• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Podręcznik HiT-u budzi kontrowersje. Czy młodzież musi z niego korzystać?

ws
17 sierpnia 2022 (artykuł sprzed 1 roku) 
1 września do szkół ponadpodstawowych ma wejść nowy przedmiot - historia i teraźniejszość (HiT). 1 września do szkół ponadpodstawowych ma wejść nowy przedmiot - historia i teraźniejszość (HiT).

HiT, nowy przedmiot historia i teraźniejszość, który w planie zajęć znajdzie się dopiero od września, już budzi ogromne emocje - a właściwie treści zawarte w jego podręczniku autorstwa prof. Roszkowskiego. Kontrowersje budzą m.in.: krytyka Unii Europejskiej, mającej "lansować ateizm", czy "ideologia gender" wymieniona w rozdziale "Ideologie i nazizm", a także "produkcja ludzi". Co najważniejsze - to, czy uczniowie będą się faktycznie z niego uczyć, w istocie zależy od nauczycieli.




Czy rozmawiasz z dzieckiem o tym, czego uczy się w szkole?

1 września do szkół ponadpodstawowych ma wejść nowy przedmiot - historia i teraźniejszość (HiT). Nowy przedmiot zastąpi na poziomie podstawowym lekcje WOS-u. Jak podaje MEiN, kwalifikacje do nauczania przedmiotu historia i teraźniejszość mają nauczyciele, którzy posiadają kwalifikacje do nauczania historii i wiedzy o społeczeństwie.

Kontrowersje wokół podręcznika do HiT-u



W programie nauczania znalazły się zagadnienia dotyczące historii i świata po 1945 r., co - jak podkreśla wielu historyków - jest wskazane, bo w polskiej szkole bardzo brakuje nauczania o współczesnym świecie, a lekcje historii kończą się zwykle na II wojnie światowej.

Jednak ogromne kontrowersje wzbudziła książka autorstwa historyka profesora Wojciecha Roszkowskiego, która ukazała się nakładem specjalizującego się w tematyce religijnej i historycznej wydawnictwa Biały Kruk. Jak czytamy na stronie wydawnictwa, "podręcznik został zaakceptowany przez Ministerstwo Edukacji i Nauki. Obecnie czekamy na dodruk, który ukaże się pod koniec sierpnia".

Duże zmiany czekają uczniów w szkołach od 1 września Duże zmiany czekają uczniów w szkołach od 1 września

Co znajdziemy w podręczniku do HiT-u?



Najwięcej słów krytyki pod adresem nowego przedmiotu pojawiło się po publikacji treści zawartych w podręczniku. Wizja świata przedstawiona oczami prof. Roszkowskiego krytykuje m.in. Unię Europejską, natomiast gender, mniejszości, feminizm, ateizm, a nawet metoda leczenia niepłodności, jaką jest in vitro, to rzeczy godne potępienia.

Autor zestawia np. feminizm z nazizmem. W podręczniku czytamy np., że "podczas skrajnie lewicujących, neomarksistowskich manifestacji rzucane są pod adresem ludzi o tradycyjnej moralności i chrześcijańskich poglądach takie hasła, jak "wyp...dalać! albo jeszcze gorsze".

"Dzieci rozpięły mi rozporek i zaczęły mnie głaskać" - m.in. taki cytat znalazł się w w rozdziale zatytułowanym "Rewolucja społeczna w zachodniej Europie", autor chciał w ten sposób skrytykować "ideologiczne szaleństwa lat 60.".

W innej części podręcznika autor konstatuje, że dzisiejsza sytuacja mediów niewiele różni się od tej w czasach PRL. "Choć środki przekazu są dziś niebywale rozbudowane w stosunku do sytuacji sprzed kilkudziesięciu lat - samych rozgłośni radiowych działa 297, a dawniej tylko kilka - to znajdują się one w rękach zagranicznych właścicieli. Czy można np. oczekiwać, że prywatna firma skupiająca 37 stacji radiowych będzie akceptować w nich różnorodność światopoglądową i polityczną? W żadnym wypadku" - twierdzi prof. Roszkowski.

Zdaniem autora podręcznika największym zagrożeniem dla cywilizacji zachodniej jest "tak zwany bunt barbarzyńców". "Ktoś, kto niesie torbę z napisem "No Rules" ("Nie ma zasad"), jest wrogiem cywilizacji - nawet jeśli sam nie zdaje sobie z tego sprawy - i naprawdę nie wiadomo, czego można się po nim (lub po niej) spodziewać".

Początkowi rozdziału o kontrkulturze lat 60. towarzyszy zdjęcie ludzi palących marihuanę. A w dalszej części dowiadujemy się, że za młodzieżową rewoltą lat 60. stały "poprzednie pokolenia lewicy".

  • Fragment podręcznika do HiT-u autorstwa prof. Roszkowskiego.
  • Fragment podręcznika do HiT-u autorstwa prof. Roszkowskiego.
  • Fragment podręcznika do HiT-u autorstwa prof. Roszkowskiego.
  • Fragment podręcznika do HiT-u autorstwa prof. Roszkowskiego.

Podręcznik Roszkowskiego: "Kto będzie kochał wyprodukowane w ten sposób dzieci"



W ostatnim czasie największe kontrowersje wzbudził fragment nawiązujący do zapłodnienia in vitro, w którym czytamy o "produkcji dzieci". Czytamy w nim m.in.: "Coraz bardziej wyrafinowane metody odrywania seksu od miłości i płodności prowadzą do traktowania sfery seksu jako rozrywki, a sfery płodności jako produkcji ludzi, można powiedzieć hodowli. Skłania to do postawienia zasadniczego pytania: kto będzie kochał wyprodukowane w ten sposób dzieci? Państwo, które bierze pod swoje skrzydła tego rodzaju "produkcję"? Miłość rodzicielska była i pozostanie podstawą tożsamości każdego człowieka, a jej brak jest przyczyną wszystkich prawie wynaturzeń natury ludzkiej. Ileż to razy słyszymy od ludzi wykolejonych: nie byłem kochany w dzieciństwie, nikt mi nic nie dał, więc sam sobie muszę brać".

Głos w tej sprawie zabrał prof. dr hab. med. Janusz Limon, czł. PAN i PAU, laureat Nagrody Fundacji na Rzecz Nauki Polskiej, specjalista z zakresu genetyki klinicznej i laboratoryjnej genetyki medycznej.

- W 2022 r. ukazała się w Polsce książka szkolna "Historia i teraźniejszość" (HIT), gdzie w części III "Na krawędzi wojny 1953-1962" jej autor, prof. Wojciech Roszkowski, napisał, że dzieci poczęte pozaustrojowo in vitro są efektem "produkcji ludzi, można powiedzieć hodowli" i zadaje pytanie "kto będzie kochał wyprodukowane w ten sposób dzieci"? Odpowiedź jest prosta - kochać je będą rodzice, czyli kobiety, które urodzą te dzieci, i ich mężowie lub partnerzy. Uważam, że Ministerstwo Edukacji i Nauki powinno wycofać powyższy podręcznik z obiegu szkolnego i zalecić dokonanie korekty ww. tekstu. Podręczniki szkolne nie powinny być miejscem wygłaszania prywatnych opinii autorów, także tych z tytułami naukowymi. Uważam, że takie nieetyczne i niemądre słowa mógł napisać człowiek, który nie rozumie lub po prostu nie wie, co to jest miłość rodzicielska. Zwraca uwagę fakt, że autor książki nie zastanowił się nad konsekwencjami psychospołecznymi jego wypowiedzi dla dzieci poczętych pozaustrojowo, których w Polsce są tysiące. Jestem przekonany, że miliony Polaków szanują decyzje tysięcy par mających dramatyczny problem z niepłodnością, które decydują się na zapłodnienie pozaustrojowe. Dlatego też proszę o publiczne zabranie głosu przez szczęśliwe, często wielodzietne rodziny kochające swoje dzieci poczęte pozaustrojowo. Prośbę kieruję także do wszystkich środowisk, w tym niektórych polityków i dziennikarzy, którzy są przeciwni zapłodnieniu pozaustrojowemu i popierają wypowiedzi negatywne o zapłodnieniu in vitro, czego przykładem jest książka HIT - pisze.
Rekrutacja do szkół średnich potrawa do końca wakacji? Rekrutacja do szkół średnich potrawa do końca wakacji?

