• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Skończył się sprawdzian szóstoklasistów

Elżbieta Michalak
4 kwietnia 2013 (artykuł sprzed 11 lat) 
aktualizacja: godz. 10:33 (4 kwietnia 2013)
Dziś ponad 5 tys. szóstoklasistów z trójmiejskich szkół podstawowych przystąpiło do testów kompetencji. Na zdjęciu uczniowie ze Szkoły Podstawowej nr 89 w Gdańsku. Dziś ponad 5 tys. szóstoklasistów z trójmiejskich szkół podstawowych przystąpiło do testów kompetencji. Na zdjęciu uczniowie ze Szkoły Podstawowej nr 89 w Gdańsku.

Ponad 5 tys. szóstoklasistów z trójmiejskich szkół podstawowych przystąpiło do sprawdzianu, który potwierdzić ma ich umiejętności i kompetencje. Uczestnictwo w egzaminie jest obowiązkowe, ale nie ma wpływu na ukończenie szkoły i na przyjęcie ucznia do gimnazjum.



Test szóstoklasisty, gimnazjalisty, matura... Nie za dużo tych egzaminów?

Aktualizacja, godz. 13:45 Sprawdź, czy dobrze napisałeś sprawdzian szóstoklasisty. Podajemy odpowiedzi:

Zadanie 1.
D. Siła oddziaływania słów zależy od sposobu ich wypowiadania

Zadanie 2.
C. Odbiorcy twojej wypowiedzi oceniają cię nie tylko za jej treść

Zadanie 3.
B. mówienie z poszanowaniem słuchacza

Zadanie 4.
D. ustnych

Zadanie 5.
C. brzmienie głosu silnie oddziałuje na słuchacza

Zadanie 6.
B. książki popularnonaukowej

Zadanie 7.
B. Pierwszej i trzeciej

Zadanie 8.
D. znaczenia

Zadanie 9.
A. skrzydlate słowo

Zadanie 10.
D. nieznajome i znane

Zadanie 11.
A. 5

Zadanie 12.
C. w czwartek

Zadanie 13.
A. 4

Zadanie 14.
B. 9,2 kg

Zadanie 15.
D. o 16:30

Zadanie 16.
C. o 16:38

Zadanie 17.
A. o 17:07

Zadanie 18.
C. 24 kwietnia

Zadanie 19.
B. 17 m 

Zadanie 20.
A. dwa razy

Zadanie 21.
Odp. Równe pola powierzchni mają przedpokój i łazienka (po 6 metrów kwadratowych)

Zadanie 22.
1534 x 0,2 = 306,8
306,8:12 = 25,5
Odp: Uczniowie mogli kupić najwięcej 25 sadzonek

Zadanie 23.
48 - książki przyrodnicze
16 - książki o roślinach
32 - książki o zwierzętach
37 - książki historyczne

32+5 = 37
Odp: Do biblioteki zakupiono 37 książek historycznych

Zadanie 24.
17m2 x 280 l = 4760 l 
Odp: W ciągu roku na trawnik spadło 4760 litrów deszczu

Aktualizacja, godz. 12:56

Wszystkie arkusze tegorocznych sprawdzianów szóstoklasistów znajdziesz u nas w serwisie nauka.

Aktualizacja, godz. 10:30 Szóstoklasiści zakończyli już pisanie testu. Złożony był z 26 pytań, z których 20 miało charakter zamknięty, a sześć - otwarty. Dotyczyły wiedzy z zakresu języka polskiego i matematyki.

- Test był łatwy, najłatwiejsze były pytania z matematyki, uczyłam się godzinę i to chyba wystarczy - cieszy się mała Daria ze Szkoły Podstawowej nr 57, przy ul. Aksamitnej 8 w Gdańsku.

- Matematyka bardziej na myślenie, trudniejsza dla mnie była praca z tekstem. Zdziwiło mnie, że nie było skali i kierunków świata, choć co roku były - dodaje jej koleżanka Olivia.

- Zdezorientowało mnie jedno zadanie, które dotyczyło uzasadnienia tego, dlaczego warto poprawnie mówić i pisać po polsku. To pytanie zajęło mi najwięcej czasu - przyznaje Wiktoria z Gdańskiej Autonomicznej Szkoły Podstawowej.

Wyniki testu szóstoklasisty poznamy 26 maja.

***


Egzamin rozpoczął się o godz. 9:00. Test z języka polskiego i matematyki pisze dziś ponad 5 tysięcy uczniów szóstych klas trójmiejskich szkół podstawowych. To pierwszy tak obszerny sprawdzian w życiu trzynastolatków, do którego szkoła próbowała ich solidnie przygotować.

- To test ponadprzedmiotowy, z zadaniami głównie z matematyki i języka polskiego. Inne przedmioty, jak historia czy biologia mogą się pojawić kontekstowo - mówi Joanna Wawrowska z OKE w Gdańsku.

