• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Klasa była bez dzieci, bo rodzice się bali

Elżbieta Michalak
18 października 2012 (artykuł sprzed 11 lat) 
Przez cztery dni uczniowie jednej z klas nie przychodzili do szkoły, bo rodzice bali się o ich bezpieczeństwo. Na zdjęciu Zespół Szkół nr 6, w którym mieści się SP nr 11. Przez cztery dni uczniowie jednej z klas nie przychodzili do szkoły, bo rodzice bali się o ich bezpieczeństwo. Na zdjęciu Zespół Szkół nr 6, w którym mieści się SP nr 11.

W szkole w Orłowie rodzice przez pięć dni nie puszczali dzieci na lekcje. Powodem swoistego strajku był niesforny ośmiolatek, który bił, wyzywał i obrażał uczniów oraz nauczycieli. Ponieważ nikt nie umiał sobie z nim poradzić, przeniesiono go do klasy... z młodszymi uczniami.



Dziecko sprawiające trudności wychowawcze w szkole:

Agresja i przemoc w szkole to niestety nic wyjątkowego. Zjawisko istniało zawsze, ale nadzorujący szkoły twierdzą, że problem narasta.

- Od początku września ze szkół wpływa do nas wiele skarg dotyczących agresji i przemocy wśród młodzieży szkolnej - mówi Beata Wolak, dyrektor wydziału wspomagania i rozwoju edukacji Kuratorium Oświaty w Gdańsku. - Sprawa z Orłowa jest jedną z wielu..

O co chodzi? O trzy pobicia nauczycieli, wielokrotne pobicia uczniów, trzy zgłoszenia na policję i do Sądu Rodzinnego w Gdyni. Dyrekcja Szkoły Podstawowej nr 11 w Orłowie przekonuje, że wyczerpała wszystkie możliwości, które mogłyby rozwiązać sprawę Piotrka [imię zmienione - przyp. red.], agresywnego ośmiolatka, ucznia drugiej klasy.

- Jestem dyrektorem od 12 lat, przez ten czas naprawdę dużo się wydarzyło, ale czegoś takiego jeszcze nie widziałem - mówi Sławomir Wiśniewski, dyrektor SP 11 w Gdyni.

Problem zaczął się już rok temu, kiedy do pierwszej klasy szkoły podstawowej trafił siedmioletni Piotrek stwarzający problemy wychowawcze. Chłopiec wybiegał z sali podczas zajęć, trzaskał drzwiami, używał niecenzuralnych słów, wyzywał koleżanki i kolegów, a także nauczycieli i pracowników szkoły.

Dyrekcja poprosiła rodziców Piotrka o zasięgnięcie opinii na jego temat w poradni pedagogiczno-psychologicznej. Okazało się, że chłopiec faktycznie jest nadpobudliwy, ale rozumie normy i zachowania społeczne. Źle radzi sobie jedynie z pracą w grupie.

Specjalnie dla niego opracowano więc system nauczania, dopasowany do warunków dziecka, który obejmował także zajęcia dodatkowe w świetlicy socjoterapeutycznej. Od września dyrektor zorganizował także do pomocy dodatkowego nauczyciela, który miał uczestniczyć w lekcjach. Na nic zdały się te starania, dlatego dyrektor wyszedł z propozycją objęcia ucznia indywidualnym tokiem nauczania.

Na takie rozwiązanie nie zgodzili się rodzice Piotrka.

Dyrektor zawiadomił o sprawie kuratorium oświaty i zwrócił się o przeniesienie ucznia do innej placówki. Odmówiono mu, a w zamian zaproponowano przeniesienie dziecka do klasy równoległej, która ma charakter klasy integracyjnej. Tak też zrobiono. Problem w tym, że o ile dotąd chłopiec chodził do klasy z ośmiolatkami, to teraz przepisano go do klasy, w której jest wielu siedmiolatków.

- Pierwszy dzień po przeniesieniu Piotrka do nowej klasy przebiegł spokojnie, bez żadnych incydentów - opowiada dyrektor szkoły. - Na wszelki wypadek zorganizowałem trzeciego nauczyciela, który uczestniczył w zajęciach, by w razie czego pomóc zapewnić bezpieczeństwo dzieciom - dodaje.

Mimo to kolejnego dnia rodzice dzieci z tej klasy nie puścili swoich pociech do szkoły. W monitorowanej sali lekcyjnej był tylko Piotrek i troje nauczycieli.

- Założenie monitoringu wcale mnie nie uspokaja. Dobrze, że kamery są, ale jeszcze muszę się zastanowić, czy poślę córkę do szkoły - mówiła nam w środę pani Agata, mama Magdy.

Podobnie jak ona myślą rodzice innych dzieci z tej klasy. Dlatego przez pięć dni z rzędu nie wysłali swoich dzieci do szkoły.

Co teraz?

