• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Czy dziecko powinno mieć telefon na lekcji?

Piotr Kallalas
9 marca 2023 (artykuł sprzed 1 roku) 
Opinie (187)
Zdecydowana większość uczniów biorących udział w badaniu przyznaje, że powinno się ograniczyć korzystanie z telefonów podczas lekcji. Zdania są bardziej podzielone w przypadku przerw. Zdecydowana większość uczniów biorących udział w badaniu przyznaje, że powinno się ograniczyć korzystanie z telefonów podczas lekcji. Zdania są bardziej podzielone w przypadku przerw.

Nawet 77 proc. uczniów przyznaje, że powinno się ograniczać użytkowanie telefonów podczas lekcji. Co jednak z przerwami i czy rzeczywiście smartfony stanowią obecnie jedno z większych wyzwań systemu edukacyjnego?



Czy w szkołach powinno się wprowadzać ograniczenia telefonów komórkowych?

Telefony komórkowe w szkołach to zdecydowanie ważny i aktualny problem, z jakim boryka się system edukacji, a który również elektryzuje często zarówno uczniów i nauczycieli, jak i rodziców. Trudno bowiem wprowadzić regulacje utrzymujące złoty środek - z jednej strony telefony dają poczucie bezpieczeństwa, kontaktu i same w sobie stanowią źródło wiedzy, z drugiej strony są jednym z największych "rozpraszaczy", na co zwracają uwagę pedagodzy.

- Mogę powiedzieć, że z mojej perspektywy sytuacja się pogarsza, bo coraz młodsze dzieci mają smartfony, a jeśli nie telefony, to np. zaawansowane zegarki czy bransoletki. W naszej szkole nie ma rygorystycznego zabierania sprzętu i wszystko sprowadza się raczej do zaleceń słownych. Niestety często nie jest to skuteczne - mówi Magda, która uczy j. polskiego w gdańskiej szkole podstawowej.


Telefon na przerwie za zgodą dyrektora?



Rada Dzieci i Młodzieży RP przeprowadziła specjalną ankietę, którą wypełniło 1,6 tys. uczniów szkół ponadpodstawowych z całej Polski. W badaniu sprawdzano nastawienie względem użytkowania telefonów komórkowych na terenie szkoły. Ponadto zrealizowano szereg konsultacji.

- Jako Rada skupiamy się na dialogu i współpracy z młodzieżą. Bardzo ważne jest dla nas, aby głos młodzieży był słyszalny, zauważalny w przestrzeni publicznej. Dlatego też zdecydowaliśmy się zorganizować ogólnopolskie konsultacje - powiedziała Aleksandra Horoszko, wiceprzewodnicząca RDiM.
Owocem konsultacji były wypracowane rekomendacje, w których zaleca się, aby telefon i inne elektroniczne urządzenia mobilne w szkole podstawowej były stosowane tylko do użytku w celach edukacyjnych i do kontaktu z rodzicami za zgodą nauczyciela. Natomiast w szkołach ponadpodstawowych powinna być możliwość korzystania z elektronicznych urządzeń mobilnych w celach edukacyjnych podczas lekcji, ale za zgodą nauczyciela. O zasadach używania telefonu podczas przerw powinni decydować dyrektor, rada rodziców i samorząd uczniowski.

Każdy czwartoklasista dostanie laptop na własność i za darmo. Co z podatkiem? Każdy czwartoklasista dostanie laptop na własność i za darmo. Co z podatkiem?

Co sądzą uczniowie?



Jak wynika z odpowiedzi umieszczonych w ankiecie, 75 proc. uczniów wykorzystuje telefony w procesie edukacji, a 22 proc. nie miało zdania w tym temacie. Z drugiej strony aż połowa biorących udział w badaniu przyznała, że korzystanie z telefonu w szkołach podstawowych podczas przerw powinno zostać ograniczone. W przypadku szkół ponadpodstawowych wynik był niższy - za odgórnym wyłączaniem telefonów opowiedziało się 31 proc. uczniów.

