• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

UG: najwięcej chętnych na anglistykę i psychologię

25 lipca 2011 (artykuł sprzed 12 lat) 
W tym roku UG przyjmie na studia ponad 17 tys. studentów. Na zdjęciu widać powstające właśnie budynki wydziałów Chemii, Matematyki i Biologii. W tym roku UG przyjmie na studia ponad 17 tys. studentów. Na zdjęciu widać powstające właśnie budynki wydziałów Chemii, Matematyki i Biologii.

Filologia angielska, pedagogika opiekuńczo-wychowawcza i pedagogika resocjalizacyjna, to w tej chwili najpopularniejsze kierunki na UG. Rekrutacja wciąż jednak trwa.



Skąd tak duża popularność kierunków pedagogicznych?

Uczelnia rekrutuje na 43 kierunki studiów w zakresie prawie 200 specjalności. Dla rozpoczynających naukę i kontynuujących ją na drugim stopniu uniwersytet przygotował 17139 miejsc, w tym 9729 miejsc na studiach stacjonarnych I i II stopnia oraz 7410 miejsc na studiach niestacjonarnych I i II stopnia.

- Procedura rekrutacji na studia I stopnia powoli dobiega końca, nie zakończyła się jeszcze m.in. na wydziałach Chemii, Biotechnologii, Nauk Społecznych, Psychologii i na Neurobiopsychologii - informuje dr Beata Czechowska-Derkacz, rzecznik prasowy UG.

Znamy jednak już wstępne wyniki rekrutacji na inne wydziały i wiemy, które z nich są najbardziej oblegane:

1. Filologia angielska - 13,32 kandydata na miejsce
2. Pedagogika opiekuńczo-wychowawcza - 11,28
3. Pedagogika resocjalizacyjna - 10,56
4. Skandynawistyka - 9,58
5. Amerykanistyka - 9,32
6. Dziennikarstwo i komunikacja społeczna - 7,56
7. Pedagogika - specjalność: Animacja społeczna - 7
8. Finanse i Rachunkowość - 6,76
9. Gospodarka przestrzenna - 6,57
10. Pedagogika - specjalność: Wczesna edukacja z językiem angielskim - 6,5
11. Pedagogika z logopedią - 6,00
12. Pedagogika - specjalność: Wczesna edukacja z terapią pedagogiczną - 5,8
13. Lingwistyka stosowana - 5,38
14. Prawo - 5,00

Na kierunkach, gdzie nie ogłoszono jeszcze list przyjętych największą popularnością wśród kandydatów cieszą się:

1. Psychologia - 12 osób na miejsce
2. Biotechnologia - 7,78
3. Neurobiopsychologia - 7,66.

Nowy kierunek: Fizyka medyczna
3-letnie studia stacjonarne I stopnia


To unikatowy kierunek prowadzony wspólnie przez pracowników Uniwersytetu Gdańskiego i Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego. Fizyka medyczna to studia zawodowe, przygotowujące absolwentów do podjęcia pracy w zawodzie fizyka medycznego wymagającego umiejętności stosowania wiedzy fizycznej w różnych dziedzinach medycyny i ochrony zdrowia. O przyjęcie na ten kierunek starało się średnio 2,11 osoby.

Miejsca

Opinie (146) 6 zablokowanych

  • Taaaa, a później będzie płacz i lament ! (12)

    że pracy nie ma, że zarobki małe, że wyjechać z Ojczyzny trzeba ....

    Chcesz mieć dobrą pracę i porządnie zarabiać to idź na prawdziwą uczelnię. Po tych kierunkach będziesz siedział na bezrobociu razem z absolwentami zarządzania.

    • 149 19

    • Nie w tym leży problem. (1)

      • 4 23

      • a w czym?

        może w imprezach, nie uczeniu sie a slizganiu się na ściągach, wchodzenie nauczycielowi w D by dał tą tróję, plagiatowanie z WWW, i narzekanie że wszystko wam się należy itp.

        tak teraz większość studencików się uczy... a efekt jest taki że np. idziesz do pięcu lekarzy i każdy znich daje inną diagnozę od śmiertelnej choroby aż po brak choroby.

        ciekawe dlaczego tylu chłopaków studjuje by studjować (a nie by się czegoś nauczyć) kiedy nie ma już obowiązkowego naboru do wojska. zamiast marnować czas na tandetne studia lepiej nauczcie się malować, szpachlować, narawiać auta itp a zarobicie 3x tyle ile pan tzw. mgr.