- To błąd w systemie, wyczerpaliśmy wszystkie możliwości działania, a jesteśmy znów w punkcie wyjścia - mówił jeszcze w środę dyrektor Wiśniewski. - Rozwiązaniem sytuacji jest przekonanie rodziców Piotrka do przejścia na nauczanie indywidualne..

Jednak na spotkaniu, które odbyło się w środę, 17 października, a w którym uczestniczyła także Ewa Łowkiel, wiceprezydent Gdyni, ustalono wspólnie, że Piotrek przejdzie na nauczanie indywidualne, na razie na czas jednego miesiąca. Takie rozwiązanie usatysfakcjonowało rodziców, którzy w czwartek wysłali swoje dzieci do szkoły.
Elżbieta Michalak

Miejsca

  • SP 11 Gdynia, Wrocławska 52

Opinie (487) ponad 10 zablokowanych

  • To jest zabawne (24)

    8-latek sprawia, że grono dorosłych ludzi się boi ? Dajcie spokój.Ja rozumiem, że coś może wyniknąć na jeden dzień, ale nie przez 5. To są właśnie ci wielcy 'pedagodzy' z wyższych szkół zarządzania spuścizną krzyżową - zero podejścia do dzieci, przyjść by odklepać swoje i iść do domu.
    Przypomnę, że są o wiele lepsze kary, niż bicie.

    • 118 78

    • Rozumiem, że przeczytał Pan już jedną (sic!) książkę Łysiaka (1)

      i uważa się Pan za oświeconego i mądrego. Proszę przeczytać więcej i więcej.

      • 0 0

      • Na 'Pana' nieszczęście, zdarzyło mi się przeczytać trochę więcej.

        • 1 0

    • jak guaniarz wie, (6)

      że mama z tatą pogłaszczą go po głowie za jego zachowanie,a nauczyciele maja guano do powiedzenia to takie są efekty. ze smarkacz terroryzuje otoczenie. Bo się nagle okaże,że nauczyciel ,który zainterweniował - "maltretował psychicznie i fizycznie naszego syna " .

      • 46 1

      • A co to ma do rzeczy? (5)

        Szkoła (oczywiście mówię o publicznej) jest instytucją państwową, w której wszystkie dzieci mają równe prawa. Nauczyciele nauczycielami (swoją drogą - nieudaczników powinno się z nich wydalać), ale pozostaje dyrektor, który jest 'zwierzchnikiem placówki'. Jego obowiązkiem nie jest grzanie d*pą fotela, tylko dbanie o wizerunek szkoły jak również i ładu w niej panującego. Za to, że starzy włożyli dziecko do przysłowiowej 'szklarni' i niech sobie rośnie, nikogo nie powinno to obchodzić. Szkoła, to społeczność. Nie umiesz się zachować - jesteś izolowany. Starym powinno być jasno dane do zrozumienia - albo dziecko zachowuje się normalnie, albo indywidualne nauczanie. Jeżeli bachor dalej drze ryja i trzaska drzwiami, a starzy nie rozumieją tego i nie chcą wziąć indywidualnego, dziecko powinno być usunięte ze szkoły. Proste.

        • 30 1

        • (3)

          Nie można usunąć dziecka ze szkoły bez zgody rodziców. Pat. Takie beznadziejne prawo właśnie mamy.

          • 24 1

          • jak to nie można? (1)

            jeżeli bachor ( nie lubię tego określenia ale w tej sytuacji) stanowi zagrożenie dla innych
            powinien być wyrzucony!!!!

            • 16 0

            • Nie można usunąć dziecka ze szkoły. Przepisy nie pozwalają. Rodzic musi wyrazić zgodę na nauczanie indywidualne, na terapię itp. Rodzic może, ale nie musi (!), poinformować szkołę o chorobach dziecka, opiniach itp. Tak naprawdę to rodzice rządzą szkołą. Jedyne, co zostaje nauczycielom, to zgłoszenie do sądu i na policję, ale przecież nikt nie będzie ośmiolatka oskarżał. Nie można nawet dziecka, które przeszkadza w prowadzeniu lekcji, wyrzucić z zajęć, bo musi być pod opieką nauczyciela. Właściwie to nawet nie można dotknąć dziecka, bo narusza się jego cielesność. O, można wpisać uwagę i obniżyć zachowanie, na pewno się taki dzieciak przejmie...

              • 4 0

          • Dlatego też trzeba zrozumieć, że nie ma co walczyć z jednym głupim bachorem, tylko z prawem. Jeżeli grzecznie tłumaczy się wszystko i wszystkim i nic nie można zrobić, to chyba sytuacja jest prosta. I o tyle co 'praw szkolnictwa' nie znam - dzięki, że mi to napisałeś/aś, bo przynajmniej się czegoś dowiedziałem, to skoro starzy posyłają dziecko do placówki publicznej, są automatycznie pod nią. Całe szczęście edukację mam już za sobą, a i rozdział w Polsce bliski końcu. Jak na ironię, dostałem również link do pewnego artykułu - ht tp://ww w.sofij on.pl/module/article/one/3 polecam.