Podręcznik HiT czy kopia książek historyka?



"W podręczniku HiT przekopiowane i wplecione w tekst zostały fragmenty publicystycznych książek autora na temat apokaliptyczno-religijnych wizji upadku cywilizacji" - pisze w poniedziałek na Twitterze użytkownik prowadzący profil Ośrodek Badania Polski.
Jak przekonuje, prof. Wojciech Roszkowski dokonuje jedynie subtelnej korekty niektórych fragmentów, natomiast treści są tożsame z publicystycznymi książkami autora na temat apokaliptyczno-religijnych wizji upadku cywilizacji.

Również wielu ekspertów podkreśla, że wykład poprowadzony jest jednostronnie, a treść książki przypomina bardziej esej.

Petycja ws. podręcznika do HiT-u Roszkowskiego



Powstała również petycja przeciwko dopuszczeniu podręcznika prof. Roszkowskiego do nauczania. Zainicjowały ją m.in. Fundacja na rzecz Kobiet i Planowania Rodziny FEDERA czy Stowarzyszenie na Rzecz Leczenia Niepłodności i Wspierania Adopcji Nasz Bocian.

"Mając na uwadze skalę niepłodności w Polsce oraz ilość przeprowadzanych w każdym roku zabiegów zapłodnienia pozaustrojowego, można przypuszczać, że w każdej szkole, a w niektórych ze szkół w każdej klasie, znajdują się dzieci, które zostały poczęte dzięki in vitro. Jak poczują się te właśnie dzieci wobec tezy, że nie przyszły na świat z miłości, a w wyniku produkcji?" - czytamy w piśmie. - Podręcznik uderza również w dzieci, które wychowują się bez rodziców biologicznych. Autor stawia tezę, że brak miłości rodzicielskiej 'jest przyczyną wszystkich prawie wynaturzeń natury ludzkiej'. Zdecydowanie sprzeciwiamy się narażaniu dzieci wychowywanych bez rodziców, w pieczy zastępczej czy placówkach opiekuńczo-wychowawczych na zderzenie z tak absurdalną, stygmatyzującą i krzywdzącą tezą" - podkreślono.
Pół tysiąca dzieci urodziło się dzięki in vitro. Radni chcą zwiększyć finansowanie Pół tysiąca dzieci urodziło się dzięki in vitro. Radni chcą zwiększyć finansowanie

Czy młodzież musi uczyć się HiT-u z podręcznikiem prof. Roszkowskiego?



O tym, czy w szkole nauczyciele będą korzystać z tego konkretnego podręcznika do HiT, decyduje wykładowca przedmiotu. Nauczyciel nie ma obowiązku korzystania z konkretnego podręcznika przy realizacji programu nauczania.

Z kolei podręcznik prof. Wojciecha Roszkowskiego nie jest jedyną książką, która powstała do tego przedmiotu. Niestety są publikacje, które wciąż czekają na aprobatę MEiN w celu uzyskania numeru do użytku szkolnego.
ws

Opinie (448) ponad 20 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • HiT albo "sh*t"

    Jakie to szczescie ze moje dzieci nie chodza do polskiej szkoly.Dzieki Ci Panie Boze ze je od tego uchroniles.Ciekawe co za bzdety jeszcze te "profesory"wymysla.

    • 0 0

  • Opinia wyróżniona

    (51)

    Podręcznik powinien przedstawiać fakty, a nie osobiste opinie autora. To coś nadaje się jedynie na rozpałkę do ogniska, bo większych bzdur chyba nie można wymyślić.

    • 288 73

    • zapewne ta opinia jest wynikiem głębokiego przestudiowania podręcznika?

      • 0 0

    • Fakty to przedstawia podręcznik do matematyki (21)

      W przypadku przedmiotów humanistycznych zawsze to będą interpretacje. No i konsekwencja wybranej narracji.

      • 40 35

      • (14)

        Interpretacje powinny być przedstawione obiektywnie i niejednostronnie. Inaczej to nie jest interpretacja tylko opinia autora.

        • 32 20

        • (12)

          Obiektywna interpretacja? Przecież to oksymoron.
          Nawet przytoczenie różnych interpretacji nic tu nie da: ich wybór, czy opis i tak zawsze będzie subiektywny.

          Poza tym: czy interesuje nas, co motywowało na przykład Czerwonych Khmerów, jak brzmiałaby ich interpretacja wydarzeń? I dlaczego Jean-Paul Sartre był idolem Pol Pota? Jeśli nawet, to na pewno nie możemy przyjąć ich narracji za równorzędną.

          Obiektywizm w historii to mit.

          • 32 18

          • Super dobry przykład. Gdzie studiował Pol Pot? Gdzie zetknął się z ideologią marksistowską?

            Francja. Dokładnie. Oaza demokracji szczycąca się rewolucjami, które natchnęły Lenia i innych siepaczy komunizmu. Tam ukształtowały się poglądy Pol Pota

            • 0 0

          • Historia fakty. (3)

            Niemcy napadly na Polske w 1939r.
            Niemcy dokonaly masowych mordow w Polsce.
            W Polsce wybuchlo Powstanie Warszawskie, ktore budzi kontrowersje wsrod historykow i znawcow o jego slusznosci. A jak ty uwazasz drogi licealisto?
            To sa fakty, a nie opinia autora.

            • 2 1

            • Mylisz się (2)

              Polska w porozumieniu z Wielką Brytanią i Francją planowała podział Niemiec. Polacy prześladowali też etnicznych Niemców zamieszkujących tereny polskie, czego przykładem był atak na radiostację niemiecką. 1 września 1939 roku Niemcy zmuszone okolicznościami przeprowadziły uderzenie wyprzedzające, aby uchronić zagrożoną niepodległość i swoich rodaków w Polsce.

              17 września ZSRR zajął wschodnie tereny polskie w obliczu ucieczki władz polskich i pozostawieniu ludności bez opieki. W trosce o ich bezpieczeństwo i porządek wkroczyła sowiecka armia, witana kwiatami przez obywateli upadłego państwa polskiego.

              Zarówno Niemcy, jak i Rosjanie napotkali na opór sił dywersyjnych, inspirowanych przez wrogie mocarstwa - jednak dzięki zdecydowanym działaniom i bezwzględnej likwidacji wichrzycieli udało się im utrzymywać porządek.

              To są fakty.

              • 0 3

              • grzelak to ty?

                • 0 1

              • Zapomniałem dodać: a jak ty sądzisz, szanowny profesorze?

                • 0 0

          • (3)

            oczywiście, że jest obiektywizm w historii, wystarczy nie mieć spranego mózgu. i oczywiście, że powinna nas interesować motywacja czerwonych khmerów.

            • 7 10

            • (2)

              Niestety nie rozumiem, co masz na myśli.
              Nie sądzę, żebyś chciał bez uprzedzeń rozważać zasadność wymordowania narodu w imię nowego świata. Czy możesz to rozwinąć?

              • 9 5

              • (1)

                a czego się boisz w informacji o motywacjach czerwonych khmerów? i o co chodzi w "rozważaniu zasadności"? to ma być informacja, a nie akademickie rozważania o tym co by było gdyby.

                • 1 3

              • Niczego się nie boję. Rzecz w tym, że żadna informacja nie będzie w tym przypadku po prostu informacją, zawsze będzie jej towarzyszyć mniej lub bardziej jawna ocena - to nie matematyka, jak pisałem wcześniej.
                I dobrze, bo zbrodnie Pol Pota zasługują moim zdaniem na potępienie i nie chciałbym, żeby przemyślenia zbrodniarzy traktowano z równą uwagą, co ich ofiar.

