• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Rodzic ocenia szkołę na Wiczlinie

Maciej
26 kwietnia 2021 (artykuł sprzed 3 lat) 
Szkoła przy ul. Wiczlińskiej została otwarta w 2019 roku. Szkoła przy ul. Wiczlińskiej została otwarta w 2019 roku.

- Nowa szkoła, która powstała przy ul. WiczlińskiejMapka to największy "bubel", który powstał w ostatnich latach w Gdyni - napisał do nas w liście pan Maciej, podpierając się świadczącymi o tym według niego przykładami. Gdyńscy urzędnicy wyjaśniają wątpliwości czytelnika.



W szkolno-przedszkolnym obiekcie na Wiczlinie, który powstał przy ul. Wiczlińskiej, dzieci uczą się od września 2019 roku. W nowo powstałym Zespole Szkół Ogólnokształcących nr 8 funkcjonuje Szkoła Podstawowa nr 37 oraz przeniesione z ul. 10 Lutego XVII Liceum Ogólnokształcące. Razem w budynku uczy się 700 osób.

W osobnym obiekcie otwarto Przedszkole Publiczne nr 59 dla blisko 200 przedszkolaków. Ostatnio władze miasta zapowiedziały budowę basenu.

Szkoła jest wskazywana jako przykład rozwoju edukacji w Gdyni, ale inne zdanie ma na ten temat pan Maciej, rodzic dziecka z III klasy, który napisał do nas w tej sprawie emocjonalny list.

Szkoły podstawowe w Gdyni



Oto jego treść:



Opisujecie państwo, jak piękna i nowa Szkoła Podstawowa nr 37 rośnie i jest wizytówką Gdyni. A tak naprawdę to największy "bubel", jaki powstał w ostatnich latach w Gdyni. Szkoła w założeniu może i jest nowoczesna, tylko pytanie dla kogo ona jest? Nam, mieszkańcom, wydaje się, iż jest ona "Ku chwale włodarzy i nieudolnej Samorządności", ale na pewno nie uczniów.

Jestem rodzicem dziecka uczęszczającego do III klasy (tzw. starej szkoły). Dziecka, które w założeniu miało przejść do IV klasy - do nowej szkoły, bowiem jestem mieszkańcem z regionu. Były wycieczki dzieci do nowej szkoły, oprowadzanie po szkole oraz informacje, że zaczną niebawem od IV klasy naukę w nowej szkole. I to na tyle.

Ostatnio rodzice zostali poinformowani, że w nowej szkole nie ma miejsca dla dzieci IV klas. Nowo wybudowana szkoła - działająca od dwóch lat i nie ma miejsca dla dzieci z regionu? Pytanie brzmi, po co budowano tę szkołę i dla kogo? Wszak aktualnie klasa VIII jest jedna, a klas IV-VII też jest niewiele. Aktualnie z klasy III do IV miało przejść sześć klas. Okazuje się, że nie ma dla nich miejsca.

Kolejna rzecz to fakt, że aktualnie w nowej szkole nie ma szatni na odzież wierzchnią. Dzieci nie mają gdzie się rozebrać, pozostawić butów i kurtek. Ta nowoczesność jest powierzchowna, bo w środku funkcjonalnie to katastrofa. Szkoły za PRL-u były budowane z większą rozwagą, pomysłem i były bardziej przemyślane aniżeli to, co zafundowała nam "Samorządność".

W szkole nie ma szatni, co nie podoba się czytelnikowi. Urzędnicy odpowiadają, że zamiast nich są szafki. W szkole nie ma szatni, co nie podoba się czytelnikowi. Urzędnicy odpowiadają, że zamiast nich są szafki.
Niegospodarności włodarzy Gdyni jest więcej. Do nowej szkoły zostało przeniesione XVII Liceum Ogólnokształcące. Skoro dzielnice zachodnie są mocno urbanizowane i jest spory napływ młodych małżeństw, nowych mieszkańców, to oczywiste jest, że dzieci będą trafiały do nowych szkół podstawowych.

