- 1 Absolwent gdyńskiej "trójki" głównym naukowcem w OpenAI (66 opinii)
- 2 Rusza rekrutacja do szkoły średniej 2024/25. Jak zapisać się i wybrać klasę? (18 opinii)
- 3 Rekrutacja do szkoły średniej 2024/25. Jakie zasady? (25 opinii)
- 4 Zwyciężyli w Odysei Umysłów w Polsce. Czeka ich finał w USA (16 opinii)
- 5 Egzamin ósmoklasisty 2024. Zobacz arkusze (42 opinie)
- 6 Egzamin ósmoklasisty 2024. Arkusz z matematyki (27 opinii)
Michał Milka: Czas na miłość. Po spotkaniu autorskim książki "Łączę światy"
Michał Milka jest artystą, urzędnikiem, podróżnikiem, laureatem nagrody "Człowiek bez barier", gwiazdą telewizji. Był bohaterem pierwszej edycji programu "Down the Road. Zespół w trasie". Człowiek wielu talentów, człowiek orkiestra, jak mówią o nim jego bliscy, przyjaciele i wszyscy, którzy go poznali. Również my mieliśmy okazję poznać bliżej tego niezwykłego 38-letniego gdańszczanina, który wciąż obala mity wokół osób z zespołem Downa. Spotkanie autorskie z Michałem Milką oraz z Dorotą Bielską, autorami książki pt. "Łączę światy" (wyd. Bernardinum), przygotowała Wojewódzka i Miejska Biblioteka Publiczna w Gdańsku. Rozmowę prowadziła Aleksandra Rogowska-Lichnerowicz.
Recenzje książek z Trójmiasta
W czwartkowe popołudnie, 17 czerwca, w Wojewódzkiej i Miejskiej Bibliotece Publicznej im. Josepha Conrada Korzeniowskiego w Gdańsku odbyło się spotkanie autorskie z Michałem Milką i Dorotą Bielską z okazji premiery ich książki zatytułowanej "Łączę światy". Rozmowę poprowadziła Aleksandra Rogowska-Lichnerowicz, dziennikarka i prezenterka telewizji TVN, zajmująca się tematyką lifestyle'ową. Spotkanie miało charakter hybrydowy - część widzów mogła wziąć w nim udział na żywo w bibliotecznej czytelni na Targu Rakowym, pozostali zaś mieli możliwość oglądania transmisji online na fanpage'u biblioteki.
Kim jest bohater książki?
Bohaterem, zarówno wczorajszego spotkania, jak i książki biograficznej wydanej przez oficynę Bernardinum pt. "Łączę światy", jest Michał Milka, który na co dzień zajmuje się pracą biurową w Wydziale Spraw Obywatelskich Urzędu Miejskiego w Gdańsku. Jest pierwszą osobą z zespołem Downa zatrudnioną w magistracie. Milka jest także aktorem Teatru Razem, prowadzonego przez Jarosława Rebelińskiego, który również był obecny na spotkaniu. Michał brał też udział w projekcie Teatru Szekspirowskiego Przystanek Szekspir, o którym pisaliśmy w osobnym artykule.
Michała nie trzeba przedstawiać widzom programu "Down the road. Zespół w trasie". W programie tym, podczas zagranicznych podróży, Michał wspólnie z Przemkiem Kossakowskim i pięcioma innymi młodymi osobami z zespołem Downa obalali stereotypy na temat osób z trisomią 21. Niedawno udział w nim wziął inny gdańszczanin - Janek Skiba, zachęcony do tego właśnie przez Michała Milkę, o czym wspomina w rozmowie z nami. Już choćby na tym przykładzie widać, jak bardzo Michał jest zaangażowany w życie swojej społeczności, a robi naprawdę dużo, o czym mogliśmy się dowiedzieć podczas spotkania.
Zresztą to właśnie udział we wspomnianym programie, a także doświadczenia z podróży oraz inne przeżycia i codzienne zmagania Michała stały się kanwą do powstania książki, na którą składają się rozmowy oraz wspomnienia samego bohatera, jak i osób mu bliskich, jego rodziny, przyjaciół i współpracowników.
Kim jest autorka książki?
Tę specyficzną biografię opracowała pochodząca z Łodzi Dorota Bielska (rocznik 1976) - przyjaciółka Milki, a także jego menadżerka, teatrolożka, reżyserka, wykładowczyni, od wielu lat prowadząca i sama uczestnicząca w warsztatach rozwojowych i artystycznych, łącząca działania artystyczne ze ścieżką osobistego rozwoju, a także właścicielka firmy YouArt. Podczas spotkania opowiadała o tym, jak wyglądała praca nad książką, co było najtrudniejsze, jak długo powstawała ta publikacja. Bielska wspominała liczne ich spotkania i rozmowy, a także odwiedzanie się nawzajem, co sprawiło, że ich przyjacielska relacja jeszcze bardziej się umocniła.
Zapytana o to, czy bardzo musiała ingerować w wypowiedzi Michała i je zmieniać, odpowiedziała:
- Założyłam sobie na samym początku naszej pracy, że będę się starała jak najmniej ingerować. Wiadomo, że były takie typowe redaktorskie poprawki, jak w każdym z tych wywiadów, jednak starałam się oddać język Michała tak, jak on mówi. Wszystko to, co jest zawarte w Słowniczku w książce, są to słowa Michała, nic tam nie było redagowane - mówi Dorota Bielska.
