• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Trójmiejskie uczelnie w ogólnopolskim rankingu

Elżbieta Michalak
10 maja 2013 (artykuł sprzed 11 lat) 
W rankingu uczelni akademickich przygotowanym przez Perspektywy i dziennik Rzeczpospolita, listę trójmiejskich uczelni otwiera GUMed, który spośród 83 uczelni znalazł się na 12 miejscu. W rankingu uczelni akademickich przygotowanym przez Perspektywy i dziennik Rzeczpospolita, listę trójmiejskich uczelni otwiera GUMed, który spośród 83 uczelni znalazł się na 12 miejscu.

Pojawił się najnowszy ranking szkół wyższych 2013 przygotowany we współpracy dziennika Rzeczpospolita i Fundacji Edukacyjnej Perspektywy. Niektóre trójmiejskie uczelnie wypadły lepiej, inne gorzej.



Czy przy wyborze studiów sugerujesz/sugerowałeś się rankingiem uczelni wyższych?

Wiarygodność i obiektywizm wszelkich rankingów to kwestia dyskusyjna, jedni w nie wierzą, inni poddają je w wątpliwość. Bezsprzecznie jednak rankingi szkół wyższych to ważne źródło informacji dla maturzystów, którzy wybierają odpowiednią dla siebie uczelnię wyższą.

Ranking szkół wyższych przygotowany przez Perspektywy we współpracy z Rzeczpospolitą składa się z czterech głównych części: rankingu uczelni akademickich (z wyjątkiem artystycznych), publicznych i niepublicznych, które posiadają uprawnienia habilitacyjne lub co najmniej dwa uprawnienia do nadawania stopnia naukowego doktora lub równorzędnego, rankingu niepublicznych uczelni magisterskich, rankingu niepublicznych uczelni licencjackich oraz rankingu państwowych wyższych szkół zawodowych. Pozostałe klasyfikacje to: ranking kierunków studiów, ranking wg. typów uczelni akademickich oraz ranking w grupach kryteriów.

Podczas tworzenia najnowszego rankingu szkół wyższych brano pod uwagę szczególnie jakość. Jakość badań naukowych, jakość nauczania, jakość zarządzania uczelnią, a także jakość we wchodzeniu w kontakt z otoczeniem społecznym i biznesowym.

Jak w zestawieniu wypadły trójmiejskie uczelnie?

W rankingu uczelni akademickich, obejmującym 83 szkoły wyższe, listę trójmiejskich uczelni otwiera z 12 miejscem Gdański Uniwersytet Medyczny. Tuż za nim, na 14 pozycji, uplasował się Uniwersytet Gdański. Dziesięć oczek niżej znalazła się natomiast Politechnika Gdańska. W rankingu są też inne uczelnie z Trójmiasta, które wypadły nieco gorzej, Akademia Morska w Gdyni (77 miejsce), Akademia Marynarki Wojennej (79 miejsce) oraz Akademia Wychowania Fizycznego (81 miejsce.)

Wysoki wynik GUMedu, który w porównaniu z ubiegłorocznym rankingiem skoczył o sześć miejsc, przyczynił się do przyznania uczelni nagrody specjalnej - Awans 2013. Uczelnia polepszyła swoje wyniki również w kategorii typów uczelni. Wśród uczelni medycznych GUMed zajął czwarte miejsce, dwa miejsca wyżej niż w ubiegłym roku. W rankingu typów uczelni wysoko uplasował się również UG (6 miejsce na 26 uczelni). Politechnika Gdańska wśród polskich uczelni technicznych zajęła 7 miejsce (na 23 uczelnie), a AWF 5, tym samym ostatnie (na 5 biorących udział w rankingu Akademii Wychowania Fizycznego).

Wśród 10 uczelni preferowanych przez pracodawców województwa pomorskiego pierwsze miejsce zajęła PG, drugie natomiast UG.

Z kolei ranking niepublicznych uczelni magisterskich, w którym uwzględniono łącznie 84 niepubliczne uczelnie, otwiera na 15 miejscu Szkoła Wyższa Prawa i Dyplomacji w Gdyni, która w porównaniu z rokiem ubiegłym skoczyła o 4 miejsca w górę. SWPiD 28 marca 2013 r. została włączona w struktury Wyższej Szkoły Bankowej i nie funkcjonuje już jako osobna placówka. Na 45 miejsce spadła w porównaniu z ubiegłym rokiem (z 34 pozycji) Wyższa Szkoła Turystyki i Hotelarstwa w Gdańsku. Niższe miejsce w porównaniu z rokiem ubiegłym zajęła również Wyższa Szkoła Bankowa w Gdańsku, która uplasowała się tym razem na 55 miejscu, a także Gdańska Wyższa Szkoła Humanistyczna (75 lokata), która w zeszłorocznym rankingu zajmowała 69 miejsce. Na 81 miejscu pojawiła się natomiast Wyższa Szkoła Społeczno-Ekonomiczna w Gdańsku.

