• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kursy przygotowawcze do PG

rb
4 sierpnia 2011 (artykuł sprzed 12 lat) 
Na Politechnice Gdańskiej ruszają intensywne kursy przygotowawcze. Na Politechnice Gdańskiej ruszają intensywne kursy przygotowawcze.

Od 16 sierpnia na Politechnice Gdańskiej rusza pierwsza w tym roku edycja intensywnych dwutygodniowych kursów przygotowawczych do studiów.



W połowie sierpnia na Politechnice Gdańskiej rozpoczynają się intensywne, dwutygodniowe kursy przygotowawcze z matematyki, których celem jest szybka powtórka materiału i przygotowanie młodzieży do studiów. 16 sierpnia rusza pierwsza edycja kursu, a kolejna rozpocznie się 29 sierpnia.

Można się już zapisywać. I tak w pierwszym przypadku zainteresowani mają czas do 12 sierpnia. Natomiast termin zgłoszeń na drugą edycję mija 26 sierpnia. Zajęcia odbywać się będą pięć dni w tygodniu, po trzy godziny lekcyjne. Kurs kosztuje 260 zł.

Czy korzystał(a)eś kiedykolwiek z kursów przygotowawczych do studiów?

Aby stać się uczestnikiem kursu z matematyki należy wypełnić formularz zamieszczony na stronie internetowej www.kursyzmatematyki.pg.gda.pl. Zgłoszenie można także wysłać na e-mail: cnm@pg.gda.pl.

Pierwszy kurs startuje 16 sierpnia i kończy się 27 sierpnia, kolejny trwa od 29 sierpnia do 9 września. Każdego dnia ćwiczenia rozpoczynają się o godz. 9.00 lub 12.00 i trwają do godz. 15.00.

Dla studentów, którzy podjęli wakacyjną pracę lub podejmą studia w systemie zaocznym przewidziano możliwość utworzenia grupy rozpoczynającej zajęcia od godz. 16.00. Wystarczy zaznaczyć odpowiednią opcję w formularzu zgłoszeniowym.

Organizatorzy przewidują spotkania w 25-35 osobowych grupach, z uwzględnieniem wybranego przez kursanta kierunku studiów. Zajęcia odbywać się będą w salach wykładowych Politechniki Gdańskiej.

Uwaga! Ważnym punktem rekrutacji jest dostarczenie potwierdzenia wpłaty osobiście lub drogą elektroniczną.
rb

Miejsca

Opinie (51) 1 zablokowana

  • (5)

    Trochę to śmieszne. Jak ktoś się nie nadaje to po co go brać na studia? I tak popłynie z matmy. Dwutygodniowy kurs niewiele tu zmieni.

    • 36 15

    • Nieznajomość szkolnictwa szkodzi :D (1)

      Trzeba przyjąć jak największą ilość studentów dziennych aby nie przekroczyć limitów na studiach płatnych. Ot i cała filozofia.

      • 5 2

      • limity

        A czym są podyktowane owe limity? Limitem zarabianych pieniędzy? Czy może ministerstwo mówi uczelniom: NIE WOLNO WAM UCZYĆ TYLE OSÓB ZA KTÓRE MY NIE ZAPŁACIMY!! ?

        • 0 0

    • bzdura (2)

      mnie akurat bardzo taki kurs pomógł i jakoś studia ukończyłam bez jednej poprawki. nie wiesz, to się nie wypowiadaj. czasami wystarczy po prostu uzupełnić niewielkie braki.

      • 12 6

      • popieram!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

        Mi też kurs pomógł! Ale musiałam się wypisać z kursu, który był prowadzony na WFTiMS i było beznadziejnie! Przepisałem się na kurs z matematyki do Centrum Matematyki i było OK:)

        • 2 0

      • naiwny

        Osobiście myślałem, że nie potrzebuję żadnych kursów, z matmy czułem się nienajsłabiej. Strasznie zazdrościłem tym, którzy na nim byli bo jako nieliczni rozumieli o czy mówi wykładowca.

        • 0 0

  • (1)

    żeby skonczyc pg trzeba znac pewnie myki :) chlopaki z mechanicznego je znaja :)

    • 19 14

    • pdf

      Telefon z pdf... To Wasze myki

      • 9 1

  • Szczerze to kursy są po to aby profesorowie mogli sobie dorobić (3)

    a przyszli studenci poimprezować.W moim roczniku w mojej grupie było 15 osób które brały udział w kursie i ... wszystkie odpadły po I i po II semestrze. Dawniej faceci uciekali na PG przed wojskiem ale egzaminy trzeba było zdać. Dziewczyny to chyba z przekory albo pasji.Z rekordowych 400 osób na 1 roku dyplom obroniło 30 na 5.Przy obecnym poziomie nauczania obstawiam że z 400 na 1 roku pozostanie 5 na seminarium dyplomowym z czego w 1 terminie obroni się 1 i to tylko przy dobrej woli wykładowców którzy nie mają wyjścia i muszą akceptować dzisiejszy poziom nauczania dostosowując swoje wymagania do poziomu młodych naukowców :-)

    • 17 12

    • (1)

      te kursy prowadza mlodzi adiunkci ;P nie mialem zajec z zadnym profesorem ;PP

      • 2 0

      • Niekoniecznie. Np. na EiA parę lat temu takie zajęcia prowadził prof. Zimny (matematyka) i dr Skiba (Fizyka), czyli póżniejsi Dziekan i Prodziekan wydziału.

