• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Ilu uczniów z Ukrainy rozpocznie nowy rok szkolny 2022/23?

Wioleta Stolarska
31 sierpnia 2022 (artykuł sprzed 1 roku) 
We wszystkich placówkach edukacyjnych w Gdańsku, Gdyni i Sopocie w nowym roku szkolnym uczyć będzie się ponad 120 tys. dzieci i młodzieży. We wszystkich placówkach edukacyjnych w Gdańsku, Gdyni i Sopocie w nowym roku szkolnym uczyć będzie się ponad 120 tys. dzieci i młodzieży.

5,2 tys. dzieci uchodźców rozpocznie nowy rok szkolny 2022/23 w trójmiejskich szkołach i przedszkolach. To niemal 5 proc. ze wszystkich 120 tys. dzieci i młodzieży, które będą uczyć się we wszystkich placówkach edukacyjnych w Gdańsku, Gdyni i Sopocie. Samorządy przekonują, że ostateczna liczba nowych uczniów będzie znana dopiero po 1 września, jednak już tworzone są w szkołach dodatkowe oddziały przygotowawcze.



Czy w klasie twojego dziecka uczy/uczyło się dziecko imigrantów/uchodźców?

Przyjęcie uczniów z Ukrainy, zarówno w roku szkolnym 2021/2022, jaki i nowym roku szkolnym 2022/2023 wiąże się z trudnościami organizacyjnymi. Trójmiejskie samorządy zapewniają, że na bieżąco starają się odpowiadać na potrzeby placówek i uczniów.

Do trójmiejskich przedszkoli, szkół podstawowych i średnich od 1 września pójdzie 5,2 tys. dzieci uchodźców z Ukrainy. To niemal 5 proc. ze wszystkich 120 tys. dzieci i młodzieży, które będą uczyć się we wszystkich placówkach edukacyjnych.

Ilu uczniów uchodźców z Ukrainy uczy się w Gdańsku, Gdyni i Sopocie?



W samorządowych szkołach i przedszkolach w Gdańsku było w czerwcu 3132 dzieci i uczniów uchodźców. Z tej liczby uczniów 104 zdawało egzamin ósmoklasisty i mogło wziąć udział w rekrutacji do szkół średnich. Aktualna liczba uczniów uchodźców w gdańskich placówkach oświatowych będzie znana jednak po 1 września.

- Na ponad 90 tys. uczniów liczba uczniów i przedszkolaków z Ukrainy korzystających z oferty edukacyjnej w Gdańsku to jedynie niewiele ponad 3100 - mówiła podczas konferencji Aleksandra Dulkiewicz, prezydent Gdańska.
W roku szkolnym 2021/2022 funkcjonowały cztery oddziały przygotowawcze - o jeden więcej niż rok wcześniej. W Szkole Podstawowej nr 57 trzy oddziały dla uczniów cudzoziemców głównie z Białorusi i Ukrainy oraz w Szkole Podstawowej nr 81 jeden oddział przygotowawczy dla uczniów pochodzenia romskiego. W momencie rozpoczęcia wojny w Ukrainie i napływu uchodźców w gdańskich szkołach samorządowych przygotowano dodatkowe cztery oddziały przygotowawcze.

Jak zapisać dziecko z Ukrainy do polskiej szkoły? Jak zapisać dziecko z Ukrainy do polskiej szkoły?

Uczniowie uchodźcy wciąż zgłaszają się do szkół



W nowym roku szkolnym do sopockich szkół i przedszkoli zapisanych jest 432 dzieci z Ukrainy.

- Nowy rok to także oczywiście uczniowie cudzoziemscy, którzy cały czas zgłaszają się do naszych szkół i przedszkoli. To powoduje, że siatkę klas, godzin tak naprawdę możemy dopiero teraz starać się ułożyć, a ona i tak się zmienia. Wystarczy, że nagle pojawi się 10-15 kolejnych uczniów i trzeba tworzyć oddział przygotowawczy czy nową klasę. Wyzwań jest dużo, ale wierzę, że nie spadnie jakość sopockiej oświaty. A jest ona na bardzo wysokim poziomie, bo przypomnę, że ósmoklasiści i maturzyści uzyskali najlepsze w Polsce wyniki na egzaminach zewnętrznych, jeśli chodzi o matematykę i język angielski. Z innych przedmiotów wyniki też były bardzo dobre - przekonuje Magdalena Czarzyńska-Jachim, wiceprezydentka Sopotu.
Ilu uczniów zacznie szkołę w Trójmieście od września? Ilu uczniów zacznie szkołę w Trójmieście od września?

Uczniowie z Ukrainy. Powstają nowe oddziały przygotowawcze



W Gdyni jeszcze przed wybuchem wojny w Ukrainie uczyło się już 695 uczniów pochodzących z tego kraju (w tym m.in. 337 w szkołach podstawowych, 82 dzieci w przedszkolach). Obecnie zapisanych jest 1664 dzieci i młodzieży uchodźców - najwięcej w szkołach podstawowych - 1231, przedszkolach - 247 czy liceach - 134.

