Korepetycje to już nie ratunek ostatniej szansy. Dziś, po części ze względu na ich ogólnodostępność, z dodatkowych lekcji korzystają nie tylko ci, którym grozi "pała", ale też ci, którzy chcą ugruntować i uporządkować swoją wiedzę bądź po prostu powtórzyć materiał przed sprawdzianem. Oferta zajęć jest bogata i różnorodna, a za godzinę lekcji, w zależności od przedmiotu, zaawansowania materiału oraz korepetytora, zapłacimy od kilkudziesięciu do nawet kilkuset złotych.
tak i byłe(a)m zachwycony(a) formą zajęć
31%
tak, ale to nie dla mnie - wolę tradycyjne zajęcia, w obecności korepetytora
52%
tak i obie opcje odpowiadają mi tak samo
17%
Jeszcze kilka lat temu o tym, że ktoś korzysta z korepetycji, mówiło się z zażenowaniem, bo był to dowód na to, że ktoś nie radzi sobie z nauką. Dziś to postrzeganie się zmieniło.
- Ja sama, kiedy korzystałam z korepetycji w liceum, w latach 90., nie przyznawałam się do tego znajomym, bo było to postrzegane jako coś żenującego, świadczącego o tym, że ktoś sobie nie radzi z nauką - wspomina Marta, mama 16-letniego Tomka, ucznia jednego z gdańskich techników. - Dziś jest inaczej. Uczniowie nie tylko otwarcie przyznają się przed kolegami z korzystania z tego rodzaju pomocy, ale też proszą nauczycieli o wskazanie tego, nad czym pod okiem korepetytora mają popracować. I nie dotyczy to często uczniów, którzy sobie z czymś nie radzą, ale głównie tych, którzy robią rozszerzenie z jakiegoś przedmiotu, chcą ugruntować swoją wiedzę i poczuć się pewnie.
Korepetycje nie tylko dla tych, którzy chcą poprawić "pałę"
Wzrost popularności korepetycji online wynika też z faktu, że korzystanie z nich nigdy nie było tak proste. Uczeń może korzystać ze zdalnych lekcji elastycznie, stosownie do potrzeb, czasem wręcz zamawiając je w ostatniej chwili, jeśli np. odrabiając wieczorem lekcje, nie radzi sobie z zadaniem domowym.
Korepetytorzy przyznają jednak, że najliczniejszą grupę ich klientów stanowią ci, którzy korzystają z pomocy regularnie, aby przede wszystkim ugruntować wiedzę i nadrobić ewentualne braki, aby móc pewnie "iść" dalej z materiałem.
- Generalnie ostatnio większą liczbę zgłoszeń na korepetycje dostaję od klientów zainteresowanych jedno- albo dwugodzinną lekcją, które są potrzebne do poprawy bieżącej oceny ze sprawdzianu albo do wyjaśnienia jednego tematu - komentuje Władysław, doktorant i nauczyciel akademicki na Uniwersytecie Gdańskim, udzielający korepetycji z chemii. - Najczęściej zgłaszają się do mnie uczniowie, którzy mają zaległości niepozwalające im na opanowanie bieżącego materiału. Program z chemii jest ułożony bowiem w taki sposób, że każdy temat ściśle wiąże się z poprzednim i prawie zawsze jest tak, że nie ma możliwości pójścia dalej z nauką, jeśli nie uzupełni się braków. Uczeń ma więc więcej materiału do nadrobienia, niż pierwotnie zakładał. Systematyczne zajęcia nawet raz w tygodniu z przedmiotu, z jakiego uczeń ma zaległości, rozwiązują ten problem i pomagają w rozumieniu bieżących tematów.Korepetycje online coraz popularniejsze
Przeprowadzenie nauki zdalnej wcześniej utrudniał też brak bądź ograniczony dostęp do internetu.
- Kiedyś mało kto miał internet, a i nie było odpowiednich narzędzi np. portali, na których można by się ogłaszać - wspomina Adam Kawa, magister inżynier fizyki, który udziela korepetycji od 2004 r. - Ogłoszenia dawało się po prostu (po odpowiedniej opłacie) do gazet papierowych - anonse. Rynek korepetycji nie był jeszcze tak rozwinięty, jak ma to miejsce dzisiaj. Z czasem powstały różne strony internetowe oferujące użytkownikom płatne bądź darmowe zamieszczanie ogłoszeń różnego typu - w tym o korepetycje. Oprócz korepetycji tradycyjnych (face to face) z czasem w miarę rozwoju technologii otworzyły się możliwości korepetycji zdalnych - tzw. online. Uczysz online i szukasz klientów? Dodaj swoje ogłoszenie na naszej stronie
Korepetycje online - nieoceniona wygoda dla mobilnych
Przyjmowanie korepetytora we własnym domu bywa dla wielu osób kłopotliwe. Nie zawsze istnieje też możliwość podjechania do miejsca wskazanego przez korepetytora. W takiej sytuacji lekcje online wydają się opcją idealną.
