• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Rektor Uniwersytetu Gdańskiego wykładowcą roku

rb
15 listopada 2010 (artykuł sprzed 13 lat) 
Prof. Bernard Lammek, rektor UG. Prof. Bernard Lammek, rektor UG.

Prof. dr hab. Bernard Lammek, rektor Uniwersytetu Gdańskiego, został laureatem Nagrody ProStudent przyznawanej przez Parlament Studentów Rzeczypospolitej Polskiej. Prof. Lammek otrzymał nagrodę w kategorii Wykładowca Roku.



Prof. Lammek odebrał nagrodę 13 listopada w Warszawie, w czasie uroczystej Gali Nagród Środowiska Studenckiego "ProStudent". Jak napisano w uzasadnieniu - środowisko studenckie poprzez tę nagrodę doceniło zaangażowanie Profesora Bernarda Lammka w pracę ze studentami Uniwersytetu Gdańskiego. Zanim został rektorem UG pracował i wykładał na Wydziale Chemii UG.

Była to już VII edycja Konkursu ProStudent - Nagrody Środowiska Studenckiego organizowanej przez Parlament Studentów Rzeczypospolitej Polskiej. Konkurs od lat jest jednym z najważniejszych projektów realizowanych przez środowisko studenckie w celu wspierania działań na rzecz studentów przez poszczególne osoby, firmy, organizacje i instytucje, które swoją codzienną postawą i działaniem pomagają studentom.
rb

Miejsca

Opinie (40)

  • Zapraszam do przeczytania wspomnień z czasów UG i nie tylko ;) (17)

    Witam i zapraszam do zapoznania się z moją opinią na temat Uniwerku.

    Chyba pora na zbadanie przez CBA Uniwersytetu Gdańskiego. Uczelni o tak niskim poziomie, porównywalnym ze szkołami prywatnymi, w innych miastach należy ze świecą szukać (wystarczy spojrzeć na rankingi ogólnopolskie). Niektóre kierunki NIC sobą nie reprezentują. Pracownicy naukowi dostają pieniążki na nikomu niepotrzebne badania, które nigdy nic nie wniosą dla dobra gospodarki. Co dopiero mówić o przydatności takiej 'nauki' w kontekście wypuszczania absolwentów na rynek pracy??? Sama nauka na większości kierunków to kilka godzin zajęć w tygodniu - mi zeszyt formatu A5 starcza na ponad 2 lata!!! I proszę sobie wyobrazić, że do stypendium naukowego zabrakło mi.... 0,15p (olewając zajęcia, robiąc prezentacje z wikipedii na zaliczenie w 20 min)!!! Czytanie książek nie ma sensu, bo pseudo profesorzy czytają na wykładach dane opierając się na Wikipedii. Wiem o tym doskonale, bo sam jestem studentem jednego z 'hobbystycznych' kierunków, 5 lat temu popełniłem wielki błąd wiążąc się z UG (człowiek młody i głupi wtedy).

    Mam porównanie, ponieważ obecnie jestem również studentem PG i dla mnie to zaszczyt móc zaliczać kolejne kolokwia, bo nikt za darmo mnie na kolejny semestr nie przepuści. Nie ma tam ocen 'za nic' (słowo w cudzysłowie należy traktować dosłownie - na UG dostawałem bdb za nic!!!). Znam osoby, które szybko rezygnowały z Zarządzania z powodu niskiego poziomu... Wybór UG to pójście na łatwiznę. Dlatego jeśli chcecie coś osiągnąć, a nie macie tatusia prawnika ani cioci w zarządzie banku nie bójcie się podejmować wyzwań!!! Omijajcie UG szerokim łukiem!!! To, że komisje akredytacyjne z ministerstwa nie zabierają możliwości nadawania tytułów naukowych to wina układów i układzików profesorów. Takie rzeczy są zapowiadane i wtedy 'profesorowie' proszą studentów by ci licznie stawiali się na wykłady!!! A potem kawka i ciasteczko i można doktoryzować kolejne pokolenia ludzi nic konkretnego nie potrafiących.

