• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

44-lecie najdłuższego uniwersytetu w Europie

Elżbieta Michalak
20 marca 2014 (artykuł sprzed 10 lat) 
  • Jedna z pierwszych inauguracji roku akademickiego na Uniwersytecie Gdańskim. Poprowadził ją pierwszy rektor UG, prof. Janusz Sokołowski.
  • Budowa Wydziału matematyki i Fizyki UG w Gdańsku Oliwie, 5 sierpień 1973 r.
  • Budowa budynku Wydziału Ekonomii Transportu UG przy Armii Czerwonej, a obecnie Armii Krajowej. Październik 1970 r.
  • Egzaminy wstępne na UG, lipiec 1983 r.
  • W miejscu współczesnego kampusu UG rosły dawniej słoneczniki. W głębi wieżowce przy ul. Wita Stwosza w Oliwie. Wrzesień 1962 r.
  • Na początku lat 70. w kampusie uniwersyteckim w Oliwie oddany został do użytku nowy budynek Wydziału Humanistycznego, w którym do dziś mieści się Wydział Filologiczny.

65 kierunków studiów, 198 specjalności, ponad 27,5 tys. studentów, blisko 1,7 tys. pracowników naukowo-dydaktycznych - Uniwersytet Gdański to obecnie największa uczelnia wyższa na Pomorzu, która obchodzi właśnie 44. rocznicę swojego powstania.



Uniwersytet Gdański w liczbach. Uniwersytet Gdański w liczbach.
20 marca 1970 roku, na skutek połączenia Wyższej Szkoły Ekonomicznej w Sopocie i Wyższej Szkoły Pedagogicznej w Gdańsku, powstał Uniwersytet Gdański. Od początku istnienia uczelni jej główną bolączką były kłopoty lokalowe. Z powodu rozproszenia uniwersyteckich budynków na przestrzeni ponad 60 kilometrów - od Gdańska aż po Hel - uczelnia nazywana była najdłuższym uniwersytetem w Europie.

Początkowo zajęcia odbywały się we Wrzeszczu, w zabytkowym budynku Królewskiego Seminarium Nauczycielskiego z 1908 roku, (od 1945 roku mieściło się tu dwuletnie pedagogium, przekształcone w 1946 roku w trzyletnią Państwową Wyższą Szkołę Pedagogiczną, a 1952 w Wyższą Szkołę Pedagogiczną), nazywanym "kolebką" uczelni. W budynku panowało niezwykłe zagęszczenie. Dlatego też część zajęć odbywała się po drugiej stronie ulicy w iście spartańskich warunkach. W Sopocie w budynkach dawnej Wyższej Szkoły Ekonomicznej, swoje miejsce znalazły nauki ekonomiczne (dziś znajdują się tam wydziały Ekonomiczny oraz Zarządzania).

Na początku lat siedemdziesiątych w kampusie uniwersyteckim w Gdańsku Oliwie zostały oddane do użytku dwa budynki: w październiku 1972 roku ówczesny Wydział Humanistyczny, (do dziś mieści się tam Wydział Filologiczny oraz Historyczny), a trzy lata później Wydział Matematyki, Fizyki i Chemii (wydział funkcjonuje tu do dziś). Rektorat powstał w zmodernizowanym budynku IX Liceum Ogólnokształcącego.

Kryzys gospodarczy kraju lat 70.i 80. zahamował na dwadzieścia lat inwestycje budowlane. Przełom nastąpił w latach 90, kiedy to rozpoczęła się budowa Wydziału Prawa i Administracji. W 1998 roku ukończono w Gdańsku budowę siedziby dla utworzonego na UG Międzyuczelnianego Wydziału Biotechnologii Uniwersytetu Gdańskiego i Akademii Medycznej w Gdańsku (obecnie Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego). Czytaj też: Wszystko o rosnącym kampusie uniwersyteckim w Oliwie.

Rozwój Uniwersytetu Gdańskiego obrazują liczby. Uczelnia rozpoczynała swoją działalność z 5 wydziałami - dziś jest ich na UG 11. Pod koniec 1970 roku na Uniwersytecie Gdańskim wykładało 23 profesorów i 49 doktorów habilitowanych. Dziś łącznie na uczelni zatrudnionych jest 1659 pracowników naukowo-dydaktycznych (a łącznie pracuje tu około 3000 osób). W grudniu 1970 roku liczba studentów uczelni nie przekraczała 10 tysięcy (dokładnie 9382 studentów), a obecnie łącznie ze studentami studiów doktoranckich i słuchaczami studiów podyplomowych jest ich niemal 31 tysięcy. W 1970 roku na studenci UG kształcili się na kilkunastu kierunkach. Dziś na UG studenci kształcą się na 65 kierunkach studiów w zakresie 198 specjalności i wciąż powstają też nowe kierunki.

