedszkolu, subwencja jest znacznie wyższa na ucznia szkoły podstawowej - mówi Paweł Adamowicz, prezydent Gdańska. - Gminy na pozostaniu sześciolatków w przedszkolach straciłyby podwójnie - nie dość, że panowałby ogromny tłok, a wśród rodziców niezadowolenie, to jeszcze gmina doznałaby poważnego uszczerbku finansowego. Gra jest więc poważna - przekonuje prezydent Gdańska.
Dni otwarte gdańskich szkół

Dni otwarte gdańskich podstawówek odbędą się w trzy kolejne soboty, 5, 12 i 19 marca, w godz. od 10 do 14. W tym czasie dyżury sprawować będą też specjaliści z poradni psychologiczno-pedagogicznej, z którymi każdy będzie mógł się skonsultować.
Dni otwarte gdańskich podstawówek odbędą się w trzy kolejne soboty, 5, 12 i 19 marca, w godz. od 10 do 14. W tym czasie dyżury sprawować będą też specjaliści z poradni psychologiczno-pedagogicznej, z którymi każdy będzie mógł się skonsultować.
W latach 2010-2013 Gdańsk przeznaczył przeszło 32 mln zł na modernizacje szkół podstawowych, w tym przystosowanie obiektów do potrzeb najmłodszych uczniów, w kolejnym roku była to kwota rzędu 8 mln zł. W roku 2015 miasto na ten cel przeznaczyło blisko 7,5 mln zł.

- Jesteśmy przekonani, że nasze szkoły są świetnie przygotowane na przyjęcie najmłodszych uczniów - zapewnia Piotr Kowalczuk. - Dlatego nim rodzice podejmą ostateczną decyzję, zachęcamy, by w czasie dni otwartych odwiedzić z dzieckiem wybrane placówki, zobaczyć, jak szkoła wygląda od wewnątrz, poznać nauczycieli, kadrę zarządzającą, obsługę. Zachęcamy też, by zobaczyć pełną infrastrukturę, którą stworzyliśmy przez ostatnie lata. To będzie też dobra okazja, by odczarować wyobrażenie o szkole. To nie zimne ławki, a tworzenie możliwości edukacyjnych, w których przez zabawę i w dobrej atmosferze dziecko się rozwija.
Gdynia też chce pomóc rodzicom w podjęciu decyzji

Nieco inną strategię przyjmuje Gdynia - nie namawia rodziców sześciolatków do któregoś z dwóch rozwiązań, a jedynie sugeruje, że sześciolatki są gotowe zmierzyć się ze szkolną rzeczywistością. Zapewnia przy tym, że niezależnie od decyzji, dziecko i tak trafi w dobre ręce.

- Zachęcamy do rozmów o ofertach placówek oraz o różnicach pomiędzy przedszkolami a szkołami. Zapraszamy również na spotkania z psychologami w przedszkolach, co pomoże w rozwiązaniu wszelkich wątpliwości dotyczących wyboru - pisze w liście do rodziców dzieci sześcioletnich Wojciech Szczurek, prezydent Gdyni. - Gmina może zagwarantować, że sześciolatkami zajmiemy się równie troskliwie, jak w obu przypadkach: w szkole i przedszkolu. (...) Warto podkreślić, sześciolatki są dobrze przygotowane do realizacji zadań szkolnych (...), a nauczyciele gdyńskich szkół mają bogate doświadczenie w pracy z dziećmi, także najmłodszymi.
Elżbieta Michalak

Miejsca

Opinie (102)

  • Przykład czwartoklasiści (1)

    Pomyścię o ty dzieciach które poszły szybciej i są teraz w czwartej klasie, po skończeniu nauczania początkowego weszły w prawdziwą naukę, dopiero zaczyna się problem niedojrzałe emocjonalnie ciągną się ogonem za starszymi o rok,.Bo rok różnicy w życiu dziecka to ogromna przepaść. Zastanówcie się dobrze bo do 9 roku życia u dziecka tworzy się charakter.

    • 23 4

    • Mam córkę w IV klasie-

      w szkole są trzy klasy "siedmiolatków" i jedna sześcio. Ta młodsza zdecydowanie wiedzie prym- dzieci najchętniej się uczą, wygrywają w konkursach, mają po pierwszym półroczu najwyższą średnią ocen. Za nią ciągną się ogonem pozostałe, starsze.

      • 4 6

  • a kto rozliczy bandę rudego

    za to, że ukradł rok dzieciństwa mojemu dziecku?

    • 17 6

  • no i się okazuje, że jak zawsze ... najważniejsza jest KASA, a nie dobro dziecka,

    a szkoda, wielka szkoda,

    rodzice - niezależnie od decyzji jaką podejmiecie, podejmujcie ją ostrożnie i z wyczuciem

    • 20 0

  • (1)

    brak dzieci, brak problemów. :)

    • 7 4

    • brak dzieci - smutne życie

      • 7 4

  • Dlaczego nikt nie pyta rodzicow 6-latkow o opinie?

    Co mnie obchodzi ilu nauczycieli straci prace, albo ile miasto straci dotacji? Dla mnie wazniejsze jest moje dziecko i jego szczesliwe dziecinstwo, sam poszedlem do szkoly w wieku 7 lat i to byl odpowiedni moment. Jezeli ktos ma potrzebe to niech wysle swojego nawet 5-latka do szkoly a potem po latach niech spyta pocieche jak juz ona wyrosnie czy zrobil dobrze zabierajac jej dziecinstwo...

    • 13 2

  • Brawo PiS. Komorowski miał w d..... głos ponad 500,000 rodziców.

    • 10 1

  • dajcie po 1 000 zł ja kto robi łódź i macie wszystkich w szkolach.

    • 4 1

  • Szkola Osowa

    Na osowej szkola nie jest dostosowana . Lepiej zeby pan redaktor sprawdził fakty. W toaletach śmierdzi, brudno , dzieci uczą sie na zmiany. Brak kółek zainteresowań . Zamiast basenu powinni szkole wyremontować i dostosować do XXI . wieku . Lepiej niech ktos zobaczy jak wyglądają szatnie przy sali gimnastycznej . Koszmar.

    • 4 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Reklama

Statystyki

Wydarzenia

VI Ogólnopolska Konferencja Naukowa Fizjoterpia Pediatryczna

250 zł
warsztaty, konferencja

Konferencja TEDx SANS!

100 zł
konferencja, forum

Sprawdź się

Sprawdź się

Wybierz poziom

Jakiego pierwiastka jest najwięcej w powietrzu?

 

Najczęściej czytane