                Nie da się więc "obiektywnie" przedstawić motywacji Czerwonych Khmerów i bez uprzedzeń rozważać zasadność wymordowania narodu w imię nowego świata.

                Tak przynajmniej się wydaje.
                Choć zawsze jest jakiś kontekst, na przykład: niby wszyscy wiedzą, że Stalin był zbrodniarzem, ale jakby trochę mniejszym niż Hitler. Dlaczego tak jest? Przecież wymordował więcej ludzi?

                • 4 1

          • (1)

            Fakty są obiektywne a ich interpretacja jest polityka.

            • 8 2

            • Na zupełnie podstawowym poziomie oczywiście zgoda. Ale przed interpretacją jest już dobór faktów.

              • 10 2

          • Najlepiej dać minusa i dyskusja z głowy ;)

            • 12 10

        • Nie ma 100 % obiektywnych narracji poza matematyka. Nawet fizyka czy astronomia tego nie zapewnia.

          • 7 2

      • błagam, w mojej książce od polskiego z 20 lat temu był tekst jakiegoś mickiewicza czy innego wieszcza (3)

        i samemu się go interpretowało.
        a nie poglądy jakiegoś d**ila haha

        • 15 17

        • Samemu się go interpretowało? (2)

          Się do szkoły chodziło i się samemu wszystko robiło? Tak z marszu, bez żadnego przygotowania, bez żadnej wiedzy, bez żadnych wskazówek?

          Dobre.

          • 22 14

          • (1)

            W szkole była narzucona z góry ta właściwa interpretacja, dlatego na maturze odradzano branie się za interpretacje, bo można było nie trafić w to co autor miał na myśli i nie zdać. Szkoła nie pozwala na samodzielne myślenie, narzuca schemat i ten gniot jest tego doskonałym przykładem i to najgorszym z możliwych, bo narzuca światopogląd partii rządzącej. In vitro złe, LGBT złe, muzyka metalowa zła i co jeszcze? Mam w rodzinie osoby homoseksualne, są bardzo w porządku, krzywdy nikomu swoją orientacją nie robią. Słucham metalu, chodzę na koncerty i żadnych pentagramów i odwróconych krzyży tam nie było. Ateizacja Europy? A czy jest obowiązek wiary w Boga? Ta władza powinna wyjechać na taczkach za to co robi z Polską , a ta bezczelna próba indoktrynacji dzieci to jest szczyt wszystkiego.

            • 23 17

            • lgbt jest krzykliwym haselkiem dla gimbusów, olać ich to moze ucichną chorzy ludzie

              • 0 3

      • Oj tak, tak

        z przedmiotami ścisłymi nie ma problemów politycznych, bo np. jak ktoś chce podważyć prawo Ohma, to może sobie je sprawdzić empirycznie

        • 2 0

      • Musi boleć bo jest kwik

        • 16 3

    • Następny chce stosować metodę nazistów na pozbywanie się książek

      Podoba Ci się palenie książek?

      • 0 0

    • (12)

      A czy nie przedstawia, tylko że burzy lewackie bzdury a podaje niewygodne fakty. Artykuł zaś, podobny do tego o wycieczce, i wizycie na basenie. Gdy pokazane kłamstwo, bo basen zamknięty. Modyfikowany w czasie, a komentarze usuwane.

      • 17 25

      • Lewackie bzdury? (9)

        Dzieci in vitro są również na prawicy, podobnie jak aborcje i rozwody. Nie taka prawicowa i kościelna jest ta prawica. Natomiast prywatne poglądy tego prawicowego historyka nie powinny być zawarte w podręczniku, zresztą to nie jest podręcznik. To jest jakaś książka napisana w formie felietonów i opinii.

        • 23 13

        • Jasne jasne (2)

          Tam nie ma nic przeciwko dzieciom z in vitro jest za to zaniepokojenie tym że pary z przypadku czy jednopłciowe niszczą dzieciom tożsamość produkując je w laboratoriach czy kupując jak zabawki u surogatek

          • 4 6

          • Czytalam o wielu przypadkach gdy polskie ochrzczone pary różnopłciowe zniszczyly dziecku tożsamosc

            Albo zdrowie. Albo wrecz życie.
            Wiec bycie "dobrym" rodzicem nie zależy wcale od orientacji. Wiec odczep sie od jednopłciowych rodziców. Ps ile takich znasz ?

            • 2 2

          • Jakie laboratoria i jakie surogatki?

            Surrogacy jest w Polsce nielegalną procedurą, mało kogo na to stać. Już in vitro jest kosztowne, i nie ma nic wspólnego z hodowlą w laboratorium.

            • 6 2

        • (4)

          Ale lewackiego tak. A propos in vitro, to taka sama prawda jak rtęć, o której nadawał rudy. Przeczytaj nim zaczniesz pluc. Choć wątpię czy twoja lewacka nienawiść, pozwoli ci myśleć

          • 11 16

          • Stwierdzenie faktu to nie plucie. (1)

            Sam sobie przeczytaj takie bzdury, nie jestem nauczycielem historii czy dzieckiem więc nie muszę czytać tego bzdetu w całości. A ponieważ mam swoje lata, to mam swoją wiedzę na temat najnowszej historii Polski, zdarzeń i przemian. XiX wieczne poglądy tego autora nie pasują do mojego postrzegania świata.

            • 3 4

            • Mądrością to ty nie grzeszysz. Do do tego ta pycha...

              • 2 0

          • (1)

            o myśleniu pisze człowiek, któy używa słowa lewacki nie mająć pojęcia co ono znaczy.

            • 11 7

            • i o pluciu pieniacz wyzywający od lewaków

              taka to ich hipokryzja. ale to ich przerasta

              • 3 5

        • Czytałeś ten podręcznik, czy posiłkujesz się tylko zasłyszanymi opiniami?

          • 1 0

      • niewygodne fakty? (1)

        te sformułowania to nie fakty. to opinie niedouczonego prawaka, ku uciesze pisowskiego proletariatu ujadającego na wszystko, co nie wiąże się z ksenofobią, nacjonalizmem, pseudopatriotyzmem i kościołem

        • 8 5

        • Ależ drogi neo bolszewicki junaku. Obrażając profesora jasno dajecie do zrozumienia, gdzie macie tolerancję i szacunek dla dorobku tego czlowieka. W sumie to smutne, że byle pętak może w sieci pluć na ludzi zasłużonych dla kraju!

          • 4 2

    • To są fakty (8)

      Bzdury to w "faktach" usłyszysz - taki paradoks.

      • 10 14

      • (7)

        Gdzie ty tam widzisz fakty? Prywatna opinia to nie fakt.

        • 5 11

        • "prywatna opinia to nie fakt" (6)

          Zapamiętaj to sobie. Twoje opinie z faktami nie muszą iść w parze, szczególnie jak jesteś lewakiem.

          • 4 7

          • (5)

            Jeśli nie zgadzam się na indoktrynację dzieci, na zakłamywanie rzeczywistości, na zamordyzm, na narzucanie innym swoich poglądów, obrażanie osób, które mają inne zdanie czy preferencje seksualne, to mogę sobie być lewakiem, mam to gdzieś. Przynajmniej mam spokojne sumienie, bo nic złego nie robię.

            • 12 3

            • (4)

              Zabawne, bo pod wszystkim, co napisałeś mógłby się też podpisać prawak.

              • 5 1

              • (3)

                A jakie to ma znaczenie?

                • 1 0

              • (2)

                A takie, że te wartości są uniwersalne w naszej kulturze a nie przypisane do jakiejś partii politycznej z lewa, z prawa czy z środka i zawłaszczanie ich przez jakąkolwiek partię to oszustwo.

                • 0 0

              • (1)

                No właśnie, dlatego ja się w żadnym miejscu nie określam. To ludzie przypinają łatki, a dla mnie to nie ma znaczenia: mogę być dla nich lewa, prawa czy nawet środkowa. ;)

                • 2 0

              • I gra gitara :)
                Pozdrawiam

                • 1 0

    • Jasne jasne (2)

      A co to są fakty? Laurka dla UE i wypisywanie bzdur jaka to w unii równość i solidarność? Czy może zmanipulowane wyniki pseudo badań o istnieniu 54 płci?

