• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kolejna grupa przedszkolna nie otworzy się w Gdyni? Winny niż demograficzny

Piotr Kallalas
30 maja 2023 (artykuł sprzed 1 roku) 
Opinie (24)
Rodzice gdyńskiego Przedszkola nr 21 również sprzeciwiają się nadchodzącym zmianom. W nowym roku nie zostanie otwarta jedna z grup. Rodzice gdyńskiego Przedszkola nr 21 również sprzeciwiają się nadchodzącym zmianom. W nowym roku nie zostanie otwarta jedna z grup.

Rodzice gdyńskiego przedszkola apelują o zmianę decyzji w sprawie likwidacji jednej grupy. Z kolei miasto wskazuje, że nie jest to likwidacja, a po prostu brak możliwości otwarcia grupy, co jest spowodowane niżem demograficznym.



Czy w przedszkolach powinny być grupy mieszane wiekowo?

W ostatnim czasie pisaliśmy o obawach, jakie mają rodzice dzieci uczęszczających do Przedszkola nr 21 Demptusiowo w związku z planami zamknięcia jednej z grup. Okazuje się, że zmiany dotykają również inne gdyńskie placówki przedszkolne, o czym poinformowali nas opiekunowie dzieci z Przedszkola nr 9.

- W przyszłym roku zamiast czterech grup mają być trzy, co zdezorganizuje pracę przedszkola i negatywnie wpłynie na nasze dzieci. Pod koniec kwietnia napisaliśmy w tej sprawie pismo do wiceprezydenta Bartoszewicza, postulując wycofanie tej decyzji - wskazują rodzice.

"Taki krok zdezorganizuje pracę przedszkola"



W piśmie do gdyńskiego magistratu rodzice podkreślili, że redukcja grup będzie łączyła się z mieszaniem różnych roczników, co ma obniżyć możliwości właściwej opieki.

- Jest dla nas oczywiste, że taki krok zdezorganizuje pracę przedszkola. Dzieci z różnych roczników będą musiały zostać przesunięte pomiędzy grupami, co utrudni realizację zajęć oraz rozerwie zbudowane przez nie relacje. Związane z tym zwiększenie liczebności grup i redukcja etatów utrudni zapewnienie dotychczasowego poziomu opieki oraz zachowanie rytmu pracy placówki. Nasze dzieci są w okresie dynamicznego rozwoju i taka destabilizacja środowiska, w którym funkcjonują na co dzień, wpłynie negatywnie na możliwość uwolnienia ich wrodzonego potencjału oraz równość szans edukacyjnych - argumentowała w piśmie Rada Rodziców działająca w przedszkolu.
Rodzice postulują między innymi o wycofanie się z decyzji o redukcji liczby oddziałów oraz przeprowadzenie rekrutacji uzupełniającej.

O zamknięciu zerówki informują po rekrutacji? Rodzice zaniepokojeni, miasto uspokaja O zamknięciu zerówki informują po rekrutacji? Rodzice zaniepokojeni, miasto uspokaja

Winny niż demograficzny?



Z kolei Urząd Miasta Gdyni informuje, że w Przedszkolu nr 9 funkcjonują obecnie 4 oddziały i na 40 wolnych miejsc złożonych zostało złożonych tylko 14 wniosków nowych dzieci.

- Stąd konieczność zmiany organizacji obu przedszkoli (przyp. Przedszkole nr 21) - trudno tu mówić o likwidacji grup, po prostu nie ma dzieci, by je tworzyć. Niż demograficzny widoczny jest w całym kraju, w roku 2021 urodziło się najmniej dzieci po wojnie - wskazuje Agata Grzegorczyk, rzecznik prasowa gdyńskiego urzędu.


Co do wprowadzenia grup mieszanych rodzice powinni zostać poinformowani o podziale na grupy, natomiast przepisy nie mówią w jakim terminie.