            • 5 0

        • Proste to jest to ,że

          prawo w Polsce tak nie działa. A to jak to POWINNO wyglądać i co POWINNO się zrobić to jest inna kwestia - niestety na ta chwile niewykonalna. Jak widzę takie wypociny szamoczącego się z pianą na twarzy "internauty" to mi się słabo robi. Każdy wie człowieku jakie powinny być konsekwencje takich zachowań. Że szczeniaka powinno się wywalić na łeb, a najlepiej jeszcze zdzielić pasem. Ale to jest Polska nasza wspaniała i nic co logiczne u nas nie funkcjonuje. Zmieniło się wiele, głównie na niekorzyść. Szkoła ,która również miała wychowywać wespół z rodzicami - obecnie nie ma nic do powiedzenia. Żądzą rodzice, a dzieciaczki maja nową broń - jak i nauczyciel nie leży zawsze mogą wymyślić,że pił z nimi ,molestował je itd itp. A potem program w tv jak to chciano wyrzucić ze szkoły chłopca biednego ,który był dyskryminowany za swoja chorobę ciężką ADHD.

          • 4 0

    • Kolega z Loży Szyderców (5)

      jak typowy odpowiedzialny rodzic - zgonił całą winę na ...nauczycieli. Przeczytaj ,wyraźnie jest napisane co mogą zrobić.

      • 13 1

      • (4)

        Głupota i ignorancja co niektórych(czyt - twoja) nie zna granic. Gdzie ja kurka napisalem, ze to jest tylko wina nauczycieli? Nie pisz o czytaniu ze zrozumieniem, skoro sam tego nie robisz.

        • 0 9

        • Cytuję: (3)

          "To są właśnie ci wielcy 'pedagodzy' z wyższych szkół zarządzania spuścizną krzyżową - zero podejścia do dzieci, przyjść by odklepać swoje i iść do domu.
          Przypomnę, że są o wiele lepsze kary, niż bicie"
          - rozumiem, że nie pisałeś o nauczycielach, a wyraz cie jesteśpedagodzy oznaczał tak naprawdę kogoś innego. W tym momencie robisz się śmieszny...

          • 7 2

          • (2)

            Udajesz głupka czy naprawdę nim jesteś? Gdzie ja napisałem, że to jest wina TYLKO nauczycieli ? Urwaleś jedno-dwa zdania z kontekstu i myślisz, że błyszczysz, a reszta głupków twojego pokroju tylko s****kuje dowartościowując swoje ego. A śmieszny mogę być - nie zależy mi na zdaniu jakiegoś ćwierćmózga. Zresztą, zawsze pode mną będzie coś jeszcze bardziej śmiesznego - Twoja wypłata.

            • 1 7

            • (1)

              Widzę, że prymitywny z Ciebie gość. W kilku postach poszło na mnie wiele inwektywów typu: idiota, głupek, ignorant... widać nie jest Ci znana normalna wymiana poglądów. Zacytowałem niemal całą Twoją wypowiedź (bo nie potrafisz nawet przeczytać swoich dyrdymałów), a Twoim zdaniem są to zdania wyrwane z kontektu? No kto tu jest idiotą? Jak złapią Cię na kradzieży za rękę to mówisz, że to nie Twoja ręka?

              • 7 2

              • Nawet mi się odpisywać nie chce.. :)

                • 1 3

    • !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! (5)

      To dziecko jest chore, ma Aspergera więc się go nie karze tylko nagradza. Kary u chorych na tę chorobę dzieci powodują większą agresję tak samo jak bici itd. Nie mogę uwierzyć że są takie komentarze na forum że najlepiej dziecko zbić, wyrzucić ze szkoły itd. wystarczy zapewnić mu pomoc. Ludzie to tylko dziecko chore w dodatku!!!! To nie wynika z jego złośliwości!!!

      • 4 24

      • co ty wiesz o aspergerze...

        • 0 0

      • Pojęcia nie masz co to jest zespół Aspergera. Dziecko z zespołem Aspergera może mieć trudności z adaptacją w grupie, może mieć upośledzone zdolności komunikacji werbalnej i niewerbalnej, może wykazywać niezdarność ruchową, może wykazywać ponadprzeciętne zdolności w niektórych dziedzinach wiedzy, jednak z definicji nie jest agresywne. Agresja może być powiązana z innymi schorzeniami, jak RAD czy ADHD i te schorzenia w ciężkich przypadkach leczy się w półzamkniętych placówkach (jest taka np. w Nowym Porcie).

        • 16 2

      • Nie mogę uwierzyć że w imię politycznej poprawności skazuje sie inne dzieci na cierpienia wyczyniane przez tego dzieciaka.

        • 16 0

      • to na leczenie razem z rodzicami,

        • 10 0

      • nagrodą mogłaby być izolacja w gronie dzieci z podobnym problemem

        • 14 0

    • Zapraszam do takiej klasy na jeden dzień. Zobaczy Pan/Pani jak łatwo zapanować nad taką klasą. Ciekawe czy te lepsze kary by się sprawdziły. Wątpię.