      • 5 6

      • nie, niedouku

        to informacje podane w miarę neutralnie, bez zbędnych przymiotników i narzucania swojej prostackiej interpretacji. ale co wy, oglądający telewizję publiczną, możecie z tego zrozumieć.

        • 3 4

      • Definicja faktu za PWN:

        fakt «to, co zaszło lub zachodzi w rzeczywistości»
        fakt naukowy «stwierdzenie konkretnego stanu rzeczy lub zdarzenia w określonym czasie i przestrzeni»
        Rozszerzając: fakt, jest to coś co miało lub ma miejsce i są na to twarde dowody, które pozwalają na udowodnienie, że tak rzeczywiście było lub jest. Żadne laurki, wychwalania, gdybania czy wyniki fałszowanych badań.
        Resztę sam sobie dopasuj.

        • 2 1

    • Palenie ksiązkami powoduje uwalnianie się rakotwórczych substancji z farby drukarskiej.

      • 3 1

    • Nie będzie o szatniarzu Z Brukseli

      • 12 2

  • Największa "wada" podręcznika HiT

    Największą wadą podręcznika jest fakt, że został wydany za rządów PiS. Poza tym pełna obiektywność, przedstawianie tylko faktów, żadnej indoktrynacji, zmuszanie uczniów do samodzielnego myślenia i, samodzielnego wyciągania wniosków.
    Bogusław Homicki Autor m,in. ""Ciekawe" życie w PRL-u i ... co dalej?

    • 0 0

  • Ciekawy

    Ciekawy i rzeczowo napisany podręcznik. Polecam wszystkim ceniącym prawdę.

    • 0 0

  • Bez podręcznika (1)

    Akurat jestem już w roczniku, który na szczęście HIT omija, ale kiedy weszłam na stronę mojej szkoły, by zobaczyć rozpiskę podręczników i zerknęłam na młodszy rocznik, z ogromną satysfakcją zobaczyłam: Historia i teraźniejszość - bez podręcznika.

    • 2 2

    • dziecko idz kupić zeszyty zamiast się mądrzyć

      • 0 0

  • Dulkiewicz + Chabior nie nadają się nawet do parzenia kawy. To moje zdanie i mam do niego prawo

    • 0 0

  • Opinia wyróżniona

    Z jakiej (52)

    racji to ma być w ogóle wprowadzane do szkół sprawa prosta szkoły nie mają obowiązku tego brać i nie powinna żadna szkoła tego kupić. Reasumując rząd ma dodatkowe kilogramy na rozpałkę w piecu jako dodatkowy deputat. Dziecko jest dzieckiem i przez tych ludzi wyczekiwanym z in vitro i bardzo kochanym a pan minister niech nie opowiada publicznie steku bzdur myśląc że każdy Polak nie ma rozumu żeby było wydanie książki edukacyjnej ktoś ją musiał czytać i ktoś to cudo zatwierdził .

    • 181 77

    • xxx (42)

      Może z tym kochaniem dzieci z Invitro to profesor przesadził, ale tak, jest to rodzaj hodowania, wybiera się konkretny zarodek(człowiek) a reszta(około 50) do lodówki, a potem do wc. Odnosnie reszty zgadzam się z profesorem;)

      • 19 55

      • Zapłodnienie in vitro nie jest metodą leczenia bezpłodności! Nawet autor artykułu pisze bzdury.

        Chyba, że nie wiecie, jak to się odbywa. Kobieta nie staje się płodna po urodzeniu dziecka zapłodnionego in vitro.

        • 0 0

      • In Vitro (24)

        marek - Wypowiedział się człowiek, który o in vitro nic nie wie, tylko powiela głupoty zasłyszane gdzieś indziej. Radzę skorzystać z wiarygodnych źródeł na temat tej procedury. I nigdy nie słyszałem o 50 zarodkach, lekarz nigdy nie dopuściłby nawet do pobrania tylu komórek jajowych ze względu na hiperstymulację jajników. Do tego maksymalnie zapłodnić można 6. I jeśli z tych sześciu będą 2 lub 3 zdrowe zarodki to jest i tak sukces... A to i tak nie oznacza, że będzie z tego jakaś ciąża.
        Także błagam, nie powielajcie napisanych przez marka głupot ️

        • 30 5

        • xxx (15)

          Piszesz o jednym podejściu do zabiegu, ale nie wspomniałeś o tym, ze często nie wychodzi, więc....."na zaś" pobiera się więcej zarodków, gdyby nie wyszło za pierwszym razem;) Odnośnie nauki, jedna robiła z ludzi mydło, inna rasę panów, wiec....uważaj z tą nauką, bo bywa czasem wynaturzona;.

          • 4 19

          • Ludzie chcą mieć wiecej niz jedno dziecko wiec kazdy zarodek sie przydaje (6)

            Marek nie tylko nie ma wiedzy na temat invitro, ale też nie zna podstaw zwykłej ludzkiej biologii, nie wie jak wyglada naturalne (tradycyjne) zaplodnienie i przebieg ciąży. Chyba nigdy nie slyszal , ze przy naturalnym poczęciu okolo 30 procent zarodkow ulega samoistnemu poronieniu i wtedy tak, czesc z nich trafia do wc lub do kosza wraz z podpaska. Dlaczego Twoj Pan Bog Marku na to pozwala?

            • 6 4

            • xxx (4)

              Ty wiesz, że Marek nie wie;)Ale odpowiem Ci, życie na tym świecie nie jest idealne, na tamtym jest lepiej- ja się nie trzymam kurczowo tutaj, przyjmę co dadzą.

              • 1 2

              • In Vitro (3)

                Do pewnego poziomu dyskusji nie dam się wciągnąć. Pół biedy jak masz zamknięty umysł i szukasz teorii spiskowych nie popartych niczym, ale tylko dla siebie. Wtedy skrzywdzony jesteś tylko Ty. Ale jak wychodzisz ze swoimi kłamliwym tezami do ludzi, to po prostu krzywdzisz innych ludzi, a niby tak o nich dbasz. Obowiązkiem każdego dojrzałego człowieka jest sprawdzenie informacji, zanim się będzie ją rozsiewało. Ty rozsiewasz deszcz, licząc na burzę. Nie lubię takich ludzi, szukających w ten sposób atencji dla własnej osoby. Mam nadzieję, że ludzie Cię czytający znajdą więcej chęci do sprawdzenia wiarygodnych źródeł i znajdą w sobie więcej empatii dla ludzi z problemem niepłodności. A tobie marku życzę, byś kiedyś spotkał się z pewnymi problemami i może wtedy znajdziesz zrozumienie.

                • 2 2

              • (2)

                Miałem nadzieję, że ktoś odniesie się do informacji skopiowanej przeze mnie ze strony kliniki, a dotyczącej selekcji zarodków ze względu na ryzyko chorób genetycznych. To nie jest kłamstwo, ani manipulacja, a jednak pozostaje bez komentarza.

                Prawdę mówiąc, liczyłem na twoją odpowiedź, pani/panie Nauko.