W rankingu niepublicznych uczelni licencjackich, w którym uwzględniono 29 uczelni, znajduje się tylko jedna szkoła z Trójmiasta. To Wyższa Szkoła Zarządzania w Gdańsku, która uplasowała się na 2 miejscu.

Ranking Państwowych Wyższych Szkół Zawodowych uwzględnił 29 uczelni, jednak nie pojawiła się tam żadna trójmiejska szkoła wyższa.
Elżbieta Michalak

Opinie (98) 4 zablokowane

  • Dziwi mnie że UNIWERSYTET GDAŃSKI jest niżej niż Gdański Uniwersytet Medyczny. (16)

    Przecież tam jest wyższy poziom według mnie?!?! Dziwne..

    • 26 140

    • nie ma nic dziwnego

      jak napisal prof. Hartman problemem uniwersytetow sa 'barany', a tych na UG zatrzesienie

      • 31 7

    • według mnie?! (sic!)

      no właśnie dlatego.

      • 17 3

    • wyższy poziom czego?

      chyba bezrobotnych absolwentów, bo tylko tutaj UG jest niekwestionowanym liderem

      • 30 4

    • Ranking (2)

      Ranking uwzględnia prestiż? Nie ma czegoś takiego na uczelniach w Polsce. Prestiż to ma MIT, Harv, Oxf, Yl, Cbg. Bo osoby z dyplomem takich nazw z automatu są uznawane za kogoś lepszego.
      Ranking uwzględnia potencjał naukowy? Czyli co ilość profesorów na 100 studentów?
      Ranking uwzględnia efektywność naukowa? Kpina czyli ilu doktorantów otrzymuje tytuł dr, potem habilitacji itd.
      Ranking uwzględnia umiędzynarodowienie? HAHAHA czyli ilu wyjechało na Erasmusa czy ilu zagranicznych profesorów udało się zaprosić?
      Ranking uwzględnia warunki studiowania? Miejsce przyznanych akademików czy ilości barów wydziałowych?

      Ludzie rankingi uczelni renomowanych to ile osób już na studiach znajduje pracę sponsorowaną przez firmy. To roczne dochody świeżego absolwenta oraz ilu absolwentów na 100 zajmuje w przeciągu roku lub dwóch stanowiska liderów grup bądź kierowników!

      Jakby zrobili taki ranking to by nam wyszła Kambodża.

      • 26 4

      • z tymi rankingami jest jak z gustami

        każdy ma swój ;-)

        Ile teraz dostaję propozycji wzięcia udziału w rankingu firm (robionym przez firmę X, Y, Z).
        Potrzebujesz się wypromować? Weź udział w rankingu jakiejś firmy z Zadupia i powieś sobie na ścianie certyfikat ;-) Śmiech na sali....

        • 3 0

      • Dlatego najlepszym rankingiem był ten co się pojawił ostatnio na trójmieście.

        Zestawiający dochody absolwentów. A tam PG było 3 w kraju. A to jest właśnie najważniejsze.

        Inną rzeczą jaką wziąłbym pod uwagą to ilość kasy jaka w budżecie uczelni pochodzi od przemysłu, bo jeżeli prywatny inwestor daje kasę, to znaczy, że widzi rzeczywisty a nie papierowy potencjał.

        Niestety ale ranking Rzeczypospolitej jest dość mierny, ocenia głównie rzeczy najmniej istotne.

        • 2 0

    • (1)

      jak dla mnie w końcu jakiś sensowny ranking - widać po punktacji PG - mało punktów za naukę, tylko sporo za jakieś centra technologi czy dostęp do biblioteki itp. Ale na stronie PG się chwalą - kolumnami gdzie dużo punktów zdobyli

      • 2 2

      • Raczej ranking zrobiony pod konkretą uczelnię.

        Jakoś dziwnie zawsze UJ jest w nim bardzo wysoko, a po prawdzie jest to uczelnia dobra, ale do UW, UWro, AGH czy UMCS jej sporo brakuje.