        • 18 2

    • Nie w tym leży problem (5)

      Prawda jest taka, że niezależnie od wyboru kierunku studiów i uczelni nie będzie się miało pracy jeżeli całe studia łazi się na imprezy, śpi do 12. Nagle jest 5 rok studiów i zaczynają wysyłać CV i dziwią się że nikt ich nie chce zatrudnić.

      Zastanówcie się studenci (i przyszli studenci) - w jaki sposób szuka się fachowców np. do zrobienia remontu. Chodzi się po stronach i czyta jakie to firma ma certyfikaty czy pyta się znajomych o polecenie kogoś dobrego? Ha ! no jasne, że to drugie.

      Tak samo myślą pracodawcy - nie interesuje ich co studiowałeś/łaś, ile masz zrobionych kursów. Liczy się praktyczna wiedza. Wcale nie jest trudno zdobyć doświadczenie - wystarczy chcieć. Nawet pracując jako kelner można próbować się wykazać - wystarczy chcieć.

      Mam 24 lata. Niedawno skończyłem studia - zarządzanie na UG. Mam świetną pracę, którą lubię a przy tym bardzo fajną płacę. Nie przez znajomości. Całe studia pracowałem. Zaczynałem jako zwykły pracownik klubu, a po 3 latach byłem już menedżerem innego lokalu. Wystarczy chcieć i starać się. Pracując, sprzedajesz swoją pracę. A nikt nie chce kupować "wielkiej niewiadomej".

      • 61 7

      • Jako pracodawca muszę koledze przyznać 100% racji. Liczy się też czy się ktoś interesował tym co studiuje np. elektronik podczas studiów budował swoje urządzenia itp.

        • 23 0

      • (3)

        Brawo, nikt nie napisał mądrzejszego postu w tym temacie. Ja całe studia pracowałem, najpierw korepetycje, a po 4 roku praktycznie na etat w swoim zawodzie. Przez piąty rok studiów, w firmie, w której zarabiałem niewiele, nauczyłem się więcej niż przez 5 lat na UG. Swoją drogą większość wykładowców i 90% programu na moim kierunku to była abstrakcja i beznadzieja.
        Osoby, które zaczynają pracy szukać po studiach mają, hm, przekichane, mówiąc dyplomatycznie.
        Od 15 lat pracuję w swoim zawodzie, zarabiam dziesięć razy tyle, co w mojej pierwszej pracy. Powodzenia humaniści!

        • 20 2

        • (2)

          To dotyczy nie tylko humanistów. Podobnie jest na studiach technicznych. Żeby mieć dobrą pracę to niestety trzeba najpierw pracować. Zakłady pracy naprawdę chętnie przyjmują studentów do pracy. Nie można liczyć na duże pieniądze (4-5złh), ale i tak trzeba być wdzięcznym że ktoś nam chce płacić za to że się będziemy uczyć zawodu. Na uczelni nikt nas zawodu nie nauczy bo sami wykładowcy to ludzie którzy zazwyczaj nie przepracowali w normalnej firmie nawet 1H.

          • 11 0

          • Taaa..., to może w ogóle cieszmy się z tego, że możemy za darmo pracować.

            • 2 1

          • Studiować

            Na studiach trzeba się studiować, a jak ktoś chce zostać przyuczony do zawodu, to niech idzie do zawodówki. Pracowanie na studiach to strata czasu i okazji do osobistego rozwoju. Warto w ramach wakacyjnych praktyk zrealizować jakiś ciekawy projekt. Nie warto zatrudniać się lub być na stażu i obsługiwać kserokopiarkę.