                • 0 0

              • In Vitro (1)

                Zacznijmy od tego, że badanie nie jest każdemu zalecane. Zazwyczaj robi się je przy nawykowych poronieniach, chorobach genetycznych w rodzinie lub przy nieznanej przyczynie niepłodności. Do tego nawet jak są wskazania to niewiele osób robi te badanie, ponieważ jest drogie. Nie każdy też chce robić te badania z przyczyn światopoglądowych. To wszystko pozostaje do decyzji rodziców. Każdy z nich ocenia sytuację wedle własnego sumienia.
                Pobiera się kilka komórek z trofoblastu (z którego tworzy się później łożysko). Badanie chromosomów wskazuje zdrowe zarodki, mozaiki (mieszankę zdrowych i chorych komórek) oraz chore zarodki. Zdrowe zarodki i część mozaik nadaje się do transferu. Mozaiki z dużą ilością błędnych chromosomów oraz chore zarodki nie są transferowane. Takie postępowanie pozwala uniknąć poronień i konsekwencji zdrowotnych z nimi związanych (np łyżeczkowania lub krwotoków).
                Padną pewnie hasła dotyczące eugeniki lub tym podobne. Proszę spróbujcie zrozumieć pary, które latami nie mogły doczekać się naturalnie potomstwa. Najprawdopodobniej przez błędy genetyczne w ich kodzie. Dzięki takim badaniom mogą urodzić zdrowe dzieci. Nikt bez problemów zdrowotnych nie podchodzi do invitro. To nie jest zabawa, ale wyczerpująca psychicznie, fizycznie i finansowo procedura. Nikt również nie zrobi badań osobom dla ich widzimisię, płeć jest podawana dopiero po jakimś czasie trwania prawidłowej ciąży, innych badań dotyczących fenotypu się nie wykonuje. Tylko poważne uszkodzenia w DNA eliminują zarodki z transferów.

                • 0 0

              • Dziękuję za informacje - tym bardziej podane tak rzeczowo i bez niepotrzebnych emocji.
                Pozdrawiam, mimo że pewnie nie udałoby się nam zgodzić :)

                • 1 0

            • Widzisz, nie chodzi o naturalne procesy, a choćby o selekcjonowanie zarodków ze względu na potencjalne choroby. Co się dzieje z tymi gorszymi? Teoretycznie mogą zostać przekazane do adopcji, ale klinika nie zaoferuje przecież swoim klientom zarodków uważanym przez nich za wadliwe. Można się dowiedzieć, że będą przechowywane zamrożone standardowo przez 20 lat. A co potem?

              • 2 4

          • A co cię obchodzą cudze zarodki? Nie pasuje ci ta metoda, to jej nie stosuj. Nie oceniaj innych ludzi. (2)

            In vitro jest metodą przyjętą we wszystkich cywilizowanych krajach świata. Natomiast, porównywanie tej metody do zbrodniczych działań III Rzeszy świadczy o twoich ograniczeniach i ciasnych horyzontach

            • 9 4

            • xxx

              Zabijanie ludzi obchodzi mnie tak samo, jak np pomoc gwałconej kobiecie, Ty pewnie byś powiedział, zostaw, niech ją gwałci, to jego sumienie?

              • 2 7

            • Co cię obchodzi, co się wydarzy z obcymi tobie starymi, schorowanymi rodzicami. Osobami niepełnosprawnymi, chorymi terminalnie, upośledzonymi? Co to kogo obchodzi, to nie nasi krewni.

              • 4 5

          • In Vitro (4)

            Zarodków się nie pobiera... One się tworzą z pobranych gamet męskich i żeńskich. I nie zawsze się tworzą prawidłowo - selekcja naturalna. Naprawde radzę poszerzyć swoją wiedzę, bo rozsiewanie głupot może narobić wiele szkody...

            • 22 4

            • (2)

              Decyzja lekarzy o zamrożeniu wybranych zarodków to nie jest selekcja naturalna i podejmowana bywa ze względu na ryzyko chorób genetycznych - są kliniki, które oferują taką usługę.
              Między bajki można włożyć opowieści, że po te gorsze zarodki zgłoszą się rodzice adopcyjni. Klinika przechowa je standardowo przez 20 lat zamrożone. Czy można wiedzieć, co wydarzy się po tych 20 latach?

              • 3 4

              • xxx

                Po 20 latach, awaria prądu, zamrażarki się wyłaczaja i.....żegnaj zarodku.

                • 2 4

              • Ktoś wie i odpowie, czy tylko minusik kliknie?

                • 1 1

            • xxx

              Ok, mój bład, zarodki się wytwarza, co nie zmienia faktu, że wytwarza się więcej(na zaś), mrozi, a potem....to bywa róznie, ogólnie jesli sa niepotrzebne, kończą marnie. Jeśli uznamy, ze zarodek to człowiek, to nie dziwcie się, ze katolik, nie może na to patrzeć jak na zabijanie części ludzi.

              • 2 5

        • xxx (5)

          6 do jednej procedury, a że to często sie nie udaje, a zabieg jest drogi, taka procedurę powtarza się kilka razy, więc kilka x6;)

          • 5 17

          • In Vitro (4)

            Co oznacza również, że skoro się powtarza to z poprzedniej nic nie zostało... Więc do WC możesz wrzucić swoje źródła.
            Każdy zarodek jest traktowany przez takie pary jako potencjalne dziecko. Po kilku latach bezowocnych starań nikt nie podchodzi do tego bezmyślnie. Szanuje się każde potencjalne życie. A jeśli z jakichkolwiek powodów para nie może wrócić po swój zarodek to do wiadomości wszystkich - istnieje coś takiego jak adopcja zarodka. Niektóre pary nie mogą z własnych gamet utworzyć zarodka, ale mogą go adoptować od pary fenotypowo podobnej.

            • 17 3

            • xxx (1)

              Moga także adoptowac z domu dziecka, ale....tego nie robią, bo sa bardzo często egoistami;)

              • 2 9

              • Marku, a ile plemników ginie...

                Marku, czy plemniki to też ludzie?

                • 0 1

            • Przy zapłodnieniu nie in vitro bywają poronienia, podobno nawet co czwarta ciąża jest niedonoszona (1)

              I jakoś to jest ok?

              • 8 3

              • Ciekawa kwestia etyczna: ludzie umierają naturalnie, czy w związku z tym pozbawianie ich życia w uzasadnionym celu jest usprawiedliwione?

                • 6 4

        • Ciekawe informacje prosto ze strony kliniki (1)

          Pierwsze w Polsce przedimplantacyjne: umożliwia sprawdzenie nieprawidłowości liczbowych chromosomów (aneuploidia).

          Wykrywa m. in.:
          zespół Downa
          zespół Edwardsa
          zespół Pataua
          zespół Turnera
          zespół Klinefeltera
          trisomię chromosomu X
          zespół Jacobsa.

          Metoda ta klasyfikuje zarodki według ich szansy na implantacje. Zarodki prawidłowe, najlepszej jakości otrzymują najwyższy priorytet transferu. Zgodnie z ustawą o leczeniu niepłodności pozostałe, nieprawidłowe zarodki, są dalej przechowywane w banku przez 20 lat.

          • 2 1

          • tak, a po 20 latach idą do kibla, tak wlaśnie jest

            • 0 1

      • to co sie dzieje z tymi zarodkami zaplodnionymi naturalnie?

        Jeden sie przyjmuje, a pozostałe co umrą, to jak je traktowac? Morderca ten co je zaplodnil? Morderca kobieta co nie przyjela innych zarodkow? Jak mam tu podchodzic?

        • 1 1

      • Marku, do wc? Masz zerową wiedzę na temat invitro. Nikt nie wrzuca zarodków do wc. (2)

        • 2 2

        • do ścieków, wc, do odpływu, do kosza, co za różnica?

          • 0 2

        • xxx

          Jasne, jak zamrażarka odmrozi się, to co zrobisz z "wsadem" Takie mrożenie jest kosztowne, więc, albo płaci dawca, a jesli nie, to kto?

          • 1 3

      • Brak merytorycznej wiedzy (1)

        Od razu widać ze brak tutaj merytorycznej wiedzy na temat metody in vitro. Zarodki nie mogą być utylizowane, ponieważ ustawa tego zabrania. Para która nie wykorzysta zarodków ma obowiązek oddać je do adopcji.

        • 1 2

        • xxx

          Taaa, ustawa zabrania też zatruwanie rzek, a zatruwają, podobno jest bezpłatna służba zdrowia, a spróbuj nie zapłacić. itp

          • 2 2

      • Marku, jakie 50 ? Nie masz pojecia o invitro, przestań szerzyć kłamstwa

        • 3 2

      • To pseudo profesor. (1)

        Sprzedał się pisuarowi.