Po co było przenosić liceum, skoro wiadomo, że brakuje miejsca dla młodszych dzieci? Nie można było z tym poczekać do wybudowania nowego skrzydła? Przecież było miejsce, w którym uczniowie XVII LO mogli kontynuować naukę. Dodam, że budynek po liceum stał przez niemal dwa lata pusty, bez pomysłu na jego zagospodarowanie. Mamy więc z jednej strony pusty budynek, z drugiej brak miejsca dla najmłodszych na naukę w nowym, świeżo wybudowanym budynku. Oto gdyński paradoks.

Ostatnia kwestia może nie tak istotna, ale pokazująca raz jeszcze brak perspektywicznego podejścia. Jest plan budowy basenu, o którym informowaliście, z tym że basen w żaden sposób nie będzie połączony ze szkołą. Nie będzie łącznika, co oznacza, że dzieci, aby się dostać się do niego, będą musiały wyjść na zewnątrz.

Licea ogólnokształcące w Gdyni



Odpowiada Agata Grzegorczyk, rzecznik UM w Gdyni



Agata Grzegorczyk, rzecznik UM w Gdyni. Agata Grzegorczyk, rzecznik UM w Gdyni.
Sposób organizacji szkoły należy do dyrektora i to, co jest niepokojące - to brak nawet próby rozmowy z dyrektorem na ten temat. Z informacji pozyskanych od dyrektora wiemy, że planowane jest spotkanie i jesteśmy przekonani, że problem uda się rozwiązać na tym spotkaniu.

Nie ma szatni wydzielonej, takiej jak pamiętają rodzice ze swoich czasów szkolnych. Natomiast każdy uczeń ma swoją szafkę, w której może trzymać zarówno odzież wierzchnią czy strój na WF, jak i podręczniki i zeszyty, by nie nosić ich cały dzień ze sobą.

Pierwotnie w tej lokalizacji miało znaleźć się gimnazjum. Jednak huraganowo przeprowadzana reforma edukacji bez konsultacji społecznych i głębszego podjęcia tematu najmłodszych mieszkańców naszego kraju zobligowały nas do zmiany koncepcji zaproszenia gdyńskich uczniów.

Chcemy, by w każdej dzielnicy był dostęp do edukacji na wszystkich poziomach - by nie było konieczności korzystania z usług jedynie w centrum, stąd decyzja o przeniesieniu XVII LO - czas pokazał, że właściwa, bo zainteresowanie tym liceum w nowej lokalizacji było rekordowe. Dynamika wzrostu zasiedleń dzielnicy Chwarzno-Wiczlino jest stale analizowana - stąd zresztą decyzja o dobudowie skrzydła w ZSO 8, jak i w SP 48 - ale to nie wszystko - dokonujemy zmian na poziomie całego miasta i usługi będą dopasowane do potrzeb.

Obecnie wskazana jest lokalizacja działki, na jakiej ma powstać pływalnia, a prace nad koncepcją jej zabudowy dopiero się toczą - brane są pod uwagę różne rozwiązania związane z włączeniem pływalni w struktury szkolne. Dziwią pytania o brak łącznika, skoro projekt nawet jeszcze nie powstał...
Maciej

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Miejsca

  • XVII LO Gdynia, Wiczlińska 50A
  • SP 37 Gdynia, Wiczlińska 93

Opinie (359) ponad 10 zablokowanych

  • Szkoła

    Kurcze,to wieś Wiczlino należy do granic administracyjnych Gdynii?

    • 6 5

  • To wina dyrekcji szkoły że nie ma miejsc ? to jakiś absurd tłumaczenia urzedniczki nadają sie do szpilek

    Był taki ruski dowcip : budynek bez szyb w czasie wojny zajeli rosjanie i poszukiwali wśród podbitego regionu skalszczyka - szklarza przyszli z bagnetami do sołtysa i zapytali gdzie mieszka szklarz bo nada wstawić szyby a sołtys na to a skąd wziąć szyby a żołnierz na to eto prablem szczykalszczyka
    Samorządowcy Gdyni nauki pobierali u rosjan?