            • 4 3

    • dokładnie (1)

      przykro mi ale to prawda.. to po to 5 lat studiowałem, żebym teraz musiał robić kurs na TIRy, by godnie zarabiać? perspektywy pracy po studiach? dobry żart... chyba tylko dla lekarzy, prawników i informatyków. a resztę kierunków można za przeproszeniem o kant d*** rozbić!:(

      • 5 6

      • ta prawda tak koli w oczy, że cięzko dać ci pozytywkę w komentarzu

        • 1 3

    • do wszystkich przyszłych studentów ZAOCZNYCH

      UG TO BEZWZGLĘDNI ZDZIERCY, TU SIĘ LICZY TYLKO CZY STUDENT PŁACI NA CZAS. STUDENT MA SAME OBOWIĄZKI, NATOMIAST JEGO PRZYWILEJEM JEST JEDYNIE TO ZE ODDYCHA TLENEM NA TERENIE UCZELNI. ODRADZAM. IDZCIE LEPIEJ NA UCZELNIĘ NIEPAŃSTWOWĄ.

      • 4 1

    • Problem lezy też w naszych cudownych wykładowcach . Studiowałam edukację wczesnoszkolną . Przykro to pisać , ale poziom studiów żenujący . Profesorowie nie mają zielonego pojęcia o współczesnej szkole , nowych metodach , podręcznikach itp . Spóżniają się na zajęcia lub wcale nie przychodzą . Dobrze , że wcześniej skończyłam wspaniałe studium nauczycielskie we Wrzeszczu ( szkoła już nie istnieje ) i ciągle się dokształcam , bo gdybym miała bazować w swojej pracy na wiedzy przekazywanej na studiach zaocznych uniwersytetu gdańskiego to chyba musiałabym zmienić zawód . Nie wiem jak jest na innych kierunkach , ale ja oczekiwałam czegoś więcej , zwłaszcza płacąc kasę za studia zaoczne . Najbardziej to ubawiła mnie pewna pani profesor G ., która ciągle mówiła o etyce nauczycieli , a na koniec zarządała od rocznika odpowiedniego dla siebie prezentu . No i ta jej pogarda dla nauczycieli ... Prawie jak u obecnej pani minister H . Ona też nie lubi nauczycieli . Jakieś wspomnienia z lat młodości .

      • 5 1

  • Zmarnowane pieniądze podatników i produkcja bezrobotnych (2)

    Sprywatyzować szkoły wyższe!

    • 78 37

    • sprywatyzowac??? przeciez juz masz pelno prywatnych... (1)

      ...ktore wypuszczaja matolow ktorzy zaplaca wszsytkie ratki. Prym wiedzie w kraju jakas lodzka szkola prywatna (nazwa wyleciala mi z glowy). Moim zdaniem trzeba ograniczac ilosc miejsc na kierunkach po ktorych nie ma pracy. Jak to zrobic...ano tak ze panstwo dofinansuje tylko 30 miejsc na chemii na PG, 30 miejsc na socjologii na UG - a jak uczelnia chce wiecej to niech sama znajdzie pieniadze albo prywatnego inwestora ktory sfinansuje wyksztalcenie okreslonej liczby ludzi wg np. jakiegos w 50% innego programu dostosowanego do potrzeb tegoz inwestora (oczywiscie uczelnia musi byc transparentna finansowo w stosunku do Panstwa). Nie wiem czy to dobry plan ale jak mysle ile kasy na to wszsytko idzie....ehhh..lepiej juz nie mysle bo wk**** mnie bierze

      • 12 2

      • Akurat w wypadku PG, w sprawozdaniu finansowym za lata 2008/09 widać, że prawie 60% środków PG nie pochodziło od państwa.

        Oczywiście dużo zależy od wydziału, najwięcej zarobił wydział ETI, za nim Chemia i Budownictwo, a ZiE czy Architektura bardzo niewiele. Głównym źródłem zysku wydziałów są nie o dziwo pieniądze wyłudzane od studentów a granty unijne i pieniądze z przemysłu.

        • 1 1

  • Uniwersytet Gdański stały producent bezrobotnych absolwentów za pieniądze (4)

    podatników.

    • 84 23

    • prawda. Przy okazji podajcie limity miejsc na dany kierunek. Bez tego cała ta szopka z ilością kandydatów na jedno miejsce jest do wyrzucenia. Trochę to śmieszne taki niedopracowany artykuł...

