- 1 Rakieta Elona Muska nad Trójmiastem (120 opinii)
- 2 Podwyżki w szkolnictwie nie dla wszystkich? "Jesteśmy pomijani" (17 opinii)
- 3 Matura 2024 z polskiego. Czego się spodziewać? (24 opinie)
- 4 Matura 2024: Co będzie na egzaminie z angielskiego? (13 opinii)
- 5 Egzamin z matematyki nie dla wszystkich? (174 opinie)
- 6 Matura 2024 z matematyki. Zadania, arkusze - jak zdać? (18 opinii)
Ośrodek i kurator za bicie i poniżanie. Sąd: nie ma trudnej młodzieży, są beznadziejni rodzice
Młodzieżowy ośrodek wychowawczy, dozór kuratora i prace społeczne - to konsekwencje, jakie spotkały nastolatki oskarżone w procesie dotyczącym głośnego pobicia nastolatki przed szkołą na Chełmie. 14-16-latki odpowiadały za m.in. za pobicie, podżeganie do pobicia oraz stosowanie gróźb w stosunku do przynajmniej 6 koleżanek. Ich najmłodsza ofiara miała 10 lat.
Sąd Rejonowy Gdańsk Południe zdecydował zastosować wobec 15-letniej Angeliki J. środek wychowawczy w postaci umieszczenia w ośrodku poprawczym i karę tę zawiesić na trzyletni okres próby, umieszczając w tym czasie nastolatkę w młodzieżowym ośrodku wychowawczym.
Wobec Patrycji M., Karoliny B. i Wiktorii Ł. sąd zdecydował o umieszczeniu ich w młodzieżowym ośrodku wychowawczym. Z kolei Aleksandrze M., Natalii L. i Michalinie Sz. przydzielono kuratora sądowego. Również wszystkie oskarżone nastolatki sąd postanowił zobowiązać do wykonania na rzecz szkół, do których uczęszczają po 30 godzin prac społecznych.
- Całą Polskę obiegły filmy, na których widać, jak nieletnie brutalnie atakują bezbronne ofiary, bijąc, wulgarnie wyzywając, poniżając, zmuszając do klękania i całowania w dłonie. Udział i rola każdej z nieletnich są bezsprzeczne - mówiła w uzasadnieniu Izabela Żurek, sędzia Sądu Rejonowego Gdańsk-Południe.
Sąd podkreślił, że takich sytuacji było kilka, a ofiarami były zarówno rówieśniczki - 13-14-letnie dziewczynki, jak również dzieci - najmłodsza ofiara miała zaledwie 10 lat. Agresorki kazały jej klękać i całować swoje dłonie.
- W grupie nieletnie czuły się silne i niestety bezkarne, w czym utwierdzał je przyglądający się bezczynnie tłum gapiów. Działały w ramach grupy noszącej znamiona gangu, który nie tylko zastraszał i stosował przemoc, ale również poniżał swoje ofiary, zmuszając je do określonych zachowań. Żeby wzbudzić ich agresję wystarczyło się źle popatrzyć - argumentowała sędzia.
Nie ma pojęcia "trudna młodzież", są beznadziejni rodzice
Jak przyznała sędzia w uzasadnieniu, w wychowanie i resocjalizację nastolatek szczególnie powinni zaangażować się rodzice.
- Nie znaleźlibyśmy się na tej sali, gdybyśmy mieli do czynienia z wydolnymi wychowawczo rodzicami, nie ma pojęcia "trudna młodzież", jest to synonim określenia beznadziejnych rodziców, to być może trudna i przykra do zaakceptowania prawda, ale jest jeszcze czas na wprowadzenie radykalnych zmian w życiu. Rozmawiajcie ze swoimi dziećmi, znajcie imiona i nazwiska przyjaciół dzieci i ich rodziców - apelowała sędzia.
Sąd zobowiązał również rodziców nieletnich do poprawy warunków wychowawczych i ścisłej współpracy ze szkołami, a także do zdawania co dwa miesiące opinii z postępów.
Wyrok jest nieprawomocny.
Prokurator domagała się poprawczaka, obrona dozoru
W mowie końcowej prokurator domagała się dla oskarżonych nastolatków kary w postaci umieszczenia ich w ośrodku wychowawczym czy dozoru kuratora.
- To bardzo trudna sprawa, ze względu na to, że taka liczba osób nieletnich dopuszczała się czynów karalnych, które naprawdę wskazują na ich dużą demoralizację i dlatego jest to tak bulwersujące. Swoje sprawy załatwiali przemocą, agresją, nie tak powinno wyglądać życie ludzi dojrzewających - mówiła prokurator Marzanna Majstrowicz.
Z kolei obrona twierdziła, że młodzi ludzie podczas procesu - przez to że sprawa nabrała wielkiego rozgłosu medialnego - zapłacili już odpowiednią karę.
