- 1 Egzamin ósmoklasisty 2024. To trzeba wiedzieć (7 opinii)
- 2 Rekrutacja do szkoły średniej 2024/25. Jakie zasady? (25 opinii)
- 3 10-latka zrobiła wywiad z Tuskiem (192 opinie)
- 4 Ze złamaną ręką maturę podyktujemy nauczycielowi (4 opinie)
- 5 Matura 2024 z języka polskiego. Publikujemy arkusze (45 opinii)
- 6 Pomogli ominąć korek i zdążyć na maturę (102 opinie)
Obsesja rodziców
Proszę mnie nie zrozumieć źle, można w ramach uznania i szacunku dać symboliczny, skromny podarunek. Sądzę jednak, że przesadą jest to, co dzieje się w 18. Tu rodzice zbierają na serwisy stołowe od Rosenthala. Nikt też nie pyta nauczyciela czy będzie z takiego prezentu zadowolony!
Uważam, że wina leży tylko po stronie rodziców! Oni chyba myślą, że gdy nauczyciel otrzyma wyjątkowo kosztowny prezent, to w ramach rewanżu będzie pobłażliwy i mniej wymagający wobec uczniów.
Bulwersuje mnie to! Czy jestem w takiej opinii osamotniona?! I jak z tym walczyć? Bo protesty pojedyńczych rodziców nie dają rezultatów!
P.S. Dyrekcja powinna ukrócić takie zachowanie .......rodziców!
Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.
Opinie (52) 1 zablokowana
-
2005-12-09 11:21
do klina
DB znaczy Dopełniacz, Biernik
Dopełniacz - kogo? (kogo brakuje?) uczniów/uczni
Biernik - kogo? (kogo widzę?) uczniów/uczni- 0 0
-
2005-12-09 11:46
aha... czyli możemy powiedzieć genitali? juvenali?
może i słownik tak pozwala ale brzmi to koszmarnie i odmawiam przyjęcia tego do wiadomości (a dlaczego w słowniku jest w nawiasach? czy to przypadkiem nie regionalizm albo inna cholera?).- 0 0
-
2005-12-09 11:54
Internetowy SJO podpowiada "juwenaliów"
Tamten nawias oznacza prawdopodobnie formę rzadko uzywana lub wychodzącą z użycia, jakkolwiek poprawną.- 0 0
-
2005-12-09 11:58
Mianownik jest nieporównywalny: uczeń, uczniowie - juwenalia (liczba mnoga?)
- 0 0
-
2005-12-09 12:01
racja. nie zmienia to jednak faktu, że uczni brzmi koszmarnie
- 0 0
-
2005-12-09 12:13
jest przestarzała
www. ewakolodziejek. pl
"Przyjmę uczniów czy uczni?
Pewnie wielu czytelników zadziwi pytanie postawione w tytule. - Jak to "uczni"!? - zakrzykną. Przecież mówi się: "przyjmę uczniów"! Ja sama przypominam sobie szkolne czasy i nasze chichoty, gdy nauczyciel mówił, że "potrzebuje pięciu uczni do przenoszenia ławek".
Forma uczni ma wyraźną cechę "przedawnienia", jest starsza, dziś rzadko używana. W Słowniku poprawnej polszczyzny pod red. W. Doroszewskiego czytamy, że dopełniacz liczby mnogiej od rzeczownika uczeń przybiera postać uczniów, rzadziej uczni. Może to oznaczać, że wariant uczni wychodzi z użycia. Potwierdziły to dwa nowe słowniki: Praktyczny słownik poprawnej polszczyzny. Nie tylko dla młodzieży pod red. A. Markowskiego oraz Słownik współczesnego języka polskiego pod red. S. Dunaja, w których forma uczni nie pojawia się wcale.
Jakież więc było moje zdziwienie, gdy w Nowym słowniku poprawnej polszczyzny PWN zobaczyłam, że i dzisiaj dopełniacz liczby mnogiej może mieć dwie postaci: uczniów i uczni. Ta druga opatrzona jest adnotacją "potocznie dopuszczalne".
Jakie argumenty przemawiają za tym, by jednak nie potępiać uczni? Przede wszystkim - co jest istotną cechą języka - częste występowanie form równorzędnych: jedne warianty wychodzą z użycia, inne do użytkowania wchodzą. Porównajmy takie choćby pary jak pokoi i pokojów, napoi i napojów, zajęcy i zająców itp. Zwróćmy też uwagę na fakt, że wiele rzeczowników kończących się na -ń albo ma dwie poprawne formy, np. drani i draniów, leni i leniów, gamoni i gamoniów, albo też w dopełniaczu liczby mnogiej mają wyłącznie końcówkę -i: jeleni, koni, słoni.
Nic jednak nie poradzimy na to, że choć "potocznie dopuszczalna", forma uczni razi ucho użytkownika starannej polszczyzny. Także Profesor Jan Miodek, pisząc o uczniach, przekonuje, że nie można "zżymać się na kogoś, kto w drugim przypadku liczby mnogiej wybierze czasem postać uczni. Warto jedynie takiej osobie doradzić, by raczej opowiadała się za wariantem uczniów, ale potępić jej nie można." Więc choć zgodnie ze zdaniem autorytetów nie potępiam formy uczni, to jednak nie polecam jej w żadnej odmianie języka: ani w oficjalnej, ani w potocznej. Jest przestarzała i - szczerze mówiąc - dziś już trąci myszką.
Mnie koszmarnie zabrzmiały postawy rodziców.- 0 0
-
2005-12-09 12:23
w postawy rodziców się nie wczytuję, jakoś tak lekkoduszę dzisiaj ;)
zaintrygowało mnie to uczni bo pierwsze skojarzenie biegnie do ostatnio bardzo popularnych kwiatków typu juwenalii itp. a faktycznie, sam cały cza sużywam tych: drani, leni, gamoni...
dzięki za artykulik- 0 0
-
2005-12-09 12:35
najważniejsze że jest zdecydowanie niepoprawna forma "słoniów" :) ufff
ja do tej pory używam (chyba całkiem niepoprawnej) formy "na uczelni" i mam lekkie pretensje do Miodka, że jemu to nie odpowiada :) trudno ...- 0 0
-
2005-12-09 12:58
ps
ooooo
właśnie w tym SJP napisano, że można studiować NA uczelni
kiedyś wertowałam słowniki i nie można było
coś podobnego!- 0 0
-
2005-12-09 13:12
skromny prezent ??
30 zł na skromny prezent to od klasy czy od osoby ? Mieszkam w Niemczech - jedno dziecko w prywatnej szkole podstawowej , drugie w państwowym przedszkolu. Na prezenty świąteczne składka ok 1-2 euro czyli 4-8 zł , na zakończenie przedszkola była pełna rozpusta - po 5 Euro składka, ale do obdarowania były 2 wychowawczynie i dyrektorka. Nadmieniam że w przedszkolu 80 % dzieci było z rodzin właścicieli małych firm , nie bezrobotnych na zasiłku.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.