      • 6 0

    • do wszystkich przyszłych studentów ZAOCZNYCH (2)

      UG TO BEZWZGLĘDNI ZDZIERCY, TU SIĘ LICZY TYLKO CZY STUDENT PŁACI NA CZAS. STUDENT MA SAME OBOWIĄZKI, NATOMIAST JEGO PRZYWILEJEM JEST JEDYNIE TO ZE ODDYCHA TLENEM NA TERENIE UCZELNI. ODRADZAM. IDZCIE LEPIEJ NA UCZELNIĘ NIEPAŃSTWOWĄ.

      • 3 0

      • Wiem , przerabiałam to .

        • 3 0

      • Zaoczna germanistyka ug

        comasz konkretnie na myśli bo chcę iść na zaoczną germanistykę na ug?

        • 0 0

  • Psychologia, (9)

    to wg. mojego skromengo zdania pseudonauka. Zupelenie nie rozumiem zainteresowania nia. Polecam kandydatom odpalic portal z praca i zobaczyc, jakie "olbrzymie" ssanie na rynku pracy jest na tychze SPECJALISTOW.

    Do tego SWPS w okolicy i mamy pelno absolwentow, ktorzy musza potem sie uczyc pracowac od nowa. Oczywiscie mozna isc na takie studia, jak tata potem zapewni zrodlo utrzymania.

    • 74 32

    • (2)

      ja skończyłem psychologię na UG i dzięki wiedzy tam zdobytej mam fajną i dobrze płatną pracę. Nie jestem zresztą jedyny. Wystarczy tylko chcieć i trochę przyłożyć się na studiach.

      • 19 16

      • Kasia Cichopek oraz corka Pana Premiera, (1)

        tez skonczyly (koncza) psychologie, ale to nie znaczy, ze wszyscy skoncza jak one ;)

        • 16 1

        • Psychologia

          Na psychologię idą w 90% ludzie którzy mylą kierunek studiów z własną terapią, której potrzebują, ale boja sie sami przed sobą i otoczeniem przyznać.
          W państwach w których uczęszczanie na psychoterapię jest czymś normalnym, a nie wstydliwym jak w Polsce, nie ma nawet odsetka tego zainteresowania tymi studiami jaki jest u nas.

          • 24 9

    • populiści.....

      na psychologii, jak i na innych kierunkach zawsze znajdą się osobniki, które nie powinny się znaleźć. Krew mnie zalewa, jak na każdym kroku ludzie potwierdzają ogromne braki wiedzy o własnym gatunku. Nadal uważając się za istotę najwyższą. Specjalistą powinno już się być w trakcie studiów i GWARANTUJĘ, że z pewnością nie zasili się gromadnie towarzystwa bezrobotnych lub malkontentów lub innych "wyspecjalizowanych i umiejących pracować". Poza tym, ze smutkiem należy stwierdzić, że większość (również autor tego postu) niestety nie będzie umiało zdefiniować ani roli ani funkcji ani żadnego innego szczegółu związanego z tą "pseudonauką".

      • 8 7

    • (3)

      aaaaa, i jeszcze jedno - terapia jest zupełnie innym tworem niż psychologia sama w sobie. Polecam się doedukować.

      p.s. optuję za poszerzaniem horyzontów - dlaczego psycholog nie mógłby kłaść kafli (pod warunkiem, że robi to dobrze)? Ludzie renesansu, jesteście jeszcze??

      • 9 0

      • doktorek bredzi (2)

        Kogo nie interesuje ludzka natura, musi być ograniczony. Wspaniała wiedza. Kto się na nią zamyka, ten głąb.

        • 3 4

        • (1)

          Ja natomiast uważam,że na psychologię pchają się psychole.Tyle i tak po prostu na nic innego idiotów nie stać.

          • 1 4

          • Jakby tak miało być to księża pchaliby się na księżyc

            • 5 1

    • jeśli się jest pipką

      to i akademia morska nie zagwarantuje pracy

      • 7 0

  • POtrzeba nam ludzi po zawodówkach i technikach, politechnikach (4)

    a nie specjalistów od pedagogiki. Szkoły są zamykane bo nie ma dzieci. Nie ma dzieci bo nie da się wyżyć w kraju rządzonym przez specjalistów od PR z PO!