Już w 2019 r. utworzono w jednej ze szkół podstawowych (SP nr 26) oddziały przygotowawcze ze szczególnym uwzględnieniem uczniów z Ukrainy, Białorusi i Rosji.

- W momencie wybuchu wojny mieliśmy już gotowe narzędzia, które pomagały nam możliwie "bezboleśnie" przyjąć dzieci nieznające jeżyka polskiego. Oczywiście pod koniec lutego fala migracyjna była tak duża, że nie sposób było wszystkich przybywających do Gdyni dzieci umieścić w oddziałach przygotowawczych, jednak stały się one bazą wspomagającą inne szkoły w mieście. Stworzono system informowania o nowych miejscach. Osoba poszukująca miejsca, czy to w szkole, czy w przedszkolu mogła udać się do dowolnej placówki i tam uzyskiwała pełną informację na temat miejsc, jakimi miasto w danej chwili dysponowało. Utworzyliśmy też dodatkowe oddziały przygotowawcze w SP 21, SP 23, V LO, VII LO, CKZiU2. Poza tym w szkołach, które przyjęły największą liczbę młodych uchodźców wojennych, zatrudniliśmy asystentów kulturowych - mówi Bartosz Bartoszewicz, wiceprezydent Gdyni ds. jakości życia.
Jak dodaje, w nowym roku szkolnym dodatkowe oddziały przygotowawcze powstaną jeszcze w SP nr 6.

Opinie (229) ponad 20 zablokowanych

  • Brak miejsc (2)

    Składałam wnioski do 5 przedszkoli w okolicy i potem do kilku następnych przy rekrutacji uzupełniającej. Niestety bezskutecznie. Nie dostałam żadnej informacji dlaczego dziecko nie zostało nigdzie przyjęte. Po prostu odmowa i tyle. Mam rozumieć, że przyjęcie ukraińskich dzieci do przedszkoli odbywa się kosztem naszych dzieci? Chciałabym pójść do pracy, ale muszę zostać w domu i opiekować się dzieckiem, gdyż priorytetem władz jest finansowanie i pomoc przesiedleńcom, kosztem polskich obywateli. Ciekawe czy taka sama sytuacja będzie w przyszłości z rekrutacją do najbliższej szkoły podstawowej.

    • 65 1

    • Dokładnie

      Taka sama sytuacja, moje dziecko również nie dostało się do przedszkola...

      • 6 0

    • bo miejsca są zarezerwowane

      dla uk r ów

      • 5 0

  • bezczelne zachowanie naszego rządu (4)

    Mozesz tu mieszkac 40 lat, jako 4te pokolenie, oddac z podatkow niesamowite pieniadze, a i tak twoje dziecko zostanie zepchniete w kolejce do przyjecia do placowki jak zlobek, przedszkole, szkola, bo placowka MUSI przyjac ukraincow.
    Przepraszam bardzo... ale jakie kurde MUSI? Skad wynika ten obowiazek? Jest mnostwo prywatnych placowek do wyboru, gdzie emigranci maja tak dobrze ze maja zagwarantowane dotacje z mopsu, darmowe abonamenty, internet, dodatki do mieszkania, darmowe komunikacje, pesel z bomby i gwarancje przyjecia do placowki szkolnej ?? Jak mamy sie z takimi ludzmi zaprzyjazniac skoro na wstepie juz nas "dymaja"... Nie slyszalem zeby jakas ukrainska rodzina probowala na boisku, na placu zabaw czy w galerii mowic do siebie lamanym polskim tylko nawijaja caly czas po ichniemu. To jest asymilacja?

    • 84 1

    • Odpowiedź: afera podkarpacka

      • 8 0

    • pomyśl

      a ty jak jesteś za granicą mówisz do rodziny po angielsku?

      • 1 17

    • "musi" tak jak "zostańwdomu"

      • 3 0

    • ale to polacy gradlowali pod ruska ambasada i klozety tam znosili zamiast budowac obozy dla ukraincow przy granicy

      • 9 1

  • Odpowiedz jest tylko jedna

    Za duzo

    • 49 0

  • O 99% za dużo.

    • 47 0

  • wojna jest oczywiście tragedią

    i w części Ukrainy trwają walki, giną ludzie, są niszczone miasta. Ale w dużej części UA nie ma wojny. Dla wielu osób wojna i możliwość przeniesienia się na Zachód to była szansa z której skorzystali. Wiele rzeczy zostało im przyznanych z góry, ota tak po prostu - nikt się obywateli nie spytał czy dają przyzwolenie. Nie ma co ukrywać, że w UA jest dosyć biednie, gospodarczo kiepsko, problemy z pracą i zarobkami. Jak przyjechali tutaj zobaczyli że jest normalne życie na wyciągnięcie ręki i z tego skorzystali. Ile jest przykładów że całe rodziny przyjechały i już się urządziły - wynajem mieszkania, praca, socjal teraz miejsca w przedszkolach i szkołach. Opublikowano badania, że 68 proc UKR którzy przybyli w wyniku działań wojennych nie zamierza wrócić do ojczyzny. Zobaczymy jeszcze jaką to się czkawką odbije.