    Należy pamiętać iż jest to uczelnia publiczna, która jest finansowana z pieniędzy publicznych. Każda złotówka wydana na UG to złotówka zmarnowana. Po co komu armia biologów, ekonomistów, historyków czy geografów... Po drugie UG to przechowalnia starych leśnych dziadków emerytów i i wszelkiej maści ubeków, którzy zamiast uczyć współczesnych metod badawczych miętolą jakieś pożółkłe folie z historią badań na rzutnikach. I co jakiś czas wybierają najbardziej zasłużonego dziadka na stanowisko rektora z pensją dochodzącą do 20k mies.

    Errata

    Jakby na potwierdzenie moich słów we wrześniu 2010 roku ministerstwo przygotowało specjalny rating, w którym przyporządkowano jednostkom naukowym z całego kraju kategorie, wg których rozdzielane będa pieniążki na badania ect. Jak ktoś zainteresowany to pisać na maila agp35@wp.pl, zrobiłem również małe podsumowanie wydziałów UG - bardzo interesująca lektura, szkoda że pojawiła się (zapewne na prośbę słabeuszy) już po rekrutacji. Wiem co mówię, bo komisja akredytacyjna była na moim byłym wydziale z półtora roku temu (wręcz błagano nas wtedy by przychodzić na wykłady). Wyniki są szokujące, ale potwierdzają moje słowa. Wydziały UG to głęboka przeciętność i szarzyzna...

    Kto chce rating w pdf i moje zestawienie pisać na agp35@wp.pl

    • 13 33

    • ?

      Nie wiem skąd w Tobie tylu jadu. Twoje "wywody" sa jednak na tyle głupie, że nie widze zadnego sensu zeby sie do nich odwoływać...Sorry

      • 0 0

    • (5)

      A ja uważam, że jedna uczelnia powinna zajmować się naukami ścisłymi, a druga - humanistycznymi. A UG zajmuje się i ścisłymi i humanistycznymi. Nie wiem, jak humanistycznymi, ale ścisłymi faktycznie fatalnie. Niektóre tylko przedmioty trzymają poziom. PG generalnie zawsze będzie lepsze w kierunkach ścisłych od UG i nie ma co do tego wątpliwości, ponieważ jest uczelnią typowo techniczną. UG ma aspiracje, ale na aspiracjach się kończy.

      Co do uczelni prywatnych - nie byłam na takiej, więc nie mogę niczego powiedzieć z własnego doświadczenia. Znam jednak 2 osoby.
      Jedna z nich bodajże skończyła już taką szkołę, a druga chyba jeszcze się uczy. Ta, która się uczyła, jest informatykiem - chyba niezłym, bo w sumie szybko dostała pracę, sporo wie, praktykę ma opanowaną.
      A druga jest na resocjalizacji. Ona z kolei mówiła mi, że z jej punktu widzenia uczelnie prywatne różnią się od publicznych tym, że w prywatnych grupy są mniejsze, w związku z tym nauczyciel może więcej czasu poświęcić na indywidualne rozmowy, dyskusje dotyczące pewnych zagadnień. I że skandalem jest to, iż człowiek, aby mógł faktycznie studiować, musi płacić dodatkowe pieniądze.

      • 1 2

      • życie zaskakuje ;) (3)

        Akurat jedynym wydziałem na UG, który dostał 1. kategorię jest wydział... Matematyki, Informatyki i Fizyki. Właśnie wydziały humanistyczne dołują na UG, więc w zasadzie można by rozwiązać tą uczelnię.

        • 1 2

        • (2)

          dysponujesz niepelnymi danymi, albo czytasz wybiorczo.
          chemia i biotechnologia tez maja 1. kategorie

          • 4 0

          • i faktycznie, nikt z ludzi cokolwiek wiedzacych na temat tych dwuch wydziałów (ja moge potwierdzic co do chemii) nie zaprzeczy ze poziom nie jest tam byle jaki.
            co do sprzetu to mogłby być lepszy. moze w nowym budynku cos sie zmieni :)

            • 0 0

          • masz rację Carvalho

            Biotechnologia to wydział międzyuczelniany a co do Chemii to przepraszam, niedopatrzenie z mojej strony. Zwracam uwagę, że znowu mamy do czynienia z połową stawki. Aż 27 z 42 (70%) badanych jednostek związanych z Chemią dostało pierwszą kategorię. W każdym razie to znowu kierunek ścisły ;)

            • 0 0

      • od tego jest UNIWERSYTET.
        oczywiscie zgadzam sie ze Politechnika kształci lepiej w kierunkach technicznych .

