• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Jak udowodnić, że pies nie jest człowiekiem? Badają to gdańscy naukowcy

Ewelina Oleksy
21 kwietnia 2021 (artykuł sprzed 3 lat) 
Zespół badawczy naukowców z gwiazdą badań - psem Albertem. Zespół badawczy naukowców z gwiazdą badań - psem Albertem.

Ma na imię Albert, lubi jedzenie i piwo oraz oglądanie filmów w internecie. Brzmi jak opis dobrego materiału na kumpla? Słusznie. Tyle tylko, że mowa o psie, któremu wydaje się, że... jest człowiekiem. Nietypowe zwyczaje mopsa mogą się przysłużyć nauce. Pracują już nad tym naukowcy z Politechniki Gdańskiej, Uniwersytetu Gdańskiego oraz Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego.



Czy twój pies ma jakieś ludzkie nawyki?

Albert to słodki mops, który najwyraźniej nie zdaje sobie sprawy z tego, że jest psem. Ma bowiem sporo ludzkich nawyków. Uwielbia np. ludzkie jedzenie i piwo, oglądanie filmów w internecie czy spanie w łóżku.

Teoretycznie nie powinien robić tych wszystkich rzeczy. Aby go o tym przekonać, interdyscyplinarny zespół naukowców z uczelni tworzących Związek Uczelni Fahrenheita zaprojektował procedurę testową, która pozwala na szybkie wykrycie unikalnego dla ludzi genu DEFB1 (gen beta-defensyny 1) w próbce śliny.

To gen, który obecny jest w genomie człowieka i jest specyficzny wyłącznie dla ludzkiego DNA, dlatego może być użyty do rozróżnienia DNA człowieka i DNA innych organizmów.

Rozwiązanie to może nie tylko wpłynąć na złe nawyki mopsa Alberta, ale i okazać się przydatne w diagnostyce i medycynie sądowej.

Pies Albert stał się inspiracją do badań naukowców. Pies Albert stał się inspiracją do badań naukowców.
Obecnie stosowane metody, które pozwalają na określenie stężenia ludzkiego genomu, wymagają zwykle powielania materiału DNA, co powoduje, że są skomplikowane i czasochłonne, a wynik często zależny od błędu człowieka - podkreślają gdańscy naukowcy.

Opracowywany właśnie przy pomocy psa Alberta test do wykrywania DNA bazuje na tym, żeby stworzyć oddziaływanie pomiędzy badaną nicią DNA a tą, która podczepiana jest na elektrodę.

- W sytuacji, kiedy mamy do czynienia z komplementarnością, czyli tożsamością tych nici, zachodzi powiązanie, które jesteśmy w stanie zmierzyć własnościami elektrycznymi. Taki test można wykorzystać w diagnostyce medycznej, chociażby do oceny różnego rodzaju patologii czy mutacji. Ale także w kryminalistyce czy medycynie sądowej - do oznaczenia pochodzenia danego materiału genetycznego - tłumaczy prof. Jacek Ryl z Wydz. Fizyki Technicznej i Matematyki Stosowanej PG oraz opiekun Alberta.

Szkoły wyższe w Trójmieście - baza wszystkich


Na czym polega innowacyjność testu?

- Nasze rozwiązanie poprzez wytrącanie sensora z warunków równowagowych pozwala na określenie pewnych subtelności, które zwiększają specyficzność pomiaru. Mówiąc prościej: ten pomiar będzie bardziej jednoznaczny - wskazuje prof. Ryl.

Szukają tematu do badań dla Bazyla



Pies Albert to jeden z dwóch mopsów profesora - ten starszy. I to właśnie on stał się inspiracją do nietypowego badania.

- Wykorzystując materiał genetyczny od Alberta, obok przekazania naukowego aspektu badania, chcieliśmy pokazać, że nauka niekoniecznie musi być nudna i że jesteśmy w stanie zainteresować nią również osoby spoza świata nauki. Aktualnie szukamy tematu do badań dla Bazyla, młodszego z moich psów - mówi profesor.

Miejsca

Opinie (51) 10 zablokowanych

  • Z kim przestajesz, takim sie stajesz. Ludzie schodza na psy a psy "ludzieja"

    • 5 0

  • mój angol ma tak samo

    moje mają to samo ;-) dużo z nimi rozmawiam, tłumacze, śpię, dużo jest takich psów

    • 0 0

  • Afera (1)

    Pozdrawiamy chłopaków moja Afera miała przyjemność się z nimi poznać i też mam bardzo dużo z człowieka :)

    • 1 0

    • Gorąco pozdrawiamy Aferę!!

      • 0 0

  • a ludziom brakuje na chleb

    • 2 0

  • Jak Pan może? Panie profesorze?

    • 0 0

  • Żenada na co idą moje podatki.

    • 1 1

  • Mój pies foksterier Antuś też ma ludzkie cechy
    Od dawna powtarzam ,że pies to też człowiek

    • 0 0

  • Podchodzi pod znęcanie się (1)

    pojenie psa w imię nauki piwem i ludzkim żarciem robi mu straszną krzywdę. Sami na sobie róbcie eksperymenty. W ogóle inteligentny człowiek, jakim powinien być pracownik publicznej uczelni powinien wiedzieć, że opłacanie hodowli tych "mutantów" - mopsów, buldożków i innych ras brachycefalicznych - to napędzanie cierpienia zwierząt. Sami się mutujcie i śmiejcie z waszego chrapania. Ludzie to najgorsza kreatura świata.

    • 0 0

    • Znęcaniem się można również nazwać Pana/Pani drastyczną ocene badań. Warto spojrzeć na artykuł z szerszej perspektywy, wyzbywając się przy tym postawy oceniającej. Chciałabym nieśmiało dodać, że Pan/Pani do tych "kreatur" również należy.

      • 0 0

  • Super,

    myślałam , że to tylko ja mieszkam u mojej słodkiej suczki Florki ;)

    • 1 0

  • To człowiek myśli, że pies myśli że nie jest psem.

    ...ech te ludki co oni mają we łbach, że wszystkich porównują do siebie

    • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Reklama

Statystyki

Wydarzenia

VI Ogólnopolska Konferencja Naukowa Fizjoterpia Pediatryczna

250 zł
warsztaty, konferencja

Konferencja TEDx SANS!

100 zł
konferencja, forum

Sprawdź się

Sprawdź się

Wybierz poziom

Źródła energii odnawialnej to:

 

Najczęściej czytane