- 1 Egzamin ósmoklasisty 2024. Zobacz arkusze (36 opinii)
- 2 Egzamin ósmoklasisty 2024. To trzeba wiedzieć (8 opinii)
- 3 Rekrutacja do szkoły średniej 2024/25. Jakie zasady? (25 opinii)
- 4 10-latka zrobiła wywiad z Tuskiem (193 opinie)
- 5 Matura 2024 z języka polskiego. Publikujemy arkusze (45 opinii)
- 6 Pomogli ominąć korek i zdążyć na maturę (102 opinie)
Chodzą na religię, mimo że nie jest obowiązkowa
Choć ani religia ani etyka nie są przedmiotami obowiązkowymi, większość uczniów trójmiejskich szkół decyduje się na uczestnictwo w zajęciach. Przy czym religia cieszy się większym zainteresowaniem niż etyka.
I tak we wszystkich sopockich szkołach na religię uczęszcza łącznie 2512 uczniów, na etykę 546, a na oba przedmioty jednocześnie - 98 uczniów. W Gdyni zaś w szkołach podstawowych na lekcje religii chodzi 14221 uczniów (na etykę 63), w gimnazjach 5474 uczniów (na etykę 110), a w szkołach ponadgimnazjalnych 8023 uczniów (na etykę 331).
- Zdecydowana większość uczniów naszej szkoły bierze udział w lekcjach religii. Na 426 osób 10 wybrało tylko zajęcia z etyki, 26 osób uczęszcza na oba przedmioty jednocześnie, a około 20 osób nie korzysta z żadnych zajęć tego typu - mówi Krystyna Szczęśniak, dyrektor Gimnazjum nr 11 im. Polskich Noblistów w Gdyni.
Łącznie na naukę religii i etyki przeznaczone są dwie godziny lekcyjne w tygodniu. Jeżeli uczeń z nich nie korzysta, szkoła ma obowiązek zapewnić mu w tym czasie opiekę lub zajęcia wychowawcze.
- Nie jestem osobą wierzącą, stąd podjęłam decyzję, że moja córka nie będzie uczestniczyć w lekcjach religii - podkreśla pani Anna z Gdyni, mama 9-letniej uczennicy. - Jeśli za jakiś czas córka sama uzna, że chce brać w nich udział, oczywiście uszanuję jej wybór. Zajęcia z etyki w szkole nie są w ogóle prowadzone, zapewne z powodu braku chętnych. W czasie trwania religii córka przebywa więc w świetlicy, choć tak naprawdę to jej pierwsza lekcja we wtorki i ostatnia w czwartki. Mogłaby więc przychodzić do szkoły później i wracać z niej wcześniej.
Kto może uczyć religii lub etyki w szkole? Kwalifikacje zawodowe nauczycieli religii określają władze zwierzchnie kościoła lub związku wyznaniowego w porozumieniu z Ministrem Edukacji Narodowej, zaś kwalifikacje wymagane od nauczycieli etyki wynikają z rozporządzenia z dnia 12 marca 2009 r. Na ich podstawie w szkołach podstawowych, gimnazjach i w szkołach ponadgimnazjalnych zajęcia te może prowadzić osoba, która posiada przygotowanie pedagogiczne, a także ukończyła studia wyższe w zakresie filozofii lub etyki lub inne studia wyższe i studia podyplomowe w tym zakresie. Możliwe jest również powierzenie prowadzenia tych zajęć nauczycielowi, który ukończył studia wyższe w innym zakresie niż filozofia czy etyka, jeśli ich program obejmował treści nauczanego w szkole przedmiotu (w zakresie wynikającym z podstawy programowej dla danego etapu edukacyjnego). Dla przykładu obecnie w Gdańsku utworzonych jest 15,3 etatów nauczycieli etyki (realizowanych w 75 szkołach) i 230,5 etatów nauczycieli religii (łącznie w 205 szkołach).
- Lekcje religii w wymiarze 32 godzin tygodniowo prowadzi w naszej szkole dwóch księży z Archikatedry Oliwskiej. Dodatkowo cztery godziny prowadzi nauczyciel informatyki, który ukończył także teologię. Za zajęcia z etyki, na które obecnie uczęszcza siedem osób, odpowiada nauczycielka języka polskiego, posiadająca odpowiednie kwalifikacje - tłumaczy Joanna Szymczak-Kolarz, zastępca dyrektora V Liceum Ogólnokształcącego im. Stefana Żeromskiego w Gdańsku.
Cele, treści nauczania, zalecane warunki i sposób realizacji zajęć z etyki na wszystkich etapach edukacyjnych zostały określone w rozporządzeniu Ministra Edukacji Narodowej z dnia 27 sierpnia 2012 r. Nauczyciel przedstawia dyrektorowi szkoły program nauczania etyki, a ten po zasięgnięciu opinii rady pedagogicznej dopuszcza do użytku w szkole zaproponowany program i wpisuje go do szkolnego zestawu programów nauczania. Podstawy programowe etyki w szkole podstawowej, gimnazjum i liceum znajdują się na stronie: MEN.
Za treści nauczania religii określonego wyznania odpowiadają właściwe władze zwierzchnie kościoła lub związku wyznaniowego, a zatwierdzone przez nie programy i podręczniki do nauki religii są przekazywane Ministrowi Edukacji Narodowej do wiadomości.
