- 1 Absolwent gdyńskiej "trójki" głównym naukowcem w OpenAI (66 opinii)
- 2 Rusza rekrutacja do szkoły średniej 2024/25. Jak zapisać się i wybrać klasę? (18 opinii)
- 3 Zwyciężyli w Odysei Umysłów w Polsce. Czeka ich finał w USA (16 opinii)
- 4 Rekrutacja do szkoły średniej 2024/25. Jakie zasady? (25 opinii)
- 5 Egzamin ósmoklasisty 2024. Mamy arkusze z angielskiego (10 opinii)
- 6 Egzamin ósmoklasisty 2024. Zobacz arkusze (42 opinie)
Dziennikarze Radia Gdańsk o nieprzyznaniu nagrody Złotego Klakiera
52 dziennikarzy Radia Gdańsk wystosowało list otwarty do kierownictwa swojej stacji i słuchaczy, w którym odnosi się do nieprzyznania przez rozgłośnię nagrody Złotego Klakiera dla najdłużej oklaskiwanego filmu 43. Festiwalu Polskich Filmów fabularnych w Gdyni.
Przypomnijmy: w ubiegły piątek redaktor naczelny Radia Gdańska poinformował, że w związku z niemożnością obiektywnego zmierzenia długości oklasków po festiwalowych pokazach, rozgłośnia nie wręczy w tym roku nagrody dla najburzliwiej oklaskiwanego filmu. Oświadczenie było lakoniczne, nie podano w nim żadnych szczegółów, nie wytłumaczono, o jakie trudności chodziło.
W momencie publikacji tego oświadczenia najdłużej oklaskiwanym filmem był "Kler" Wojciecha Smarzowskiego. Publiczność biła po nim brawo przez 11 minut 2 sekundy.
W tym momencie "Kler" był też najdłużej oklaskiwanym filmem gdyńskiego festiwalu, co najmniej od jedenastu edycji tej imprezy.
W internecie pojawiły się komentarze, że decyzję podjęto, by publiczna rozgłośnia nie musiała honorować filmu, którzy może być odbierany jako krytyczny wobec Kościoła katolickiego w Polsce.
Kilka godzin po ogłoszeniu, że nagroda nie zostanie przyznana, dziennikarze radia zmierzyli, że oklaski po filmie "Jak pies z kotem" Janusza Kondratiuka trwały jeszcze dłużej, bo przez 11 min 27 sekund.
Szczegółowe wyjaśnienia ze strony szefostwa redakcji
W sobotę Radio opublikowało szczegółowe uzasadnienie decyzji o nieprzyznaniu nagrody. Wskazano, że w wielu przypadkach długość oklasków zależała od zachowania twórców poszczególnych filmów, którzy po projekcji filmu wychodzili na scenę, by zaprezentować się publiczności. Jedni twórcy pozostawali na scenie długo, inni schodzili z niej po zdawkowych ukłonach. W artykule, dla którego wykupiono płatną promocję na Facebooku, redakcja zamieściła pliki dźwiękowe z nagraniami oklasków po kilku filmach.
Wyjaśnienia zamieszczone na stronie Radia Gdańsk
List otwarty 52 pracowników Radia Gdańsk
W poniedziałek do sprawy ustosunkowali się pracownicy Radia Gdańsk. Wystosowali oni list otwarty adresowany do kierownictwa swojej rozgłośni, a także słuchaczy. Po przekazaniu pisma redaktorowi naczelnemu radia i dyrektorowi programowemu, jego treść trafiła także do mediów. Pod listem widnieją nazwiska 52 dziennikarzy i współpracowników rozgłośni.
Autorzy listu przyznają, że "formuła prezentacji filmów została zmieniona na tyle, że spowodowało to zamieszanie podczas pomiarów oklasków dla konkretnego filmu, co już w trakcie trwania festiwalu zgłaszano organizatorom". Uważają jednak, że "stało się to jedynie wygodnym pretekstem do rezygnacji z przyznania nagrody". W ich ocenie "lakoniczne oświadczenie, opublikowane przez Prezesa Radia Gdańsk Dariusza Wasielewskiego, w swojej formie było niewystarczające i spotęgowało niepotrzebnie emocje i kontrowersje". Sygnatariusze uważają, że "zwlekanie z rzetelnym wyjaśnieniem oraz publikacja oświadczenia w momencie, w którym faworytem konkursu był film "Kler" Wojciecha Smarzowskiego, także w naszej opinii miało podtekst polityczny".
Ustaliliśmy, że przed złożeniem tego listu redaktor naczelny Radia Gdańsk Dariusz Wasielewski, w mailu do pracowników, wytłumaczył swoją decyzję. Przywołał w nim z nazwiska pracowników rozgłośni, którzy zgłaszali nieprawidłowości związane z pomiarem długości oklasków. Skarżył się też na brak zrozumienia. List zakończył słowami: "Dalej już tylko hejt, anonimy i 'uczynni'..."
Wliczając obsługę administracyjną, pracowników technicznych i osoby niezaangażowane w produkcję programów, w Radiu Gdańsk pracuje ok. 90 osób. Pod opublikowanym dziś listem podpisały się 52 osoby.
Opinie (238) 3 zablokowane
-
2018-09-24 20:36
Kurski chyba jest cichym współproducentem tego filmu
Lepszej reklamy nie można było oczekiwać
- 20 4
-
2018-09-24 19:54
Po czymś takim prezes powinien podać się do dymisji.
Kompletnie nie ma zaufania zespołu.
A 52 osoby pokazały, że mają jaja i brawo za to.- 37 6
-
2018-09-24 19:53
Liz**y powstają jak za komuny. Pózniej będzie podobnie. Został tylko Jaruzelski i Kiszczak wrogiem narodu reszta się rozpieszchła i zostali kombatantami.
- 20 1
-
2018-09-24 19:46
Prezesie, jesteś moralnym przegranym. Złóż dymisję, bo ten smród będzie ciągnął się za tobą wszędzie. Ludzie nie zapomną ci tego służalstwa. Żałosne włazidupstwo. Tracicie kolejnych słuchaczy, wyznaniowe kmioty.
- 57 13
-
2018-09-24 19:45
Tym samym nagrodę Złotego Klakiera dyrektor radia przyznał sam sobie
Złotego Klakiera PiSu.
- 52 6
-
2018-09-24 18:52
Ciekawe, czy Papież obejrzy ten film?
- 20 4
-
2018-09-24 18:51
Klerowi nic nie pomoże
A filmowi nic nie zaszkodzi
- 34 6
-
2018-09-24 18:28
Gdzie są nazwiska tych, którzy podpisali????? (1)
Dajcie uzupełnienie.
- 9 15
-
2018-09-24 18:34
Bardzo dobrze, niech nie dają
- 4 4
-
2018-09-24 18:25
Mój szacunek dla dziennikarzy!
Na pewno niełatwo przyszło Wam wypuścić taki list w świat, ale dzięki temu pokazaliście, że macie honor. Niestety, zaczną Was mielić po kolei jak niesfornych w Trójce. Nie dajcie się jak długo możecie.
- 85 9
-
2018-09-24 17:33
a jak widać
temat na głównej stronie, tuż obok święcenia kolejnego roweru listonosza ze Skarszew.
- 53 6
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.