• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

MEN pokazało nowe podstawy programowe i siatki godzin

Elżbieta Michalak-Witkowska, Ewa Palińska
2 grudnia 2016 (artykuł sprzed 7 lat) 
Nowa podstawa programowa dla ośmioklasowych szkół podstawowych i siatki godzin dla wszystkich etapów nauczania - do 10 grudnia MEN czeka na uwagi nauczycieli, dyrektorów i wszystkich innych zainteresowanych tematem. Nowa podstawa programowa dla ośmioklasowych szkół podstawowych i siatki godzin dla wszystkich etapów nauczania - do 10 grudnia MEN czeka na uwagi nauczycieli, dyrektorów i wszystkich innych zainteresowanych tematem.

Ministerstwo Edukacji Narodowej przedstawiło projekty podstawy programowej kształcenia ogólnego do ośmioletniej szkoły podstawowej oraz ramowe plany nauczania dla wszystkich typów szkół. - Zachęcamy ekspertów, nauczycieli, rodziców, uczniów do przesyłania opinii. Czekamy na nie do 9 grudnia - mówi Justyna Sadlak z biura prasowego MEN.



Nowy ranking szkół podstawowych 2022 w Trójmieście



Czy czas na nadsyłanie uwag, jaki dał MEN, jest wystaraczający?

Podstawa programowa kształcenia ogólnego dla szkół podstawowych oraz ramowe plany nauczania - to dwa projekty, które MEN przekazało 30 listopada do opiniowania wszystkim zainteresowanym w ramach prekonsultacji.

- Zachęcamy ekspertów, nauczycieli, rodziców, uczniów do przesyłania opinii. Czekamy na nie do 9 grudnia - mówi Justyna Sadlak z biura prasowego MEN. - W najbliższych miesiącach pokażemy też podstawy programowe do szkół ponadpodstawowych, choć na to mamy jeszcze czas, bo wejdą one do szkół dopiero w roku szkolnym 2018/2019.
Opinie jeszcze tylko przez osiem dni można zgłaszać mailem na adresy: podstawa programowa: podstawaprogramowa@men.gov.pl, ramowe plany nauczania: ramoweplany@men.gov.pl.

Zakres materiału w kl. I-III szkół podstawowych

Pierwszy okres kształcenia w szkole podstawowej, obejmujący klasy I-III szkoły podstawowej, to tzw. edukacja wczesnoszkolna. Organizowana jest przez nauczyciela, którego zadaniem jest zaplanowanie pracy z uczniami w taki sposób, by, jak czytamy w podstawie programowej, "dojrzałość fizyczna, emocjonalna, społeczna i poznawcza uczniów umożliwiła im rozpoczęcie nauki na drugim poziomie edukacji".

Sprawdziliśmy, jakie lektury do wspólnego i indywidualnego czytania znalazły się w rozpisce nauczania polonistycznego. To m.in. Baśnie Andersena, powieść "Anaruk, chłopiec z Grenlandii" Centkiewicza, "Cukierku, ty łobuzie" Cichoń, dalej A. Frączek "Ranu Julek. O tym, jak Julian Tuwim został poetą", A. Lindgren, "Dzieci z Bullerbyn" i kilka innych.

Czego w edukacji wczesnoszkolnej będą uczyć się uczniowie z matematyki? O komentarz do podstawy programowej poprosiliśmy Agnieszkę Szulc, kierownika redakcji matematyki w Gdańskim Wydawnictwie Oświatowym.

- W podstawie dla klas 1-3 duże zaniepokojenie budzi wprowadzenie algorytmów działań pisemnych. Jest to szkodliwe dla rozwoju matematycznego dzieci, co potwierdzają badania. Zbyt wczesne wprowadzenie działań pisemnych sprawia, że dzieci nie umieją liczyć w pamięci i z czasem mają kłopoty z matematyką - przekonuje Agnieszka Szulc.
Wszelkie szczegółowe wytyczne dotyczące przerabianego materiału, zajęć i sposobu ich prowadzenia dostępne są na stronie ministerstwa.

Klasy IV-VI: dużo polskiego, j. obcego, matematyki i w-fu

Z siatek godzin obowiązkowych zajęć edukacyjnych oraz zajęć z wychowawcą wynika, ze najwięcej godzin w tygodniu będzie z takich przedmiotów, jak język polski, matematyka, w-f i język obcy.

