3 września 1963 roku w Szkole Podstawowej nr 68 w Gdańsku rozległ się pierwszy dzwonek. Naukę rozpoczęło wówczas 1 231 uczniów, w 30 oddziałach, pod kierunkiem 37 nauczycieli. Placówka ta obchodzi właśnie 50-lecie istnienia.
Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.
2013-10-05 21:56
Z okazji 50 Lecia szkoły pani dyrektor wystawiła sama sobie niezłą laurkę.... Sarkazm i inteligentna ironia na temat jej panowania mówi sama za siebie.... Domyślam się, że opinie obronne padają ze strony nauczycieli, którzy są w szczególny sposób zastraszani w tej szkole. To chore, że w naszym społeczeństwie doczekaliśmy się mentalności XIX wiecznego kapitalizmu, gdzie człowieka można było upodlić do granic możliwości. Współczujemy nauczycielom tam pracującym. Historia wielce panującej tam królowej matki znana jest także w sopockim gronie pedagogicznym.... Może królowa matka zdecyduje się na abdykację, zanim ktoś ją zdetronizuje? Wtedy będzie będzie większa kompromitacja niż jest już teraz... Cóż - sama się skompromitowała.... .. Pozdrowienia i wyrazy szacunku dla gdańskiego Grona Pedagogicznego od kolegów i koleżanek po fachu z Sopotu :).
2013-10-06 14:09
Wyciągnij wnioski z tych wpisów. Przecież nie bez powodu rodzice, uczniowie i nauczyciele są rozżaleni. Choć raz racz wejrzeć na cudze zdanie. Dzieci nie mogą się do dyrektorskiego gabinetu dostać, bo w sekretariacie są od razu pogonione - a to ty jesteś dla nich, nigdy odwrotnie. (...) Te wpisy są prawdziwymi opiniami i odczuciami, zrozum to w końcu.
2013-10-06 18:09
Tak właśnie !
To dyrekcja szkoły powinna być dla nauczycieli i uczniów, a nie nauczyciele i uczniowie dla dyrekcji !
Proszę pamiętać, że "motorem" każdej dobrze prosperującej firmy (w tym przypadku szkoły) jest pracownik (nauczyciel, uczeń). Co z tego, że szkoła jest częściowo wyremontowana, jak klimat panujący w szkole (...) jest mało sympatyczny. Tak jak ktoś wcześniej napisał - na szacunek trzeba sobie zapracować (...).
Tak więc proponowałbym zejść z tego piedestału i zacząć od początku ludzką komunikację z nauczycielami i uczniami.
2013-10-07 18:36
nikt kto grzecznie, kulturalnie i w stroju szkolnym przyjdzie (który obowiązuje wszystkich uczniów - a rodzice wiedzieli zapisując dziecko że taki obowiązuje) nie jest wypraszany.
2013-10-07 01:16
Życzę każdej szkole tak udanego i podniosłego wydarzenia z okazji 50-lecia. Nie jest łatwo pogodzić w jednym wydarzeniu osiągnięcia dwóch rożnych szkół. To nie jubileusz budynku, tylko ludzi, którzy przez 50 lat tworzyli historie tego miejsca. Gratuluje i dziękuję Pani Dyrektor i całemu Gronu Pedagogicznemu, jak również uczniom za stworzenie tak niepowtarzalnej uroczystości.
2013-10-07 08:04
zaproszenie goście to władze Gdańska i urzędnicy WE i UM.
i kilku emerytów - bo inni zbojkotowali zaproszenie - wiedzą, widzą i czują - jak ich praca została zdeptana.
To nie pracownicy urzędów i władze Gdańska tworzyli i pracowali w SP 68 i Gim 2 !
2013-10-07 08:24
Od kilku dni śledzę wpisy na poniższym forum i stwierdzam, że wielokrotnie dopuszczono się przestępstwa wobec funkcjonariusza publicznego jaką jest Pani dyrektor Gimnazjum nr 2.
Zgodnie z przepisami Kodeksu karnego, za przestępstwa przeciwko funkcjonariuszom publicznym należy uznać:
art. 222 - naruszenie nietykalności osobistej,
art. 226 - znieważenie funkcjonariusza publicznego.
oraz w myśl art. 23 Kodeksu cywilnego.