      • 10 0

    • (1)

      a co mają zrobić? Prawo zabrania nauczycielowi dokładnie wszystkiego. Nauczyciel jedyne co może zrobić to pozwać dzieciaka do sądu o znieważenie funkcjonariusza ale to też trwa a w tym czasie dzieciak robi co chce.

      • 19 0

      • Nie musisz mi o tym mówić, ponieważ 'coś tam' o tym wiem. Tu nie chodzi o to, co może zrobić nauczyciel tylko czego nie robi ( a co może ) zrobić dyrektor.

        • 2 6

  • UKARAĆ RODZICÓW

    Tyle osób dorosłych w szkole i nie potrafią poradzić sobie z jednym 8 latkiem, przecież to śmieszne, ukarać rodziców wysoką kara finansową i napietnować publicznie. Innego rozwiązania nie ma. NIe może być tak że 8 latek terroryzuje całą instytucję i zastrasza czy bije inne dzieci. To głównie wina rodziców oraz słabości organów państwa w tym szkoły.

    • 6 2

  • brak reakcji rodziców

    Myśle że potrzebna jest szkoła dla rodziców,którzy nie potrafią wychować swojego dziecka,potem wyrastaja wyrastają bandyci przed którymi strach na ulicach!!!Zupełny brak dyscypliny ze strony rodziców!Wychowanie wyniesione z domu!!

    • 3 0

  • Nauczyciel wzywa ojca. (7)

    A ojciec po to ma pasek w spodniach żeby zrobić z dzieckiem porządek. I to dla dobra dziecka. Następnym razem na samo wspomnienie że się wezwie tatę do szkoły Piotruś powinien stawać na baczność.

    W mojej podstawówce tak to wyglądało.

    • 196 18

    • (1)

      No to ci pech, mój mąż nosi spodnie na szelkach a nie na pasku. A do wychowania służy naturalny kontakt z dzieckiem, częste rozmowy i miłość rodzicielska. Współczuję, że wychowano cię inaczej, ale nie propaguj tych niezdrowych praktyk lepiej.

      • 0 13

      • niezdrowa praktyka jak widać, to wychowanie bezstresowe.czy ktoś kiedyś pytał się lub stwierdzał ,że dzieci są zestresowane NIE.a wyrośliśmy na normalnych ludzi. jakby tak było jak piszesz to bachor nie zachowywał by się tak jak opisano,czyli twoje stwierdzenia są jak kula w płot.

        • 0 0

    • Kiedyś tak to wyglądało

      Dziś - nauczyciel wzywa ojca. Ojciec ma to gdzieś. Nauczyciel wzywa listem poleconym. Ojciec obrażony przychodzi i wyzywa, że mu głowę zawracają a dziecko jest w domu spokojne i grzeczne. To nauczyciele nie dają sobie z nim rady, więc ich problem.

      • 12 0

    • biedactwo

      Tak, tylko kiedy to było. HA,HA. Nauczyciel jak przyrżnął liniałem to w piętach się czuło i jakoś nas wychowali, ani rodzić ani nauczyciel głowy nikomu nie urwał.Po prostu dzisiaj to są kpiny a nie wychowanie dziecka. Więcej takich mądrali ministrów i posłów.Co to znaczy zeby ojciec nie mógł zdzielić pasem przez du...Uderzyć kolegę albo koleżankę to się nie mieści w głowie.Koleżanka w klasie to zawsze był kwiatek.

      • 9 2

    • A ja pamiętam ucznia, który bił inne dzieci, (2)

      by odreagować bicie przez ojca. Na słowo "tata" bladł i trząsł się. Ale nad furią zapanować nie umiał. Trzeba porządnie, a nie po łebkach i sztampowo rozeznać, co dzieje się w rodzinie i terapia objąć wszystkich, którzy ją tworzą.

      • 18 12

      • Bo za mało albo za słabo dostawał po d..

        • 9 3

      • bo tak właśnie jest, problem w rodzicach, chłopak stoi na baczność przed ojcem, nie piśnie słówka, tak samo matka. Dopiero w szkole daje upust swoim emocjom (może chce zwrócić uwagę swojego ojca)

        • 9 8

  • ALE BZDURY PISZECIE

    Ze za komuny niby lepiej bylo?
    Ze kazdy sie sluchal i chodzil jak w zegarku bo nauczyciele bili?
    Te bzdury chyba pisza ludzie ktorzy nie zyli w tamtych czasach.
    Ja zaczynalem podstawowke w latach 80, mielismy tylko jednego nauczyciela ktory bil i co?
    Cala klasa zebrala sie na WFie i sami wpierdzielili nauczycielowi.
    Dawniej byl wiekszy terror w szkolach, zwlaszcza w zawodowkach.
    Na ulicach tez bylo duzo gorzej niz teraz, teraz jest duzo spokojniej.
    Pamietam czasu kiedy sie mialo pelno w gaciach slyszac same slowo "stogi", a wieczorami na dlugiej nietrudno bylo oberwac wieczorem.
    Ja nie wiem, te artukuly chyba pisza mieszkancy strzezonych osiedli na ujescisku...