Ramowy plan nauczania dla szkoły podstawowej przygotowany przez MEN. Znacznik przy godzinach z j. obcego oznacza dodatkowe godziny języka, będącego drugim językiem nauczania w oddziałach dwujęzycznych. Ramowy plan nauczania dla szkoły podstawowej przygotowany przez MEN. Znacznik przy godzinach z j. obcego oznacza dodatkowe godziny języka, będącego drugim językiem nauczania w oddziałach dwujęzycznych.
W nauczaniu polonistycznym znów obserwujemy powrót do obowiązkowej listy lektur i listy pozycji uzupełniających. I tak, przez cztery lata nauki uczniom w każdej klasie będzie towarzyszył "Pan Tadeusz".

Jak nauczyciele oceniają dobór lektur zaproponowany przez MEN?

- Zapoznałem się z podstawą w zakresie lektur obowiązkowych w klasach IV-VIII szkoły podstawowej i w mojej opinii zaproponowany dobór lektur nie jest najszczęśliwszy, może jedynie zniechęcić ucznia do czytania - mówi Łukasz Bieszke, polonista z I Społecznego Gimnazjum STO w Gdańsku. - Bardzo podobne lektury miałem w swojej szkole podstawowej, kilkanaście lat temu, a przecież świat się zmienił, poszedł do przodu. Moim zdaniem czytanie "Siłaczki" czy "Syzyfowych prac" w całości zamęczy dzisiejszą młodzież, nie mówię tu tylko o archaicznym języku, ale też o oderwaniu tekstu od ich rzeczywistości. Co mi się najbardziej nie podoba, to zabieranie nauczycielom wolności. Do tej pory mogłem sam wybierać teksty, z jakimi chciałem pracować na lekcji ze swoimi uczniami. Teraz zostały mi one narzucone. Żałuję też, że w zaproponowanym spisie nie ma np. Orwella czy Lema, bo w mojej opinii właśnie teksty takich autorów warto znać.
Zastrzeżenie do listy lektur mają też wydawcy podręczników.

- Mam dużo zastrzeżeń do zestawu lektur, zwłaszcza w klasie VI jest sporo trudnych pozycji, na przykład "Śmierć urzędnika" Antoniego Czechowa. Wcześniej to opowiadanie omawiało się dopiero w gimnazjum. A obok genialnego Czechowa w lekturach obowiązkowych znalazł się na przykład "Felix, Net i Nika" oraz "Gang Niewidzialnych Ludzi" Rafała Kosika - mówi Agnieszka Łuczak, współautorka podręczników do języka polskiego dla szkoły podstawowej i gimnazjum z serii "Między nami" wydawanych przez GWO. - Z kolei w VIII klasie w lekturach uzupełniających znajdziemy "Igrzyska śmierci" Suzanne Collins, obok "Neli na kole podbiegunowym" i "Wspomnień wojennych" Karoliny Lanckorońskiej. To dosyć dziwne zestawienie, zważywszy na to, że książka o Neli nadaje się w zasadzie dla małych dzieci. Jak ten zestaw lektur połączyć? Mam wrażenie, że autorzy podstawy nie mieli pomysłu na ciekawe, współczesne lektury dla uczniów. Osobiście rozszerzyłabym zestaw lektur, zwłaszcza lekturę uzupełniającą, o nowe, wartościowe teksty literackie ze współczesnej literatury dziecięcej i młodzieżowej. W podstawie jest na szczęście zapis o wyborze innych tekstów kultury, więc nauczyciel będzie miał tutaj jakąś możliwość manewru. Mam nadzieję, że z niej skorzysta.
Więcej, bo poza czwartą klasą szkoły podstawowej po dwie godziny w tygodniu, będzie też zajęć z historii. Z tego przedmiotu znacznie powiększył się zakres omawianego materiału. W klasie IV pojawią się m.in. zagadnienia związane z chrztem Polski, takimi postaciami jak Chrobry, Kazimierz Wielki, Jan III Sobieski, ale też Piłsudski i jego żołnierze, Eugeniusz Kwiatkowski i budowa Gdyni czy wydarzenia związane z "Solidarnością". W klasie V uczniowie omówią materiał zaczynając od cywilizacji starożytnych, świata islamskiego i Bizancjum, a kończąc na Europie XV i XVI w., klasa VI to XVII i XVIII wiek, aż do rozbioru Polski i okresu napoleońskiego w Europie. Nauka w kl. VII zacznie się od Europy po kongresie wiedeńskim, a skończy na II Rzeczpospolitej, klasa VIII to II wojna światowa, czasy komunizmu i stalinizmu w Polsce, przez III Rzeczpospolitą aż do przystąpienia Polski do Unii Europejskiej w 2004 r.

