• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

"Łacina XXI wieku", czyli język współczesnej młodzieży

Mateusz Groen
20 lipca 2021 (artykuł sprzed 2 lat) 
Młodzież reaguje spontanicznie na zjawiska zachodzące w życiu społeczno-politycznym kraju, tworząc własne środki wyrażania i specyficzny kod. Młodzież reaguje spontanicznie na zjawiska zachodzące w życiu społeczno-politycznym kraju, tworząc własne środki wyrażania i specyficzny kod.

Młodzieżowy język w porównaniu z czystą i poprawną polszczyzną zawsze cechował się dość oryginalną odmiennością. W tworzonych przez nastolatków słowach królują neologizmy, zapożyczenia i skróty. Język ewoluuje tak szybko, że wielu rodziców, a nawet osób niewiele starszych często ma problem ze zrozumieniem nowo powstałych słów. Postanowiliśmy przyjrzeć się bliżej młodzieżowej nowomowie.



Socjolekt czy nowy język?



Czy masz problem ze zrozumieniem współczesnej młodzieży?

Język jest żywą formą pozwalającą nam na swobodne wyrażenie siebie i jasną komunikację. Niekiedy jednak nie dla wszystkich jest on do końca klarowny. W obecnym języku używanych jest sporo słów, które dla wielu mogą być uznawane za "zabrudzanie" języka ojczystego.

Pamiętajmy jednak, że język mówiony rozwija się wraz ze społeczeństwem. Polszczyzna na dodatek ma ogromne możliwości słowotwórcze, a silny wpływ miały na nią inne języki. Mało kto spodziewa się, że słowa "cebula" i "burak" wywodzą się z łaciny, "hejnał" z węgierskiego, "fryzjer" z francuskiego, a "czajnik", "torba" i "bohater" to słowa mające swoje korzenie w języku tureckim.

Takich przykładów są tysiące. Ilość zapożyczeń, ich pochodzenie oraz sposób przeniknięcia do języka powszechnie używanego przez Polaków sprawiają, że stały się one integralną częścią polszczyzny. Podobnie jest z gwarą młodzieżową, branżową, jak i gwarą używaną przez różne grupy etniczne. Dość powiedzieć, że w ostatnim "Wielkim słowniku ortograficznym PWN", który ukazał się na rynku w marcu 2019 roku, pojawiło się aż 3 tysiące nowych słów, wśród nich typowe dla języka, jakim posługuje się dzisiejsza młodzież, np. lajkować, ściema, sru, dissować.

- Dzisiejsza młodzież mówi zupełnie inną odmianą polszczyzny w porównaniu z odmianą znaną dawniejszym pokoleniom. Łamie normy językowe, aby podkreślić dystans między światem dorosłych. Język młodzieżowy jest kreatywny i żywiołowy. Młodzież reaguje spontanicznie na zjawiska zachodzące w życiu społeczno-politycznym kraju, tworząc własne środki wyrażania i specyficzny kod. Objawia się to m.in. brakiem staranności językowej: stosowaniem licznych błędów językowych, występujących także na płaszczyźnie fonetycznej, co przejawia się m.in. w niewłaściwym akcentowaniu wyrazów i chaosie merytorycznym - mówi dr hab. Zenon Lica, językoznawca z Instytutu Logopedii Uniwersytetu Gdańskiego.

Instagramowe miejsce: huśtawka w Redłowie



Słowa typu "essa", "byczq" czy "simp" mogą pozostawiać wiele do  życzenia i denerwować. Jednak są swoistą częścią dorastania i dają młodzieży nieświadome poczucie odrębności. Słowa typu "essa", "byczq" czy "simp" mogą pozostawiać wiele do  życzenia i denerwować. Jednak są swoistą częścią dorastania i dają młodzieży nieświadome poczucie odrębności.
Młodzież reaguje spontanicznie na zjawiska zachodzące w życiu społeczno-politycznym kraju, tworząc własne środki wyrażania i specyficzny kod.
Używanie gwary młodzieżowej wzmacnia więź środowiskową oraz przekonanie młodych ludzi o swojej wyjątkowości. Tworzą własny język, będący specyficznym kodem, aby pokazać, że jest niezrozumiały dla niewtajemniczonych. Pozwala też uniknąć kontroli dorosłych. Jest to pewien wyraz buntu młodych ludzi, a także ich niezależności. Język dostosowuje się także do rzeczywistości, w której przenika się świat realny z tym wirtualnym.