        • 0 0

    • statyści

      To skąd ta pełna sala podczas rozdania dyplomów? Statyści?!

      • 2 0

  • Tam ze dwa kierunki sie nadaja dla gospodarki, reszta to strata czasu

    • 11 18

  • (2)

    kurs z matmy i fizyki praktycznie wcale nie pokrywa się z materiałem, który będzie obowiązywał na studiach. Więc potrzebne to jak koziej pupie trąbka ;) Nie polecam

    • 15 7

    • to zależy

      to zależy kto uczy z matmy.....

      • 1 0

    • racja

      Materiał się nie pokrywa, bo kursy mają przygotować do studiów, a nie zastępować je. Nie wiem jak fizyka, ale matma cokolwiek ludziom pomogła.

      • 1 0

  • Dydaktyka na PG i tak leży i kwiczym, więc po co kursy? (7)

    A ja pamiętam jak na budownictwo lądowe w roku 1999 przyjęto ponad 200 osób, z czego w terminie studia ukończyły ok.3 osoby... Po pierwszym semestrze, tego rocznika, doszła chyba setka spadkowiczów, więc po drugim semestrze to przywalili taki egzamin z matmy, żeby "zmniejszyć" rocznik. Przecież chodzi tylko o to, żeby przyjąć jak najwięcej ludzi i dostać kasę z ministerstwa "na głowę", a później jak najwięcej uwalić. Następnie robi się kasę na płatnych warunkach. Zatem poziom uwalania z matmy jest dostosowywany do bieżących potrzeb ekonomicznych polibudy, a nie jest jakimś stałym poziomem rzeczywiście niezbędnym inżynierowi. Oczywiście poziom zadań rozwiązywanych na zajęciach nie dorównuje poziomowi zadań na kolokwiach.

    • 26 6

    • Z jednej strony masz racje...

      Ale czy do końca...? Mając 200 osób na 1. roku, z których kończy np. 70 osób można wyłuskać samych najlepszych. Student nie tyle musi umieć coś zrobić, ale wiedzieć gdzie się tego dowiedzieć i umieć myśleć logicznie i kreatywnie. Dlatego stale zmieniające się kaprysy wykładowców wcale nie są takie bezsensowne, ale dla studenta czasami zabójcze:) W ten sposób eliminuje się osoby przypadkowe. Tak jest przynajmniej na kilku wydziałach PG.A z drugiej strony masz rację, że

      • 4 0

    • polibuda zawsz eprzyjmowała pełno ludzi tylko wywalała je juz w 1 roku

      • 9 0

    • glupoty mowisz!!!

      Pierdoły opowiadasz, akurat ja zaczynałam studia na budownictwie lądowym w 1999 i skończyło więcej niż 3 osoby..., ja obstawiam ok. 50...Pamiętam, ze było nas ok. 300 i nie tylko matma odsiewała (głównie tych po technikach niestety) ale mechana, pamietam jak w czerwcu na 300 osób zaliczyło egzamin ok. 30.

      • 8 1

    • bardzo dobrze

      najlepsi zostaja

      • 2 1

    • re (1)

      to nie o to chodzi by 3 os konczyly to nie jest miara poziomu nauczania. Jak sie trafia na faszystow, debili i kretynow to moze i 1 skonczyc. Nie bede rzucac nazwiskami a jestem na 3 roku i gdyby nie upor to dawno bym pieprznela te studia

      • 7 1

      • Ale to właśnie ten upór który tak szlifujesz na tych studiach jest cenny.

        W późniejszej karierze przyda się bardziej niż cała wiedza wyciągnięta z PG. wielu klientów jest jeszcze bardziej porąbanych niż wykładowcy i to właśnie nauka obchodzenia się z wykładowcami przydaje się później w kontaktach z klientem. Podobnie upór, umiejętność szybkiego dostosowania się do zmiennych warunków itd. Po prostu PG jest jak szkoła przetrwania, dlatego studenci zaoczni lub uczelni prywatnych nawet gdy zrealizują ten sam materiał są gorzej przygotowani do zawodu, gdyż nie doświadczyli sytuacji kryzysowych przez co nieźe sobie radą póki jest spokój ale jak coś zacznie się sypać to się gubią.