        • 0 0

    • a co z AM?? (6)

      bezrobocie po szkole zero
      praca po szkole ok 10.000 na reke.
      da ktos wiecej???
      bzdurny artykul i nic wiecej

      • 7 3

      • (2)

        Nie ma już czegoś takiego jak Akademia Medyczna. To się nazywa dziś właśnie Gdański Uniwersytet Medyczny.

        • 2 8

        • hahaha mu chodzi o Akademię Morską...

          • 10 0

        • ech kaska, chodzilo o akademie morska

          • 8 0

      • AM daje radę (1)

        po szkole mam porządną wypłatę co miesiąc na koncie i nie muszę się martwić czy przetrwam do pierwszego. Mam inne problemy - jaki sobie nowy samochód kupić, gdzie by tu na wakacje się wybrać itd... Cieszę się, że ukończyłem te studia.
        Pozdrawiam koleżanki i kolegów po fachu :).

        • 7 0

        • Ja też i faktycznie nie znam przypadków bezrobocia z mojego rocznika. Oczywiście nie znam wszystkich, ale ze spora grupa ludzi mam kontakt i wszyscy pracują. Jak słyszę o dalszych znajomych to oni też pracują. Nie wiem czy to kwestia ludzi czy AM daje dobry start?

          • 2 0

      • Propaganda.

        To co piszesz jest po części prawdą (te 10k to nie tak od razu z reguły) tylko dla części kierunków. Dla większości, tych nie typowo morskich, tak różowo już nie jest.

        • 0 0

    • Znam kilku studentów z gumedu...tragedia. Wiedzy życiowej jak na 23 lata żadnej. Medyczna? Wszystko jest w Internecie. Ja nie wiem jak oni się tam dostali, jak się utrzymali. Jak będą leczyć? To przerażające, ale wymaga się juz jakiś informacji. A tam internet, siłownia, imprezy, podobno studia nie trudne, można śmiało ściągać. Skąd będą ściągać jak będą w gabinecie sam na sam z pacjentem. Widać po starszych kolegach, ze to prawda, bo lecza na czują, przepisują ciągle te same leki, nie szkoła się, nie douczaja.

      • 3 2

  • (3)

    3/4 kierunków na uniwersytetach powinno zostać (póki co) zamkniętych lub powinny one stracić dofinansowanie z budżetu państwa.
    Patałachy z Wiejskiej nie mają jaj, aby cokolwiekiek zrobić lub nie chcą, bo stracą stołki.

    • 85 6

    • Moim zdaniem: (2)

      powinno być o połowę mniej studentów i nauczycieli,
      a zarobki akademików powinny być dwa razy większe.

      • 11 2

      • cooo?

        jeszcze większe zarobki!!!!

        • 1 1

      • Moim zdaniem najlepiej wszystkie szkoły pozamykać a w zamian zaoferować za free programy popularno naukowe w TV

        Jak ktoś chce np być pedagogiem to ciach oglądamy kanał Pedagogika TV itd.

        • 3 1

  • Trójmiejskie uczelnie w rankingu...ale GDZIE (!!!) w tym rankingu...

    słabiutko...oj słabiutko...

    • 32 5

  • Rynek jest nasycony absolwentami większej połowy kierunków (5)

    Połowa wydziałów wszystkich uczelni do likwidacji

    • 43 4

    • (3)

      większej połowy? a ja myślałam, ze połowy są równe...

      • 19 2

      • Bo jego/jej dwie połówki sa

        zdecydowanie wieksze od obydwu Twoich. Dlatego tak napisal(a).

        • 5 1

      • purystka

        • 0 6

      • nieprawda, że równe

        rybacy łowiący ryby mają połowy raz większe , a innym razem mniejsze

        • 5 0

    • co rozumiesz jako 'większa połowa'- zakładam, że z matematyką miałeś niewiele wspólnego ...

      • 1 0

  • Mak (3)

    I tak każdy z tych studentów skończy w McDdonaldzie! A myślicie ze po co jest rozbudowywany ten koło Hali Olivi? Zeby było wiecej miejsc pracy, bo uczelnia za płotem!

    • 69 14

    • (2)

      a Ty co, po podstawówce na budowie pracujesz? a może "byznesmen"?

      • 0 10

      • Jedno i drugie a sobie przynajmniej radzi w życiu..i ma dobry humor.

        oj studenci

        • 9 0

      • a Ty co, po podstawówce na budowie pracujesz?