Michał o sobie - lubię poznawać nowe kultury
Michał o sobie mówi bardzo chętnie, twierdzi, że ma bardzo barwne życie, że dużo podróżował i zwiedzał świat dzięki swojej mamie, która jest przewodniczką. Dowiedzieliśmy się, że zwiedził aż 23 kraje, a zapytany o to, gdzie podobało mu się najbardziej, stwierdził, że każdy kraj jest interesujący, a on sam bardzo lubi poznawać nowe kultury.
Michał o sobie - Piotruś Pan
Michał jest związany jako aktor z Teatrem Razem, w którym były plany, by wraz z Teatrem Miniatura zrealizować spektakl pt. "Piotruś Pan". Milka miał zagrać tytułową rolę. Niestety ze względu na epidemię do premiery nie doszło, jednak pomysł pozostał i być może zostanie zrealizowany. Michał z zapałem opowiada o przygotowaniach, o pracy w teatrze, widać, że jest to dla niego niezwykle ważne. Jest również szczęśliwy i podekscytowany tym, że teatr szuka nowego miejsca, do którego przeniesiona zostanie ich siedziba.
Michał o sobie - trudne tematy
Prowadząca spotkanie zapytała również o trudne tematy i momenty z życia Michała, gdy spotkał się on z agresją, został pobity i gdy przydarzały mu się inne nieprzyjemne sytuacje. Czy warto o tym mówić i to wspominać? Michał bez zastanowienia odparł, że tak, że trzeba podejmować te tematy, "bo są potrzebne". Jest to jeden z elementów walki o prawa osób niepełnosprawnych, np. prawa do pracy czy związków małżeńskich, bo jak stwierdził: "Związki są potrzebne". Zapytany z kolei o to, czy czuje się ambasadorem osób z zespołem Downa, odpowiedział bez chwili wahania: "Ja nim jestem".
Michał o sobie - plany na przyszłość
Poza premierą "Piotrusia Pana" Michał również bardzo czeka na zmiany, jakie go wkrótce czekają. W planach ma bowiem przeprowadzkę z Gdańska do Sopotu, gdzie będzie mieszkał wraz z paczką swoich przyjaciół. Będzie to ich pierwsze mieszkanie bez rodziców i jest to dla Michała kolejny krok do samodzielności i dorosłości. W planach Milki jest ponadto druga książka. Jak się dowiedzieliśmy, planowana jest druga część "Łączę światy", ponieważ w pierwszej nie zmieściło się wszystko. O czym będzie kontynuacja? Jak twierdzi sam bohater: o jego bliskich i o jego żonie.
Przesłanie Michała
Oficjalna część spotkania nie trwała długo, bo zaledwie nieco ponad pół godziny, jednak była bardzo intensywna i obfitująca w pytania zarówno prowadzącej rozmowę, jak i publiczności zgromadzonej przed ekranami oraz tej w bibliotecznej Czytelni. Można było odczuć pozytywną energię i przyjazną atmosferę, wspierającą Michała, która udzielała się dzięki gronu zaangażowanych osób z kręgu jego przyjaciół. Zainteresowanie tym spotkaniem oraz tematyką podejmowaną tak w książce, jak i podczas rozmowy, było bardzo duże. Świadczyć o tym może choćby samo to, że rozmowa online odnotowała tysiąc wyświetleń oraz zgromadziła ponad 60 komentarzy.
Po zakończeniu rozmowy można było jeszcze zostać w bibliotece i porozmawiać z zaproszonymi gośćmi, a także zdobyć autograf od Michała, który z wielką przyjemnością podpisywał książki. Organizatorzy zadbali o przyjemną atmosferę spotkania, a także obdarowali przybyłych egzemplarzami książki "Łączę światy" oraz bibliotecznymi prezentami, wśród których również były dwie inne książki wydane przez bibliotekę. Opuszczaliśmy gmach biblioteki wzruszeni i uśmiechnięci, przepełnieni optymizmem, który udziela się od Michała.
- Ta książka to przewodnik pozwalający zrozumieć część wspólnej rzeczywistości, której większość nie zna. To ważny wkład w tworzenie świata niepodzielonego i książka, której potrzebujemy, nawet o tym nie wiedząc - napisał w posłowiu Przemek Kossakowski.
Przesłanie Michała jest proste, mówi on: "Czas na miłość, czas na akceptację. Kochajcie nas. Pora zjednoczyć światy". Michał jest na to gotowy, a my?
Miejsca
Opinie (69) ponad 20 zablokowanych
-
2021-06-21 09:43
Nic na sile, bo jak odlecicie to jeszcze kosmonauta zostanie.
- 3 0
-
2021-06-21 13:29
Chodowanie narcyza. Juz jest bliski zakochania sie samemu w sobie.
- 4 0
-
2021-06-23 08:38
Panstwo powinno mu placic rente a nie robic z niego malpe- dziwadlo do pokazywania.
- 2 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.