        • 0 1

    • jaki poziom uczelni prywatnych? (3)

      to jest śmiech i kpina w tych prywatnych uczelniach. Pracownicy uprawiają naukową prostytucję i muszą przepuszczać te matoły, które nie mogą się nauczyć na egzamin, a prace magisterskie jak nie kupione to robione z ulotek - dosłownie.

      • 9 3

      • napewno zdecydowanie wyższy
        tylko miłośnikom socjalizmu to się nawet nie śni by coś mogło być prywatne
        prywatne - cóż za skandal

        • 0 0

      • (1)

        Oj co do uczelni prywatnych to odsyłam do ratingu. Są lepsze i gorsze ale generalnie UG plasuje się gdzieś tam w połowie stawki wszystkich

        • 2 8

        • dzięki, znam z autopsji

          • 0 1

    • Frustrat

      • 3 0

    • mój chłopak jest na PG (2)

      i mówi, że jest fajnie. Idźcie na PG. Pozdrawiam z celi.

      • 8 1

      • no i potem my- armia biedronia- chodzimy na big maca do studenta ug. (1)

        • 1 1

        • tego po humanistycznym kierunku moze i owszem :)

          • 1 1

    • Do bbartek (1)

      Po co się tak napinać i frustrować! Życie jest piękne

      • 3 1

      • życie bez ug jest piękne ;p

        • 1 4

  • (1)

    Naprawdę świetny wykładowca i wspaniały człowiek, znam go jeszcze z czasów gdy był dziekanem Wydziału Chemii

    • 9 3

    • mam taką samą opinię

      • 0 0

  • o tak, co do braku podstawowego wyposażenia absolutnie się zgadzam, zresztą studiuję w tym samym budynku (który co prawda - zdaje się z roczną obsuwą - w końcu został wyremontowany, ale o sytuacji idealnej nadal mówić nie można) Jeszcze rok temu siedząc na zajęciach w sali audiowizualnej która była taką jedynie z nazwy, gdyż w pełnym kwietniowo - majowym słońcu próbowaliśmy cokolwiek dojrzeć z prezentacji rzucanej na białą ścianę - sala oczywiście nie była w żaden sposób zaciemniana - pan doktor prowadzący zajęcia spojrzał na nas z bezsilnym politowaniem i powiedział " no nie wiem... idźcie do dziekana, rektora, kogokolwiek... może wam da chociaż trzy złote na firany z lumpeksu żeby zajęcia mogły się normalnie odbyć". Faktycznie, śmieszne są tak zwane duże inwestycje podejmowane przez UG (typu nasz wspaniały płot wokół Campusu ;] ) w porównaniu z tak oczywistymi sprawami których brakuje. Przykre.

    To wszystko są jednak czysto techniczne sprawy. Jeśli komuś kierunek lub uczelnia z jakiegoś powodu nie odpowiada to z niej rezygnuje. Sama tak zrobiłam. W tej sytuacji jednak nie rozumiem po co palic za soba mosty? I po co od razu pałać taka nienawiścią? Plusem UG jest na pewno świetna kadra (przynajmniej na moim kierunku) dzięki której studiowanie jest samą przyjemnością. Kadra, która potrafi zainteresować, poprowadzić, pokazać pewien kierunek rozwoju. A co z tym dalej zrobimy? To juz od nas tylko zależy bo przecież o zdobywanie wiedzy i poszerzanie własnych horyzontów tutaj chodzi ;)
    Dlatego też serdecznie gratuluję Prof. Lammkowi zdobytej nagrody i mam nadzieję iż jego współpraca ze studentami będzie nadal tak dobrajak do tej pory.

