Prezenty, obietnice, legitymacje i nagrody - rozdawano wczoraj podczas Święta
Uniwersytetu Gdańskiego połączonego z otwarciem Biblioteki Głównej UG. Niemal 400 osobowy tłum gości zagubił się w ogromnym hallu na I piętrze nowoczesnego budynku.
Wprawdzie biblioteka, której budynek jest kolejnym elementem Kampusu Bałtyckiego Uniwersytetu Gdańskiego, funkcjonuje od października zeszłego roku, to jednak dopiero teraz można w niej korzystać ze wszystkich zbiorów. Dlatego też władze uczelni postanowiły połączyć święto powołania UG z oficjalnym otwarciem.
Po raz pierwszy podczas święta uhonorowano pracowników uczelni nagrodą Nauczyciel Roku. Przyznawano je za pracę dydaktyczną. O przyznanie nagród wnioskowały wydziały wsparte opiniami studentów. Nagrody im. Mrongowiusza (wybitnego gdańskiego pedagoga żyjącego w latach 1764-1855) otrzymali:
Zbigniew Szafraniec z Wydziału Matematyki, Fizyki i Informatyki, prof.
Jerzy Zajadło z Wydziału Prawa i Administracji oraz dr
Jerzy Kozubski z Wydziału Zarządzania.
Wyróżnienia (nagroda Rektora II stopnia) otrzymali: dr
Jarosław Och z Wydziału Nauk Społecznych, dr
Urszula Patocka-Sigłowy z Wydziału Filologiczno-Historycznego, dr
Henryk Myszka z Wydziału Chemii, dr
Hildegarda Galińska z Wydziału Ekonomicznego, dr
Bożena Szramka z Międzyuczelnianego Wydziału Biotechnologii UG i AMG, dr
Luiza Bielecka z Wydziału Biologii, Geografii i Oceanologii oraz mgr
Magdalena Wawrzyniak-Śliwska z Kolegium Kształcenia Nauczycieli Języków Obcych.
Szczególnie wzruszony był dr Jerzy Kozubski, który wciąż w wieku ponad 70 lat jest czynnym wykładowcą.
- Dziękuję mojej mamie, dzięki której ja i moje rodzeństwo zdobyliśmy wykształcenie, moim nauczycielom - mówił dr Jerzy Kozubski wspominając powojenne lata kiedy trafił z rodziną do Gdańska.
Do tych wspomnień nawiązała też
Grażyna Bogusz, dyrektor III Liceum Ogólnokształcącego w Gdańsku, która przekazała bibliotece dar od "Topolówki" - słownik Lindego (takich egzemplarzy jest w Polsce niewiele).
- Tomy słownika po jednym skupował od Polaków przyjeżdżających do Gdańska po wojnie antykwariusz z ul. Partyzantów we Wrzeszczu. Sprzedawali je, żeby mieć na jedzenie - powiedziała dyrektor Grażyna Bogusz.
Z prezentami dla biblioteki przyjechał też Prezydent Miasta Gdańska.
Paweł Adamowicz podarował grafiki Stryjca, a także krzesło gdańskie.
-
Pan prezydent obiecał wyposażyć w meble gdańskie jedną z sal biblioteki - przypomniał w podziękowaniu prof.
Andrzej Ceynowa, rektor uniwersytetu.
Podczas uroczystości uhonorowano też najlepszych studentów Uniwersytetu Gdańskiego - 50 z nich odebrało elektroniczne legitymacje.
-
To studenci, którzy mają średnią około 5,0. Proszę państwa - to aż nieprzyzwoite, tak się nie studiuje - żartował rektor.
Podczas święta uczelni pojawił się też akcent polityczny na temat lustracji na uczelniach. Zaznaczył to też rektor w przemówieniu:
- Jak widzicie państwo udało mi się nie powiedzieć tego słowa na "l". W końcu to nasze święto - mówił.