• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Najlepsze uczelnie wyższe w rankingu "Perspektyw"

Wioleta Stolarska
22 czerwca 2021 (artykuł sprzed 2 lat) 
Politechnika Gdańska zajęła 6. miejsce w 22. edycji  Rankingu Szkół Wyższych "Perspektywy". Politechnika Gdańska zajęła 6. miejsce w 22. edycji  Rankingu Szkół Wyższych "Perspektywy".

Politechnika GdańskaGdański Uniwersytet Medyczny znalazły się w pierwszej dziesiątce prestiżowego rankingu akademickiego "Perspektyw". Wśród uczelni niepublicznych wysoko uplasowała się Polsko-Japońska Akademia Technik Komputerowych oraz Wyższa Szkoła Bankowa w Gdańsku. W 22. wydaniu Uniwersytet Jagielloński jest najlepszą uczelnią akademicką w Polsce, minimalnie wyprzedzając Uniwersytet Warszawski.



Czy podczas wyboru kierunku studiów śledziłe(a)ś rankingi?

Po raz kolejny po zakończeniu egzaminów maturalnych miesięcznik "Perspektywy" opublikował ranking szkół wyższych. Powstał on na podstawie siedmiu kryteriów, takich jak: prestiż, absolwenci na rynku pracy, potencjał naukowy, efektywność naukowa, potencjał dydaktyczny, innowacyjność i umiędzynarodowienie.

Ranking Szkół Wyższych "Perspektywy" 2021 to w istocie cztery rankingi odzwierciedlające różne misje pełnione przez polskie uczelnie. Są to:

GUMed i PG najlepsze w regionie



22. edycja najbardziej prestiżowego rankingu akademickiego w Polsce wśród pomorskich uczelni najwyżej uplasowała Politechnikę Gdańską, która zajęła 6. miejsce. Awansowała tym samym o dwie pozycje w porównaniu do poprzedniego rankingu.

Z kolei z 6. miejsca zajętego w ubiegłym roku spadł Gdański Uniwersytet Medyczny, który tym razem zajął 8. lokatę.

- Nasz uniwersytet bardzo dobrze wypadł także w tegorocznym rankingu kierunków studiów. Kierunek lekarski i farmacja zajęły 2. miejsce w Polsce, położnictwo i pielęgniarstwo - 4. pozycję, a zdrowie publiczne 5. miejsce - informuje GUMed.
Na 23. miejscu zestawienia znalazł się Uniwersytet Gdański. W drugiej pięćdziesiątce zestawienia są też Uniwersytet Morski w GdyniAkademia Marynarki Wojennej (siódma dziesiątka).

Szkoły wyższe w Trójmieście


Gdański Uniwersytet Medyczny znalazł się w pierwszej dziesiątce prestiżowego rankingu akademickiego "Perspektyw" - zajął 8. lokatę. Gdański Uniwersytet Medyczny znalazł się w pierwszej dziesiątce prestiżowego rankingu akademickiego "Perspektyw" - zajął 8. lokatę.

Najlepsze niepubliczne uczelnie 2021



W Rankingu Uczelni Niepublicznych na 6. miejscu znalazła się Polsko-Japońska Akademia Technik Komputerowych w Warszawie, która ma swój oddział w Gdańsku. z kolei na 21. pozycji uplasowała się Wyższa Szkoła Bankowa w Gdańsku. Kolejno na miejscu 42. znalazła się też Wyższa Szkoła Turystyki i Hotelarstwa w Gdańsku oraz na 43. miejscu Wyższa Szkoła Zdrowia w Gdańsku.

Znajdź korepetytora w Trójmieście



Najlepsze typy uczelni



Ranking akademicki "Perspektyw" ocenia również w kategorii "typy uczelni". Tu z pomorskich szkół wyróżnia się Akademia Wychowania Fizycznego i Sportu im. Jędrzeja Śniadeckiego w Gdańsku, zajmując drugą pozycję wśród akademii wychowania fizycznego.