    • 1 6

  • To nie jest (62)

    odosobniony przypadek, niestety. Jeśli rodzice takiego dziecka są walnięci to szkoła w myśl obecnych przepisów nic nie może. Słyszałem o kilku takich przypadkach. Ogólnie mówiąc ktoś ustawicznie myli demokrację z anarchią.

    • 528 9

    • Ja nie słyszałem tylko PRACOWAŁEM z ... (7)

      ... takim zerówkowiczem oraz 6-klasistą! Masakra - szkoła nic nie może, nawet w przypadku gdzy 6-klasista wyrecytował regółkę na j. polskim do Pani w wieku jego mamy albo babci: "co się k====wa gapisz, jak skończę szkołę to Cię za======bię" - PRZY CAŁEJ KLASIE i co i nic bo mamusia nie wyraża zgody na nic więc się męcz z patolem ... nie wież nauczycielowi, ale nie wież także SWOJEMU DZIECKU i podziel to wszystko przez 10, a nie tylko przez 2. Rodzice naprawdę nie wiecie co dzieje się w szkołach, nie wiecie co robią Wasze dzieci, a jeśli wiecie i nic nie robicie to nie dziwcie się, że w naszym kraju dzieje się to co się dzieje na ulicach/domach/w mediach :(

      • 19 1

      • regółke , a moze lepiej regułkę Panie/Pani nauczycielu:) (2)

        :)

        • 4 1

        • i wierzyć a nie "wieżyć" (1)

          strach się bać, jak się ma takich nauczycieli...

          • 9 1

          • tak zalogowali się aby poprawiać ortografię ,stylistykę ,a w temacie nie mają nic do powiedzenia,a co, może ci co ich poprawiacie to dyslektycy,nie każdy jest super polonistą.w przeciwieństwie do was oni mają coś do powiedzenia w temacie.

            • 0 1

      • Sorry, nie wiem jak pracowałeś. Regułka, a nie regółka.

        • 6 1

      • wszystko cacy, tylko

        wierz, a nie "wież". Jak mniemam psycholog...

        • 7 1

      • Było trzeba do herbatki dolewać mu (1)

        ziółek uspokajających/ nasennych :-) .... ewentualnie pobudzających wydalanie jelitowe. Pół dnia spędzałby w toalecie i byłby spokój :-)

        • 16 0

        • o tym sposobie nauczyciele nie pomyśleli-szkoda

          • 6 0

    • Pogadamy jak twoje dziecko (38)

      będzie miało ADHD lub inne zaburzenia emocjonalne, czy tak łatwo przyjdzie ci decyzja o odseparowaniu go od rówieśników. No chyba, że wybierzesz wariant mamy Madzi i nadpobudliwy synek spadnie sam ze schodów

      • 25 218

      • ADHD to problem rodziców i oni powinni ponieść konsekwencje,a nie 90% otoczenia. Terapia,zajęcia (7)

        dla rodziców uczące jak sobie radzić,harówka z dzieckiem w domu...a nie spychologia na szkołę(tak często stosowana przez rodziców dzisiaj).Miałam kiedyś na zajęciach(dodatkowych) chłopca z ADHD którego mamusia zapisała bo nikt go juz nawet w świetlicy nie chciał,chłopak pluł na nauczycieli i stanowił zagrożenie dla rówieśników.Rozwalał mi całe zajęcia a mama,która ewidentnie uzywała je jako świetlicy twierdziła, że problemu nie ma. Chyba tylko odbieranie praw rodzicielskich takim baranom powinno pomóc. Dziecko z ADHD to dziecko cierpiące i wymaga specjalnej opieki i indywidualnego toku.

        • 91 6

        • Wszystko pięknie (5)

          Jedna rzecz to właściwa terapia dla dzieciaka.
          Druga to normalny dylemat rodziców, którzy chronią własne dziecko przed alienacją w środowisku (ich zgoda, późna bo późna, na indywidualne nauczanie raczej wskazuje, że rozumieją problem, a nie tworzą spiskową teorię.
          I trzecia to internetowy lincz piszących tutaj ewidentnych bydlaków, którym życzę samych problemów z ich własnymi dziećmi, tym, którzy zawsze i na wszystko mają prostą receptę.

          • 11 30

          • brawo :) (2)

            Pierwszy ludzki komentarz , to jest bardzo ważny temat który jest tematem tabu , jest ADHD a tak na prawdę nie wiadomo co z tym zrobić : nie ma szkół dla adhd-owców ! każda terapia jest płatna !!! bo nikt ich nie chce . Mam syna ma ADHD jest wspaniałym chłopcem , ale tylko dlatego , że był leczony , jestem z niego dumna !!!!!! A problem miałam taki sam wyrzucony ze szkoły ( choć nikomu nic nie zrobił ) a ja prawie zlinczowana przez takie osoby które dodają tu komentarze nie będę cytowała bo są obleśne , życzę powodzenia wszystkim rodzicom wychowującym dzieci , zdrowe czy chore , bo to bardzo ciężka praca !