- To, że postępowaniem interesowały się media, spowodowało duże emocje w społeczeństwie, więc myślę, że to już się odbiło na nieletnich i zapamiętają to do końca życia i będą miały nauczkę, a zastosowanie zbyt surowego środka może tak naprawdę wyrządzić im krzywdę i wręcz przeciwnie - zrazić do wymiaru sprawiedliwości - przekonywał adwokat Marcin Szczerkowski.
Nagranie z brutalną napaścią
Przypomnijmy, że sprawa toczyła się od maja 2017 roku. Wówczas doszło do brutalnej napaści grupy nastolatków na rówieśniczkę przed Gimnazjum nr 3 na Chełmie. Wśród młodzieży, która zaatakowała dziewczynę były nastolatki i jeden chłopak. Sprawa ujrzała światło dzienne po tym, jak do sieci trafiło nagranie, na którym widać, jak uczennice kopią i wyzywają 14-latkę.
Czytaj też: Biły i kopały nastolatkę, nikt nie reagował
Nastoletni napastnicy bili nie po raz pierwszy
W toku postępowania szybko też wyszło na jaw, że nastolatki mają znacznie więcej na sumieniu. Dostarczone do sądu m.in. przez policję dowody w postaci kolejnych nagrań pokazały, że chuligańskie zachowanie nie było nastolatkom obce również w innych sytuacjach.
Agresywni uczniowie odpowiadali przed sądem łącznie za pobicie trzech gimnazjalistek i jednej uczennicy szkoły podstawowej, podżeganie do bójki oraz stosowanie gróźb. W międzyczasie powiększyła się też ława oskarżonych, na której ostatecznie zasiadało siedmioro nastolatków.
Wobec trójki z nich: Angeliki J., Karoliny B. oraz Wiktorii Ł. wcześniej sąd zastosował środki zapobiegawcze w postaci umieszczenia nieletnich na czas postępowania w ośrodku opiekuńczo-wychowawczym. O to samo postulowała prokuratura. Pozostali małoletni byli pod nadzorem kuratora.
Miejsca
Opinie (264) ponad 10 zablokowanych
-
2018-01-15 14:11
Dlaczego zakrywają im twarze? niech wszyscy widza ich twarze, jak takie mocne są w poniżaniu słabszych
- 48 0
-
2018-01-15 13:59
za pobicie powinno byc karane jak dorosly (1)
czy dla ofiary jest roznica czy pobił ja młody czy stary?
te gowniary powinny dostac chłoste publicznie bez litosci dla takich bandziorow. I typ co to nagrywał rowniez.- 40 0
-
2018-01-15 14:09
Kiedy w końcu tacy przestaną być anonimowi i pokażą ich zakazane pyski
- 10 0
-
2018-01-15 14:08
puste i głupie guwniary jeszcze mordy cieszą !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
o tych rodzicach to dobrze się sąd wypowiedział, bardzo dobry wyrok, taką patologię trzeba tępić
- 36 1
-
2018-01-15 13:56
czym sie rozni osrodek poprawczy od wychowawczego?
ze w jednym gwałca te osadzone osoby a w drugim nie?
- 16 1
-
2018-01-15 13:24
Nie powinno byc litości dla zła i tych którzy czynią zło i krzywde innym. (1)
Zawsze jest prowodyr ,ten którego sie słuchają , ta osoba która namawia i pokazuje jak czynić zło , a reszta wykonuje polecenia . Trzeba reagowac od razu i niszczyc takie gangi .
Moja rada dla tych którzy są pomiatani **** Zapiasać sie do klubu jest wiele dobrych w 3miescie gdzie nauczą sie walczyc i zwycieżać - wtedy kiedy jest to konieczne , to nic ze kostki obite że kilka siniaków - warto . taki człowiek po jakimś czasie bedzie potrafił odeprzeć ataki - bez znaczenia czy jednej czy wielu złych~~~~ osób.Jesli człowiek jest mały to , to rodzice powinni za rączke zaprowadzić , zapisać i na początku kontrolować czy ten młody słaby człowiek przykłada sie do treningów - tak kontrolowac bo jak znam zycie to ten przestraszony człowieczek poprostu ucieknie - a ma być TWARDY ! aby dzis obronił siebie a w przyszłości swoją rodzine i przyjaciół. Powodzenia i głowa do góry- 33 1
-
2018-01-15 13:51
Ma Pan/ Pani racje
Popieram tylko samoobrona chyba jest skutecznym wyjściem. Poniżej opisałam swoją sytuację i się zastanawiam nad samoobroną dla syna. DOROTA
- 5 0
-
2018-01-15 13:50
Ta patola sie cieszy na sprawie sadowej sedzia tego nie widzi
- 43 2
-
2018-01-15 13:06
Wyrok śmiesznie niski... czego te dziewczyny ma nauczyć? Pobłażanie takiego zachowania będzie skutkowało w przyszłośći... co dobrego z takich dziewczyn wyrośnie?
- 42 2
-
2018-01-15 13:04
jeszcze się idiotki smieją !
- 56 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.