    • 79 19

    • No to idź do zawodówki. Chętnie takich jak ty tam przyjmują : )

      • 8 9

    • Potrzeba nam przede wszystkim ludzi którzy mają fach w ręku i potrafią np. położyć kafelki w mieszkaniu itp. Bardzo ale to bardzo brakuje ludzi w takich zawodach a jak są to jacyś nieudacznicy, którzy spartoczyć robotę potrafią. Po za tym jest to praca naprawdę dobrze płatna.

      • 8 1

    • wykształcenie politechniczne

      kończę politechnikę a pracy na pomorzu dla mnie nie ma, dla uściślenia wydział chemiczny, w teorii dobre wykształcenie harówka na uczelni niemiłosierna a efekt tragiczny polska i co dalej mówić :(

      • 6 0

    • może raczej od pseudospecjalistów,którzy na wszystko mają"plan" z PIS-u?

      • 1 0

  • Nie każdy chce stać się zombie konsumpcjonizmu.. (16)

    Pewna część młodych osób z pełną świadomością wybiera kierunek studiów, który wynika przede wszystkim z ich zainteresowań, a nie z chłodnej kalkulacji gdzie da się więcej zarobić.. Osoby te zdają sobie sprawę z tego, że w przyszłości mogą mieć problem ze znalezieniem pracy, lecz pomimo tego wybierają kierunek który poszerza ich zainteresowania i horyzonty. Część buntuje się zapewne przeciw panującemu systemowi, który bezlitośnie dehumanizuje jednostki będące częścią tegoż systemu. Czy rzeczywistość rodem z Brave New World nie stanie się niebawem naszą rzeczywistością ?

    • 41 34

    • jasne! bo oni sie INTERESUJA srodowiskiem kriminogfennym, wiezieniami, itp- i Z MILOSCI WYBIERAJA RESOCJALIZACJE!

      co za bzdety pisesz!

      • 8 12

    • (3)

      To powinieneś/powinnaś studiować kulturę ogólną i jeszcze dodatkowo taniec współczesny.

      To znaczy to co studiowały najchętniej w latach 1950-ch dziewczyny w USA. Z tym, że wtedy po ślubie kobiety nie pracowały więc takie ezoteryczne wykształcenie było dla nich najlepsze do łapania mężów.

      Nie wiem tylko do czego dziś miałoby się przydać.

      • 10 8

      • (1)

        Sądzę, że nie zrozumiałeś istoty problemu. Po pierwsze: mówiłem o przyszłych/obecnych studentach, którzy wybrali dany kierunek ze względu na zainteresowania . Po drugie: zwróciłem uwagę na, iż w coraz większym stopniu rynek decyduje o tym jakie kierunki są opłacalne - rząd pod wpływem rynkowych oczekiwań kształtuje limity na poszczególnych kierunkach oraz dofinansowuje wedle rynkowych wyznaczników. Student jest w tym układzie tylko trybikiem, który ma posłużyć do wygenerowania maksymalnego zysku! Brave New World może stać się niebawem naszą codziennością, a wtedy nie będziemy mieć już nic do powiedzenia - rząd wraz z wielkimi korporacjami będzie odgórnie przydzielał kandydata do danej grupy zawodowej kierując się potrzebami rynku - totalitaryzm XXI w.

        • 9 3

        • :)

          i to jest właśnie otwarty umysł humanisty. humanisty, czyli cżłowieka niepotrzebnego, ba! niebezpiecznego! dla systemu, dla sprawności działania maszyny, w którą każdy daje się wkręcić jak śrubka przekonując sceptyków, że są idiotami.

          wkręcajcie się sami, mnie dajcie spokój.

          • 3 2

      • no właśnie, "przydać".

        wielu ludzi uważa, że książki się do niczego nie przydają. Tak samo, jak wielu ludzi sądzi, że humaniści nikomu nie są przydatni. jedni i drudzy są siebie warci, nie ma już nawet co komentować...

        • 6 0

    • a (2)

      Fajnie, że wybierają studia zgodnie z zainteresowaniami, tylko ... jeść też trzeba.
      Ilu z nich będzie po studiach pracowało zgodnie z zainteresowaniami i za godną pensję?
      Ale kto by tam myślał o tym co będzie za 4-5 lat, prawda?