            • 11 5

            • google: south park adhd cure

              I macie odpowiedź jak leczyć takich ludzi.

              Tak głaskać po główkach i mówić, że to nie ich wina. Gdyby nie szkodzili innym spoko niech sobie żyją i robią, co chcą. Jeśli natomiast szkodzą innym powinni być izolowani, albo skutecznie leczeni. Ich choroba nie powinna mieć negatywnego wpływu na resztę społeczeństwa.

              • 7 0

            • za nic nie wylatuje sie ze szkoly. ciebie na lekcjach nie bylo wiec nie wiesz co synek odwalal.

              • 10 1

          • terapia? terapia zbedna w momencie, kiedy takie "nadpobudliwe" dziecko trafi na silniejszego, ktory mu w krotkich zolnierskich slowach i czytach wyjasni zasady wspolzycia w spoleczenstwie.

            • 24 4

          • dzięki takim ludziom jak ty nasze normalne społeczeństwo choruje .takie dzieci trzeba leczyć natychmiast .izolacja TAK,terapia TAK , nauka życia i współpracy w grupie TAK ,terapia współistnienia z innymi TAK,jeśli terapia przyniesie skutek ZAPRASZAMY.jeśli nie to do-widzenia.

            • 23 5

        • oczywiście się całkowicie zgadzam .zapisać do szkoły specjalnej.a rodziców na terapie.

          • 43 2

      • W czasach gdy (4)

        "postępowe" lewactwo nie miało jeszcze takich wpływów, guaniarz dostałby w d... i grzecznie siedziałby na niej mimo bólu

        • 85 10

        • napier... skurczysyna i słuchać czy oddycha (3)

          po kilku sesjach
          powinien mały bydlak zmądrzeć

          • 30 10

          • 100%

            poparcia, mały guaniarz nie powinien nikogo terroryzować, z chęcią bym spuścił wp...l rodzicom za debilne podejście do bachora.... niestety debilizm i politpoprawnosc się szerzy...

            • 5 2

          • A jak on lubi (1)

            ten sport? ;-P

            • 10 2

            • jak nie zadziała to zabić w waginu

              nie widzę problemu

              • 1 2

      • (5)

        ja moim dzieciom kazałbym się bronić i nawet wpi...l dać.i zrób im i mi coś,wychowuje bezstresowo i co mi zrobisz?klasa powinna się zbuntować wj....ć gnojowi i po krzyku.

        • 54 2

        • tylko ze wlasnie zdrowo wychowane dzieci nie beda bic sie z innymi.

          • 5 0

        • (1)

          dokladnie, ja tez mam zasade: nigdy nie atakuj pierwsza, ale jak ktos cie bije, masz moja zgode na wpier...

          • 14 0

          • taką zasadę mój ojciec mi wpoił

            zdarzyło się tak że koleś zabrał kumli, złoili mnie. Później ja go dorwałem go z kumplami, i od tej pory chodził cichutko. Ale miałem kumpli z jajami i była jedność. Tak wyglądały lata 80te. I jakoś było. Teraz jest kurs karate itd.. Ja swoje dzieci jak podrosną wysyłam na taki kurs samoobrony. No i dziecko musi wiedzieć że ma wsparcie ojca

            • 14 2

        • (1)

          ja bym jeszcze rozdał im noże

          • 9 4

          • nie warto za g.....o iść do więzienia,ALE MAJĄ PRAWO SIĘ BRONIĆ !!!!!!!!!!!!!!NAWET JEŚLI GO Z.....

            • 8 4

      • Leczenie

        Wtedy dziecko wysyła się na leczenie na które musi systematycznie chodzić

        • 1 0

      • jakby mi dzieciak tłukł inne albo gryzł czy pluł to nie dość że poprosiłabym o indywidualne nauczanie( to jeszcze (3)

        zapisałabym się z nim razem na psychoterapię.Dzieciak takowy to NIE JEST NORMALNY dzieciak,który powinien chodzić do klasy z innymi. A rodzico co go wychowali TEZ NIE SĄ NORMALNI. Wstyd w ogóle wymagać żeby inni to tolarowali i tylko zblazowane mamuśki dla których ich dzieciak to pępek świata tego nie rozumieją.

        • 60 7

        • Niech zgadnę. (1)

          "Starzy" rodzice ok. 40-stki i ich pierwszy (i jedyny) bachor spłodzony po niewczasie i wychuchiwany w sterylnych warunkach nie znoszący jakiegokolwiek sprzeciwu.

          • 22 11

          • Ciekawa hipoteza wieku rodziców- najczęściej to właśnie nie "starzy" 40 letni rodzice a młodzi rodzice mający za autorytet "super nianię"i jej cudowne metody wychowawcze ,czytający "mądre"książki jeszcze mądrzejszych psychologów mają takie właśnie twory za dzieci. Powinni zostać posłani na "karnego jeżyka"- może coś do nich dotrze?