- Były mąż mieszka 120 km od Trójmiasta, jesteśmy po rozwodzie, dzielimy się opieką nad trojgiem naszych dzieci - opowiada Renata. - Dzięki nawiązaniu stałej współpracy z korepetytorami świadczącymi usługi online, naszym dzieciom nie robi różnicy, gdzie się uczą - czy u mamy, czy u taty. Początkowo wybieraliśmy takich nauczycieli, którzy uczą też osobiście, na wypadek, gdyby forma zdalna się nie sprawdziła. Okazało się jednak, że dzieci są jeszcze bardziej skupione na nauce, kiedy odbywa się zdalnie, niż odczuwając na sobie presję nauczyciela siedzącego obok.
Korepetycje online atrakcyjniejsze niż tradycyjne?
Choć korepetycje online nieustannie zyskują na popularności, nie brakuje osób, które podchodzą do nich sceptycznie, z góry zakładając, że podczas kontaktu osobistego efekty nauki będą lepsze.
- Mama jednego z moich uczniów wychodziła z takiego założenia, więc jeździłam na lekcje do chłopca do domu przez około pół roku. Do czasu, aż zachorował, i aby nie pozostał w tyle z materiałem, mama wreszcie zgodziła się na lekcje zdalne - opowiada Dorota, anglistka, udzielająca korepetycji od 2005 r. - Już pierwsza zdalna lekcja okazała się strzałem w dziesiątkę, bo zamiast siedzieć przy nudnym podręczniku, mogłam posłużyć się mnóstwem materiałów multimedialnych, posurfować z uczniem po internecie w poszukiwaniu informacji rozwijających słownictwo czy pograć w scrabble, ćwicząc przy okazji pisownię. Chłopiec był zachwycony taką formą nauki i zaczął robić ogromne postępy. Mama na szczęście to zauważyła i zgodziła się, aby lekcje zdalne odbywały się częściej.
Zdalne lekcje - jak to działa?
Aby lekcja zdalna mogła się odbyć, potrzebny jest obustronny dostęp do sprzętu umożliwiającego przesyłanie danych audio/wideo. Nauczyciele często korzystają z programów, z których na co dzień korzysta młodzież, np. kontaktując się ze swoimi kolegami.
- Chyba jednym z pierwszych programów służących do wideorozmów był Skype. Ja używam go do dziś. Jednak wiem, że wiele osób - korepetytorów - korzysta z innych programów, np.: Zoom, WhatsApp, Discord, Microsoft Teams czy Facebook Messenger - opowiada Adam Kawa, udzielający korepetycji z fizyki. - Każdy z tych programów różni się nieco interfejsem, aczkolwiek idea jest ta sama - nawiązanie dwukierunkowego połączenia audio-wizualnego.
Jeśli chodzi o kwestię dźwięku, to praktycznie każdy laptop dziś ma wbudowany mikrofon, a w komputerach stacjonarnych, jeżeli go nie ma, to zawsze można dokupić go oddzielnie i podłączyć. Przekaz obrazu wideo to druga sprawa. Według mnie nie jest on konieczny - aczkolwiek obserwując zachowanie i mimikę ucznia, jestem w stanie wywnioskować to, czy rozumie omawiany na korepetycjach temat. Do przekazu wideo używa się kamerek internetowych, najczęściej obecnie o rozdzielczości full HD. I znów niemal każdy laptop ma wbudowaną taką kamerkę, a do komputerów stacjonarnych czy laptopów gamingowych można je dokupić. W nagłych sytuacjach, w kwestii sprzętu i oprogramowania, można zejść do absolutnego minimum:
- Zdarzało mi się już prowadzić lekcje przez telefon - zarówno jeśli chodzi o konwersacje, jak i robienie uczniom tekstów za pośrednictwem SMS-ów. Sytuacja była nagła, bo młodzież pilnie potrzebowała pomocy, a mój lot powrotny z wakacji opóźnił się o jeden dzień, więc zmuszona byłam pracować z lotniska - wspomina Frauke, nauczycielka języka niemieckiego oraz polskiego jako obcego.
Rekrutacja do szkoły średniej 2024/25. Ile punktów do zdobycia mają ósmoklasiści?
Jak podczas lekcji zdalnych sprawdzić ucznia przy tablicy?
Jeśli chodzi o przedmioty humanistyczne, to rodzicom łatwiej zaakceptować to, że lekcje odbywają się online. Nie mogą sobie jednak wyobrazić, w jaki sposób na odległość można wytłumaczyć np. matematykę, chemię czy fizykę, gdzie śledzenie tego, jak rozwiązuje się zadanie, jest obligatoryjne. Nauczyciele zapewniają jednak, że tablice wirtualne spełniają swoją rolę nie gorzej niż te tradycyjne.