W typowej sytuacji zniewaga podlega ściganiu z oskarżenia prywatnego. Sam pokrzywdzony decyduje wówczas o tym, czy wnieść oskarżenie czy może ścigania zaniechać. Odmiennie przedstawia się ten problem w przypadku, gdy pokrzywdzonym jest funkcjonariusz publiczny. Do reformy z roku 1997 godność funkcjonariusza podlegała ochronie w trybie publiczno-skargowym z urzędu tylko wówczas, gdy zamach na nią następował w toku wykonywania czynności służbowych. W kodyfikacji obowiązującej od roku 1998 przyjęto, że prawo karne chroni także wypowiedzi czy inne formy znieważania w związku z wykonywaną funkcją.
Zapewne Pani Dyrektor już zgłosiła zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa na Policji lub w Prokuraturze. Jeśli NIE namawiam Panią do tego.
Mimo, iż wiele postów zostało usuniętych, to na wniosek policji zostaną ujawnione wraz z adresem IP komputera z którego zostały wysłane. Dotyczy to również wszystkich opinii nt. danego wątku.
W przypadku jakiejkolwiek potrzeby służę pomocą. Moje dane kontaktowe znane są redakcji.
2013-10-07 13:23
Spokojnie, to nie Białoruś, w tym kraju istnieje jeszcze wolność słowa. Na tym forum można znaleźć głosy rozżalonych rodziców, nauczycieli i uczniów, a to jeszcze nie jest przestępstwo! Portal Trójmiasto.pl zgodnie ze swoją polityką prywatności NIE UDOSTĘPNIA danych osobowych osobom trzecim. Jeżeli pani dyrektor czuje się pokrzywdzona, to swoich praw musi dochodzić na drodze sądowej i dopiero po przekonaniu sądu, że głosy rozżalonych i pozostawianych samym sobie ludzi godzą w jej statut funkcjonariusza publicznego, w dalszej kolejności, będzie mogła dochodzić odszkodowań od konkretnych osób.
Wydaje się, że takie postępowanie może odnieść efekt przeciwny od zamierzonego i rzeczywiście ściągnąć uwagę mediów.
Jest jeszcze druga droga: ROZMAWIAĆ ze swoimi nauczycielami, rodzicami i ich dziećmi, do czego serdecznie zachęcam.
2013-10-07 17:13
Całkowicie się zgadzam. Znajomy powiedział mi o tych nieprzychylnych opiniach pod adresem Pani Dyrektor. Też jestem dyrektorem, ale nie związanym z branżą. Jeśli mogę podzielić się swoimi doświadczeniami- to fakt, Pani Dyrektor będzie musiała udowodnić, że te wpisy ją obrażają, natomiast rozżalone uwagi ze strony rodziców, nauczycieli czy uczniów nie są przestępstwem. Z jakiś powodów one wypłynęły. Pytanie-dlaczego one pojawiły się tu na forum, a nie w murach szkoły. Kiedyś wydawało mi się, że wzbudzając w pracownikach postrach i posłuszeństwo, zyskam ich przychylność. Niestety, pomyliłem się... Też chciałem iść do sądu, ale przekonano mnie, aby wpierw porozmawiać szczerze z pracownikami. Było to dla mnie bardzo trudne, nie wspomnę o nieprzespanych nocach itp. Bałem się konfrontacji z pracownikami. Na szczęście wszystko potoczyło się pomyślnie i dziś moje relacje z podwładnymi są bardzo dobre. Nie wiem, jak było w przypadku Pani Dyrektor, której szczerze współczuję. Ja zrozumiałem, że postawa ex cathedra nie zawsze jest pozytywnym rozwiązaniem. Na Pani miejscu szczerze porozmawiałbym z pracownikami na temat ich oczekiwań, a na pewno sytuacja się rozwiąże. Sądów raczej unikałbym, gdyż to dopiero będzie sprawa medialna i to nieciekawa. Ale to już nie ja podejmuję decyzję. Życzę wytrwałości i wszystkiego dobrego.
2013-10-07 13:43
...a co będzie ,jeżeli te wszystkie negatywne opinie okaza się prawda
??