- Oddział przedszkola obejmuje dzieci w zbliżonym wieku; rekrutacja do przedszkoli zawarta jest w rozdziale 6 ustawy Prawo oświatowe i przeprowadza się ją ogólnie do przedszkola na wolne/zwolnione miejsca, a nie do poszczególnych oddziałów wiekowych, gdyż decyduje tutaj liczba uzyskanych punktów na podstawie spełnianych kryteriów rekrutacyjnych. W praktyce większość grup w przedszkolach publicznych (a tym bardziej niepublicznych, które bardzo często są 1- lub 2-oddziałowe) jest "mieszana" - tłumaczy Agata Grzegorczyk.

Miejsca

Opinie (24) 1 zablokowana

Wszystkie opinie

  • Skoro są miejsca

    Skoro są miejsca, przyjmijcie 2.5 latki, a problem się rozwiąże. Dzieci będą miały opiekę a panie nauczycielki pracę.

    • 0 0

  • Zapewnienie elementarnego komfortu przedszkolakom widać zakrawa na luksus

    Przedszkole nr 9 jest na Bp. Dominika, dobrze skomunikowane, bardzo blisko Śródmieścia, SKM, autobusów. Na pewno znaleźliby się chętni z innych dzielnic, żeby odprowadzać tam dzieci, ale miasto postanowiło zredukować liczbę grup jeszcze przed przeprowadzeniem rekrutacji uzupełniającej. W efekcie w przedszkolu będzie 79 dzieci wciśniętych do trzech grup, po 26-27 dzieci w grupie. A wystarczyło zrekrutować jeszcze kilkoro dzieci i zorganizować cztery grupy po 21-22 osób, organizacja pracy przedszkola nie byłaby zaburzona, etaty nie byłyby zredukowane, wszystkim pracowałoby się znacznie łatwiej. Ale w mieście zarządzanym przez tak nieudolną ekipę zapewnienie elementarnego komfortu przedszkolakom widać zakrawa na luksus.

    • 1 0

  • W jednym z gdańskich przedszkoli publicznych też (1)

    też połączono grupy dzieci w różnym wieku, rozbijając te, które znały się od roku. W dodatku jedna trzecia grupy to dzieci ukraińskie. I co? I żyjemy, dzieci też. I najlepsze: nikt nas o tym mieszaniu grup nie informował wcześniej, nie pytał o zdanie. Dowiedzieliśmy się dopiero przyprowadzając dzieci po wakacjach.

    • 6 2

    • Świetnie, że żyjecie, tyle, że są osoby, które nie chcą tak "żyć".

      • 2 1

  • (2)

    Rodzice wiedzą lepiej co zdezorganizuje pracę przedszkola?

    • 2 2

    • oczywiście (1)

      Być może nie masz dzieci przedszkolnych...
      wyobraź sobie ze najmniejsze dzieci jeszcze śpią w przedszkolu połączenie ich ze starszymi nakazuje co ? zlikwidowanie leżakowania czy zmuszanie starszaków do spania ? dziecko które jest w 2 grupie dostaje bonus i idzie od razu do 4 czyli do zerówki i z marszu jest w zerówce która za rok będzie powtarzać, że swoimi rówieśnikami z poprzedniego roku !
      tak jasne rodzice wiedzą lepiej co jest dobre dla dzieci !

      • 2 4

      • I tu mamy idealny przykład

        Właśnie takie podejście sprawia problemy z rodzicami o których tu wspomniałem. Każdy rodzic wie lepiej. I chce indywidualnego prowadzenia ich pociechy. Później nauczyciel ma 24 indywidualne toki wychowania wprowadzić sam plus pomóc woźnej. Da się? Według rodziców, żaden problem. Przecież wychowali 2-3. Po czym wchodząc do sali po 5 minutach przyznają, że jest ciężko. Z kolei kolejnego dnia już o tym nie pamiętają i jak byli roszczeniowi tak dalej są.