20 marca 2014, o godz. 10.00 w Bibliotece Głównej Uniwersytetu Gdańskiego, przy ul. Wita Stwosza 53, odbędzie się święto uczelni - 44.rocznica powstania. Wręczone zostaną Nagrody Nauczyciela Roku im. Krzysztofa Celestyna Mrongowiusza dla najlepszych nauczycieli akademickich UG oraz dydaktyków. Laureatami tegorocznych nagród zostali: prof. dr hab. Marcin Pliński z Wydziału Oceanografii i Geografii, prof. dr hab. Wojciech Zalewski z Wydziału Prawa i Administracji i dr Jacek Taraszkiewicz z Wydziału Nauk Społecznych. Uroczystość uświetni Koncert Akademickiego Chóru UG.

Zobacz zdjęcia pochodzące z Archiwum Biblioteki Uniwersytetu Gdańskiego oraz z prywatnych archiwów absolwentów UG, którzy przekazali je UG z okazji jubileuszu 40-lecia uczelni:
  • Kadra i studenci WSP przed Krzaczastym Młynem. W środku: dr Jan Szwarc, na lewo od niego: mgr inż. Maria Krynicka, dr Justyna Ławnicka, dr Romana Miller, mgr Maria Trnka, mgr inż dr Józef Staszewski, mgr Zofia Łozińska.
  • Ówczesny Wydział Humanistyczny, lata 70.
Elżbieta Michalak

Wydarzenia

Opinie (72)

  • uczelnia jak uczelnia (1)

    gorzej z jej licznymi absolwentami, którzy od paru lat siedzą przy różnych intratnych korytach i wystawiają nie najlepsze świadectwo swojej "alma mater"

    • 0 0

    • ciekawe dlaczego? może dlatego że obecnie świadczy się usługi edukacyjne za pieniądze

      i masową produkcję magistrów, przy minimalnych wymaganiach?

      • 0 0

  • Okrągła rocznica - najlepszego !!

    • 0 2

  • 44-lecie uniwersytetu z najnizszym poziomem nauczania w Europie!! (3)

    rzeczywiście jest sie czym chwalić

    • 2 8

    • Gdyby studenci sie uczyli a nie sciagali to byloby inaczej

      ale u nas w PL nie wiedziec czemu na porzadku dziennym jest olewanie zajec a na koło lub inne egzaminy ściąganie wszystkiego co się da....

      • 4 0

    • Niski poziom to właśnie Ty prezentujesz..

      • 1 0

    • Nie pisz farmazonów!!!

      Jak nie znasz tematu to się nie wypowiadaj. Na UG są wydziały "silniejsze" i te "słabsze", tak jak na KAŻDEJ uczelni. Dla Twojej wiadomości (muszę Cię nieco wyedukować, bo widzę znaczne luki:(( ) Wydział Chemii to ścisła czołówka krajowa. W ostatnim rankingu obejmującym wszystkie uczelnie (łącznie z Politechnikami) WCh UG był na 5 miejscu w kraju.

      • 1 0

  • Wydział Mat-Fiz-Inf

    Do autorki: przy ul. Wita Stwosza mieści się budynek Wydziału Matematyki, Fizyki i Informatyki a nie Matematyki, Fizyki i Chemii.

    • 1 0

  • (1)

    "Z powodu rozproszenia uniwersyteckich budynków na przestrzeni ponad 60 kilometrów - od Gdańska aż po Hel - uczelnia nazywana była najdłuższym uniwersytetem w Europie."

    Nie od Gdańska tylko od Borucina na Kaszubach, tam jest stacja limnologiczna Instytutu Geografii, więc będzie to ponad 100 km :)

    • 0 0

    • Jak tak liczymy, to dłuższa jest PG.

      Ośrodek Badawczy WOiO PG w Iławie to w prostej linii od Gdańska 104km.

      • 0 0

  • a gdzie stołówka ,pamietam pyszne obiady za 5 zł. (1)

    komu to przeszkadzało ?na swiecie każda prawie uczelnia ma stołówki, gdzie żak może tanio zjeść 3 razy dziennie.polska rozumie kapitalizm tylko w wersji neokapitalistycznej -taki kraj nie ma przyszłości..

    • 5 0

    • Masz za to paskudny bufet na Humanie...

      • 2 0

  • Biblioteka to nie kafejka?

    ciekawe! bo w KAŻDEJ innej, nawet publicznej bibliotece można normalnie skorzystać z Internetu!

    • 2 0

  • UG - kuźnia bezrobotnych (5)

    UG kształci na kierunkach, po których rynek zabija się o absolwentów, np.: Historia, Filologia Polska, Zarządzanie, Geografia, Biologia i wiele innych.
    Może by zlikwidować kierunki po których i tak absolwenci pracy nie znajdą.

    • 3 10

    • Dokładnie. Gdyby było tak jak na wolnym rynku, że kierunki produkujące bezrobotnych byłyby zamykane to połowy UG by nie było.

      • 0 5

    • Uniwersytet to nie szkoła zawodowa (2)

      Nie jest od tego, żeby przygotowywac do "konkretnych zawodów". Od tego są kursy szkoleniowe, wieczorowe kursy zawodowe czy warsztaty.

      Uniwersytet nie jest od "nauczania studentów", bo od tego są szkoły i szkółki. Uniwersytet jest miejscem do studiowania. A nauczanie i studiowanie to nie to samo.