- Sporo zagadnień historycznych z gimnazjum przeszło do szkoły podstawowej i dzieciaki będą je poznawać dwa lata wcześniej. W V klasie będą np. porównywać systemy sprawowania władzy oraz organizacji społeczeństw w starożytnym Egipcie, Atenach i Rzymie, będą też poznawać instytucje systemu lennego... Nie jestem pewien, czy jedenastolatek zrozumie mechanizmy sprawowania władzy w starożytności - mówi Tomasz Małkowski, autor podręczników historycznych do klas IV-VI wydawanych przez GWO.
Autorzy podręczników do historii zwracają też uwagę na plusy, choć przyznają, że ilość materiału może budzić niepokój.

- Podobają mi się obrazki z dziejów Polski dla IV klasy, omawiane na przykładach ważnych postaci i wydarzeń: Mieszko I, Jadwiga i Jagiełło, unia polsko-litewska itp. To dobry materiał, żeby zaciekawić dzieci. Ponadto oprócz części obowiązkowej jest część nieobowiązkowa. Nauczyciel ma wybór, może się zastanowić, co zainteresuje jego klasę - dodaje Tomasz Małkowski. - Niestety, w klasach V-VIII wyboru już nie ma, tam wszystko jest obowiązkowe. Do tego ilość materiału budzi mój niepokój. V klasa zaczyna się od cywilizacji starożytnych, a kończy na XVI wieku. Niełatwo będzie zdążyć.
Rozwój umiejętności matematycznychucznia klas IV-VIII podzielony został na dwa etapy: poznawania matematyki za pomocą konkretnych odniesień do rzeczywistości oraz rozwoju umiejętności abstrakcyjnych.

- Podoba nam się ten podział na etapy zaproponowany. Jeśli chodzi o zakres materiału, to podstawa dla klas IV-VI właściwie nie została zmieniona. Natomiast podstawa dla klas VII-VIII stanowi podzbiór dotychczasowej podstawy gimnazjalnej, z tym że dołożono tam sporo wymagań, które mogą uczniom sprawić trudności. Mam na myśli dowodzenie w geometrii, podstawy kombinatoryki i rachunku prawdopodobieństwa - tłumaczy Agnieszka Szulc. - To są oczywiście ciekawe zagadnienia, ale wcześniej uczono ich dopiero w szkole średniej. A i tak nie wszyscy uczniowie dawali sobie z nimi radę. Mamy więc obawy, czy te zagadnienia nie zniechęcą uczniów do matematyki.
Zmiany również w liceach

Projektu podstawy programowej do liceum MEN jeszcze nie podało, jednak na podstawie opublikowanego ramowego programu nauczania możemy wysnuć pierwsze wnioski.

- Z uwagi na planowane zmiany w strukturze systemu oświatowego działające przy III LO w Gdyni Gimnazjum nr 24 ulegnie wygaszeniu i dlatego koncentruję swoją uwagę na propozycjach MEN odnoszących się do przyszłego 4-letniego liceum, którym będzie w przyszłości gdyńska "Trójka" - mówi Wiesław Kosakowski, dyrektor III LO i Gimnazjum nr 24 w Gdyni. - Opublikowane wczoraj przez MEN ramowe programy nauczania dla liceum ogólnokształcącego traktuję jako początek dyskusji, do której zachęca także i MEN.
Ramowy plan nauczania dla liceum przygotowany przez MEN. Znacznik przy godzinach z j. obcego oznacza dodatkowe godziny języka, będącego drugim językiem nauczania w oddziałach dwujęzycznych.

Ramowy plan nauczania dla liceum przygotowany przez MEN. Znacznik przy godzinach z j. obcego oznacza dodatkowe godziny języka, będącego drugim językiem nauczania w oddziałach dwujęzycznych.
Jeśli projekt wejdzie w życie, od nowego roku szkolnego licealiści poświęcą najwięcej godzin (podobnie jak w szkole podstawowej) na naukę języka polskiego (4 godziny w tygodniu), matematyki (w zależności od klasy 3 bądź 4 godziny tygodniowo) oraz historii (2 godziny w tygodniu). Na realizację przedmiotów w zakresie rozszerzonym MEN planuje przeznaczyć w kolejnych klasach 3, 4, 7 i 6 godzin tygodniowo.

