- 1 Matura 2024 z polskiego. Czego się spodziewać? (14 opinii)
- 2 Egzamin z matematyki nie dla wszystkich? (171 opinii)
- 3 Mikroplastik w pokarmie dla niemowląt (63 opinie)
- 4 Atak hakerski na Gdańskie Centrum Informatyczne. Nie działa platforma edukacyjna (61 opinii)
- 5 Nowy rektor GUMed wybrany (99 opinii)
- 6 Studia na prywatnej uczelni. Nowe kierunki w rekrutacji 2024 (23 opinie)
Liceum jak studia: plan lekcji z okienkami
Okienka, czyli przerwy między kolejnymi zajęciami, od lat kojarzyły się raczej ze studentami i planem zajęć na uczelniach. Dziś zdarza się, że w swoich planach lekcji mają je także uczniowie szkół średnich.
- Moje dziecko, które chodzi do drugiej klasy w IX LO w Gdyni otrzymało nowy plan zajęć, o tyle interesujący, że w ciągu tygodnia ma aż osiem okienek - napisał w liście do redakcji pan Tomasz. - Pani dyrektor twierdzi, że to wina systemu i reformy programu nauczania. Uważam, że to totalne nieporozumienie. Liceum to nie studia, poza tym szkoła nie posiada właściwego zaplecza dla zapewnienia pobytu w czasie dwóch lub jednej godziny "do dyspozycji uczniów".
O komentarz poprosiliśmy Aliną Mroczkowską, dyrektor IX LO w Gdyni.
- Nie było takiej sytuacji, żeby uczniowie w tygodniu mieli osiem godzin tzw. okienek. Rzeczywiście, czasem się zdarza, że niektórzy uczniowie między lekcjami mogą mieć np. dwie godziny wolne od zajęć. W tym czasie zapewniamy im jednak opiekę - przekonuje Alina Mroczkowska.
Skąd ten problem? Okazuje się, że uczniowie mają możliwość wyboru przedmiotów rozszerzonych, co sprawia, że utworzyło się wiele grup międzyklasowych.
- Tymczasem mamy 15 sal lekcyjnych. W związku z tym wszyscy, w jednakowym czasie, nie mogą realizować określonego przedmiotu i muszą poczekać na kolejne zajęcia. Chcę też zauważyć, że w związku z licznymi uwagami uczniów odnośnie planu zajęć, przystąpiliśmy do jego korekty - dodaje pani dyrektor.
Jak sprawę widzą trójmiejscy uczniowie?
- Skłamałabym, gdybym powiedziała, że nie mamy okienek. Zdarzają się niekiedy nawet trzy w tygodniu - mówi Sandra z II LO w Gdyni. - Czasem to wynik tego, że uczeń nie chodzi na religię czy w-f. Często jednak przerwy są wpisane w plan lekcji, a w wolnym czasie uczniowie sami organizują sobie czas. Jedni siedzą na korytarzu i czytają książkę, inni rozmawiają, a jeszcze inni wychodzą coś zjeść.
- Ja mam tylko jedno okienko w tygodniu, ale w młodszych klasach mieliśmy ich więcej, nawet do 10 w tygodniu - opowiada Bartosz z II LO w Gdyni. - Zdarzało się również tak, że mieliśmy 3 wolne godziny pod rząd. Moim zdaniem wynika to z systemu profilowania, czyli wybierania rozszerzenia, jakie uczeń chce realizować.
- Na razie mamy tylko tymczasowy plan zajęć - opowiada Michał z VI LO w Gdańsku. - Jest w nim kilka okienek, ale to może się jeszcze zmienić. Ciekawe jest jednak to, że połowa uczniów z mojej klasy nie ma jeszcze kupionych podręczników, bo niektórzy nauczyciele nie zdecydowali, z jakich będziemy korzystać.
O to, czy przerwy między lekcjami mogą zdarzać się w planach zajęć uczniów, zapytaliśmy w kuratorium oświaty.
- Rozporządzenie MENiS w sprawie bezpieczeństwa higieny pracy w publicznych i niepublicznych szkołach i placówkach kwestię okienek reguluje jednoznacznie: uczeń podczas przerwy w nauce powinien mieć zapewnioną opiekę nauczyciela - informuje Jan Główczewski, dyrektor wydziału wspomagania i rozwoju edukacji. - Drugi przepis mówi o tym, że zajęcia powinny być rozłożone równomiernie, zgodnie z zasadami higieny pracy. Jeśli chodzi o statut ramowy LO, to mówi on o tym, że to dyrektor szkoły odpowiada za organizację pracy.
Miejsca
Opinie (199) 1 zablokowana
-
2013-09-05 21:14
plan (1)
Pracuje na prywatnej Uczelni, nasz plan jest najpóźniej tydzień przed zajęciami, i nie ma żadnych zmian i okienek. To jest niedopuszczalne. Plan układamy w lipcu i do rozpoczęcia zajęć jest dosyć czasu żeby zrobić wszystkie poprawki.
- 2 1
-
2013-09-05 22:06
A co ma prywatna uczelnia do reformy w II klasie liceum?
- 1 0
-
2013-09-15 16:03
Prawda
w 2007 miałem okienko 2 godzinne ale to raz w tygodniu przed zajęciami przed basenem na w-f
- 0 0
-
2014-09-10 21:04
fakultety!!!!
Ludzie, zanim zaczniecie cokolwiek pisać, poczytajcie, posprawdzajcie, jak to wszystko jest konstruowane. w Liceach, uczniowie klas II ( i już tak do końca) wybierają (deklarują) fakultety- zajęcia dydaktyczne przygotowujące do egzaminu maturalnego. Gdy w liceum jest 5 klas III po 30 uczniów i 5 klas II, również po 30 uczniów, trzeba tak plan ustawić, aby nauczyciel uczący mógł nauczać jeszcze klasy I. Na kolejnego nauczyciela nie ma pieniędzy i generalnie w tym polskim szkolnictwie na nic nie ma, nawet na teczkę papierową...... To nie jest wina planu i ludzi go układających, gdyż czasami bez okienek dla uczniów się nie da ułożyć planu. Dodatkowo, jak połowa uczniów wybiera fakultety ze wszystkich możliwych przedmiotów, bez względu na to czy ma predyspozycje czy nie, bo przecież on ma prawo, a nauczyciel nie ma prawa tej decyzji kwestionować, to wówczas szkoła ma cholerny obowiązek takowe mu zapewnić. I tak to wszystko pięknie wygląda... A rodziców z bardziej rozwiniętą percepcją wzrokową, orientacją przestrzenną i logicznym myśleniem niż nauczyciele układający plan, zapraszam do szkół i wtedy się popiszecie...
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.