Młodzi gdynianie powinni poznać i docenić burzliwe losy swojego miasta w czasie II wojny światowej. Tak uznali pomysłodawcy konkursu dla szkół pt. "Losy wojenne Gdyni w latach 1939-1945, obraz walki i okupacji".
- Gdynia wciąż pozostaje w cieniu Westerplatte, choć miasto broniło się do 14 września, a reszta kraju była już w tym czasie praktycznie zajęta przez Niemców. Do 19 września trwała obrona Kępy Oksywskiej. Ta historia jest mało znana - tłumaczy
Kazimierz Iwaszko, sekretarz komisji konkursowej. -
Poza tym nikt w Europie, tak jak mieszkańcy tego miasta, nie doświadczył przesiedleń, które odbywały się na masową skalę. Nie można być patriotą narodowym, jeśli nie zna się lokalnej historii.Konkurs jest właśnie po to, by uczniowie szkół ponadgimnazjalnych poznali tę historię. By wziąć w nim udział trzeba przygotować pracę, która zmieści się w jednym z trzech bardzo szerokich działów: obrona Gdyni we wrześniu 1939 r., obraz i losy Gdyni od września 1939 r. do 1945 r. i Marynarka Wojenna RP w pejzażu miasta.
W każdym z działów organizatorzy proponują kilka tematów (zobacz w
regulaminie konkursu).
Organizatorzy wierzą, że ich inicjatywa zachęci młodych ludzi do poznania dziejów miasta w okresie II wojny światowej.
- Młodzież niespecjalnie interesuje się historią - przyznaje Kazimierz Iwaszko.
- Tak trochę przekornie, chcieliśmy jednak właśnie do nich skierować nasz konkurs. Uczniowie szkół ponadgimnazjalnych bez problemu poradzą sobie z proponowanymi przez nas tematami. Mam tylko nadzieję, że im się będzie chciało.Najlepsze prace zostaną opublikowane w Zeszytach Gdyńskich. -
Niewiele osób w wieku poniżej 18 roku życia może pochwalić się publikacją, która trafi do wszystkich bibliotek w kraju. To naprawdę duże wyróżnienie - dodaje sekretarz komisji konkursowej.
Więcej informacji o konkursie
"Losy wojenne Gdyni"Terminarz konkursu
do 4 kwietnia - przyjmowanie zgłoszeń
do 15 czerwca - przesyłanie prac
1 września - ogłoszenie wyników
14 września - publiczne prezentacja najlepszych prac,
podczas gdyńskiej konferencji popularno-naukowej
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
Filmy