Zobacz też: Rankingi w grupach kryteriów

Na 3. miejscu wśród uczelni technicznych uplasowała się Politechnika Gdańska i na 19. pozycji Uniwersytet Morski w Gdyni. Wśród uniwersytetów na 6. miejscu zestawienia jest Uniwersytet Gdański.

Miejsca

Opinie (128) 5 zablokowanych

  • Zdrowie publiczne GUMed

    Zdrowie publiczne na GUMed na 5 miejscu? Chyba tylko pod warunkiem, że 5 uczelni oferuje ten kierunek. Kiedy studiowałem, to był jeden wielki bu*del i wiecznie powtarzający się materiał. Spora część wykładowców nawet nie wiedziała, co to jest zdrowie publiczne.

    • 10 0

  • Pg (3)

    Niestety poziom polskich uczelni to jest słabiutki, stary sprzęt, kadra zatrzymana w czasie ok 20-30lat wcześniej, wieczny brak pieniędzy,podejście wykładowców jak by to za kare robili, nadmiar wiedzy teoretycznej oderwanej od rzeczywistości

    • 24 5

    • pozdrawialski niedouczony nigdzie

      • 2 2

    • Wszystko się zgadza .Skończyłem ETI,gdybym nad sobą sam nie pracował,nie inwestował w siebie zarobionych na wakacjach pieniędzy to dyplom Polibudy mógłbym sobie wsadzić w

      • 3 2

    • Dlatego przeniosłem się na PJ. Drożej ale lepiej, przynajmniej większość wykładowców tam pracuje w firmach więc wiedzą w praktyce o czym mówią i jak to się ma do rynku.

      • 2 1

  • WSB? Serio? (3)

    Robiłam tam dwie podyplomówki - to żart a nie studia.. Może zwykle studia lic lub mgr są sensowniejsze, może ktoś ma doświadczenie i się wypowie? Bo jak dla mnie, po doświadczeniu ze studiami podyplomowymi - to po prostu wyciągalnia pieniędzy. Prowadzący nie panują nad grupą, nie chce im się pracować, zajęcia przegadane, treści prawie zero albo w ogóle skracają zajęcia. Każą wysłać prace na zaliczenie przedmiotu a potem nawet ani be ani me - ani "w porządku, zaliczone" ani "to i to jest do poprawy". Nawet zwykłego potwierdzenia otrzymania pracy, nic. Przetrzebić te szeregi chałturzących wykładowców

    • 12 1

    • Myślisz że na UG jest lepiej ?

      Zrobiłem tam trzy podyplomówki. Tylko jedna była sensowna - Finanse i rachunkowość. Pozostałe - zapłaćcie a będziecie błogosławieni !

      • 1 3

    • Przecież WSB po zwiększeniu skali działalności to najbardziej znana maszynka do mięsa

      Wpada cokolwiek, wypada absolwent. Wykładowcy mają kręcić rączką i tyle. Warto zadać sobie pytanie: ile ludzi z czasów siedziby na Dolnej Bramie ma cokolwiek wspólnego z WSB dziś?

      • 4 0

    • Potwierdzam :( moja podyplomówka na WSB to był po prostu lans dla wykładowców, oni tam się tylko przechwalali, czego to nie potrafią i znajdywał sobie ulubieńców, żeby tylko przegadać zajęcia. Przeczytałabym kilka książek i zaoszczędziłabym kasę i czas.

      • 2 0

  • PG to szkola zawodowa

    • 7 3

  • (2)

    Widząc ten ranking dziwię się pomysłowi połączenia naszych gdańskich trzech uczelni: UG, PG i GUMed w jedną całość jaką ma być Związek Farenheita. To jakiś oderwany od rzeczywistości pomysł

    • 6 1

    • Prawdziwa uczelnia

      Wtedy będzie uczelnia w stylu amerykańskim ! Tam nie ma takiego podziału na rodzaj uczelni tylko są wydziały - medycyna, techniczny, BA. Stąd ich rozmiary i pozycje w rankingach.