            • 12 0

        • dla nich najważniejsze jest pacykowanie się a bachor robi co chce

          • 21 2

      • ADHD to wymysł rąbniętych psychologów (3)

        na problemy z wychowaniem guaniarza.

        • 142 29

        • Dawniej na ADHD łobuza to był pasek ojca, a nie szurnięci psycholodzy

          • 37 8

        • Nie to nie wymysł kolego, to choroba naszych czasów (toksyczne związki chemiczne zawarte w plastikach oraz fenole wpływają na rozwój płodu), wiąże się to schorzenie z nie prawidłowym transferem dopaminy. Na szczęście z tego się wyrasta, moja córka to ma, dzięki terapiom nauczyła się kontrolować. Bardzo ważnym jest pomoc rodziców, psychologów i psychiatry (odpowiednio dobrane leki). Co jest ciekawe to dzieciaki te są często wybitnie uzdolnione w jakiejś dziedzinie moja córa na przykład jest uzdolniona językowo zna już 4 języki.

          • 24 20

        • a co ma, sieroto, piernik do wiatraka?

          to nie można być dobrze wychowanym i nadpobudliwym? albo normalnie pobudliwym i chamem?

          • 27 14

      • Dziecko z ADHA to nie jest wyjatkowe dziecko, nad ktorym nalezy sie wytrzasac!!!Nad takimi dziecmi z regoly sie pracuje...korzystajac z pomocy psychoterapeutow i psychologow.Jednak jesli rodzice twierdza, ze nie nalezy nic zrobic bo dziecko ma ADHA i rozkladaja reca to robia sami krzywde temu dzieciakowi a przy okazji narazaja inne dzieci, ktore stoja na drodze wlasnie takiego niezrownowazonego osmiolatka, ktory nie umie rozladowac napiecia inaczej jak poprzez znecanie sie nad innymi.Zastanow sie czy chcialbys aby Twoje dziecko bylo narazone na agresje BARDZO nadpobudliwego dzieciaka, z ktorym nawet nauczyciele sobie nie daja rady?

        • 8 0

      • czyli ja moge ci natrzaskac po buzi, zwyzywac od ch i k, a ty powiesz: "ach spoko, masz adhd" ?:)

        • 15 2

      • ADHD to usprawiedliwienie dla (1)

        braku umiejętności wychowania dziecka, 15 lat temu nikt nie miał w szkole ADHD, a jak ktoś miał (nikt tego nie wiedział) to i tak można było go uspokoić i był grzeczny, bo nawet zdziczałego, głodnego i wściekłego psa można uspokoić i nauczyć zachowania trzeba tylko miłości i czasu, zasad i ich egzekwowania, a nie "ma ADHD trzeba to zrozumieć" - BZDURA!!!

        • 38 6

        • co do psow to sie nie zgodze: niektore poprostu maja spaprana psychike(czasem genetycznie) i nie da sie ich sprostowac
          to samo dotyczy ludzi:)

          • 4 4

      • Nie nie łatwo ...

        ... ale wychowano mnie w taki sposób aby ani moje dziecko, ani ja nie zagrażało otoczeniu, więc tak odseparuję, skieruję na specjalistyczne leczenie, przeniosę do szkoły specjalnej bo tam będzie lepiej i dziecku i ewentualnym kolegom z klasy. A to, że "rodzice" bo nie napisze o tych ludziach rodzice z dumy, wstydu i nie wiadomo czego jeszcze nie robią tego w takich przypadkach (no bo jak to ich dziecko ma być w szkole specjalnej przecież jest nieskazitelne - mimo, że wczoraj wbiło ołówek koledze w nogę) to inna bajka, a raczej TWORZENIE PATOLI!!!

        • 15 0

      • Nie gorączkuj się tak.

        Uważasz zatem, że jeśli jakieś dziecko ma ADHD czy inne zaburzenia to jest to problem całej klasy, szkoły, miasta, województwa, kraju, a może i całego świata? A co mnie to k... obchodzi, ja chcę, żeby MOJE dziecko było bezpieczne i ch...!

        • 43 2

      • Nadpobudliwość to nie agresja!!! (1)

        A jeśli Twoje dziecko zostanie pobite przez inne, z zaburzeniami emocjonalnymi, to co zrobisz?

        • 158 3

        • A gdyby to była Pana matka

          (sprawdzić czy nie ksiądz)

          • 42 6

      • co za patologia....

        • 6 0

      • sradehade

        najprościej bachorowi zdiagnozować ADHD a moja diagnoza jest: kompletny brak wychowania, durni rodzice

        • 62 12

    • niedaleko orłowa na karwinach jest podobny przypadek....