- Język młodzieży charakteryzuje się pewną ekonomicznością, widoczną w posługiwaniu się licznymi skrótami, np.: ta zamiast tak, siema, w porzo, nara, spoko. Ponadto używane są akronimy, czyli skróty rozbudowanych wyrażeń, stosowane zwłaszcza w internetowych dyskusjach: nwm - nie wiem, nvm - never mind (nie szkodzi), ocb - o co biega/chodzi?, imo - in my opinion (moim zdaniem), tbh - to be honest (szczerze mówiąc), wgl - w ogóle, idk - I don't know (nie wiem), zw - zaraz wracam, brb - be right back (zaraz wracam), nmzc - nie ma za co, RiGCz - rozum i godność człowieka, gj - good job (dobra robota). Warto podkreślić, że w mediach społecznościowych wielkość liter w skrótach wpływa na interpretację intencji rozmówcy, np. xd "zabawne", ale XDDDD "bardzo zabawne" - tłumaczy Zenon Lica.
Czytaj też: Niby-olbrzym "straszył" na dyktandzie

Język ten charakteryzuje się odrębnym słownictwem: beka to "coś śmiesznego"; wiocha - to żenujące zachowanie, aczkolwiek dzisiejsza młodzież częściej używa już słowa cringe. Jak coś jest zbazowane, znaczy, że dobre, w porządku. Ogarniać to doprowadzać się do porządku, organizować, a gdy ktoś mówi byczqu +1 to zgadza się z tobą. Z kolei jeśli młody człowiek mówi, że nie ma psychy, należy rozumieć, że nie ma śmiałości czegoś wykonać. Sztos, essa to z kolei wyrażenia, które podkreślają zadowolenie.

- Młodzież nadużywa form mega czy masakra, podkreślających wielkość komentowanego przedmiotu lub wydarzenia. W socjolekcie młodzieżowym obecne są także wulgaryzmy i wyrażenia związane z czynnościami wydalniczymi, np. pocałunek Neptuna - mówi Zenon Lica.
Na współczesną formę języka duży wpływ ma m.in. wysoki stopień korzystania z mediów społecznościowych. Na współczesną formę języka duży wpływ ma m.in. wysoki stopień korzystania z mediów społecznościowych.

Słownik "nowej polszczyzny" z przymrużeniem oka



Młodzieżowy język odzwierciedla świat, w którym żyją. Internet i media społecznościowe mają największy wpływ na sposób, w jaki dzieci i młodzież ze sobą się komunikują. Do slangu używanego na co dzień dochodzi jeszcze komunikacja w sieci pełna skrótów i współczesnych hieroglifów w formie emotikonek i gifów. Obrazują one często dużo więcej niż słowo pisane oraz pokazują emocje.

Czytaj także: Nastoletnie pisarki z Trójmiasta i ich debiuty

Młodzież dziś nie psoci, nie robi żartów, a prankuje. Jeżeli chce zaś kogoś wyśmiać, obrazić, to dissuje. Śmieje się z raków, czyli rzeczy lub osób w ich mniemaniu głupich. Posiadanie nowych umiejętności ustąpiło nabyciu nowych skilli. Pieniądze zastąpił hajs lub bankroll, zaś sława czy popularność to dziś fejmo. Młodzież śmieszą też osoby starsze korzystające z mediów społecznościowych w sposób nadgorliwy i kłócące się w komentarzach. Takich dorosłych określają słowem boomer od pokolenia "BB", czyli "Baby boomers". Jest jednak już polska forma tego określenia - dziaders. Zaś dziewczyna o zauważalnie lewicowych poglądach określona jest mianem Julki.

Niegdyś popularnym słowem na osobę "nieogarniętą" było słowo lamus; obecnie powoli wypiera je noob, ale też dzban. Dzieci nazywane są kidosami od angielskiego słowa kid. Osoba, po której widzimy, że chce być w centrum uwagi, to atencjusz, a ktoś, komu wszystko w życiu wychodzi, to pros. Dodatkowo na przywitanie często usłyszymy słowo eluwina - to zwrot, który powstał w wyniku przekształcenia słów "halo" oraz "elo". Młodzież też już nie pojawia się w określonym miejscu, nie przychodzi na umówione spotkanie, lecz zrespia się - to określenie pochodzi z gier komputerowych i wywodzi się ze słowa respawn. Oznacza ponowne odrodzenie się postaci lub przedmiotu po uprzednim jej zabiciu, zniszczeniu lub przejęciu.

Obecny język młodzieżowy zawiera wiele zapożyczeń z języka angielskiego. Obecny język młodzieżowy zawiera wiele zapożyczeń z języka angielskiego.
Ciekawym określeniem jest simp - to angielskie slangowe określenie naiwniaka, ale w ustach młodzieży oznacza gościa pozbawionego wyczucia, który nadskakuje kobietom, jest przesadnie miły, prawi im mnóstwo komplementów, licząc na bliższą relację. Wśród młodych osób jest wiele osób palących e-papierosy. Nawet powstała kultura, która nazywa się vapor wave, a osoba, która wypuszcza kłęby dymu z płuc, to vaper.