        • 3 0

    • przewrotna ekonomia

      wychodzi na to, że przyjmują jak najwięcej ludzi, żeby dostać więcej kasy z ministerstwa, a później uwalają, żeby dostać jak najmniej kasy z ministerstwa - cwane sztuki ;)

      • 1 1

  • (4)

    heh ja 4 lata temu tez bylem na takim kursie :)) na prawde warto isc ;) utrwailem matme i fize. poznalem pierwszych znajomych z polibudy i z czescia po dzien dzisiejszy mam kontakt i sie nadal kumplujemy :)) polecam wszystkim PG choc ciezka ale najlepsza uczelnia! :)

    • 15 5

    • oj, oj, studencie (2)

      utrwaliłeś matmę i fizę, a język ojczysty leży kompletnie; naprawdę- naprawdę piszemy łącznie, na pewno- na pewno piszemy rozłącznie; zapamiętaj sobie raz na zawsze; zdolności do przedmiotów ścisłych nie zwalniają niestety ze znajomości pisowni podstawowych polskich słów

      • 4 5

      • Polonisto (1)

        jesteś dla narodu bez wartości

        • 7 4

        • Popieram

          • 2 2

    • ja też do dzisiaj pamiętam znajomych z takiego kursu :)

      • 1 0

  • pg to maszynka do robienia kasy (2)

    na każdym kroku chcą robić kasę, a to kursy przygotowawcze w czasie wakacji, a to kursy wyrównawcze w czasie roku akademickiego, naprzyjmują pełno studentów a potem większość uwalają. A ostatni pomysł rektora z wydłużeniem czasu zajęć do 47 minut! wszystko po to aby przed euro 2012 skończyć rok akademicki, wywalić studentów z akadmików po to by kibice mogli powynajmować tam pokoje. Szczytem wszystkiego jest to że wydłużenie o 2 minuty zajęć kompletnie nic nie zmienia bo takich to laborek nie da się zrobić i w tym 2 minuty z następnej itp. PG to tak naprawdę niski poziom mało adekwatny do zapotrzebowania na rynku. Grunt to samemu się rozwijać.

    • 32 2

    • hmmmmmm

      Gdzie i komu musiałeś płacić za kursy wyrównawcze w czasie roku akademickiego?Każdy student ma zagwarantowane te zajęcia w formie bezpłatnej! Reguluje to uchwała Senatu PG i zarządzenia rektora!!! Tak więc nie wiesz o czym piszesz!Poza tym, kto przyjdzie na zajęcia w trakcie trwania Euro??? Nawet jak będzie chciał, to jak na nie dojedzie w spraraliżowanym korkami mieście?? Zastanów się trochę nad powodem niższego niż przed laty poziomem nauczania???!!! Może jest tak dlatego, że nowa fala studentów nigdy jeszcze na oczy nawet pochodnej nie widziała, a trygonometria to zupełnie czarna magia!! Jak w tych warunkach mowić o różniczkach, czy funkcjach cyklometrycznych?? Bez powtórki i zajęć uzupełniających się nie da!!:)

      • 3 0

    • racja

      Polibuda robi kasę gdzie się da, ale to głównie dzięki temu możemy brać udział w laborkach na sprzęcie za grubą kasę nie płacąc za studia ani grosza z własnej kieszeni (nie licząc kieszeni podatników;) Teraz budują jeszcze centrum nanotechnologii i z pewnoscią kasy z ministerstwa nie wystarczylo by nawet na wkład własny do projektu unijnego.A kursami oprócz budżetu starają się załatać przepaść pomiędzy szkołą średnią, a uczelnią.Ja z nich nie skorzystałem i było naprawdę ciężko.

      • 4 0

  • bezrobocie (4)

    kurde mowia ze po budownictwie na PG jest praca, a ja wam powiem lipa szukam 3 tygodnie i jak narazie nikt sie do mnie nie odezwal :/ dooooool

    • 7 16

    • to nie czekaj az sie odezwą tylko sam rusz pupsko do firmmi znalezienie pracy w budownictwie jako inzynier budowy zajęło 3 dni

      • 15 1

    • a po chemii..... (2)

      To ciesz się, że nie kończyłeś chemii bo wtedy 3 tygodnie zmieniłyby sie w 3 dekady....

      • 8 2

      • Oceanic

        osobiście z chemii ledwo zdałem, ale kumpel pracuje w oceaniku, a musiał wybierać pomiędzy lotosem, fakt że nieźle zakuwał

        • 1 0

      • bzdury piszesz... w 1999 ukończyłem chemię po 2 tygodniach od zdania dyplomu miałem robotę; bez znajomości; teraz to już moja 3 praca - ściśle w zawodzie. Trzeba chcieć ruszyć doope. Ja za pierwszą pracą pojechałem do miasta odległego 300 km. A jak ty liczysz na , że będziesz jadł kotleciki od mamusi ......

        • 1 0

  • nooo i potem do biedry na kase

    • 7 3

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Reklama

Statystyki

Wydarzenia

VI Ogólnopolska Konferencja Naukowa Fizjoterpia Pediatryczna

250 zł
warsztaty, konferencja

Trójmiejski Dzień Zielonych Budynków

123 zł
konferencja

Konferencja TEDx SANS!

100 zł
konferencja, forum

Sprawdź się

Sprawdź się

Wybierz poziom

Chmury klasyfikujemy ze względu na:

 

Najczęściej czytane