      • 1 0

    • Czytając o dziecku przychodzą mi na myśl dzieci, z którymi pracowałam: z zespołem Aspergera i z różnymi zaburzeniami zachowania. Wszystkie określane jakp "niegrzeczne i krnąbrne", większość z nich ponadprzeciętnie inteligentna. Szkoły i otocznie pozbywają się takich uczniów, a im właśnie potrzebna jest integracja - której się nie organizuje, na palcach jednej ręki mogę zliczyć szkoły z klasami integracyjnymi, terapie - na które nie ma pieniędzy i odpowiednie leczenie oraz starania ze strony rodziców, wychowawców i bliskich osób. Takim dzieciom tego wszystkiego BRAK.

      • 6 1

    • Kocyk

      A nie można by kupić jego rodzicom kocyka z akrylu?

      • 2 1

    • a gdzie jest miejsce na karnego jeżyka? (4)

      • 6 0

      • następca Breivika rośnie? (3)

        • 11 3

        • Breivik był raczej zimny i opanowany. (2)

          Nie biegał po ulicach i nikogo nie kopał/ nie opluwał :-) Dziwne porównnanie.

          • 9 3

          • za młodu kopie, a potem wysadzi wszystkich w powietrze (1)

            • 11 4

            • Raczej nie sądzę.

              To nie pasuje do portretu psychologicznego. Sprawdź na przykład kim byli sprawcy większości masakr w szkołach i na uniwersytetach. To nie byli agresywni młodzieńcy terroryzujący swoich kolegów. Wręcz odwrotnie. W zdecydowanej większości były to zaszczute przez swoich koleżków tzw. klasowe popychadła, ewentualnie całkowici insiderzy nie kanalizujący na zewnątrz swoich emocji. Powtarzam, Breivik kierujący się określoną ideologią składaną skrzętnie do kupy w samotności przez całe lata, to z pewnością nie jest ten typ osobowości co rozkapryszony roszczeniowy smarkacz, który zderzył się zeświatem śmiącym powiedzeć mu mu od czasu do czasu "NIE" (mamusia i tatus przeciez tak nie robili i kompocik zawsze był jak w starym dowcipie). Smarkacz może natomiast przekształcić swoją osobowość właśnie w taką jak powyżej, kiedy kilka razy dostanie łomot od silniejszych od siebie i będzie musiał zejść "do podziemia" z ogromnym poczuciem krzywdy i żalu do całego świata.

              • 5 2

    • minus za niewiedzę (1)

      "Ogólnie mówiąc ktoś ustawicznie myli demokrację z anarchią."

      TO jest właśnie demokracja. Patologiczny, totalitarny system w którym większość narzuca mniejszości co mają robić ze swoimi dziećmi.

      Chcecie demokracji? To właśnie ją macie w praktyce.

      • 8 4

      • wlasciwie to dzisiejsza demokracja polega na wymuszaniu miejszosci na wiekszosci:P

        • 12 1

    • ten chłopczyk powinien być na tabletkach uspokajających lub psychotropowych (2)

      i to bezstresowe wychowywanie bez klapsa, pięknie

      • 18 3

      • Prądem go (1)

        Leczyć go elektrowstrząsami!

        • 7 12

        • Po co prądem? To kosztuje.

          Zrobić lobotomię. Raz, a dobrze.

          • 12 6

    • media i rodzice robią aferę z niczego

      też chodziłęm do sp.11 i zawsze było kilku takich wariatów , i ja to rozumiem . nie rozumiem dlaczego w dzisiejszych czasach wszystko idzie do gazet . powinni tego nie rozgłaśniać . śmieszy mnie to że robią taką aferę z powodu dobrej zabawy 8 latka . Młody jedzie po dorosłych a Ci myślą co robić na trójmiasto .pl . śmiech ;-))) za moich czasów było gorzej . pamiętam lata 97 ;-)

      • 7 28

    • jak widać nawet sąd nic nie może, tak jak nie mógł w przypadku rodziny z Pucka

      • 7 0

  • Odebrać bachora tzw. rodzicom (1)

    skoro nie potrafią go wychować i jeszcze kuratora sądowego im przydzielić!

    • 12 4

    • Proponuje kare smierci juz teraz.

      Poki jeszce nikogo nie zabil, nie zgwalcil.

      • 2 0

  • piotrek

    zamknąć kretyna w psychiatryku !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    • 3 1

  • Przywrócić kary cielesne w szkole

    • 4 2

  • biedni rodxxice. Za 2 lata nerwowy zaaznie ich lać.

    • 4 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Reklama

Statystyki

Wydarzenia

Trójmiejski Dzień Zielonych Budynków

123 zł
konferencja

VI Ogólnopolska Konferencja Naukowa Fizjoterpia Pediatryczna

250 zł
warsztaty, konferencja

Festiwal Dobrego Porodu VI

15 zł
warsztaty, spotkanie, konferencja, targi

Sprawdź się

Sprawdź się

Wybierz poziom

Jakie ptaki cenione przez staropolskich kucharzy żyją w okolicy Trójmiasta?

 

Najczęściej czytane