    • 9 0

  • Zgadzam się z listem Pana Marcina w 100% (3)

    Tzw. Zielona Szkoła jest przepełniona nie ma miejsca dla dzieci. Obecnie dzieci chodzą na dwie zmiany, zajęcia zaczynają późno, a nie wiadomo czy w nowym roku szkolnym nie będą to trzy zmiany. Nowych dzieci w szkole jest coraz więcej a decyzje dotyczące rozwoju oświaty są opóźnione o kilka lat.
    Urząd Miasta Gdyni wydając kolejne pozwolenia na budowę bloków chyba wie, że w tym rejonie będą mieszkały rodziny z małymi dziećmi a co za tym idzie będą korzystać z przedszkoli, szkół.
    Uważam, że drugi budynek szkoły podstawowej dla klas 4-8 powinien zostać wybudowany przy Zielonej Szkole. Niestety Rada Gminy uchwaliła taki plan zagospodarowania przestrzennego, że przy Zielonej Szkole można budować domki jednorodzinne a nie szkołę. Jeżeli był problem z uzyskaniem własności terenu, należało się porozumieć z właścicielem i wypłacić mu odpowiednie odszkodowanie i zrobić wszystko, żeby druga część szkoły podstawowej powstała przy Zielonej Szkole.
    Przeniesienie Liceum z centrum miasta na peryferie i łączenie z podstawówką nie było dobrym pomysłem. Niby mają osobne budynki a podstawówka i tak wykorzystuje klasy w budynku liceum bo się nie mieści w swojej szkole. I tak dzieci z podstawówki mają kontakt z licealistami.
    Biała szkoła powinna być tylko dla podstawówki. Liceum powinno znajdować się w innym miejscu i mieć swój odrębny byt.

    • 20 4

    • (1)

      Ludzie, którzy kupują mieszkania na Wiczlinie chyba zdają sobie sprawę z infrastruktury na osiedlu oraz z oferty edukacyjnej w okolicy. Dziwią mnie więc pretensje.

      • 5 4

      • Chyba oczka mają zasłonięte cena za metr mieszkania ,w centrum 10-12tys na Wiczlinie 6-7 tyś i te dojazdy ...

        • 0 0

    • Liceum w naszej dzielnicy to była bardzo dobra decyzja. Liceum jest tak samo potrzebne jak podstawówki. Czas najwyższy aby dużą cześć potrzeb można było zaspokoić na miejscu i aby młodzież chodziła pieszo do szkoły i więcej czasu przebywała na świeżym powietrzu a nie w środkach komunikacji. Decyzje Urzędu Miasta dotyczące rozwoju oświaty są opóźnione o kilka lat, podobnie jak decyzje dotyczące rozwoju dróg.

      • 2 0

  • Nowoczesność w wydaniu władz Gdyni, to szkoła bez szatni. Mydlenie oczu tymi szafkami, to żenada. W szafce buty, ksiazki, kurtka.

    • 8 0

  • Pani Grzegorczyk powinna się spalić ze wstydu... (1)

    Jasno się wypowiedziała, że wybudowali za małą szkołę, ale to problem Dyrektora a nie urzędników. Oni mają to gdzieś. Niech Dyrektor wybuduje kilka klas, albo rozbije namioty na boisku i tam będą odbywały się lekcje.

    • 13 0

    • Od kiedy, to w jednej dzielnicy jest jedna szkoła? To dla mnie jest hit.

      • 3 0

  • Pan Marcin czy pan Maciej? (1)

    Kto w końcu napisał ten list?

    • 0 3

    • Czytanie ze zrozumieniem

      Z artykułu oraz komentarzy wnioskuję, iż obaj Panowie są rodzicami dzieci bezpośrednio dotkniętych problemem. Pan Maciej napisał i bardzo dobrze przedstawił problem, a Pan Marcin bezbłędnie go skomentował.

      • 0 0

  • Mokre kurtki i kalosze mają wstawiać do szafek ? W szkole mojej córki też mają szafki, w których moga trzymać książki i zeszyty, ale szatnia na okrycie wierzchnie jest.

    • 8 0

  • O ile pamiętam to za publiczne pieniądze miała być prywatna szkoła !!! Dlatego nie macie co liczyć na miejsce w tej szkole !!!