        • 10 8

        • Napisał nasz ulubiony anty pisi dyżurny funkcjonariusz partyjny. A że do tego tępy, jak przecinak po sezonie, to mamy to, co napisał:)

          • 1 4

      • (4)

        No i fajnie Marek. Masz pełne prawo zgadzać się z panem profesorem i nawet możesz koszulkę założyć z napisem Roszkowski głosi prawdę, ale to są wasze prywatne poglądy i nie ma dla nich miejsca w podręcznikach szkolnych.

        • 33 16

        • xxx (2)

          Świetnie, tylko podręczniki piszą ludzie o konkretnych poglądach, Do tej pory kupowałeś podręczniki ludzi o poglądach lewicowych i było ok. A i ja je musiałem kupować, ale nic nie mogłem poradzić. Teraz podręczniki" skręcają na prawo" a wy krzyczycie;) Gdzie jest ta wasza tolerancja?

          • 15 23

          • (1)

            Podaj mi konkretne tytuły podręczników lewicowych dopuszczonych przez ministerstwo edukacji po 1989 r.

            • 19 5

            • pewnie wg. niego wszystkie podręczniki od biologii, bo w opisie zapłodnienia nie ma nic o bozi, miłości i małżeństwie;)

              • 20 4

        • i to tez jest Twoj prywatny poglad

          • 15 14

      • Masz prawo zgadzać się nawet z Mussolinim (1)

        Ale trochę wstyd.

        • 29 16

        • xxx

          Cytując wasz Boginię Olę" na autobusach", tu nie ma miejsca na ALE;)Szach mat

          • 11 12

    • (5)

      Jaki rząd? Przecież wydają podręczniki wydawnictwa, nie rząd.

      • 19 43

      • Nie rozumiesz pewnych mechanizmów. Albo udajesz. (4)

        • 41 15

        • A jakich to mechanizmów? (3)

          Proszę o wyjaśnienie.

          • 11 18

          • (2)

            Ministerstwo coś sobie wymyśla (niekoniecznie konsultując to z ekspertami w danej dziedzinie), by np. łatwiej sterować ludźmi. Dają przykaz by to realizować i pozamiatane.

            • 16 4

            • Ale to nie ministerstwo pisze podręczniki! Prosze nie kłamać.

              Pracowałem w jednym z wiekszych wydawnictw w 3mieście i rząd tam nic nie pisał!

              • 0 2

            • Jasne. Tak to się właśnie odbywa. Pozamiatane.

              • 5 3

    • Ksiązki palili naziści

      Skąd takie nawiązania?

      • 0 0

    • Negatywne kciuki

      Widzę 72 kciuki w dół betonowego elektoratu pisdu. Inteligentni inaczej...

      • 1 1

    • Tu Cie zaskocze.... Zadna szkola tego nie kupi. Kupic maja rodzice..

      • 10 5

  • w tym pordęczniku dostaje się nawem Eminemowi lol (11)

    "Najsłynniejszy biały raper, wspomniany Eminem, który zrobił karierę, produkując się w głupawych perukach, promując odgłosy wymiotów i puszczania wiatrów, zaprezentował się na jednej z płyt jako ofiara otoczenia. Fantazjuje na temat zabójstw, ale oskarża swoją matkę o własne uzależnienie od prochów. Zwierzając się ze swych cierpień wywołanych owym uzależnieniem, nie daje sobie i innym nadziei. Można by powiedzieć, że sam sobie zapracował na ten los, ale Eminem musi sprzedać swoje wynurzenia w kolejnej wersji, aby poruszyć i wciągać w chandrę kolejne miliony nastolatków i zarobić przy tym kolejne miliony dolarów."
    niezła beka co? jak dla mnie hit hahaha
    autor tego tekstu źle odnosi się też do punk rocka, ale za to fajny jest rock progresywny i różni starzy artyści.
    nawet w takim podręczniku chcą dzieciakom wmawiać, czego mają słuchać a czego nie. to jest tak żałosne, że mi mózg rozwala xD

    • 26 13

    • (8)

      dobrze, że dziadzio co to napisał zatrzymał się na eminemie, bo współczesna scena rapowa by go wykończyła

      • 6 2

      • (7)

        Rozumiem, że gangsterka to twoje wzorce osobowe.
        Jako rodzic jednak nie chciałbym, żeby jakiś Malik był dla moich dzieci tym, czym jest dla ciebie.

        I tego też oczekuję od szkoły.

        • 2 3

        • (6)

          szkoła nigdy nie miała i nie będzie mieć nic do tego, czego dziecko słucha, a uwagi o tym czego słucham zachowaj dla siebie, fanie Pietrzaka.

          • 7 1

          • (5)

            Pietrzaka??? Jeśli ktoś nie poniża kobiet, nie goni za dragami i łatwą kasą, nie pociąga go bandyterka, to jest fanem Pietrzaka :D

            Albo mniej, albo więcej tego, co bierzesz.
            Tak czy owak coś musisz zmienić.

            • 0 1

            • Jak dziecko :) (4)

              • 0 0

              • (3)

                Dziecko, które jest fanem Pietrzaka :)

                Nie ma niczego infantylnego w nazywaniu zła po imieniu. Moim zdaniem zdecydowanie niedojrzała jest za to fascynacja patologią, która często stoi za tzw. współczesną sceną rapu.

                Moich dzieci nie puściłbym na takie koncerty i przeraża mnie widok dwunasto, trzynastolatków podrygujących do jakiejś Oliwki Brazil.

                • 0 0

              • (2)

                Z koncertami mądrze, ze względu sanitarno-ewakuacynego: w razie wybuchu paniki grozi zadeptanie.

                Myślę, że nie ma powodów do przerażenia. Analogicznie jak rodzice się obawiali, że od gier komputerowych dzieciak wyrośnie na mordercę. Najczęściej wyrasta na normalnego człowieka i nie gania z siekierą.

                Sztuka to sztuka, gusta to gusta, od samego chłonięcia pewnych mediów ludzie nie staczają się w patologię. środowisko na pewno odgrywa tu rolę i ma wpływ. Ale same treści nie są 'złem, które trzeba nazywac po imieniu'. :)

                Lekko ironiczne, bo twórczość Pietrzaka też można uznać za infantylną - na tyle na ile się o nią otarłam, chodzi o patriotyzm, taki laurkowy jak z abecadła. Podobała mi się, a potem życie mnie nauczyło że nie jest tak rózowo i wzniośle. Tak że kwestia gustów :)

                • 0 0

              • (1)

                Nie zgodzę się: skrajnie wulgarny, agresywny bełkot, jaki wypluwa z siebie na przykład Oliwka Brazil czy Malik to zło. Po prostu.

                • 0 0

              • Rozumiem. Wygląda na to, ze każdy zostanie przy swoich opiniach co do przejawów zła :)

                Miłego wtorku

                • 0 0

    • To cytat? (1)

      • 1 3

      • Tak

        • 4 2

  • Zupełnie nie rozumiem histerii dot. "dzieci z produkcji". (48)

    Oczywiście, że przypomina to hodowlę z kontrolą jakości. Niemcy podczas drugiej WŚ nazywali to lebensborn. Chiny idą o krok dalej i próbują doprowadzić do produkcji ludzi w sztucznych macicach. Człowieczeństwa w tym coraz mniej.

    • 7 6

    • Medycyna idzie do przodu (8)

      Kiedyś chore serce oznaczało śmierć, teraz można skorzystać z przeszczepu.
      Kiedyś ktos kto miał niedrożne jajowody, nigdy nie mógł urodzić dziecka, teraz może skorzystać z invitro.
      Chodujemy sztuczne skóry dla poparzonych i nie zadajemy pytania, ile w tym czlowieczeństwa, tylko jak to pomaga ludziom. Otóż pomaga.
      I rzecz kluczowa- dxieci z invitro są zawsze chciane.

      • 5 3

      • "hodujemy" (4)

        czas na naukę

        • 0 0

        • Urocze, jak kończą się argumenty zaczyna się "cytowanie" (3)

          Koneicznie w cudzysłowiu :P

          • 0 0

          • (2)

            W cudzysłowie nie cudzysłowiu.