Czytaj też: Co oni czytają? Książkowe rekomendacje trójmiejskich aktorów

Najczęściej używanymi obecnie skrótami są: 420 (określenie na marihuanę), essa (okrzyk radości), LMAO (protoplastą tego było LOL, czyli śmiech), wtf (od ang. what the fuck, mimo zawartego w nim obcojęzycznego przekleństwa, to w przełożeniu na język polski może oznaczać "że co?"), kk ("skrót" od słowa Ok, Ok), OMG ("o mój boże" - zdziwienie, niedowierzanie), thx (od thanks oznaczające "dzięki"), Btw (by the way, czyli "przy okazji"), YOLO (You Only Live Once, czyli podjęcie jakiegoś ryzyka, pokazanie, że raz się żyje).

Co sądzisz o młodzieżowym języku? Pamiętasz może, jakich określeń używało się za twoich nastoletnich lat? Jesteśmy ciekawi waszych komentarzy.

Opinie (170) ponad 10 zablokowanych

  • krasomówca obajtek jest niedoścignionym mistrzem łaciny (3)

    pięknie się wypowiada o swojej rodzinie i wuju
    od razu poznać że patriota i katolik
    rodzina słowem silna

    • 24 19

    • Nie wiedziałem, że Obajtek to młodzież.

      • 6 0

    • trolu w każdym poście nie na temat i modek cie nie kasuje.Ile dostajesz od tuska ze trolowanie?

      Kazdy kto niejest takim bezmózgowce jak ty doskonale pamieta jak sie POKOlitycy wyrazali na tasmach !!

      • 5 9

    • Próbujesz w opinie wkręcić temat polityki.

      Może ci się zwoje wyprostowały bo mylisz tematy i pojęcia. Nikt Cię tu koleś nie chce czytać- spadówa!

      • 2 4

  • Czyli jest tak jak przewidzieli poziom gimbusów jest coraz niższy,Najchętniej ustawili by angielski urzedowym (1)

    Takimi łatwo mediom potem sterowac i oto chodzi.A w Polsce jeszcze obecnie kazdy mze sobie kupic stacje telewizyjną jak TVN np Pitin i nikt nawet niebedzie wiedział kto jest prawdziwym włascicielem stacji i jak bardzo che wpływac a przekaz medialny w swoim interesie.

    Zna ktos stacje telewizyjne czy inne media w Niemczech które nie sa Niemieckie? Niema takich!!I niemieckie prawo dokladnie kontroluje rynek medialny!

    • 24 15

    • kiedy nie znasz podstawowych zasad gramatyki ale tak, młodzież głupia, młodzież zua

      polecam najpierw samemu zapoznać się ze słownikiem

      • 0 0

  • To mamroty jakieś i tyle... (1)

    ... Wszystko ściągnięte z angielskiego, sami tumoki nic nie mogą wymyślić...

    • 27 4

    • ale wyzywa boomer

      • 2 4

  • Essa to nie okrzyk radości (2)

    Tylko powitanie, coś jak elo

    • 7 18

    • no chyba tam u was 13 latków

      • 12 1

    • heh

      to jakieś kolejne g*wno-słowo, które nic nie znaczy, którego nigdy nie słyszałem, a którym podniecają się pewnie jakieś niedorozwinięte 10 latki

      • 1 1

  • Mnie denerwuje mówienie "na" tam gdzie powinno być "w" (23)

    na sklepie zamiast w sklepie
    na ogrodzie zamiast w ogrodzie
    na kasie zamiast w kasie
    itd

    • 87 11

    • to nie cecha mowy młodzieżowej (1)

      Wyngiel jest na wiosce!

      • 30 0

      • wungel przywieźli

        • 0 0

    • na mieście

      admin lubi to

      • 13 1

    • ide do ogroda

      bo nie moge nato paczeć XD

      • 14 1

    • (4)

      Np. Na Wielkim Kacku, na Orłowie straszne

      • 18 1

      • Zależy od kontekstu. (2)

        Mieszkam w Orłowie, ale wysiadam z pociągu na Orłowie - w znaczeniu: na przystanku Orłowo.

        • 6 10

        • O matko, ale kombinacja językowa ;) Jakbyś tego nie tłumaczył kontekstem, dalej jest to zwrot niepoprawny. Potworek językowy.

          • 6 2

        • zdecydowanie nie

          "na" jest regionalizmem i jest stanowczo nadużywane.
          Dopuszczalne jest w sytuacjach, gdzie opisujemy ruch, którego kierunek nie jest ściśle zdefiniowany - "idziemy na Zaleszczyki" -> "idziemy w kierunku Zaleszczyk".
          Powszechne obecnie nadużywanie słowa "na" pokazuje, że ogólny poziom opadł poniżej wojska poborowego, gdzie powszechny był zwrot "na kompanii"...