        • 4 2

  • Opinia wyróżniona

    Mniejsze dzieci mogą się nauczyć od większych , w druga stronę to gorzej działa

    Dzieci starsze choćby o rok mają lepszą koordynację ruchową, mogą dużej skupić uwagę, mogą wykonywać bardziej precyzyjne prace, tego maluchy nie przeskoczą. Mam w domu dwójkę z różnicą 1,5 roku i o ile w domu się ich razem upilnuje (żeby młodszy nie skakał ze stopnia jak starszy, bo jeszcze skakać nie umie, żeby młodszy nie naprzykrzał się starszemu sfrustrowanemu barierą komunikacyjną- starszy mówi pełnymi zdaniami, młodszy dopiero uczy się mówić), starszy dużo już rozumie z dłuższych książeczek, młodszy nie rozumie i się nudzi. Nie wyobrażam sobie opieki nad 26 dzieci z taką róznicą- w końcu którys spadnie, się uderzy, zostanie pchnięty przez starszaka....

    • 8 0

  • (1)

    Po pierwsze w przedszkolach jest za mało miejsc i dostać się gdzieś graniczy z cudem. Po drugie co to jest za problem, że dzieci w różnym wieku będą spędzać razem czas? XD Mniejsze dzieci będą miały okazję dowiedzieć się więcej i może nauczyć czegoś od starszych, a starsze będą mogły nauczyć się np uważać na słabszych, pomagać innym czy opiekować się nimi, albo dowiedzą się, że z młodszymi też można się bawić. Takie tworzenie problemów ¯\_(ツ)_/¯

    • 18 14

    • Albo młodsze będzie spowalniać rozwój starszaków...

      Tutaj się chyba powinien wypowiedzieć ktoś mądry...a nie rodzic

      • 4 2

  • Jakoś się nie dziwię (1)

    Wszystkie rodziny z małymi dziećmi, jakie znam wyniosły się z Gdyni w ciągu kilku ostatnich lat. Życie tu jest za drogie, mieszkania w kosmicznych cenach dla warszawki, więc wybierają Redę, Rumię, Puck, Bojano... Spośród moich znajomych z liceum i ze studiów nikt już nie mieszka w Gdyni. Żłobki i przedszkola czasem wybierają w Gdyni, jeśli mają blisko pracy, ale generalnie też większość blisko domu.

    • 8 0

    • To prawda

      Ze względu na ceny nieruchomości przeprowadzam się do ościennej gminy. Całe życie mieszkałem w Gdyni. Wracając do przedszkoli. Żona jest nauczycielką i wiemy jak to wygląda od środka. Winny owszem jest niż ale również warunki pracy nauczycieli. Podstawowy problem to rodzice. Z tego względu z placówki w której pracuje żona z końcem roku szkolnego odchodzą 3 nauczycielki. Do tej pory łączenie grup to codzienność (brak kadry). Równo połowa to emerytki które są wręcz błagane by pracowały dalej. Jeszcze kilka lat i wszyscy będą zatrudniać nianie bo placówek nie będzie

      • 8 2

  • Apeluję o natychmiastowe zamknięcie UM

    Jest to spowodowane wysokim niżem intelektualnym tam panującym..

    • 13 1

  • Opinia wyróżniona

    Brak rekrutacji uzupelniajacej

    Przedszkole nr 9 jest blisko SKM i autobusów więc część dzieci spoza dzielnicy która nie dostała się u siebie dojeżdża do 9 bo rodzice pracują w centrum i jest to dla nich dogodne. Teraz taka możliwość została odebrana :(

    • 18 2

  • Winna nie jest demografia a polityka władz miasta

    Wszystkie ościenne miasta zyskują mieszkańców, nawet Gdańsk a z Gdyni ludzie masowo uciekają. W ciągu kilku ostatnich lat Gdynia straciła ponad 20 000 mieszkańców.

    • 9 1

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Reklama

Statystyki

Wydarzenia

VI Ogólnopolska Konferencja Naukowa Fizjoterpia Pediatryczna

250 zł
warsztaty, konferencja

Festiwal Dobrego Porodu VI

15 zł
warsztaty, spotkanie, konferencja, targi

Konferencja TEDx SANS!

100 zł
konferencja, forum

Sprawdź się

Sprawdź się

Wybierz poziom

Współpraca glona i grzyba w poroście to przykład:

 

Najczęściej czytane