      • 9 5

      • a co was to obchodzi sami sobą sie zajmijcie

        aaa

        • 11 1

      • ależ ty się o nasze jedzenie nie martw

        • 6 1

    • taaa, moja zona zamiast na ksiegowosc, albo prawo poszla na taki dziwny kierunek (1)

      a teraz ma do mnie zal, ze nie jestem w stanie zarobic na dom (zarabiam 4,5zl netto) i musi mieszkac w bloku, podczas kiedy jej kolezanki maja domy. Nie bierze tylko pod uwage, ze jej kolezanki podeszly do studiow pragmatycznie a nie ideologicznie i tez zarabiaja 4,5tys zamiast 1tys od czasu do czasu. Wolnosc w naszych czasach mozna miec na 2 sposoby: duzo pieniedzy lub zero pieniedzy. Pomiedzy jest charowka w pocie czola zeby utrzymac sie na powierzchni.

      • 6 6

      • żal to mi Ciebie, chłopie... co za suka!

        jak to wina studiów, to każ jej podyplomówkę jakąś sensowną zrobić i niech się sama do roboty weźmie, a nie ... a jak Twoja, bo za mało zarabiasz, to powiedz jej ode mnie, że "charując" jeszcze nikt się nie dorobił.

        • 6 1

    • Dziewczynko zapewne dopiero zdałaś maturę i wybierasz się na jakiś kierunek humanistyczny na UG (4)

      Pozdro od bezrobotnej absolwentki polonistyki na UG :D
      Odpuść sobie poszerzanie horyzontów i idź na PG... To moja skromna rada... Z poszerzania horyzontów rodziny nie wyżywisz... Za 5 lat spojrzyj na to podobnie jak i ja.

      • 6 4

      • Nie dajmy się zwariować. Studia humanistyczne są OK. (2)

        A kasa? Raz jest, raz jej nie ma. Ale czy naprawdę w życiu o to chodzi, aby jak najwięcej się nachapać? W dzisiejszym świecie pieniądz naprawdę przesłania ludziom oczy. To bardzo smutne.

        • 13 6

        • (1)

          Trzeba utzrymać rodzinę , a nie mysleć jak zwalić się rodzicom co niedziela na obiadek .

          • 2 4

          • A gdzie jest napisane, że każdy musi zakładać rodzinę?

            Można świadomie wybrać drogę życia w pojedynkę. Ot, co.

            • 8 2

      • skoro nie potrafisz zarobić na rodzinę, to jednak za słabo te horyzonty poszerzyłaś

        • 5 4

    • Dobrze

      To jeszcze kilka słów o tym, z czego żyjesz, poproszę, albo o tym, z czego masz zamiar żyć, jeżeli żyjesz nie z własnej pracy. Jeżeli utrzymujesz się z własnej pracy, chętnie dowiem się, jak/gdzie zdobyłeś/-aś swoje kompetencje. W ramach rewanżu: osobiście żyję z tłumaczeń, wiedzę zdobyłem dzięki solidnemu matfizowi w jednym z gdańskich LO (tak, wykorzystuję ją na co dzień w pracy - może nie matematykę, ale fizykę i chemię na pewno), zarządzaniu na PG i anglistyce na UG.

      • 0 0

  • co ci ludzie z ta resocjalizacja?!!? nie szkoda zasu i pieniedzy ta studiowanie (3)

    o kryminalistach?????

    a potem placz,ze malo zarabiaja,a "magistrowie"!!!

    • 35 8

    • wiecie co? kij wam wszystkim w oko. (2)

      idę, na co mi się podoba, po pieniądze nie do was będę przychodzić. a jeśli w zawodzie pracy nie znajdę to i tak gdzieś zarobię, jak na studiach, ja nie potrzebuję wypasionego samochodu, najnowszych szpileczek, pudru za 100 zł i obiadów w domu sushi. naprawdę mam to gdzieś. ważne, że biblioteki są za darmo.

      • 6 3

      • jak potem na socjalu będziesz siedział to jak najbardziej za nasze pieniądze więc to jak najbardziej nasza sprawa

        • 2 0

      • Popieram Cię w 100%.

        Niech każdy zajmie się sobą, a nie mówi innym co mają robić i jak mają żyć.

