- 1 Egzamin ósmoklasisty 2024. To trzeba wiedzieć (7 opinii)
- 2 Ze złamaną ręką maturę podyktujemy nauczycielowi (4 opinie)
- 3 10-latka zrobiła wywiad z Tuskiem (189 opinii)
- 4 Pomogli ominąć korek i zdążyć na maturę (102 opinie)
- 5 Rekrutacja do szkoły średniej 2024/25. Jakie zasady? (25 opinii)
- 6 Rakieta Elona Muska nad Trójmiastem (120 opinii)
Gdańsk ratuje górskie lasy
Dlaczego w oliwskich lasach rosną górskie rośliny i grzyby? Na czym polega ich unikatowość w skali świata i jak ją chronić przed postępującą degradacją? Na te i podobne pytania odpowiedzi można szukać na pierwszym otwartym Uniwersytecie Ekologicznym, który rusza już w poniedziałek.
Pomysł, by stworzyć Uniwersytet Ekologiczny, a więc cykl seminariów o tematyce ekologicznej, powstał z konieczności uwrażliwienia społeczeństwa na potrzebę ochrony środowiska. Wykłady będą prowadzić autorytety i specjaliści z tej dziedziny.
- Mało kto wie, że lasy oliwskie posiadają unikatową, polodowcową rzeźbę. Podobne lasy znajdziemy jedynie w Niemczech i... na Alasce. Dlatego posiadają one unikatową faunę. Rosną tam różne gatunki górskich grzybów i roślin jak np. żebrowiec górski - mówi Marcin Wilga, pracownik Politechniki Gdańskiej, który poprowadzi pierwszy wykład.
Mało kto wie również, że te cenne okazy są systematycznie niszczone przez człowieka. - Regulacje, które np. nakazują wywożenie martwego drewna, są antyekologiczne. To właśnie na nich tworzą się bowiem cenne siedliska różnych organizmów - mówi Marcin Wilga.
Na to wszystko nakłada się też zanieczyszczanie środowiska spalinami z pobliskich dróg, kierowanie zanieczyszczonej deszczówki do potoków, które przepływają przez las i ciągłe zaśmiecanie lasów przez ludzi.
- Żeby wiedzieć jak chronić środowisko, trzeba je najpierw poznać. Dlatego seminaria mają rozbudzić świadomość ekologiczną społeczeństwa, a władzom pomóc zrozumieć, jak działać, żeby je efektywnie chronić - przekonuje Marcin Wilga.
Pierwszy wykład odbędzie się w Domu Harcerza (ul. Za Murami 2 ), w poniedziałek 12 października o godz. 18. Wstęp wolny.
Miejsca
Wydarzenia
Opinie (84) 1 zablokowana
-
2009-10-13 22:31
panowie w zielonych mundurkach to mafia handlu drzewem (1)
niestety wszystko w majestacie prawa, ale prędzej czy później bekną
- 4 1
-
2009-10-14 00:02
flis
Uważaj żeby nie beknęli, bo jak sprywatyzują Lasy Państwowe, a prędzej czy później to nastąpi to dopiero będziesz miał rabunek. Polski prywaiciarz ma w pupie las i ekosystemy. Dla niego liczy się wyłącznie zysk ze sprzedaży drewna, a nie rzadkie grzyby i przyroda w ogóle. Daj na mszę za to, że w tak głupim społeczeństwie polskim mamy jeszcze Lasy Państwowe. Oby jak najdłużej.
- 3 0
-
2009-10-12 11:38
Kiedy - którego - będzie ten wykład - dziś jutro? (1)
- 5 0
-
2009-10-13 09:10
czyli się odbył . bla.
- 1 0
-
2009-10-12 16:52
przypilnujcie zeby (1)
do lasów trójmiejskich nie wjeżdżali motorami i quadami , anie rozjeżdża wam tego co zostało . naprzyklad : traszek
- 14 3
-
2009-10-12 20:14
rozjechali Anię?
kto ją rozjeżdża?
- 2 0
-
2009-10-12 11:48
Ile chronić? (4)
> Mało kto wie również, że te cenne okazy są systematycznie niszczone przez
> człowieka. - Regulacje, które np. nakazują wywożenie martwego drewna, są
> antyekologiczne. To właśnie na nich tworzą się bowiem cenne siedliska różnych
> organizmów - mówi Marcin Wilga.
Czy Pan Marcin Wilga jest w stanie odpowiedzieć skąd brać pieniądze na takie działania? Czy będzie w stanie zagwarantować dostawy drewna dla przemysłu drzewnego?
Oczywiście - lasy oliwskie to nie całe lasy w Polsce, ale ta wypowiedź wpisuje się w pewien (niebezpieczny) trend - nadmiernej ochrony.
Jakże łatwo zapomnieć, że mamy w Polsce układ taki: Lasy Państwowe nie są jednostką finansowaną z budżetu państwa. Same muszą przychodami pokryć swoje koszty. Kolejne pomysły na ograniczanie gospodarowania w lesie to nie tylko ubytek przychodu - to także więcej kosztów. Dodając do tego ograniczenia i koszty związane z bujnie i niestety często bezrefleksyjnie wyznaczanymi obszarami Natura 2000 okazać się może, iż chcąc chronić jak najwięcej - bardziej szkodzimy lasom, niż pomagamy. Gospodarzowi lasów w pewnym momencie może po prostu zabraknąć środków.
A przecież ogólnie dobry stan lasów w Polsce, bogactwo siedlisk, nie wzięły się znikąd. Nie przyjechały z Unii - są wynikiem prowadzonej cały czas gospodarki. Gdyby była ona tak strasznie krzywdząca przyrodę (jak chcą to wmawiać opinii publicznej pseudoekolodzy) nie mielibyśmy już czego chronić.
Pozdrawiam- 6 12
-
2009-10-12 12:30
(3)
>Czy Pan Marcin Wilga jest w stanie odpowiedzieć skąd brać pieniądze na takie działania? Czy będzie w stanie zagwarantować dostawy drewna dla przemysłu drzewnego?
chodzi o złomy- 0 2
-
2009-10-12 15:23
(2)
No ale przecież obecnie pozostawia się w lesie pewną ilość martwego drewna. Starzy leśnicy patrzeć na to nie mogą, ale tak się właśnie robi. FSC się kłania.
A moja wypowiedź dotyczyła raczej spraw ogólnych, tylko się (może niesłusznie) na wypowiedzi Pana Marcina Wilgi przelała czara goryczy.
Pozdrawiam- 3 2
-
2009-10-12 15:49
(1)
chodziło o dokopanie ekologom? o ten aspekt ogólny? :)
- 1 3
-
2009-10-12 17:36
Nie, chodziło o pokazanie, że brak szerszego oglądu spraw związanych z ochroną przyrody może prowadzić do błędnych wniosków.
- 3 1
-
2009-10-12 12:56
niech brudasy nie wyrzucaja smieci do lasu
precz z brudasami
- 15 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.