Choć religia i etyka nie są przedmiotami obowiązkowymi, to oceny z nich są wliczane do średniej ocen ucznia. Osoba wypełniająca świadectwo nie powinna wprowadzać jakichkolwiek dodatkowych informacji ujawniających, którego z przedmiotów dana ocena dotyczy. Jeśli uczeń nie uczestniczył ani w zajęciach z religii, ani z etyki, na świadectwie szkolnym w miejscu przeznaczonym na ocenę z przedmiotu wstawiona zostaje kreska, bez jakichkolwiek dodatkowych adnotacji. Jeśli natomiast dana osoba brała udział w lekcjach z obu przedmiotów, wówczas na świadectwie umieszcza się ocenę dla niego korzystniejszą.
Warto też wiedzieć, że 25 marca 2014 r. MEN zmieniało rozporządzenie w sprawie warunków i sposobu organizowania nauki religii w publicznych przedszkolach i szkołach. Wprowadzone zmiany mają na celu zapewnić naukę etyki każdemu uczniowi zainteresowanemu udziałem w zajęciach z tego przedmiotu, eliminując tym samym wskazane przez Europejski Trybunał Praw Człowieka przypadki odmowy zorganizowania tych zajęć z powodu braku wymaganej dotychczas liczby co najmniej trzech uczniów.
Jednocześnie zmiany przepisów gwarantują też udział w zajęciach z religii tym uczniom, którzy z racji przynależności do niewielkich liczebnie kościołów lub związków wyznaniowych (o uregulowanej w Polsce sytuacji prawnej), z tego samego powodu nie mogli korzystać z przysługujących im lekcji. Jeśli jednak w danej szkole zgłosi się mniej niż siedmiu uczniów, dyrektor szkoły przekazuje oświadczenia organowi prowadzącemu, który organizuje odpowiednio zajęcia z etyki w grupach międzyszkolnych oraz zajęcia z religii w pozaszkolnych punktach katechetycznych. Znowelizowane przepisy weszły w życie z dniem 1 września 2014 r.
Miejsca
Opinie (245) 2 zablokowane
-
2015-03-30 17:29
wszystkiego trzeba spróbować, żeby później mądrze wybrać.
prymitywnym krzykaczom ubliżającym innym dziękujemy i życzymy zdrowia.
- 4 6
-
2015-03-30 15:16
(4)
Religia do kościołów a bandyci w sukienkach na księżyc! Dosyć żerowania na naszej kasie won ze szkół i won od naszej kasy!!!!!!!!!!!!!!!!!! Opodatkować ich. Niech katolicy płacą składki na utrzymanie kościelnej trzody chlewnej.
- 40 16
-
2015-03-30 16:40
obrażanie (3)
Jeśli masz określony pogląd, to możesz wypowiedzieć się kulturalnie. Nie trzeba zaraz obrażać innych. Chyba, że za wiele od niektórych oczekuję...
- 10 3
-
2015-03-30 17:06
(2)
Szacunek? Sekta wlazła do szkół i ciągnie kasę z naszych podatków! Konkordat to miliardy złotych. czy ktoś mnie się pytał o to??? NIE okradli z pieniędzy, które powinny iść na służbę zdrowia i rozwój krajua nie działalność sekciarsko z pedofilami i nierobami na czele! Niech się sami utrzymują przecież prowadza biznes.
Ps. kościół katolicki jest ostatnim miejscem na ziemi gdzie może przebywać Bóg- 7 6
-
2015-03-30 17:25
Żebyś ty taką miarą zaczął mierzyć swoich mocodawców, może byś na oczy przejrzał z ilu to "twoich" pieniędzy cię ograbili.
Krzycz głośniej. Obrażaj więcej. Jednak i tak tym nie ukryjesz swoich braków i strachu.
- 6 1
-
2015-03-30 17:24
Boga nosi się w sercu
niby wiemy o co ci chodzi, ale dobierasz słowa jak prostak
- 6 1
-
2015-03-30 17:06
=
Pamiętajcie kochani : Religie = Rak świadomości i wielki problem ludzkości :)
- 18 8
-
2015-03-30 16:35
Szkoda...Kasy
NA rzymską hucpe...lepiej dodatkową matematyke....lepsze wyniki by były ..na maturze
- 33 5
-
2015-03-30 15:34
Średniowiecze!
- 32 11
-
2015-03-30 15:04
Religia w kościele
kiedyś tak było i się chodziło. Uważam, że religia nie powinna być ale jeśli już ma być o nauce wiary to powinno być "RELIGIOZNASTWO" dlaczego dzieci maja uczyć się jednej i religii? Ok. wiem, zaraz ktoś odezwie się nie będą się uczyć o Machometach bo będą się potem wysadzać. Ale jeśłi ma być nauka o religiach niechaj tak jest aby każda wiara była omówiona, wówczas to będzie miało jakiś ce światopoglądowy. Większość dziec chodzi tylko poto aby odwalić swoje i były sakramenty. Ale to nie ma nic wspólnego z prawdziwą wiarą wręcz przeciwnie działa. Niestety rodzice z jednego z trójmiejskich gimnazjów zrobili straszna nagonkę na jedną z nauczycielek religii doprowadzając ją do choroby, tylko dlatego, że ta Pani poprostu wymagała jak inni nauczyciele a nie wstawiała ocen 5 za zeszyt i szlaczki. Dzieci mając ją w d... nic nie robiły i igronrowały ją. Czyja to wina?
- 24 8
-
2015-03-30 14:33
U mojego dziecka w szkole religii ciągle nie ma a pani od etyki nie ma o tym przedmiocie zielonego pojęcia. W sumie też więcej zajęć przepada. Szkoda czasu na te zabawy.
- 19 6
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.