        • 0 1

  • (13)

    do wszystkich co piszą o bezrobociu - co jak co ale kierunki typu anglistyka, lingwistyka stosowana, germanistyka, skandynawistyka itd. nie są wylęgarnią bezrobotnych :) jak ktoś dobry w swoim fachu, to może ładnie zarabiać jako tłumacz przysięgły :) ja jeszcze zanim się obroniłam potrafiłam wyciągnąć 2500zł miesięcznie, co było dużą kwotą dla studentki II czy III roku. skończcie już z tą zazdrością, po większości kierunków jest przyszłość jeśli ktoś ma duże zdolności, chce się uczyć i w między czasie zdobywa doświadczenie! i skończcie już z wojnami PG vs UG - i tu i tam zdarzają się kierunki na których nie trzeba nic robić i wyrasta banda nierobów.

    • 47 8

    • (10)

      To uchyl rąbka tajemnicy i zdradź gdzie tyle się dostaje, bo mi jako tegorocznej absolwentce zaproponowali między 1400 a 1800 brutto, a znam biegle 3 języki obce i studiowałam za granicą...

      • 9 1

      • (2)

        Tłumaczenia specjalistyczne z angielskiego i niemieckiego z dziedziny turystyki, nazwy firmy zlecającej nie podam, ale niekoniecznie szukaj pracy w biurach tłumaczeń tylko w innych instytucjach, które potrzebują tłumaczy. Albo zgłoś się do Reutersa, podobno tam dobrze płacą osobom ze znajomością tylu języków (zasłyszane, ale ile w tym prawdy?)

        • 4 2

        • (1)

          Dzięki :) Dajesz nadzieję :) Wiem, że jak się chce, to można, ale to trochę dołujące usłyszeć takie propozycje pensji jakie ja usłyszałam... No nic, będę szukać dalej.

          • 1 0

          • spróbuj wyspecjalizować się w jednej dziedzinie :) słownictwo związane z informatyką, turystyką, budownictwem itd. i zamiast szukać pracy ze stałą miesięczną pensją (chociaż dowiedz się więcej o Reutersie, ja się raczej tym nie interesowałam ale wypłaty są podobno wysokie), poszukaj pracy w której będziesz dostawała pieniądze za każde tłumaczenie z osobna ;) więc głowa do góry i ze znajomością tylu języków nie daj się wkręcić w pracę za wyżej wymienioną przez ciebie stawkę :)

            • 2 1

      • bylo wybrac kierunki techniczne (5)

        2 lata po studiach 2 lata doswiadczenia jako programista bazodanowy, 5000 brutto.. wiec mozna.. ale nie po kierunkach humanistycznych....no i musze jeszcze mgr zrobic :) wtedy mysle wyciagnac 5000 ale netto.. pozdrawiam humanistow bez nich tez bym pisac bym przeciez nie umial :)

        • 6 6

        • strasznie duzo zarabiasz xd (2)

          ja siedze na kontrakcie w instytucie jądrowym w niemczech i wyciagam tyle co ty tyle ze w euro a jestem po ug

          • 4 3

          • hmm niezle porownanie (1)

            jak bym wyjechal do oddzialu we francji to pewnie tez bym mial taka sume w euro.. ale mieszkam w polsce.. wroc do polski i znajdz taka prace to po 1. Po drugie nie skonczyles kierunku typu filologia angielska, aczkolwiek trzeba miec szczescie jesli chodzi o taki kontrakt.

            • 1 1

            • już wam spuchły pe...? zarabiacie spoko, ale w czaszkach hula wiatr...

              • 3 1

        • (1)

          jak czytam co napisales to rzeczywiscie widac, ze nie umiesz pisac...

          • 3 1

          • a wiesz co to sarkazm?

            • 0 2

      • Rada

        Odpowiadaj na pytania na proz.com, gromadź punkty, jak zgromadzisz, zarejestruj się i zacznij składać oferty. Zrób tez porządny profil, z którego będzie jasno wynikać, jakie masz doświadczenie w tłumaczeniu.

        • 0 0

    • studa wyższe (1)

      w między czasie piszemy razem. i to od podstawówki

      • 1 1

      • czepiasz sie, jeden blad w kilkudziesieciu zdaniach (nie mam polskich liter wiec moich bledow sie nie czepiaj). zreszta zdania konczy sie kropka. i zaczyna sie je z duzej litery wiec sam napisz poprawnie a pozniej poprawiaj (wiem, sam nie zaczynam z duzej litery ale przynajmniej sie nie czepiam).