Sytuacja zmienia się w przypadku korzystania z telefonów podczas lekcji. Aż 77 proc. uczniów stwierdziło, że korzystanie z telefonów podczas lekcji powinno być ograniczone. Poniżej bardziej szczegółowe wyniki:

  • 41 proc. odpowiedziało "tak, dozwolone wyłącznie w celach edukacyjnych",
  • 18 proc. odpowiedziało "tak, ograniczone w szkole podstawowej",
  • 16 proc. odpowiedziało "powinno być ograniczone w każdym typie szkół",
  • 2 proc. uczniów odpowiedziało "tak, ograniczone w szkole ponadpodstawowej".

Opinie (187) 1 zablokowana

  • Wciąż to samo zdjęcie

    Kolejny artykuł na Trójmieście okraszony tym samym zdjęciem pewnej klasy z pewnego liceum. Czy autor ma zgodę tej młodzieży na publikacje ich wizerunku?

    • 3 0

  • nie powinno

    • 2 1

  • (2)

    Jest petycja do Czarnka zeby zakazal uzywania telefonow na lekcjach i przerwach ale na pewno nie zbierze 100 tysiecy podpisow i przepadnie .

    Dzieci ze smarfonami zyja w innym swiecie. Na lekcjach nie mysla o nauce tylko o nastepnej przerwie i czy przejdzie kolejny etap w grze itd

    • 16 1

    • (1)

      o ile na lekcjach to jeszcze pół biedy ale na przerwach nie powinno być zadnego zakazu. Paranoja.

      • 2 3

      • Nie wiem czy zrozumiales poprzedni wpis. Jesli dziecko ma dostep do gier na przerwie, to jego mozg jest tak przebodzcowany, ze minie z 15-20min zanim zacznie probowac sie koncentrowac na lekcji. O ile w ogole. bo prawdpodobnie wiekszosc lekcji bedzie myslal tylko kiedy bedzie dzwonek i bedzie moglo znow grac. Jak ma nauczyciel prowadzic lekcje z takimi uczniami?

        • 2 0

  • Moje dziecko ma smartphona od 8 roku życia. Dostało go jako nowiutki prosto z pudełka, a nie po rodzicu ze zbitą szybką. (5)

    Telefon w wersji "wzmocniony na upadki i odporny na utopienie". Nie zabraniam go nosić do szkoły, a nawet przypominam, żeby go zawsze zabierało ze sobą. Dlaczego? Ma zainstalowaną aplikację "Family Link" i dzięki temu wiem po lokalizacji, czy dziecko dotarło do szkoły i gdzie poszło po szkole, bo już jest w takim wieku, że z kolegami nie wraca prosto do domu. W przypadku kradzieży albo zgubienia telefon też jest do odzyskania. Oczywiście w przypadku problemów dziecko zawsze może zadzwonić do rodzica, co kiedyś było abstrakcją.
    Następna rzecz, która nie podoba się nauczycielom, więc zaciekle walczą z wnoszeniem telefonów do klasy. Rodzic może zdalnie podsłuchiwać co się dzieje na lekcji, czy przypadkiem nauczycielka nie popełnia jakiegoś przestępstwa wobec dzieci.

    • 7 57

    • Dokładnie. Popieram zwlaszcza dwa ostatnie akapity. (1)

      Albo nauczyciel. Albo ksiądz.

      • 2 9

      • Lecz swoje kompleksy gdzie indziej.

        • 0 0

    • Powinieneś jeszcze dziecku wszczepić czipa wtedy miałbyś już całkowitą nad nim kontrolę.