      • 2 1

    • Idealna synergia, z dyscyplin naukowych pokrywa się tylko chemia i ekonomiczne

      • 0 0

  • W Polsce jest za dużo studentów czyli (1)

    Przyszłych bezrobotnych.Brakuje specjalistów po zawodówkach .ci drudzy na tzw
    zachodzie mogą zarobić duże pieniądze ,ci pierwsi niestety nie.Z małymi wyjątkami nie ceni się tam absolwentów polskich uczelni.Bo te nie mają nawet drugoligowej marki w takich Niemczech.

    • 30 12

    • Dlatego jestem na prywatnej technicznej uczelni w Gdańsku. Płacę ale mam dużo praktyki i kontakt z ludźmi, którzy pracują w firmach, więc wiedzą co się dzieje na świecie. Oni chętnie uczą, bo po prostu chcą, to jest ich dodatkowe zajęcie. A jak mają rekrutację w firmie na juniorów, to potrafią sobie co lepszych studentów wychaczyć

      • 3 3

  • A jak sie plasuja (1)

    te krajowe uczelnie w rankingu miedzynarodowym? W dobie globalizacji? Gdzies w okolicy 500 ?
    Poziom dobry dla Ukraincow, bo moga studiowac na koszt Polskiego podatnika.
    Zadnych patentow w skali swiatowej. Zenada.

    • 0 3

    • zgadza się - ciapaci studiują u nas za free na GUM na koszt naszego kraju,zamiast płacić w np. UK kilka tysięcy funtów za semestr a potem wyjeżdżają za granicę i nawet miecha nie pracują w Polsce

      • 0 3

  • Dzisiaj już praktycznie nie ma komu pracować na uczelniach, (2)

    młode pokolenie patrzy pragmatycznie. Za kilka lat znalezienie pracowników naukowych, dydaktycznych będzie graniczyło z cudem. Pensje, jakie są proponowane, to kpina! Oczekujecie poziomu, jakości kształcenia, pełnej dyspozycyjności, odpowiedzialności, badań naukowych, pozyskiwania grantów, efektów, konferencji międzynarodowych itp. za psie pieniądze.

    • 11 0

    • W PL jest za duzo uczelni i za duzo studentow i tym samym za dużo miernych "naukowców"

      • 4 2

    • Akurat nadal są chętni

      Zazwyczaj to są co prawda najsłabsi z roku, którzy nie mają pomysłu na siebie, ale chętni są. Tylko to potem się trochę przekłada na poziom nauczania.

      • 4 3

  • PG orze dno jak zetor. Tylko PJATK.

    • 2 2

  • Uniwersytet Morski albo Szkoła Morska. (22)

    Warto pomyśleć o pracy na morzu, na specjalistycznych rodzajach statków będąc świeżo po studiach można wyciągnąć ponad 20000 miesięcznie jako oficer. Mechanicy mają jeszcze więcej.

    • 12 17

    • niezle farmazony opowiadasz (5)

      1 . świeżo po studiach nie pracujesz jako oficer - zawsze musisz jeszcze coś wypływać !!!
      2.
      naleźć teraz praktykę po AM to nie lada wyzwanie jak nasz kraj wyprzedał swoją flotę,więc studenci cieszą się jak

      • 6 1

      • Eto (4)

        I co z tego jak na mieszkanie na morzu uzbierasz w 3 lata, jako asystent elektryka na drugim statku dostawałem 4 tys $

        • 0 2

        • skończ morskie opowieści

          jak płynąłeś jako asystent w pierwszy rejs to ciekawe kiedy i jak

          • 0 0

        • i jakie dragi bral na srebrzysku jako asystent za 4 tysie bez praktyki
          Pewnie z10 lat temu i potem armator skończył zatrudniac polskich asystenów po Am jak zobaczył co potrafisz

          • 1 1

        • Jak karmisz i opierasz się u mamy, nie płacisz podatków, składek i siedzisz na statku 3 lata ciurkiem. (1)

          Bo to co tam piszesz to minimum na 2 trzeba dzielić w związku z rotacją.