    • 64 1

  • Te dzieci w ogóle nie powinny uczyć się z naszymi ani mieć kontaktu w szkole - po zajęciach jest to decyzja rodzica.
    Cały miesiąc w 7kl. pani od matematyki zamiast uczyć klasę (były tyły bo była wcześniej na zwolnieniu) przez miesiąc czasu na migi uczyła dodawania. Żenujące! Te dzieci w szkole tylko robią problemy. Jeśli już to można otworzyć osobne placówki, w osobnych budynkach z ich nauczycielami. To już za dużo.

    • 53 15

  • Są takie warunki w szkołach ze ludzie z dziećmi już się do Czech i innych krajów wyprowadzają. W Norwegii dzieci tubylców chodzą do szkół na prowincjach bo w mieście niski poziom

    • 27 0

  • Oczywiście szczera opinia (1)

    To co myślimy to co jest prawdą nie jest tutaj akceptowane blokujcie sobie my prawdę i tak znamy oczy nam się otwierają

    • 25 2

    • bez przecinków, ale git :)

      • 2 0

  • (6)

    Czemu nie wracają do siebie? Teraz w co najmniej 80% kraju ludzie normalnie żyją i nic się nie dzieje. Tylko południowy wschód jest atakowany, jak był od 2014. Ale w mediach nadal przekaz, jakby dzieci w całej Ukrainie z karabinami biegały i nie miały co jeść.

    • 142 30

    • Bo jak wrócą to nie będą mogły wjechać przez 3 m-ce. I stacą wszystkie dzisiejsze statusy. Tu przepisy się nie zmieniły. (2)

      A idzie zima.

      • 18 4

      • (1)

        Na święta wyjechali i wrócili po tygodniu. Teraz jest problem? Zresztą po co chcą tu wracać? Statusy niech biorą tam, a nie tu.

        • 22 4

        • Kłamiesz i bzdury opowiadasz. A chmara d...li jeszcze pozytywnie cie oceniła.

          Może miałeś na myśli Marsjan ?

          • 2 16

    • Cze machanie szabelkom za plecami USA i Ukraini ma swoją cene?
      Ma.
      I te biedne dzieci to jest nic w porównianiu do tego co będzie.
      Trudno,"life it's brutal".(po amerikańsku) :p

      • 8 2

    • bo wolą żyć na nasz koszt (1)

      korzystać z socjala, opieki medycznej i prowadzić ekspansję odbierając nam nasz kraj

      • 18 2

      • W szkołach Ukraińskie dzieci też mają pierwszeństwo przed polskimi.Przyjmują ich w pierwszej kolejności.Niewazne że my płacimy podatki a nasze dzieci zapierdzielaja z nauką.od lat, tamte dzieci nie znają języka.polskiego a mają pierwszenstwo.Jakis absurd.Rozumiem że wojna ale niech siedzą w domach póki sytuacja się nie zmieni a nie zabierają miejsca.Im to i tak wiedzy nie przyniesie.

        • 0 0

  • moja opinia, tak myślę, to jest moje zdanie, ale zdaje sobie sprawę, że wcale tak być nie musi

    Te 5% to tylko w dużych aglomeracjach. W mniejszych miejscowościach uczniów z Ukrainy nie ma wielu albo może nawet wcale. Dlaczego tak się dzieje? Przecież życie w mieście kosztuje dużo więcej niż na wsi. Moim zdaniem większość przyjezdnych z Ukrainy nie ucieka tyle przed wojną, co przed obowiązkiem wstąpienia do woja lub przed wymiarem sprawiedliwości. To są ludzie majętni, którym do tej pory bardzo dobrze się wiodło na skorumpowanej Ukrainie . Oczywiście nie znaczy to, że każdy Ukrainiec z zasobnym portfelem to jakiś kryminalista. Porządni Ukraińcy też tu przyjeżdżają, choć moim zdaniem ci bardziej ogarnięci życiowo częściej wybierają Niemcy lub UK. Do Polski zjeżdżają się ci, którym na rękę jest bajzel, brak kontroli nad czymkolwiek, bo to są warunki, w których radzą sobie najlepiej i tylko w takich warunkach znajdą dla siebie jakieś zajęcie (przemyt, sutenerstwo itp). Zwykli szarzy ludzie uciekający przed działaniami wojennymi na terenie Donbasu uciekają do rodzin w Rosji lub na Ukrainie, w te regiony, gdzie nie ma działań wojennych.

    • 38 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Reklama

Statystyki

Wydarzenia

Piknik "Rodzina, Zdrowie, Nauka = Merito"

w plenerze, warsztaty, kiermasz, zajęcia rekreacyjne

Festiwal Dobrego Porodu VI

15 zł
warsztaty, spotkanie, konferencja, targi

Trójmiejski Dzień Zielonych Budynków

123 zł
konferencja

Sprawdź się

Sprawdź się

Wybierz poziom

Atmosfera to:

 

Najczęściej czytane