      • 7 1

    • Pełna inwigilacja dzieci powinna być zakazana

      Ja rozumiem troskę o swoje pociechy, ale w granicach rozsądku. Podsłuchiwanie i podglądanie dzieci, nawet własnych, to jest przemoc psychiczna i zabieranie im prawa do prywatności. Ok, bezpieczeństwo jest na pierwszym miejscu, ale nie wariujmy. Dziecko bedące w szkole jest pod opieką nauczycieli, jeśli tak bardzo im nie ufacie, to zmieńcie szkołę, albo porzućcie pracę i hodujcie sobie niedojdę we własnym domu. Dzieci też muszą nauczyć się sobie rodzić samodzielnie w niektórych sytuacjach. Naprawdę nadopiekuńczy rodzice wyrządzają czasami więcej szkody niż pożytku swoim dzieciom.

      • 19 2

    • to nie dziecko tylko ekskluzywny eksponat hodowlany

      • 14 2

  • Nauczyciel (4)

    A ja jestem nauczycielem i mam w d...e czego życzą sobie rodzice. Dzieciaki potrafię spacyfikować jak trzeba i potrafię prowadzić lekcje aby je zainteresowac. Ale nikt mi nie będzie podskakiwał. Ani uczeń ani rodzic

    • 15 5

    • A co rozumiesz przez "spacyfikować" ? (1)

      I co rozumiesz przez "podskakiwać"?

      • 0 0

      • Nauczyciel

        Pacyfikacja ucznia wyglada tak. 16 lateķ przeszkadza, bawi się telefonem na lekcji, jest przemądrzałt etc. Dostaje dwa razy zwrocenie uwagi. Jesli nie zrozumie to ja zawszexmam narzedzia, zeby pokazac mu ze do konca semestru ma przerąbane. Reszta widzi i jej spokojniutko i wg zasad, ktore ustalone zostają na początku.

        • 1 0

    • Z rodzicami to chyba lepiej współpracować...

      I kazdego trzeba szanować ... słabe to takie "mam w d..."

      • 0 2

    • @ Nauczyciel ! Brawo ! Tak trzymać ! Dzieci należy uczyć myślenia, pracy nad sobą i pomocy dla potrzebujących wsparcia !

      • 1 1

  • Smartfon na lekcji = korepetycje z wszystkich przedmiotów. (1)

    • 8 1

    • no i koło się zamyka

      nauczyciele na lekcjach pozwalają korzystać, ale już na korepetycjach tym samym dzieciom nie

      • 0 1

  • Nauczyciele wymagają telefonów na lekcjach

    W jednej z gdańskich podstawówek nauczyciele wstawiają uczniom nieprzygotowanie za brak telefonu na lekcji, bo np. zaplanował grę w Kahoota.
    Zgodnie z regulaminem szkoły, używanie telefonów na jej terenie jest zakazane.
    Sami robią dzieciakom wodę z mózgu!

    • 4 1

  • Szkoła nie musi być skansenem czasów minionych

    Zakaz telefonów tworzy niepotrzebną granicę między światem zewnętrznym a budynkiem szkoły.

    • 3 2

  • żadnyhc telefonów w szkole

    chyba, że chcemy wyhodować pokolenie i**otów

    • 7 3

  • Szkoła to organ, a organ podlega zasadzie praworządności czyli legalizmu prawnego. (1)

    Szkoła będąc organem nie może nie realizować przepisy nadrzędnych, a statut nie może mieć zapisów sprzecznych z przepisami nadrzędnymi.
    Organ działa w ramach i w granicach prawa.
    A żadne prawo nadrzędne nie zakazuje używania telefony w szkołach. A uczniowie jeżeli im pozwolą na to opiekunowie prawni mogą używać takich właśnie urządzeń.

    • 4 10

    • Te minusowe opinie świadczą jak Polacy rozumieją i szanują prawo.

      • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Reklama

Statystyki

Wydarzenia

Trójmiejski Dzień Zielonych Budynków

123 zł
konferencja

Festiwal Dobrego Porodu VI

15 zł
warsztaty, spotkanie, konferencja, targi

Piknik "Rodzina, Zdrowie, Nauka = Merito"

w plenerze, warsztaty, kiermasz, zajęcia rekreacyjne

Sprawdź się

Sprawdź się

Wybierz poziom

Która roślina posiada podziemną łodygę?

 

Najczęściej czytane