            • 0 0

            • W kim w czym celownik (1)

              • 0 1

              • Nie pogrążaj się...

                • 0 0

      • dzieci hodowlane to są, krzyczcie sobie dalej, ale taka jest prawda

        • 0 0

      • Medycyna idzie do przodu, ludzkie IQ w dół. (1)

        To,że dzieci z invitro są "chciane", absolutnie nie obala tezy że to efekt produkcji. Psy rasowe z hodowli też są "chciane i oczekiwane". Zarodki są odpowiednio dobierane i prowadzone. Reszta utylizowana, ew. do termosów na czas bliżej nieokreślony. Niedługo kolor oczek i włosków będzie można sobie dobrać.

        • 1 1

        • Nie masz wiedzy jak wyglada invitro

          Powielasz tylko bzdury jakie ktos ci przekazał lub sobie po prostu fantazjujesz. Nikt zarodków nie utylizuje.
          Wczesniaki w inkubatorach też są "prowadzone" przez lekarze, same nie przeżyły by tak jak zarodki w klinice zajmującej sie invitro, ale inkubatorów w szpitalu nikt sie nie czepia, ktos tę niekonsekwencję móglby wytlumaczyć?
          Ps a wiesz jaki los spotyka niezaplodnione jajeczka w naturalnych warunkach?

          • 1 2

    • A jak nazwiesz wczesniaki w inkubatorach? (38)

      Idąc Twoim torem myślenia to tez "hodowla " ludzi... wiec albo odczep sie od medycyny i nauki, albo bądź konsekwentny i zrezygnuj zupelnie z dobrodziejstw medycyny: lekarstw, operacji, okularów, antybiotyków, zastawek serca,insuliny, nawet apapu nie bierz. A innym pozwól korzystać jeśli chcą, to nie twoja sprawa co inni robią

      • 2 4

      • Czym innym podtrzymywanie/leczenie osobnika (37)

        urodzonego w sposób naturalny. Czym innym selekcja zarodków i utylizacja innych, niespełniających kryteriów.

        • 2 1

        • Nikt nie selekcjonuje ani nie utylizuje zarodkow w invitro (26)

          Powielasz jakieś bzdury. Po prostu nie wiesz jak wygląda invitro. I chyba też nie wiesz jak wyglada zaplodnienie i przebieg ciąży/ ryzyko naturalnego poronienia w przypadku naturalnego zajścia w ciążę. W przypadku naturalnego zajścia w ciąże samoistnym poronieniem na wczesnym etapie kończy sie okolo 30 procent ciaż. Natura (albo Pan Bóg, zależy w co kto wierzy) sama tych naturalnie (tradycyjnie) powstałych zarodków sie pozbywa.

          • 1 2

          • (18)

            Oczywiście, że selekcjonuje: wkleiłem dziś pod innym postem, w wyróżnionym wątku dokładny cytat ze strony jednej klinik. Warto jednak nie zakłamywać rzeczywistości w dyskusji.

            • 1 0

            • Oczywiście że nie selekcjonuje (16)

              Pytanie co ty w ogóle przez selekcję rozumiesz?

              • 0 2

              • (8)

                Pierwsze w Polsce przedimplantacyjne: umożliwia sprawdzenie nieprawidłowości liczbowych chromosomów (aneuploidia).

                Wykrywa m. in.:
                zespół Downa
                zespół Edwardsa
                zespół Pataua
                zespół Turnera
                zespół Klinefeltera
                trisomię chromosomu X
                zespół Jacobsa.

                Metoda ta klasyfikuje zarodki według ich szansy na implantacje. Zarodki prawidłowe, najlepszej jakości otrzymują najwyższy priorytet transferu.

                • 1 0

              • To chyba oczywiste że rodzic ktory może mieć zdrowe dziecko (6)

                Lub chore- bedzie wolał zdrowe.
                Wiesz na czym polega zespol Petau i jakie są rokowania? Jesli pragniesz aby twojemu sąsiadowi/ kuzynowi/ wspołpracownikowi urodziło sie dziecko z zespolem Pateu musisz być psychopatą zarówno wobec rodzica jak i dziecka. Do niedawna w Polse nie byla karalna terminacja takich płodów w przypadku ciąży naturalej.

                • 1 1

              • (5)

                Ściana. Nie ma możliwości zrozumienia. Nie porozumienia nawet, ale zrozumienia.

                Równie oczywiste jest, że dzieci chcą mieć zdrowych rodziców, żony zdrowych mężów, a mężowie zdrowe żony. Ale są przecież jakieś granice komfortu i każdy normalny człowiek je zna, nawet jeśli czasem nie umie ich dokładnie zdefiniować - czegoś się po prostu nie robi. I tyle.

                Pomijanie jakichkolwiek dylematów etycznych w przypadku obecnie praktykowanego procesu zapłodnienia pozaustrojowego wydaje się być nadużyciem.

                • 0 0

              • granice komfortu, "tego się nie robi" - nawet jeśli "nie potrafi powiedzieć dlaczego". (2)

                Może należałoby się zastanowić, dlaczego zamiast trzymac się "bo tak czuję więc tak jest"? Inaczej opiera się na bezmyślnych podstawach. A emocjami łatwo manipulować.

                Co do pomijania dylematów - mowa trawa, tak ogólne że aż boli.

                • 0 1

              • To dopiero zagadkowe pierdoły

                Są dwie rzeczy, które napełniają duszę podziwem i czcią, niebo gwiaździste nade mną i prawo moralne we mnie.

                • 0 0

              • Przecież ty się i tak nie chcesz niczego dowiedzieć: jesteś tym mądrzejszym, oświeconym, reprezentującym naukę itd.
                Cokolwiek by zostało powiedziane czy napisane, ty swoje wiesz. Jakakolwiek dyskusja z tobą jest absolutnie bezcelowa - ty jesteś królem :)

                • 0 0

              • Na temat anyykoncepcji czy mieszkania przed ślubem (1)

                Też miedzy nami ściana.
                Na temat wiary w niepokalane poczecie czy to, co robily córki Lota w Bibli, też miedzy nami ściana.
                Po prostu ksiadz nie dogada sie z kims kto kieruje sie wiedza, nauką i medycyną

                • 1 1

              • Nie jestem księdzem. Nie mam problemów z antykoncepcją :)
                A etyka to też nauka.

                • 0 0

              • najlepszej jakości= eugenika

                • 0 0

              • Specjalnie dla ciebie (1)

                Raz jeszcze dosłowny cytat ze strony kliniki.

                Te gorsze zarodki zamrażane są na 20 lat - taki obowiązek narzuca ustawa. Co potem, nie wiadomo.

                • 1 0

              • 20 lat to dużo czasu

                Jeśli serio przejmuje Cię los tych zamrożonych, nic nie stoi na przeszkodzi taki zarodek adoptować, implantować i donosić ciążę. (Chyba że ciąża się nie utrzyma m.in. z powodu tego że zarodek był słabszy, ojej). Dofinansowanie od Rydzyka i kościoła teoretycznie nie powinno być problemem, wszak etyczny i zgodny z linią cel :)

                Więcej działania mniej moralizowania :) :)

                • 0 1

              • I jeszcze raz powtórzę (4)

                Metoda ta klasyfikuje zarodki według ich szansy na implantacje. Zarodki prawidłowe, najlepszej jakości otrzymują najwyższy priorytet transferu.

                Jeśli to nie jest selekcja, to co nią jest?

                • 1 0

              • Celdm invitro jest ciąża. (1)

                W przypadku potrzeby przeszczepu serca życzę Ci zebys w pierwszej kolejności dostał organ najgorszej jakości.