- Pierwszą z moich sugestii/uwag adresowanych do MEN będzie propozycja uelastycznienia przydziału godzin dydaktycznych na poszczególne przedmioty w całym 4-letnim okresie nauki w liceum, w zależności od typu ścieżki edukacyjnej ucznia, a więc wyboru przedmiotów realizowanych w zakresie rozszerzonym - mówi dyr. Kosakowski. - Chodzi o to , aby np. uczeń, który wybierze naukę matematyki oraz fizyki w zakresie rozszerzonym, mógł zakończyć edukację w zakresie przedmiotów nauczanych w zakresie podstawowym już w klasie II liceum, a najpóźniej w klasie III, tak, aby w klasach III i IV (ewentualnie tylko w IV), lepiej przygotować się do matury i studiowania na wybranej uczelni. Oczywiście nie dotyczyłoby to, bez względu na zakres nauczania, języka polskiego i języka obcego, a więc przedmiotów obowiązkowych na maturze, oraz historii - trudno byłoby 8 godzin "zmieścić" w dwa lata .
W programie liceum znajdą się również takie przedmioty, jak wiedza o kulturze i filozofii (2 godz. w tygodniu przez pierwsze dwa lata), czy "edukacja dla dla bezpieczeństwa (1 godz. w tygodniu, w pierwszej klasie). Wielką przegraną ramowego planu nauczania okazała się informatyka, na naukę której przeznaczona zostanie 1 godzina tygodniowo w trzech pierwszych klasach.

- Zamiast wiedzy o kulturze lub filozofii realizowanej w wymiarze 1 godziny w tyg. w klasie pierwszej zdecydowanie optuję za minimum dwiema godzinami filozofii, w tym retoryki, w klasie drugiej. Każdy statystyczny uczeń II klasy LO , z racji wieku bardziej dojrzały, będzie w stanie zdecydowanie lepiej wykorzystać wiedzę filozoficzną nabytą w klasie II podczas nauki przedmiotów w zakresie rozszerzonym w klasie III oraz IV - mówi Wiesław Kossakowski. - W ramach informatyki, której wymiar godzinowy jest zbyt mały jak na wyzwania XXI wieku , uczniowie, bez względu na wybraną ścieżkę edukacyjną, powinni uczyć się programowania, algorytmów przez wszystkie 4 lata nauki w liceum.
Wymiar godzin przeznaczonych na realizację zajęć religii lub etyki, wychowania do życia w rodzinie, języka mniejszości narodowej, etnicznej lub języka regionalnego, naukę własnej historii i kultury, zajęć sportowych w oddziałach i szkołach sportowych oraz szkołach mistrzostwa sportowego określają odrębne przepisy, o których mowa w art. 18 ust. 5 oraz art. 109 ust. 2 Ustawy prawo oświatowe.

Miejsca

Opinie (237) 8 zablokowanych

  • Edukacja dla bezpieczeństwa

    Nauka udzielania pierwszej pomocy jest bardzo ważna a jednak jest lekceważona w szkołach, powinna być zarówno w 7 i 8 klasie, w tym wieku uczniowie powinni umieć pomóc w nagłym przypadku drugiej osobie.

    • 2 0

  • Technika

    Dobrze by było gdyby technika była po 2 godziny w tygodniu z podziałem na gr dziewcząt i chłopców tak jak to było kiedyś w szkołach podstawowych, były pracownie techniczne i na pewno wiele się wtedy nauczyliśmy praktycznych rzeczy.

    • 3 0

  • Biologia w szkole jest nie potrzebna, przyszli wykwalifikowani lekarze również....

    Jak widac w spoleczenstwie polskim nie potrzeba juz wykwalifikowanych lekarzy. Wszyscy są zdrowymi patriotami a leczyc się nie trzeba. Taki wniosek nasuwa się po uwzględnieniu obcietych do minimum godzinach biologii a propagowaniu historii. To jest cofanie się do lat 90 i propagowanie kształcenia przyszłych bezrobotnych archiwistów, politologow i politykow chlepiacych się do poszerzenia wspolnego
    koryta.

