• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Łowca talentów

Tomasz Falba
20 kwietnia 2006 (artykuł sprzed 18 lat) 
Wybitny gdyński pedagog postanowił się zająć szczególnie uzdolnioną
młodzieżą.

Stowarzyszenie Talent, bo tak się nazywa ta organizacja, formalnie rozpoczęło działalność trzy miesiące temu, ale jego prezes Ryszard Szubartowski z uzdolnioną młodzieżą pracuje od ośmiu lat. Jest nauczycielem informatyki w III LO w Gdyni.

Przepis na sukces

Szkoła należy do krajowej czołówki, a on sam do elity najlepszych polskich nauczycieli tego przedmiotu.

Jego sukces da się dokładnie zmierzyć. Spod ręki Szubartowskiego wyszło 60 uczestników etapu centralnego olimpiad informatycznych, w tym 39 finalistów i 21 laureatów. Spośród laureatów 15 reprezentowało kraj w międzynarodowych olimpiadach informatycznych. To imponujące liczby. Jego wychowankowie to uczniowie nie tylko III LO, ale także VI LO i 24 Gimnazjum w Gdyni.

- Mój przepis na sukces? - zastanawia się nauczyciel. - Do uczniów trzeba mieć po prostu mnóstwo cierpliwości i odrobinę szczęścia.

Spotkanie z Gatesem

Ostatnio wychowankowie Szubartowskiego jako jedyni reprezentanci szkół
średnich w Polsce spotkali się z guru światowej informatyki, szefem
Microsoftu Billem Gatesem, kiedy ten odwiedził Polskę. Podopieczni gdyńskiego nauczyciela ustanowili też swoisty rekord - 20 z nich weszło do ogólnopolskiego finału XIII Olimpiady Informatycznej.

Największy sukces Szubartowskiego to, jak on sam przyznaje, Filip Wolski, 18-letni uczeń klasy maturalnej gdyńskiej "trójki", który od kilku lat zdobywa złote medale we wszystkich najważniejszych konkursach informatycznych w kraju i na świecie.

- Chciałbym, aby takich Filipów było więcej, nie tylko ze szkół, w których uczę - mówi Szubartowski. - Po to właśnie powstało Stowarzyszenie Talent. Będziemy wyszukiwać najzdolniejszych nastolatków i pomagać im, także materialnie, w ich rozwoju.
Echo MiastaTomasz Falba

Opinie (12)

  • Ekhm

    Pan Prezes Szubartowski niczego nie uczy tylko wyłapuje uczniów zdolnych, odzywa sie do uczniów w sposób wulgarny i chamski, na lekcjach rozmawia przez telefon straszy uczniów ochroną, ale oczywiscie dla olimpijczyków jest bardzo kulturalny i miły... Zdecydowanie nie życzę zetknieńcia z tym Panem jako nauczycielem... Może jako prezes wypada lepiej...

    • 0 0

  • bum cyk cyk.

    Pan Wielki Szu uczy mnie pół roku, mam 5 i nic nie umiem, poza tym że grunt to wiedzieć czego sie nie wie i że salceson jest sprytny i że jak czegoś nie rozumiem to mam założyć zeszyt co mnie gryzie.

    • 0 0

  • Szu jest pozytywnie zakręcony:D... tylko że ta pała wystawiła mi 4 jako propozycje:/... ale i tak jest najlepszym belfrem w 24

    "...Im starsza książa, tym lepszy papier toaletowy..."
    by Szu

    • 0 0

  • Życzę kolejnych sukcesów!

    Również byłem uczniem Ryszarda Szubartowskiego i uważam, że to fenomenalny pedagog. Szkoda, że polskie szkolnictwo ma tak niewiele osób o podobnym podejściu do ucznia.

    Mam nadzieję, że stowarzyszenie,, Talent'' okaże się sukcesem.

    • 1 0

  • Do Macro

    Potwierdzam. Jak najbardziej mam na myśli V LO w Gdyni (Oksywie) Tam też Pan Rysiu przez wiele lat nauczał informatyki.

    • 0 1

  • Do kici.

    Piszesz o V LO w Gdyni ? Możesz potwierdzić, bo nie jestem pewien, że właśnie Szubartowski prowadził tam zajęcia fakultatywne z informatyki ? Trochę czasu minęło, ale pamietam, że prowadzacy był rewelacyjny, no i twarz na zdjęciu jakoś kojarzę:)

    • 0 0

  • Filip Wolski

    ten młodzieniec to geniusz, Szu powinien dziekowac Bogu i jego rodzicom za ten wielki dar. mowie powaznie. Taki Mozg zdarza sie jeden na epoke

    • 0 0

  • Odp... Albo jeden wielki bajzel...

    • 0 0

  • Bill Gates

    zablokował rozwój informatyki niszcząc wolne oprogramowanie, jak nie wiesz o czym piszesz to nie pisz, gdyby nie Microsoft mielibyśmy dziś o wiele sprawniejsze, lepiej wykorzystujące możliwości komputera oprogramowanie.

    • 0 0

  • takie uogolnienie

    no bez przesady - Bill moze najlepszym informatykiem nie jest, ale zarabia na najbardziej rozpowszechnionym systemie operacyjnym. Pomijajac wady tego systemu - byl on w swoim czasie skokiem zdecydowanie naprzod i pozwolil na "wprowadzenie komputerow pod strzechy".
    W szkole sredniej uczylam sie (lata 90-94) na terminalach dosa i nortona commandera. Internet to byla czarna magia, cos nieosiagalnego i czulam sie troche jak glupek na cwiczeniach z informatyki w 95 roku.
    Chyba nie chodzi tylko o spotkania z takimi "guru" informatycznymi, ktorzy wprowadzili skomplikowana nowinke do wysoce skomplikowanego programu znanego waskiemu gronu wtajemniczonych innych guru informatyki klasy nieco nizszej niz guru wyzszy?
    Tak na zakonczenie - znajdz mi prosze wsrod 10 nie-informatykow (rozumiem tutaj nie tylko osoby z wyksztalceniem informatycznym, ale tez te, ktore zajmuja sie "zarobkowo" np. programowaniem, skladaniem komputerow itp zajeciami) wiecej niz 1 osobe, ktora znalaby - nie tylko z nazwy - linuxa lub inne programy operacyjne.

    • 0 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Reklama

Statystyki

Wydarzenia

Piknik "Rodzina, Zdrowie, Nauka = Merito"

w plenerze, warsztaty, kiermasz, zajęcia rekreacyjne

I Ogólnopolska Konferencja Ginekologii, Położnictwa i Chorób Piersi MEDFEM

konferencja

VI Ogólnopolska Konferencja Naukowa Fizjoterpia Pediatryczna

250 zł
warsztaty, konferencja

Sprawdź się

Sprawdź się

Wybierz poziom

Jemioła nie jest:

 

Najczęściej czytane