                • 1 1

              • f air p oi nt

                :) trafna analogia

                • 0 1

              • (1)

                oczywiście , że selekcja, reszta idzie na utylizację. To robią rodzice egoiści, ivf to droga na zatracenie

                • 0 0

              • Niech ksiadz wraca do kościola zamiast tu na forum moralizować

                • 1 1

            • No to przestań klamać na temat invitro

              • 0 2

          • Status niewybranych zarodków jest mocno dyskusyjny. (6)

            Trafiają do zamrażarek, gdzie po jakimś czasie ulegają degeneracji. Prawo w tym względzie jest mocno niedoskonałe. Są już ludzie, którzy zgodzili się donosić te "odrzucone" egzemplarze. Jak się tak troszczysz o samopoczucie idealnych dzieci z invitro, co powiesz tym odrzuconym w całym procesie?

            • 2 1

            • Powiem Tobie ze nie piszesz prawdy. (5)

              Jesteś jakimś ksiedzem, ktory ma na bakier z nauką i wie o invitro tyle, co powiedział proboszcz, a o biologii człowieka, jego rozwoju i seksualnosci nie wie zupełnie nic?

              • 1 2

              • (4)

                On pisze prawdę. Klinika informuje, że przechowuje zamrożone zarodki 20 lat, zgodnie z ustawą. Nie wiadomo, co dzieje się z nimi potem.

                • 1 0

              • W ktorej polskiej klinice masz zarodki przechowywane dluzej niz20 lat? (1)

                Odpowiedź: w żadnej.

                • 1 0

              • Działki na cmentarzach też są na 20 lat

                i to jest ok ;)

                A tak w zasadzie co szkodzi przeciwniczom in vitro donosić te zamrożone zarodki zanim minie 20 lat? O ile nie poronią, nie bez powodu te zarodki miały niższe rokowania.

                Albo kościół może sam postawić lodówki, odkupić od klinik i trzymac dowolnie długo. :) Pieniądze ma.

                • 0 1

              • (1)

                wiadomo co, są niszczone, ale pańcia egoistka ma już swoje jedno z probówki , reszta może byc splukana w kiblu

                • 0 0

              • Nic nie wiesz, ani o mnie, ani o invitro.

                Przestać szerzyć swoje kłamstwa.
                Piszesz klamstwa, w dodatku wulgarnie.

                • 0 0

        • I wlasnie po to potrzebny inny podrecznik (4)

          Rzetelny podręcznik. Oparty na faktach a nie czyichś pogladach, jednostronnie przedstawionych i prezentowanych z niezachwianą (i zupełnie niezaslużoną) pewnoscią . Taki w ktorych invitro zostanie przedstawiony jako normalna medyczna interwencja wtedy, gdy jest niezbedna. Oczywiście w pelni dobrowolna. A to czy kościół ją akceptuje czy nie to osobna kwestia, którą można poruszać wylacznie na lekcji religii, a nie lekcji historii czy biologii. Przecież na studiach prawniczych uczymy o rozwodach tego, co jest w kodeksie rodzinnym a nie tego co jest w biblii czy ogloszeniach polskiego episkopatu

          • 0 1

          • Dobrowolna? Ludzi z termosów, odrzuconych jako gorsze zarodki (3)

            nikt nie pytał o zdanie.

            • 2 1

            • Z twojej wypowiedzi wynika że nie wiesz jak wyglada invitro (2)

              Ani jak wyglada naturalne zaplodnienie i dalszy rozwój. Z wielu tradycyjnie połączonych komórek jajowych i plemników powstaje puste jajo płodowe. Albo zaśniad groniasty. Nie ma tam człowieka. Nie bylo i nigdy nie bedzie. Pisanie o zarodkach " ludzie" czy to z invitro czy z tradycyjnego poczęcia jest pewnym nadużyciem. A co powiesz zarodkom, powstałym naturalnie, ale którym nie udało sie zagnieżdzić w macicy? Wszystkim z ciąż pozamacicznych lub po prostu obumarłym? Setki tysiące miliony zarodków powstalych naturalnie nie staje się ludźmi, bo dalszy ich rozwój wstrzymuje sama natura albo twój Pan Bóg.... i co powiesz na to? A co powiesz św Tomaszowi z Akwinu, który twierdził ze zarodki płci męskiej dostają duszę w wieku bodajże 3mc a żeńskie bodajze 40 dni później?

              • 2 2

              • (1)

                śmieszny jesteś lewaku wyciągajacy Tomasza z Akwinu jako argument, jesteście chorzy

                • 0 0

              • Lol podobno św. Tomasz to Ojciec Kościoła i autorytet ;)

                ale co ja tam wiem.

                • 0 0

        • Przyjmij do wiadomości że selekcji dokonuje natura (albo Pan Bóg, jeśli w niego wierzysz) (3)

          Niezaleznie od metody poczęcia.
          Jeśli jesteś wierzacy, przyjmij, ze rekoma lekarza w klinice invitro kieruje Pan Bog. Jeśli pomimo calych starań lekarza, twoich nie udalo sie, widocznie taka byla wola Boga. W przypadku ciaż naturalnych , nawet tych najbardziej wychuchanych zadbanych, też czesto nie ma porodu- niestety to wina natury ( albo taka byla wola Boga). Chyba jeśli bywasz w Kosciele czesto mowisz " bądź wola Twoja", prawda? I zdajesz sobie sprawę że inne zabiegi (operacje serca czy zwykly wyrostek robaczkowy) tez nie zawsze przebiegaja zgodnie z twoim planem.....

          • 2 2

          • (1)

            raczej szatan rękami szybciej kieruje, skoro przywolujesz religię w tak marny sposób

            • 0 0

            • Ojej. Nic już ci nie pomoże jak w medycynie widzisz szatana

              Rozumiem ze w przypadku zawalu serca czy udaru nie pojdziesz do lekarza. Mam nadzieje ze nie korzystasz ze srodkow przeciwbolowych, insuliny, antybiotyków, wszak to wszystko szatańska medycyna.
              Kilka wieków temu z przekonaniem ze walczysz z szatanem spalilbyś na stosie Kopernika

              • 1 1

          • Marna manipulacja. Warto dyskutować, żeby dojść do prawdy lub chociaż określić nieusuwalne rozbieżności. Cała reszta jest bezcelowa.

            • 0 0

        • W tej chwili większość porodów to cesarskie cięcia. To nie jest "naturalny sposób "

          • 0 0

  • Podręcznik jest potrzebny, podobne mają inne kraje UE. Koncentruje się na historii narodu w kontekście historii cywilizacji. (3)

    Wbrew opiniom nie ma tam nic przeciwko in-vitro. Postawiony problem jest rozwiązany zdaniem o miłości rodzicielskiej która powinna dotyczyć każdego bez względu na pochodzenie. Kto inaczej interpretuje, ten nie umie czytać ze zrozumieniem. Trafi również na lekcje HiT jako przykład.

    • 16 15

    • Pytania retoryczne mocno sugerują, że dzieciaki z in vitro nie mogą liczyć na miłość. (2)

      Co jest dosyć ryzykowną tezą, i właściwie na czym opartą?

      (Hint: na widzimisię autora).

      • 4 2

      • (1)

        a mogą liczyć na milośc skoro juz w syfie sie poczęly? Na jakimś szkielku? Hodowla jak nic

        • 0 0

        • Haha syf :D genitalia są takie higieniczne? i pot?

          Hodowla jest w parafiach, jesli przestrzegac kościelnych nakazów i zakazów odnośnie życia seksualnego to niechybnie prowadzi do Co rok prorok. Bo inaczej grzech. Byleby te dzieci ochrzcić, zeby ksiądz zarobił. Potem na tacę, komunia, ślub, pogrzeb itd. całe życie. Złoty interes jak nic.

          Nie widzisz tego? Ani kto krzyczy Łapać złodzieja?

          • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Reklama

Statystyki

Wydarzenia

VI Ogólnopolska Konferencja Naukowa Fizjoterpia Pediatryczna

250 zł
warsztaty, konferencja

Konferencja TEDx SANS!

100 zł
konferencja, forum

V Ogólnopolska Studencka Konferencja Neurologiczna

konferencja

Sprawdź się

Sprawdź się

Wybierz poziom

Do płazów zaliczamy:

 

Najczęściej czytane