        Za Olivią budują następne budynki z serii Olivia Business Centre...Ale żeby tam pracować /na budowie/ to trzeba coś umieć. Magister - jak ma fart to podaje frytki tym pogardzanym robolom. Jak ma jeszcze większy fart lub znajomości to ci robole budują mu miejsce pracy.

        • 4 0

  • Aby zmienić niski poziom uczelni trzeba brutalnej rewolucji

    polegającej na likwidacji kółek wzajemnej adoracji w środowisku akademickim. Wszystkie awanse powinny wynikać z konkretnych osiągnięć, a nie z odpowiedniej ilości kumpli w radzie wydziału. Konkursy na stanowiska powinny być transparentne, bez wymagań sformułowanych pod konkretnego kandydata. Niby proste i oczywiste, ale na PG jest to tak bardzo nierealne jak budowa perpetuum mobile.

    • 51 2

  • Nie patrzec na lokate na liscie bo to jest plynne i raczej nie wiele mowi.

    Uczyc sie i zdobywac jak najwyzsze oceny. Zdobywac wiedze wszelkimi metodami. Nie tylko w szkole. Jest Internet. Niektorzy zdobywaja dyplomy studiujac tylko w domu on line. Chociaz ja sam nie pochwalam tego ostatniego jako jedyna wylacznie metode zdobywania wiedzy. Kontakt ze studentami i wykladowcami jest niezwykle potrzebny. Nauke i zdobyta wiedze kultywowac pozniej po szkole a sukcesy z cala pewnoscia przyjda. Sami zobaczycie. Kto z ledwoscia zaliczy uczelnie to bez znaczenia bedzie mial fakt czy to jest polska instytucja szkolna czy jakas prominentna zagraniczna (Oxford, Sorbona) wtedy i tak sukcesu nie osiagne. Pamietac zawsze nalezy ze w przyszlosci dla pracodawcy liczy sie tylko jedno. Czy jestes w stanie rozwiazac problemy z jakimi dane przedsiebiorstwo sie boryka. Bo tylko o to chodzi pracodawcy kiedy szuka nowego pracownika. Jak nikt nie potrafi zaprojektowac czegos nowego czego wlasnie kompania zamierza sie podjac to wtedy beda szukac nowego czlowieka. I jak w czasie rozmowy kwalifikacyjnej udowodnisz ze Twoja wiedza latwo upora sie z tym to miejsce w pracy bedzie Twoje.

    • 17 4

  • no raczej ze PG nie jest za UG - oni czegos chociaz ucza (12)

    a nie teorii uczonej przez teoretykow....... zero praktyki nic nie wiedza jedyne co chca to 3000 - no to dostaja na 2 miesiące i to brutto! pedagodzy,psychologdzy, europeistycy i inne wymyslunki bez wiedzy i umiejetnosci praktycznych

    • 27 39

    • "inżynierowie" (1)

      poltechnika zas wypuszcza niedouczonych inżynierow

      • 17 6

      • Nasi inżynierowie po szkole w wielu wypadkach imaja sie

        innych prac. Niezle platnych ale nie majacych wiele wspolnego z wyuczonym zawodem. Po dwoch lub trzech latach taki gosc zapomni wszystkiego czego sie nauczyl. A przeciez nabyl w szkole bardzo wielkie wiadomosci teoretyczne i to z wielkim wysilkiem. Jednak jakos po szkole zapomina ze musi pozostac wierny wyuczonemu zawodowi. Potem jak chce wrocic na swoj kierunek szukajac nowej pracy ma wtedy trudnosci. Jak sie nabytej wiedzy nie kultywuje z zelazna dyscyplina to potem pracodawcy skarza sie ze inzynier po politechnice a nie potrafi zabrac sie za projekt. Wybierajac zawod startujac na studia to tak jak wybierajac kandydata/ke do malzenstwa. Trzeba byc zawodowi wyuczonemu wierny. Ja mam kolege ktorego bratanek skonczyl na jednej z polskich politechnik inzyniera mechanika. OK, ale jego nieco chorowity ojciec jest wlascicielem kilku garazy samochodowych kolo Warszawy i zlomowca ze starymi czesciami samochodowymi. Teraz chcial by aby syn to przejal bo sam nie domaga ze zdrowiem i z uzeraniem sie z klientami. OK, ale jesli syn to wezmie (odziedziczy) po ojcu to z jego dyplomu juz nie bedzie zadnej korzysci. Zaden z niego inzynier nie bedzie. Moze zarobic z byznesu nawet dobre pieniadze ale dyplom to moze wlozyc jako zakladke do albumu zdjec rodzinnych. Kilka lat na uczelni zmarnowane.