    • 1 0

  • prawda lezy -jak zwykle- pośrodku

    Z jednej strony poziom uniwersytetu zależy tez od tego, ile wniosą studenci. Z drugiej- jak była studentka ug oświadczam, że wkurza mnie, że z moich (też, a jakże) podatków dostaje pensję doktor, który olewa zajęcia, które zdawały się być- z nazwy- jednymi z najbardziej sensownych i praktycznych na moim kierunku. Wkurza mnie, że uniwersytet buduje te swoje budyneczki, które i tak są trochę pustawe, natomiast szczędzi kasy na sprzęt (komputer i rzutnik- na historii sztuki!!!), nie mówiąc już o sensownych zbiorach w bibliotece (żeby napisać pracę semestralną, polecano udanie się co najmniej do biblioteki warszawskiej, nie mówiąc już np. o holandii). =.=

    • 1 2

  • PG górą!

    Jestem studentką UG na msg i przyznaję, że popełniłam wielki błąd idąc tam, bo jest to dno. Kierunek typowo dla fanatycznych fascynatów ekonomii. Dla zwykłych śmiertelników z jakimikolwiek aspiracjami - śmiertelne nudy. Od przyszłego roku porzucam to "nicnierobienie" na rzecz polibudowego kieratu na kierunku czysto ścisłym :-)

    • 1 4

  • (3)

    oj ludzie jetsteście załośni. UG jest na 17 miejscu w klasyfikacji 90 najlepszych uczelni w Polsce. przed PG (25) i GUMedem ;)

    prof Lammek to bardzo sympatyczny człowiek. nie mam z nim żadnych zajeć jak dotychczas, jednak udało mi sie go poznac osobiście ;) Gratulacje!!!

    • 18 5

    • w jakiej klasyfikacji? (2)

      Rating ministerialny klasyfikuje poszczególne wydziały. Tylko 1 ma pierwszą kategorię a na PG aż 4 wydziały (połowa!) są 1 kategorii.

      • 1 4

      • (1)

        Mogę prosić link do ratingu ministerialnego

        • 1 1

        • tego nie ma w necie ;) napisz na agp35@wp.pl

          • 0 0

  • A jakiego (4)

    przedmiotu on uczy?

    • 4 3

    • ZPT i WF-u

      • 0 3

    • pewnie fachowiec od wszystkiego - jak polityk. byle płacili

      • 1 9

    • Chemia organiczna

      • 3 2

    • ja miałem z prof. ochronę środowiska na politologii :P

      • 2 4

  • nie rozumiem

    Czego ie rozumiem? Otóż naprawdę dziwię się skąd tyle nienawiści do UG. Moim zdainem to ie kwestia uczelni, jaką uda się skończyć (z mniejszymi, czy większymi przeszkodami), ale tego, jak wiele wkładu własnego wniesiemy. Jestem absolwentką UG, ale studia to tylko kropla w morzu tego, co doprowadziło mnie do osiągnięcia nazwijmy to sukcesów a polu zawodowym. Myślę, ze dla przyszłego pracodawcy również nazwa ukończonej uczelni nie będzie wyznacznikiem tego, czy zdecyduje się kogoś przyjąć a etat.

    • 19 1

  • chemii organicznej

    • 8 3

  • Szkoda że nie mamy dobrych uczelni w Polsce (1)

    Po Uniwersytecie Gdańskim lepiej nie chwalić sie dyplomem za granicą bo można narazić sie na śmieszność.

    • 27 45

    • moze nie na smiesznosc

      ale rzeczywiscie caly system nie funkcjonuje jak powienien, nie zmusza studentow do pracy, myslenia i rozwiazywania problemow samodzielnie. Nie uczy tez np. pracy zespolowej.. W rezultacie wiekszosc uczelni mozna ukonczyc po bezmyslnym wkuciu formulek, ktore zwykle szybko z glowy wyparowuja i nijak sie maja w pozniejszym zyciu zawodowym....

      • 14 5

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Reklama

Statystyki

Wydarzenia

Trójmiejski Dzień Zielonych Budynków

123 zł
konferencja

VI Ogólnopolska Konferencja Naukowa Fizjoterpia Pediatryczna

250 zł
warsztaty, konferencja

I Ogólnopolska Konferencja Ginekologii, Położnictwa i Chorób Piersi MEDFEM

konferencja

Sprawdź się

Sprawdź się

Wybierz poziom

Gniazdowniki to ptaki:

 

Najczęściej czytane