Tomasz Snarski, asystent na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Gdańskiego zwyciężył w konkursie krasomówczym dla pomorskich aplikantów adwokackich i przeszedł do regionalnego etapu konkursu.
Jakimi cechami, poza znajomością prawa, powinien legitymować się
prawnik, by sprawnie bronić swojego klienta?
- Znajomością erystyki, retoryki, poprawnej polszczyzny, umiejętnością stosowania takich chwytów jak dygresje czy pytania retoryczne postawione w odpowiednim momencie - przekonuje aplikant adwokacki i asystent na UG,
Tomasz Snarski.
Konkurs krasomówczy dla młodych prawników odbył się w gmachu Sądu Okręgowego w Gdańsku. Uczestnicy wygłaszali mowy końcowe w sprawach karnych i cywilnych, w różnych rolach procesowych. Komisja konkursowa oceniała poprawność merytoryczną wystąpień, w tym prawidłowość rozstrzygnięcia zagadnień prawnych, styl i język przemówienia: jego formę, stylistykę, konstrukcję.
- Na co dzień zajmuję się sprawami karnymi, a wylosowałem sprawę cywilną. Dotyczyła konfliktu między burmistrzem, a działaczem związkowym, który żądał opublikowania przeprosin i zadośćuczynienia pieniężnego za słowa burmistrza wypowiedziane na łamach prasy pod jego adresem. Ja reprezentowałem działacza - mówi Snarski.
Jak podkreśla aplikant, jeden z autorów "Leksykonu retoryki prawniczej. 100 podstawowych pojęć", wśród Polaków zanika dbałość o umiejętność poprawnego mówienia, dlatego nauka retoryki, nie tylko prawniczej jest bardzo ważna.
- Nie można zaniechać uczenia się krasomówstwa, bo przecież to język kształtuje naszą świadomość - dodaje.
Po wygranej w pierwszym etapie Tomasz Snarski będzie reprezentował Pomorską Izbę Adwokacką na etapie regionalnym, w którym zmierzą się zwycięzcy pięciu kolejnych izb adwokackich.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
Filmy