          • 1 0

          • sreto

            dokładnie jak siedzisz na lądzie nic nie zarabiasz,ubezpieczyć się musisz sam,i na starość jak sam nie odłożysz na emeryturę przez cale życie ,to będziesz jadł ściany w tym swoim mieszkaniu

            • 0 0

    • (2)

      moga wypływać za 300 USD żeby cokolwiek wypływac do dyplomu

      3.realia są takie armatorzy wolą zatrudniać filipińca za michę ryzu niż polaka za 20 koła

      4.uczelnia działa dla wykładowców którzy maja kasę z ministerstwa za każdego studenta i dlatego właśnie takie bajki opowiadają młodym ludziom po maturze - 20 koła itp.,a prawda jest taka,że nasza flota zostala sprzedana za bezcen w latach 90 tych
      5. jak nie pływasz nic nie zarabiasz ,więc dzielis zpensje na pól ,sam ubezpieczasz się itp
      6.PIS chce wprowadzić obowiązek płacenia podatków w polsce więc niedługo koniec z rajami podatkowymi dla matrosów!

      • 7 2

      • Jak ktoś ma podstawy i coś sobą reprezentuje (1)

        To się ogarnie. Żeby załapać się do dobrego armatora bdb angielski to podstawa. Co do Filipińczyków to może jest to reguła na dry cargo, na offshore i gazowcach nie widziałem oficera spoza Europy.

        • 4 0

        • Guzik ogarniesz -pływają głupki bez angielskiego i bez wiedzy są też ludzie po am z bdb angielskim i górą wiedzy i nie pływają tak to wygląda.Uczelnia wysrywa co rok kilkuset aboslwetnow.Ilu ich zatrudnia ?
          Taki z Ciebie wilk morski jak ze mnie chiński cesarz jak nie widziałeś oficera spoza europy.Pewnie po kilku piwach pływałeś na offshore i gazowcach i się obudzileś

          • 1 2

    • prawda, że zarobki są tam duże (5)

      bo przelicznik jest z dolarów i określa to prawo, ale nie wciskaj kitu co do wysokości tych pensji po studiach, tam kasa przychodzi z doświadczeniem i latami na morzu i znajomościami. O tym, że jesteś kilka razy w roku w domu nie wspominam. Znajomy przestał pływać jak dzieciak spytał żony co to za pan gdy przyjechał z rejsu.

      • 1 0

      • Eto (1)

        Bo pewnie był słaby i pływal na jakiejs masowce i kontenerach to fakt lepiej żeby tam pływali hindusi. A tak kontrakty miesiąc na miesiąc, 10 tyg na 10 tyg , na wycieczkowcu to i rodzinę ze sobą można brać i mieć wakacje z nimi.

        • 3 1

        • Kapitan fak Eto

          Yo bo Ty nie jesteś słaby, bo jesteś eto i masz 10 na 10 na pasażerce. Wakacje jak zasuwasz codziennie po naście godzin / 7 dni w tygodniu .Chyba że u Ciebie na psażerce masz 8 godzin do odpekania i do kajuty i nic się nigdy nie psuje xD hahaha co za łeb

          • 1 1

      • Gazowce LNG (2)

        3 oficer (pierwsze stanowisko po szkole) pensje rzędu 6500-7000 USD na burcie lub 3200 euro płatne na okrągło cały rok. Wiec nie gadajcie bzdur ze ktoś wciska kity o dobrych pieniądzach po szkole.

        • 0 4

        • hahaha (1)

          7000 USD jako 3ci oficer- kto Ci takie bajki opowiada

          • 1 0

          • Chłopie w życiu nie byłeś na takim statku to się nie wypowiadaj.

            Pewnie kiblujesz na masowce w chipolbroku czy innym badziewiu za 2500 dolcow na burcie.