          Poprawna forma przykłady "wysiadam na przystanku, który znajduje się w Orłowie", skrótowiec "wysiadam w Orłowie".

          • 8 1

      • Na Orunii;)))

        • 3 0

    • (1)

      Od określeń "na Wrzeszczu, na Brzeźnie" itp. to aż uszy krwawią

      • 28 1

      • W Suchaninie, w Przymorzu...

        • 11 2

    • Szłem przez las, wiater wiał, kwiaty pachły, ona mnie odepchła. (3)

      Więc weszłem do domu, trzasłem drzwiami, pierdłem, rzygłem i wyszłem, bo chamstwa nie zniesę.

      • 21 1

      • Ha ha ha ha

        No aż brechtłem tera normalnie. :)

        • 6 0

      • (1)

        Szłem łąką, kwiaty pachły, wiater wiał, ona mnie odepchła..... Tak to się zaczyna

        • 1 0

        • Jak już to "szłem łąko...."

          • 1 0

    • na zamiast w (2)

      to rusycyzm. Ponieważ rosyjski został zastąpiony już 30 lat temu przez angielski, więc to raczej cecha mowy osób starszych lub zza wschodniej granicy.

      • 3 4

      • zdecydowanie nie

        starsze pokolenie, oprócz tego, że zna języki obce (choć niekoniecznie te obecnie popularne), to jest ogólnie lepiej wykształcone i wychowane.
        Stąd wrażliwość na błędy i ich skutki.

        • 7 1

      • Krakusy chodzą na pole

        Jak idą na podwórko

        • 2 1

    • (1)

      "Kupiłem na promocji". Brrr

      • 0 0

      • Faktycznie, "na promocji" też jest niepoprawnie, muszę o tym pamiętać.

        • 0 0

    • ŻABKA...

      Trakt Św.Wojciecha przy Sandomierskiej... Na sklepie może przebywać max 6 osób !!!

      • 2 2

    • Jestesmy na instutucie

      (socjologii)

      • 0 0

    • Chyba przy kasie a nie w kasie

      Jw

      • 0 0

  • rel

    +1 byczq

    • 5 6

  • ogarniać się (1)

    to doprowadzić do porządku i to jest tradycyjne znaczenie. Natomiast niezwrotny czasownik ogarniać (temat, sprawę, sytuację) bez podawania czego dotyczy, to wymysł młodzieżowy i oznacza "rozumieć". I o tyle jest młodzieżowy, że młodzież zaczęła go stosować, jakieś 15-20 lat temu, dziś ci gimnazjaliści są statecznymi 30-latkami. Dobrze, że redaktor nie wspomniał o słowie "fajowe", pewnie brał przykłady z własnych doświadczeń, a nie spytał dziadka ;)
    Generalnie słownictwo slangu młodzieżowego ma żywotność nieprzekraczającą 5 lat i kiedy dorośli próbują się nim posługiwać, oznacza to, że jest przestarzałe. Niewielka część przeniknie do głównego nurtu, 90% zniknie z końcem szkoły danego pokolenia.

    • 40 0

    • Jedno z moich ulubionych słów

      używanych ostatnio :)
      Weź się ogarnij Wujek! :)

      • 0 0

  • język młodzieży (3)

    a na zdjęciu ilustracyjnym ludzie w wieku na oko 30 + buahaha

    • 21 2

    • bo psychę mają

      ciągle 12-latków

      • 9 1

    • to jak w serialach (1)

      dorośli ludzie grają nastolatków, choćby BH90210

      • 6 0

      • Człowieku, kiedy to było!

        • 0 0

  • noob, od angielskiego "newbie" nie to oznacza osoba nieogarnięta tylko nowicjusz w jakiejś dziedzinie (2)

    można używać tego także jako wyzwiska, np. w grze komputerowej komuś nie idzie i nazywamy go noobem, chociaż wiemy że gra już w tą gre wiele lat.

    • 43 3

    • Fejspalm

      tą gre?

      • 2 0

    • Nacechowane negatywnie było by słówko Nob lub Yob a noob to nowicjusz

      • 0 0

  • a gdzie najważniejszy skrót "JD"?

    Gdyby to przeszło jako słowo roku to miałoby jakieś 7 wygranych z rzędu

    • 5 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Reklama

Statystyki

Wydarzenia

Konferencja TEDx SANS!

100 zł
konferencja, forum

VI Ogólnopolska Konferencja Naukowa Fizjoterpia Pediatryczna

250 zł
warsztaty, konferencja

V Ogólnopolska Studencka Konferencja Neurologiczna

konferencja

Sprawdź się

Sprawdź się

Wybierz poziom

Gdańsk to stolica województwa:

 

Najczęściej czytane