2013-10-07 17:12
Myślę, że radca prawny raczej nie przeklejałby odpowiedzi moderatora z internetowego forum prawnego (proszę wpisać dowolną frazę powyższego wpisu w google, począwszy od "zgodnie z", skończywszy na "z wykonywaną funkcją"), wiedziałby, o czym traktuje Ustawa o ochronie danych osobowych, i miałby świadomość, że aby doszło do znieważenia funkcjonariusza publicznego, znieważenie musi nastąpić w czasie pełnienia przez funkcjonariusza obowiązków służbowych, o czym nie ma tu mowy. Zresztą nie ma nawet mowy o naruszeniu dóbr osobistych osoby prywatnej. Myślę, że dla organów ścigania i kuratorium ciekawsze od paru ironicznych (a nie oszczerczych) słów będzie to, że kilkadziesiąt osób - absolwentów, rodziców, obecnych i dawnych pracowników, nauczycieli innych szkół - wyraziło podobne, często merytoryczne uwagi pod adresem metod zarządzania stosowanych przez dyrektor gimnazjum. Zastraszanie, cenzura - to skuteczne narzędzia sprawowania władzy dyktatorskiej czy totalitarnej, ale żyjemy w wolnym kraju. Polecam lekturę art. 213 kk:
§ 2. Nie popełnia przestępstwa określonego w art. 212 § 1 lub 2, kto publicznie podnosi lub rozgłasza prawdziwy zarzut służący obronie społecznie uzasadnionego interesu.
Pozdrawiam i również służę swoją wiedzą z internetu.
2020-03-29 23:32
pisała królowa?
2013-10-07 10:21
Ustawa z dnia 26 stycznia 1982 r. Karta Nauczyciela (Dz. U. z 2006 r. nr 97, poz. 674 z późn. zm.) przyznaje nauczycielowi w treści art. 63 ust. 1 status funkcjonariusza publicznego. Oznacza to, że w stosunku do nauczyciela buduje się z tego tytułu ochrona, która została zagwarantowana na zasadach określonych w ustawie z dnia 6 czerwca 1997 r. Kodeks karny (Dz. U. z 1997 r. nr 88, poz. 553 z późn. zm.). Nauczyciel jest uprawniony do korzystania z ochrony podczas lub w związku z pełnieniem obowiązków służbowych.
Ustawą z dnia 11 kwietnia 2007 r. o zmianie ustawy o systemie oświaty oraz o zmianie niektórych innych ustaw (Dz. U. z 2007 r. nr 80, poz. 542) wprowadzono do Karty Nauczyciela zapis przyznający nauczycielowi status funkcjonariusza publicznego i wynikającej z tego tytułu ochronie. Powyższa zmiana weszła w życie 24 maja 2007 r. Przypomnijmy, art. 63 ust. 1 Karty stanowi, że nauczyciel, podczas lub w związku z pełnieniem obowiązków służbowych, korzysta z ochrony przewidzianej dla funkcjonariuszy publicznych na zasadach określonych w ustawie z dnia 6 czerwca 1997 r. - Kodeks karny (Dz. U. Nr 88, poz. 553, z późn. zm.). Z kolei ust. 2 stwierdza, iż > organ prowadzący szkołę i dyrektor szkoły są obowiązani z urzędu występować w obronie nauczyciela, gdy ustalone dla nauczyciela uprawnienia zostaną naruszone. <
Każdy Nauczyciel - jest funkcjonariuszem publicznym
2013-10-11 14:21
Od zeszłego tygodnia jest diametralna zmiana. Dzieci donoszą , że w szkole panuje miła atmosfera. Pani Dyrektor jest uprzejma i przede wszystkim uśmiechnięta. Mam nadzieję, że to zmiana na stałe. Na razie kamień z serca.
2013-10-11 19:08
Jeżeli ktoś też zauważył zmiany to proszę pisać.
2013-10-12 13:46
Jeżeli nastąpiła zmiana, to gratuluję serdecznie. Przyjąć krytykę (nawet nie zgadzając się z nią) i wyciągnąć wnioski jest rzeczą wielką. Wpis "coś się zmienia..." jest budujący.
2013-10-12 15:51
wszystko ma swoje plusy i minusy. żadna szkola nie jest idealna. ale to nie znaczy ze się nie starają by była jak najlepsza. Poziom szkoły i opinie o niej tworza uczniowie. Jeżeli nauczyciele się starają ich czegos nauczyć, a oni robia wszystko by to uniemozliwic, to to tylko ich wina. ale szkola jest wspaniala i nie zaluje 3 lat spędzonych w nich.
2013-10-15 19:12
ogólnie rzecz biorąc to w szkole jest ostatnio lepiej i milej, ale zazwyczaj jest strasznie. żeby uczniowie mieli zabawe w uciekanie przed p. dyrektor to już jest lekko dziwne. no ale cóż.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Głowica w Trójmiejskim Parku Krajobrazowym to:
Filmy