Politechnika Gdańska chce zbudować osiedle mieszkaniowe dla swoich pracowników. Miałoby ono powstać na granicy Moreny i Górnego Wrzeszcza - między ulicami Czubińskiego i Suwalską 
.
ze środków własnych, przecież nie musi powstać od razu tysiąc mieszkań
24%
tak jak deweloper mogłaby budować ze środków swoich pracowników i kredytu bankowego
29%
pracownicy mogliby stworzyć spółdzielnię lub kooperatywę, która finansowałaby budowę, w przyszłości pracownicy mogliby sprzedać te mieszkania z prawem pierwokupu przez uczelnię
22%
mogłaby pozyskać inwestora prywatnego, który przez lata czerpałby dochód z najmu mieszkań, a potem przekazał je na własność uczelni
9%
powinna porozumieć się z prywatnym inwestorem, który część mieszkań sprzedałby na wolnym rynku
16%
Koncepcja zagospodarowania tego terenu została wyłoniona w konkursie. Obszar objęty konkursem zajmuje 7,5 ha, ale całkowita powierzchnia działki Politechniki Gdańskiej przekracza 14 ha. W 1993 roku uczelnia przyjęła ten grunt w użytkowanie wieczyste od Skarbu Państwa. Rok temu uchwalono plan zagospodarowania przestrzennego dzielnicy Piecki-Diabełkowo, który zezwala na budowę tu mieszkań w budynkach do 12 lub do 17 metrów. Na części działki przy ulicy Migowskiej ma powstać kameralny park (1,47 ha).
- Chcielibyśmy stworzyć osiedle przyszłości, którego funkcjonowanie będzie opierać się na nowoczesnych technologiach. Będą to nie tylko inteligentne i energooszczędne budynki, ale również dobrze wkomponowane w otoczenie. Ma to być dzielnica, która wyróżniałaby się nowoczesną, być może nawet futurystyczną architekturą - zdradza
Henryk Krawczyk, rektor Politechniki Gdańskiej.
Koncepcja urbanistyczna osiedla została wyłoniona w konkursie. Wygrała go propozycja zespołu: Bazyli Domsta, Justyna Borucka, Monika Knut i Kacper Ludwiczak. (nagroda w wysokości 50 tys. zł). Przyznano także wyróżnienie w wysokości 10 tys. zł.
Działka, na której ma powstać osiedle, ma układ tarasowy, przy czym wyżej jest od strony Czubińskiego. Architekci dopasowali się ze swoją koncepcją do takiego ukształtowania terenu. Równolegle do ul. Czubińskiego miałby powstać
długi, tworzący pierzeję ulicy, budynek, podwyższony o kilka pięter w jednej z trzech części. Części te stają się wyraźne, ponieważ w budynku zaprojektowane zostały "bramy", które pełnić mają funkcję symbolicznych wejść prowadzących do znajdującego się dalej osiedla. To właśnie w tym budynku pojawić się mają funkcje usługowe, łącznie z salami seminaryjnymi i biblioteką.
Zabudowa mieszkaniowa składać ma się z niewielkich, jednoklatkowych budynków z płaskimi dachami. Architektonicznie przywodzą one na myśl współczesne wille miejskie. Tak jak wskazuje ukształtowanie terenu, tarasowo opadają one w stronę ulicy Suwalskiej - dzięki temu z wielu budynków rozciągałby się widok na miasto.
Powstanie koncepcji zagospodarowania terenu nie oznacza, że znany jest termin rozpoczęcia inwestycji. Kluczowe jest pozyskanie finansowania dla projektu, bo
Politechnika nie ma pieniędzy na wybudowanie osiedla. Władze uczelni chcą znaleźć partnera, który pomoże zrealizować przedsięwzięcie w formule partnerstwa prywatno-publicznego, ale rozpatrywane są także inne warianty sfinansowania budowy osiedla.
- Zakładamy, że osiedle położone blisko kampusu, będzie zorientowane na młode pokolenie pracowników naszej uczelni. Liczymy, że przyczyni się ono do kreowania pokoleniowej społeczności akademickiej, a nawet pomoże przyciągnąć na uczelnię wielkie osobowości, nie tylko spoza Gdańska, ale i z zagranicy. To też szansa, by na uczelni wdrożyć nowy styl pracy i zarządzania prowadzący do efektywnego rozwoju uczelni - rozwija wizję przyszłości rektor.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
Filmy