      • 3 0

      • (1)

        To po co robić kilka kierunków studiów na UG? Zróbmy jeden kierunek o nazwie "uniwersalny" i będzie taniej. Skoro kierunek studiów nie ma przygotowywać do zawodu, to po co je tworzyć? Mi tam obojętnie, czy hamburgera poda mi ktoś po historii, geografii, czy po filologi polskiej, ważne by nie przypalił kotleta.

        Prawda jest smutna, rynek nie potrzebuje humanistów. Gdyby na rok zniknęli ze świata humaniści, to jakoś byśmy tego nie odczuli. Inżynier jest w stanie napisać książkę, ale humanista nie zaprojektuje maszyny.

        • 0 1

        • Błędne założenia, błedne wnioski, błędne przekonania

          Potwierdziłeś tym wpisem to, co pisałem w poprzednim komentarzu, czyli że nie odróżniasz studiowania od nauczania. A to prowadzi do błędów.

          1. Założenia.
          "Zróbmy jeden kierunek o nazwie "uniwersalny". Takie coś istnieje - to liceum ogólnokształcące i nie jest na poziomie wyższym tylko średnim. Bo "wyższość" uniwersytetu polega właśnie na specjalizacjach a nie uogólnianiu. Dodatkowo podkreślasz wyłącznie materialny charakter studiów poprzez "i będzie taniej". Studia to nie tylko zaplanowane aktywności nauczania/uczenia się - to także czas na samodzielny rozwój.

          2. Wnioski:
          "rynek nie potrzebuje humanistów" jest błędne. Na rynek patrzysz przez wąską szparkę projektujących maszyny. Rynek to nie tylko produkcja, ale także usługi. Często usługi niematerialne, często w specjalizacjach dalekich od praktycznych działań inżynierskich.

          3. Przekonania:
          Po kierunku uniwersyteckim nie można znaleźć pracy. Można - często nawet bardzo dobrze płatne. Stopa bezrobocia osób z wyższym wykształceniem jest niższa niż ludzi z niższym wykształceniem (1 kwartał 2013 r. 6,1% wg. GUS).
          Dzielisz świat na dwie kategorie ludzi: humaniści i niehumaniści. Nie tylko dzielisz, ale także pośrednio wartościujesz - kierunki humanistyczne to te gorsze. Nie są gorsze, tylko inne.

          Problem, który poruszasz moim zdaniem leży gdzie indziej. Nie w naiwnej walce uniwerek - polibuda, ale w jakości kształcenia. Do zbalansowanego rozwoju potrzebne jest nam całe spektrum zawodów i ludzi o zróżnicowanym wykształceniu.

          • 1 0

    • Oj z zarządzeniem to nie trafiłeś

      tak się składa że je skończyłem i każdy z moich znajomych ze studiów dostał dobrą pracę i związaną z kierunkiem studiów. No, może poza tymi co na studiach jedyne to robili to pili i chodzili na imprezy, ale to tak wszędzie. Uprzedzając pytanie, pensja dużo powyżej średniej.

      Ale rozumiem - nie każdy kończył zarządzenie, nie każdy rozumie "na czym ten wydział polega". Niektórzy myślą że ludzie po tym mają zarządzać firmami :) Co jest prawdą po części - ale to tylko jedna z kilkunastu specjalizacji :)

      • 0 0

  • Duże przeoczenie (1)

    Szanowna Autorka mogła na początku wymienić te 5 pierwszych wydziałów UG, które rozpoczęły działalność od roku akademickiego 1970/71. Wśród nich tylko jeden był utworzony zupełnie od podstaw - Wydział Prawa i Administracji. Z tekstu ktoś niezorientowany mógłby wysnuć wniosek, że Wydział Prawa i Administracji powstał dopiero w latach dziewięćdziesiątych! Pierwsi studenci tego Wydziału mogli się poczuć mocno zawiedzeni, gdyż wcześniej wiele mówiło się o specjalizacji z zakresu prawa morskiego, a tak naprawdę, pierwszym słuchaczom zaoferowano coś w rodzaju dzisiejszego licencjatu - czyli 3-letnie Zawodowe Studium Administracji.

    • 3 0

    • Rozumiem że Ci słuchacze z 1970 dziś piastują najważniejsze stanowiska w sądownictwie

      sędziowie, prawnicy, radcy, notariusze... To dużo tłumaczy.

      • 0 0

  • Najdłuższy...I jeszcze trochę.

    Z tego co mi wiadomo, to UG sięgał nie do Gdaska, a dalej: do Górek Zachodnich, bo i tam miał swoją placówkę.

    • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Reklama

Statystyki

Wydarzenia

VI Ogólnopolska Konferencja Naukowa Fizjoterpia Pediatryczna

250 zł
warsztaty, konferencja

Konferencja TEDx SANS!

100 zł
konferencja, forum

Gdańskie wody. Walka z powodziami | wykład prof. Andrzeja Januszajtisa

wykład

Sprawdź się

Sprawdź się

Wybierz poziom

Rukwiel nadmorska to:

 

Najczęściej czytane