    • 0 1

  • okropna zmiana w edukacji technicznej

    bardzo malo godzin zajęć technicznych spowoduje jeszcze większe braki z podsaw wiedzy technicznej w otaczjącym świecie dokumentacja techniczna będzie zupełną nowościa w szkołch branżowych czy technikach o co tu naprawde chodzi kiedy uczyć dzieci zdrowych nawyków żywienowych czy aby napewno chodzilo o dzieci

    • 4 0

  • Technika

    W dawnej szkole podstawowej zajęć technicznych było po 2 godziny w kl.4-6. teraz jest po jednej i to tylko w kl. 4,5,i6. Nikt nie bierze pod uwagę zajęć praktycznych gdzie dzieci się czegoś użytecznego uczą i robią to chętnie. Na pojedynczych lekcjach brakuje czasu na ćw. praktyczne. Szkoda!!!!! A zajęcia religii od przedszkola do liceum po 2 godziny? Od samego modlenia " piekarz chleba nie napiecze".

    • 4 1

  • (1)

    Zbyt mało przedmiotów przyrodniczych. Mało na przedmioty rozszerzone , biologii i chemii Jak będzie się rozwijała na szczeblu akademickim polska nauka. Już nauczyciele akademiccy narzekają na poziom kształcenia młodzieży. Przy 20 godzinach rozszerzenia w danej klasie, np. np. na 3 przedmioty przypada na 4 lata tylko 6 godzin. To stanowczo za mało przy tej podstawie. My rodzice będziemy musieli wysłać swoje dzieci na korepetycje.

    • 1 0

    • i o to chodzi

      w szkole spis treści z przedmiotów przyrodniczych i humanistyczna propaganda polityczna a rzeczy potrzebne na korepetycjach

      • 0 0

  • Zagrożone etaty

    Jestem nauczycielką nauczania zintegrowanego. W mojej szkole jest 14 oddziałów klas 1-3. Dwieście metrów od szkoły, w której pracuję zostaje likwidowane gimnazjum. W chwili obecnej dyrektor gimnazjum i nauczyciele ,,walczą'' o powstanie w ich budynku podstawówki (trzeciej na osiedlu). Poruszył związki zawodowe, senatorów , wiceprezydenta itp. Prawdopodobnie z sukcesem...Osiedle należy do starzejących się i za kilka lat miały być w mojej szkole utworzone trzy klasy pierwsze. W obecnej sytuacji może jedna w jednej ze szkół i dwie w drugiej. Prognoza- za kilka lat jedna placówka prawdopodobnie zostanie zamknięta. Szkoda, że ogromne nakłady finansowe (przystosowanie sal lekcyjnych do przyjęcia dzieci- ławki, stoliki, świetlica, sanitariaty, pomoce dydaktyczne itp. zostaną wyrzucone w błoto). Los nauczycieli pracujących w klasach 1-3 w mojej szkole również jest zagrożony, albowiem nauczyciele pracujący w gimnazjum pragną zdobyć kwalifikacje do pracy w klasach edukacji wczesnoszkolnej. Ja i moje koleżanki z wieloletnim doświadczeniem zostaniemy wówczas bez pracy.
    BRAWO DOBRA ZMIANA!!!!!!!!!!!!!!!!!

    • 0 2

  • mało

    Dobrze się można matematyki bez korepetycji przy 4 godzinach w tygodniu - 1 lekcja 1 temat i dalej bez ćwiczeń i doskonalenia BRAWO!

    • 1 0

  • Kpina z przedmiotów przyrodnniczych

    biologia, chemia, geografia, fizyka mają się kończyć egzaminem na koniec szkoły podstawowej i są tak okrojone, w tak rozpaczliwie minimalnej liczbie że w małych wiejskich szkołach nauczyciel musiałby uczyć tych czterech przedmiotów żeby nazbierać etat.
    co za skur.... z tych pisowców!
    Nie każde dziecko chce się uczyć historii, polskiego czy matematyki. A 20 godzin w-f dla kogo? Skoro większość ma zwolnienia!

    • 3 0

  • ale skur..two!!!!!!!!

    w szkole podstawowej godziny okrojone do nędznego minimum.
    po ch... tyle tego w-f skro uczniowie i tak załatwiają sobie zwolnienia lekarskie?!
    Co za skur.... z tyg pis dzielców!

    • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Reklama

Statystyki

Wydarzenia

Trójmiejski Dzień Zielonych Budynków

123 zł
konferencja

Piknik "Rodzina, Zdrowie, Nauka = Merito"

w plenerze, warsztaty, kiermasz, zajęcia rekreacyjne

Festiwal Dobrego Porodu VI

15 zł
warsztaty, spotkanie, konferencja, targi

Sprawdź się

Sprawdź się

Wybierz poziom

Żołądź to owoc:

 

Najczęściej czytane