            • 0 1

    • Eto (1)

      Teraz jak programista w dwóch pracach zarabiam 6 razy mniej w stosunku rocznym niż na statku (350-400tys zł) ktoś mi powie że tak ale jesteś na miejscu , w d*pie takie miejsce jak tam pół roku wolnego miałem, a tu korpo i jakieś mało wartościowe projekty , tutaj Januszex technology

      • 1 2

      • Kapitan fak Eto

        hahaha już widzę jak zarabiasz 400 tys na rok i siedzisz na trojmiescie.pl czytajac takie artykuły- przestań p..lic zacznij się golic - jako eto można było zaczynać 10-15 lat temu teraz to kupe zrobisz, jesteś eto i wyżej nie podskoczysz a kapitan to zarabia tyle do Eto jak Eto do programisty u januszex

        • 0 0

    • Kupa nie ranking (1)

      Zgadzam się, AM to dobra uczelnia, która potrafi nauczyć odpowiednich rzeczy (większość absolwentów się nie zgodzi, ale nie oszukujmy się, g***o potraficie i nie chcieliście się uczyć). Praktyki na studiach można znaleźć w 1 dzień, wystarczy ogarniać. Następnie po studiach kolejny kontrakt jako kadet i mamy dyplom. Na pasażerach 10/10 tygodni, wynagrodzenie około 40 tysięcy. W firmie potrzeba ludzi, ale mało kto się nadaje, a pieniądze czekają. A ten ranking to brak słów

      • 0 1

      • jako kadet -ile zarobisz jako kadet? 300 USD?
        jak pływasz na pasażerach to sam g.. potrafisz -znam jednego "eto" po am co pływa na pasazerach a na studiach nie wiedział co to cosinus....więc się nie napinaj jakbys wszystkie rozumy pozjadał a 40 koła na lądzie zarobis zjak masz łeb jak jesteś głupek to plywaj po 10 tygodni

        • 0 1

    • 10-20 lat temu bym polecał pracę na morzu, ale... (1)

      dziś Polska to inny kraj i jak się zakręcisz to zarobisz przy podobnym stażu porównywalnie na miejscu. Będziesz mieć życie prywatne, rodzinę w komplecie i może jakiś kredyt - co w przypadku kontraktowca matrosa nie zawsze możliwe jest. Do tego nie widzę jakiejś waloryzacji pensji na przestrzeni tych 10-20 lat, także nie świadczy to pozytywnie o kondycji branży. Włączam w to offshore, gdzie coraz częściej w poszukiwaniu oszczędności pojawiają się Azjaci.

      • 3 0

      • dokładnie 10-20 lat temu jeszcze tak-teraz szkoda czasu na ten szajs,a przynajmniej rodzinę na lądzie zalożysz

        • 2 0

    • Lepiej nie tam

      praca owszem, ale lepiej wybrać ścieżkę rozwoju kursami, pływać i zdobywać doświadczenie bo w tej chwili umg nie daje nic poza papierem inżyniera. kończąc studia i tak trzeba zacząć od praktyk za śmieszne pieniądze bo armatorzy nie przyjmą nikogo bez doświadczenia, a kończąc (w moim przypadku mechanikę i budowę maszyn na specjalizacji morskiej) nauczyłem się wielu rzeczy oprócz tego co faktycznie jest na statkach potrzebne. wymyślone przedmioty które uzupełniają etat wykładowcom. oblewanie studentów "bo statystycznie nie może zdać tyle studentów", rzucanie pracami zaliczeniowymi na biurko i losowo zdane egzaminy to na tej uczelni chleb powszedni. lepiej poświęcić te 4 lata na kursy i pływanie. papier chief officera i tak i tak dostaniemy z biegiem lat a będziemy bardziej doświadczeni i bardziej pożądani przez armatorów na całym świecie niż po studiach na umg.

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Reklama

Statystyki

Wydarzenia

VI Ogólnopolska Konferencja Naukowa Fizjoterpia Pediatryczna

250 zł
warsztaty, konferencja

Konferencja TEDx SANS!

100 zł
konferencja, forum

V Ogólnopolska Studencka Konferencja Neurologiczna

konferencja

Sprawdź się

Sprawdź się

Wybierz poziom

Jakie drzewa można spotkać w polskich lasach liściastych?

 

Najczęściej czytane