        • 1 1

  • Niż demograficzny a wszyscy na nauczycielskie walą (3)

    biedronka ach biedronka

    • 55 6

    • Biedronka to twój pracodawca - można powiedzieć patrząc na Twój post (2)

      • 5 11

      • oj widzę że trafił

        i zabolało, co?

        • 9 4

      • Tak, całkiem fajnie tam się pracuje. Polecam.

        • 2 1

  • Nie każdy musi chcieć zarabiać dużo pieniędzy i robić wielką karierę. Są też tacy, którzy przede wszystkim chcą przeżyć swoje (13)

    życie spokojnie, bez codziennej pogoni za coraz większą kasą i nie zamierzają nigdy brać udziału w wyścigu szczurów. Ja należę właśnie do takich ludzi. I śmiało możecie się ze mnie nabijać, że skończyłem jeden z tych obśmiewanych kierunków na UG. Mówiąc szczerze, lata mi to. A swojego podejścia do życia na pewno nie zmienię. To mój świadomy wybór, z którego jestem bardzo zadowolony.

    • 78 17

    • Chcesz mi powiedzieć, że urabiając się za 1200 (8)

      czujesz się mniej wykorzystany niż urabiając się za 5000?

      • 10 15

      • Mnie wystarcza 2000 zł. brutto miesięcznie i jestem gotowy tyle zarabiać przez całe moje życie zawodowe. (7)

        • 15 9

        • Dzięki minimalistom takim jak Ty ja mogę zarabiać 3-4 razy tyle :-) (4)

          • 7 14

          • No i super. I co, czujesz się człowiekiem bardziej szczęśliwym ode mnie? Nie sądzę, bo pieniądze szczęścia nie dają. (3)

            • 14 2

            • (2)

              Racje, ale znacznie przyjemniej płacze się w nowym Audi, niż w tunelu :P

              • 6 16

              • chyba, że się w ogóle nie płacze ;) a poza audi są jeszcze inne, piękne miejsca na świecie, SERIO! :)

                • 19 0

              • Po pierwsze, chłopaki nie płaczą. A po drugie, oprócz nowych Audików, Meroli czy Bawar są także całkiem fajne autka używane i

                uwierz mi, że ludzie, którzy się nimi codziennie poruszają nie czują z tego tytułu żadnej traumy.

                • 9 0

        • czyżby? (1)

          a wiesz, że Twoja emerytura będzie wynosiła 1/3 ostatniej pensji? chyba siedzisz na garnuszku u rodziców albo dostałeś od nich mieszkanko, bo za 2 tys. zł brutto w tym mieście, kraju, nigdzie wyżyć ani utrzymać rodziny się nie da!

          • 2 1

          • Pytanie czy się w ogóle dożyje do emerytury.

            A co kogoś ma obchodzić co będzie za 40-45 lat. Wszyscy i tak będą mieli w Polsce głodowe emerytury, to jest fakt. Tym to bym się nie przejmował. Za 2 tys. brutto spokojnie da się wyżyć, a już na pewno da radę singiel, który nie ma na głowie rodziny i który ma gdzie mieszkać, a nie musi spłacać kredytu hipotecznego przez następne 40 lat.

            • 4 3

    • brawo

      • 9 1

    • (1)

      no patrzcie idiota i dureń,innymi słowy obibok.

      • 0 4

      • Spadaj na drzewo liście pompować.

        • 2 0

    • Może i dobrze zrobiłeś ja jeszcze trochę gonie tyle że coraz bardziej nie wiem po co. Czy po to żeby zaimponować płci żeńskiej czy też kolegom z którymi sam w sumie się nakręcam jednocześnie zatracając siebie. ale może niedługo poluzuje

      • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Reklama

Statystyki

Wydarzenia

VI Ogólnopolska Konferencja Naukowa Fizjoterpia Pediatryczna

250 zł
warsztaty, konferencja

Trójmiejski Dzień Zielonych Budynków

123 zł
konferencja

Konferencja TEDx SANS!

100 zł
konferencja, forum

Sprawdź się

Sprawdź się

Wybierz poziom

Z jakimi województwami sąsiaduje województwo pomorskie?

 

Najczęściej czytane