        • 6 3

    • dzisięć oczek niżej (5)

      dziesięć oczek niżej znaczy UG 14, PG 24:D Pozdrawiam, student UG

      • 11 4

      • Hmm (3)

        To sobie studiuj na UG za pieniądze rodziców.
        Pozdrawiam, pracujący w zawodzie absolwent PG:)

        • 5 13

        • hmm 2 (2)

          gdyby tak faktycznie było, nie wypluwałbyś na mnie takiej porcji jadu. dodatkowo to wzmocnienie "pracujący w zawodzie" i "pieniądze rodziców" jest ciekawe:D

          • 8 2

          • a studiuj sobie, studiuj (1)

            a Wydziale zabaw i Melanżowania. pogadamy za 5 lat

            • 0 4

            • rodzice chyba na zbity ryj po liceum wywalili, że tak odreagowujesz :P

              • 0 0

      • A w rankingu płac po studiach PG 3, UG przedostatnie o ile mnie pamięc nie myli.

        To ja jednak wolę być absolwentem uczelnie o niskim poziomie, jak to było warunków studiowania i potencjału naukowego niz o niskim poziomie płac dla absolwentów.

        • 4 1

    • CIEKAWE (2)

      Gadanie studentow z PG!
      Ciekawe Panie inzynierze kto będzie twoje dzieci bawić, kto będzie cię bronił jak z żoną będziesz się rozwodził, kto nauczy twojego dzieciaka pisać i czytać, kto ci wyliczy kredyt w banku, albo kto będzie twoim tłumaczem jak bedziesz chciał biznes z Niemcami kręcić. Wielcy budowlańcy, elektrotechnicy i inni wspaniali.

      Jełopy to pseudo studenci PG, z których nawet połowa nie kończy tam sensownego kierunku, a wrzucają na UG żeby się tylko dowartościować!

      • 17 4

      • (1)

        inżynier to człowiek który zna się na matmie i sam sobie policzy kredyt, albo ktoś ZiE PG mu to zrobi. Pedagogów/nauczycieli i tak jest za dużo więc ktoś na pewno dzieci nauczy pisać. Prawnicy, adwokaci - Ci są ok, problemem są ludzie którzy już trzymają się swojej profesji i nie chcą młodych dopuścić. Poza tym mądry człowiek powinien tak się żenić i tak żyć z żoną że rozwód nie potrzebny. W dzisiejszych czasach każdy absolwent uczelni wyższej powinien znać angielski na poziomie że biznes się nakręci, a o deficycie tłumaczy przysięgłych, czy w ogóle tłumaczy też nie słyszałem - przynajmniej jeśli chodzi o języki angielki i niemiecki.

        • 5 5

        • yhm...

          tylko ze taki inzynier jakos nie chce pracowac w banku, a po europeistyce czy zarzadzaniu na ZIE na pewno nie bedzie mial szans zatrudnienia na wyzszym stanowisku w banku czy w innym przedsiebiorstwie, typu dyrektor finansowy, co do madrego ozenku, szkoda, ze wiecej ostatnio rozwodow niz slubu, wiec nigdy nie mozesz byc pewien, a prawnik nie zajmuje sie tylko rozwodami, ale takze spadkami, umowami sprzedarzy, nieruchmosciami itp, a ze nauczycieli teraz duzo, to co mamy zamknac te keirunki? to za 30 lat kto bedzie dzieciaki uczyc, a jesli nie slyszales o tlumaczu przysieglym, to jusz w ogole szkoda gadac...

          Uczepiliscie sie tego ze tylko politechnika ma perspektywy, ale to nie jest prawda, po politechnice mozna pracowac w branzach technicznych, ale w okol tego nie kreci sie caly swiat, inne zawodwy tez sa potrzebne by rozwijalo sie zycie naszego spoleczenstwa, a to ze sa utworzone kierunki, po ktorych nie ma takie zapotrzebowania typu socjologia, politologia czy inne, na ktorych po prostu przyjmuja za duzo osob to jest inna kwestia. To taka polityka uczelni na zarabianie pieniedzy.