    • 3 1

  • (1)

    witam, jestem uczennica liceum konkretnie 2 klasy, i chcialabym sie podzielic realiami tej szkoly z wieksza iloscia ludzi i uswiadomic ich troche jak to tak naprawde wyglada w naszym 17lo:) prawda jest taka ze stolec ta buda ma wspolnego z czymkolwiek nowoczesnym, metody nauczania, motywacji uczniow, podejscie do nauczania-dokladnie takie same jak w reszcie szkol w ktorych tradycje siegaja 100 lat wstecz. Nasza wspaniala BYŁA dyrektorka pani Oktawia (z tego co pamietam tak sie nazywala bo dlugo nie zagrzala miejsca u nas w szkole) jezdzila "po calym swiecie" zeby zalatwic dla nas kontrakt i zrealizowac swoja wizje "nowoczesnej szkoły z mozliwosciami wiekszymi niz reszta ogolniakow". Przepraszam ze to powiem ale to stolec prawda, jak tylko budynek zostal wybudowany i okazalo sie ze zeby stworzyc nowoczesna szkole nie wystarczy jej tylko wybudowac pani Oktawia zrezygnowala ze stanowiska dyrektora, porzucila swoje marzenie o stworzeniu czegos nowego a nas zostawila z tym bagnem samych. Stanowisko dyrektora przejal czlowiek ktory nie ma takiej wizji jak pani Oktawia, jest tradycjonalista, nie ma podejcia do dzieci ani mlodziezy. Jest to nowoczesna szkola tylko z nazwy, a jak juz temat basenu zostal poruszony to nam licealistom basen byl obiecywany od 2019 roku, a nie zostanie wybudowany przed tym jak moj rocznik skonczy szkole;) dziekuje ze moglam wylac moje zale tutaj mam nadzieje ze ktos wreszcie zobaczy problem tej szkoly

    • 24 1

    • Brawo za odwagę!

      • 0 0

  • Niski poziom (2)

    Niestety liceum straciło dużo na wartości. Za starych czasów było to w centrum gimnazjum na najwyższym poziomie. Po przekształceniu (początkowo w liceum) poziom obniżył się bardzo.Jedyne co słyszeliśmy od dyrektor na zebraniach to to, że do niej przychodzi się z problemem w ostateczności. Nawet jak był problem z nauczycielem, który nic nie tłumaczył z matematyki nie reagowała. Nauczyciele bardzo chcieli organizować tylko zagraniczne wycieczki, na które nigdy nie udało się zebrać grupy ( pewnie z powodu braku funduszy rodziców). Syn przechodził tan tylko pierwszy rok i zmienił liceum. Przez całą drugą klasę musiał nadrabiać zaległości. Z Mikrosoftem mieli tylko tyle do czynienia, że we wrześniu odbyła się wycieczka do Warszawy do ich siedziby. Nie wiem czy coś się zmieniło, ale z opowiadań znajomych syna, którzy w zeszłym roku zdawali maturę poszła ona słabo, a maturzyści poszli studiować na uczelnie prywatne, ponieważ nie dostali się na państwowe Uniwersytety czy Politechniki. Może szkoła jest nowoczesna, ale czy napewno na dobrym poziomie? I co maja wspólnego z Mikrosoftem ? Tylko nazwę i darmowy dostęp? Zmiana szkoły przez syna była najlepsza decyzją. Dostał się na wymarzony Uniwersytet;),

    • 15 1

    • Niski poziom również jest w podstawówce. Szumne zapowiedzi o nowoczesnych metodach nauczania i to wszystko.

      • 3 0

    • To od zawsze bylo tak,

      Że w Gdyni liczyly sie tylko lll, ll, l, i VI. Reszta już dużo nie gwarantowała.

      • 4 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Reklama

Statystyki

Wydarzenia

Trójmiejski Dzień Zielonych Budynków

123 zł
konferencja

I Ogólnopolska Konferencja Ginekologii, Położnictwa i Chorób Piersi MEDFEM

konferencja

Festiwal Dobrego Porodu VI

15 zł
warsztaty, spotkanie, konferencja, targi

Sprawdź się

Sprawdź się

Wybierz poziom

Ptaki, które od razu zdolne są do samodzielnego życia to:

 

Najczęściej czytane