- W przedmiocie ścisłym, takim jak fizyka, bardzo ważne są wzory, ich przekształcenia oraz komentarze przy rozwiązywaniu zadań razem z uczniem/studentem - przyznaje Adam Kawa. - Dlatego równolegle do przekazu audiowizualnego wykorzystuję specjalną tablicę, na której ja oraz mój uczeń/student możemy jednocześnie pisać. Jeśli chodzi o mnie, to posiadam sprzęt w postaci tabletu wraz ze specjalnym rysikiem. Dzięki temu pisanie jest znacznie łatwiejsze niż za pomocą myszki - i jest zbliżone do pisma naturalnego. Oferta takich wirtualnych tablic jest bogata, a wybór należy do korepetytora i jego indywidualnych preferencji. - Kiedy nawiązuję z kimś dłuższą współpracę, zalecam kupno tabletu graficznego, choćby najtańszego. Wówczas rozwiązywanie zadań przebiega znacznie sprawniej - dodaje Robert, absolwent matematyki stosowanej, udzielający korepetycji od 13 lat.
Jak znaleźć nauczyciela udzielającego lekcji online?
W dobie internetu to niezwykle proste - ofert w sieci jest tyle, że można w nich dowolnie przebierać. Korepetytorzy przestrzegają jednak, aby nie podejmować takiej decyzji zbyt pochopnie.
- Internet dosłownie zasypany jest ofertami lekcji online, ale proszę mieć na uwadze, że takie korepetycje jest dziś w stanie zaoferować każdy, przez co efekty wcale nie muszą być zadowalające - opowiada Jarosław, udzielający korepetycji z biologii osobom wybierającym się na studia medyczne. - Warto stawiać na sprawdzone strony internetowe oraz takich nauczycieli, którzy nie mają oporów przed podaniem informacji na temat swojego wykształcenia. Jeśli komuś zależy na korepetycjach w systemie hybrydowym, czyli część online, część osobistych, warto przejrzeć oferty na portalach lokalnych. Tam też z reguły stawki godzinowe są niższe, bo korepetytorzy nie muszą odprowadzać wysokiej prowizji, jakiej żądają czasem niektórzy pośrednicy. Kiedy już wybierzemy osobę, należy nawiązać z nią kontakt.
- Uczniowie/studenci (lub ich rodzice) po znalezieniu odpowiadającej im oferty edukacyjnej najczęściej dzwonią lub piszą SMS (rzadziej piszą na adres e-mail) i umawiają się na konkretny termin - tłumaczy Adam Kawa, udzielający korepetycji z fizyki. - Najczęściej chodzi im o korepetycje regularne - raz na tydzień 1 lub 2 godziny tygodniowo. Zdarzają się oczywiście korepetycje jednorazowe bądź tylko przed ważnym sprawdzianem czy pracą klasową. Jeśli są zadowoleni, to wracają przy kolejnych okazjach, aż w końcu decydują się na stałą współpracę, której celem jest ugruntowanie przerabianego materiału na tyle, aby uczeń na sprawdzianach czuł się pewnie.
Korepetycje online to rozwiązanie znakomite, ale nie dla wszystkich
Jak podkreśla Adam Kawa, korepetycje online mają wiele plusów. M.in.:
- dostępność (można wybierać w ofercie korepetytorów z całej Polski, a nawet świata
- elastyczność czasowa
- koszt (brak konieczności wydatków na paliwo bądź środki komunikacji publicznej)
Korepetytor wskazuje też jednak na istotne wady takiego rozwiązania. Są nimi:
- brak bezpośredniego kontaktu oraz ograniczona interakcja (co ma bardzo duże znaczenie w przypadku uczniów słabszych)
- problemy techniczne, choć te występują raczej rzadko.
- Według mnie korepetycje zdalne są bardzo dobrym wyborem dla uczniów zmotywowanych, zdolnych, którzy jeszcze bardziej chcą poszerzyć swoją wiedzę - podkreśla Adam Kawa, udzielający lekcji z fizyki, zarówno osobiście, jak i zdalnie). - Uczniom, którzy mają większe problemy z fizyką, polecałbym jednak korepetycje tradycyjne. Jak się płaci za lekcje online?
Obecnie dla korepetycji online standardem jest płatność za pomocą systemu BLIK. Zalety tego systemu to: natychmiastowość realizacji, wygoda i bezpieczeństwo.
Zdarza się też, szczególnie w przypadku firm świadczących takie usługi, że wymagana jest płatność przelewem. W tej sytuacji, jeśli decydujemy się na stałą współpracę, warto jednak spróbować wywalczyć bonifikatę.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
Filmy