          Chodzi mi o to, ze wkurza mnie gadanie niedowartosciowanych studentow pg o przyszlosci kierunkow technicznych i kompletnym braku potrzeby ludzi po uniwersytetach, bo to nie jest prawda!!

          • 3 1

    • urwałeś się chyba z idealnego świata

      kadra PG uczy więcej teorii, niż kadra UG. Do tego spora część materiału powtarza się na kolejnpch przedmiotach, zamiast wnieść coś nowego. Praktyka? Co mogą wiedzieć o praktyce stare dziadki oderwane od przemysłu, który woli kupować zachodnie technologie zamiast - przestarzałych już na starcie - rodzimych?

      • 1 1

  • 14 UG (2)

    i 24 PG ???
    co wart jest taki ranking....

    • 65 30

    • Różne rankingi różne rzeczy biorą pod uwagę.

      A wynik kole w oczy, bo zaprzecza modnej ostatnio nagonce na "wykształciuchów". Bo taki budowniczy czy elektronik z PG to się jeszcze Heniowi od łopaty jakoś w głowie mieści, ale taki psycholog czy filolog to na co komu panie! A o co w ogóle w tym chodzi!

      • 14 1

    • Spójrz na kryteria.

      Większe znaczenie miał wiek posiadanych budynków niż ilość dotacji uzyskanych od przemysłu czy innowacyjność.

      • 2 1

  • (5)

    liceum, angielski i wio za granicę, po co w Polsce po studiach zostawać, jak nikt nie buduje nowych zakładów pracy; nie każdy chce być kasjerem lub panią w solarium

    • 47 7

    • (1)

      możesz zapisać się do partii rządzącej

      • 8 3

      • I tu masz rację, bo

        jak mawiali "utrwalacze" władzy ludowej z jedynie slusznej (dziwne - minęło ponad 60 lat, a dzisiaj jest tak samo jak wtedy) partii - "Nie matura, lecz chęć szczera zrobi z ciebie oficera".

        • 5 1

    • (2)

      Dokladnie!! Polecam wszystkim absolwentom liceow !! Odrazu pakujcie sie za granice chwile porobcie w slabym zawodzie i tam zacznijcie studia... nauczycie sie wiecej lepiej i pewnie wybierzecie kierunek ktory sie wam podoba bo za niego zaplacicie ale zrekompensuje sie to wam w znizkach i innych subwnecjach ! Tam zycie jest prostsze. Nie ma co sie lamac u polskiego prywaciarza ktory sobie wlewa na konto 15-20 tys a praownikom 2000

      • 13 1

      • Ale wszyscy polscy glupi licealisci za granica

        zapieprzaja jako robole budowlane i sprzataczki. Liceum jest tylko kursem przygotowawczym na wyzsze uczelnie. Ono nie daje zadnego certyfikatu do wykonywania jakiejkolwiek pracy. Jak aplikujesz o prace to jest tam pytanie jaki masz zawod. No i co chcesz tam wpisac? Bez zawodu. Po dwuch latach zapiprzania jako robotnik zapomnisz wszystkiego czego nauczyles sie w Liceum i swiadectwo maturalne stanie sie pustym kawalkiem papieru.

        • 4 5

      • Rozumiem, że uczciwszy podział to prywaciarz 5 tys. i odpowiedzialność majątkiem a pracownik też 5 tys. a po 16-tej do domu i wyłączony telefon ? Owszem, jeżeli Firma zatrudnia np. tysiąc osób, ma zysk netto w skali roku np. 500 mln. zł, to płacenie pracownikom minimalnej to nic innego jak wyzysk - popieram. Ale w przypadku baaardzo wielu małych Firm, np. takich zatrudniających do 5-10 osób, właściciel przez pierwszych parę lat zmaga się z kredytami obrotowymi, ściąganiem należności, szukaniem Klientów, generalnie ma roboty w pi..u. I jeżeli na owe 5 osób mamy np. pulę 30 000 zł wynagrodzenia, to nie wyobrażałbym sobie podzielić wszystkim po równo. Zresztą jak jesteś taki mądry, to załóż działalność i płać ludziom po 5 tys. ?

        • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

VI Ogólnopolska Konferencja Naukowa Fizjoterpia Pediatryczna

250 zł
warsztaty, konferencja

Konferencja TEDx SANS!

100 zł
konferencja, forum

Student Maritime Conference 2024

60 - 480 zł
konferencja

Sprawdź się

Sprawdź się

Wybierz poziom

Rukwiel nadmorska to:

 

Najczęściej czytane