Test jest jeden i taki sam dla wszystkich szkół w Polsce. Egzamin, decyzją dyrektora Centralnej Komisji Egzaminacyjnej, rozpoczął się o godz. 9:00 i trwać będzie do godz. 10:00 (nieco inaczej jest w przypadku uczniów z dysfunkcjami i specjalnymi potrzebami edukacyjnymi, dla których czas wydłużono o 30 min.).

Sprawdzian szóstoklasisty jest obowiązkowy, ale jego wyniki nie mają wpływu na ukończenie szkoły czy dostanie się do wybranego przez ucznia gimnazjum. Nadrzędnym celem egzaminu jest sprawdzenie umiejętności uczniów oraz tego, jak i na ile opanowali pisanie, czytanie, wnioskowanie czy korzystanie z informacji. Wszystkie arkusze szóstoklasistów zostaną zakodowane i sprawdzane przez egzaminatorów z Okręgowej Komisji Egzaminacyjnych. Wyniki poznamy pod koniec maja.

Już niedługo zamieścimy na naszej stronie arkusze ze sprawdzianu szóstoklasistów, a wraz z nimi rozwiązania zadań.

Kilka dni temu MEN na swojej stronie zamieściło propozycję nowelizacji rozporządzenia, które od 2015 roku zmieniałoby zasady sprawdzianu kompetencji szóstoklasistów. Sprawdzian miałby składać się z dwóch części i badać umiejętności z języka polskiego i matematyki (jak do tej pory) oraz osobno sprawdzać umiejętności językowe (z obcego języka nowożytnego). Nie wiadomo jeszcze, czy test rozłożony byłby na dwa osobne dni, czy obie części odbyłyby się jednego dnia.
Elżbieta Michalak

Opinie (75) ponad 10 zablokowanych

  • moja córka w ogóle się nie stresowała, pewnie dostanie ze 20 punktów (1)

    ale w ogóle jej to nie kręciło. Oddałą wcześniej pracę, bo juz sie jej nie chciało sprawdzać , czy wszystko o.k.

    • 2 3

    • Takim samym później będzie pracownikiem.

      • 4 1

  • test jest bez sensu

    tylko stres..wiadomo,że najważniejsza jest całoroczna praca ucznia więc po co ten test?

    • 2 1

  • ile osób zarabia na tych testach (3)

    miałam taki egzamin z opiekuna medycznego, był bardzo trudny CKE OKE, ok zdałam i wiecie co?
    Trafiłam do pracy w domu opieki , spojrzeli na dyplom i kazali wziaść szmatę i do roboty, tyle w polsce warta jest edukacja...
    Wiec teraz poszłam na licencjat i zobaczymy czy coś da, potem magister , tą samą szmatę dostanę..
    W polsce człowiek to śmieć

    • 3 1

    • (2)

      Nie dziwię się, że latasz na mopie czy jeździsz na szmacie. Osoba pisząca "wziaść" zamiast poprawnie "wziąć" nie zasługuje na nic innego, bo jest tępakiem. Ortografii uczyli w podstawówce.

      • 1 1

      • oj głupi ty (1)

        błędow nie robisz? polonista się znalazł..

        • 0 3

        • Staram się nie robić błędów mimo, że jestem inżynierem a nie polonistą. I dodam, że nie narzekam na brak pracy czy zarobki.

          • 3 0

  • zbyt wiele (6)

    Kiedyś matura,obrona pracy,egzamin na prawo jazdy to było bardzo stresujące .dzisiaj dzieci w szkołach od trzeciej klasy są egzaminowane,ciągle się boją,że egzamin że klasówka .dlaczego tak jest? po co to ciągłe sprawdzanie wiedzy skoro w tygodniu są po sześć-siedem godzin w szkole,wracają do domu i zaraz siadają do pracy domowej i tak do 20.00.nauka jest ważna w życiu,tylko coś powinno się trochę zmienić.poprzednie pokolenia przeżyły bez tego całego zamieszania i pośpiechu.może czasami zatrzymajmy się na chwilę...

    • 6 2

    • Moje percepcja sytuacji jest dokładnie odwrotna. (2)

      Jak wspominam podstawówkę, to nauki było dużo więcej, dużo więcej klasów itd. Dziś nawet ocen w klasach 1-3 dzieciakom nie wystawiają. O uczeniu się wierszy na pamięć nie wspominając. Materiał tną jak leci, do tego stopnia, że dzisiejsi 15-16 latkowie wcale nie muszę się praktycznie uczyć by bez problemu na 4 jechać.

      • 3 0

      • odp. (1)

        tak,racja z tym,że wierszy to się wcale nie uczą,tylko gotowe testy są podane i sie zaznacza odpowiedzi.potem są braki w czytaniu ze zrozumieniem.akurat córka jest w szóstej klasie i nie wiem jak to jest mieć 15-16latka w domu.ale w szkole córki np.bardzo pędzą z tematem i bardzo dużo zadają do domu,więc ma mało czasu wolnego.zobaczymy jak to będzie w gimnazjum.

        • 0 0

        • To, że nauczanie pod testy jest złem, to się w pełni zgadzam.

          Za dużo myślenia schematycznego, za mało rozpychania pamięci nauką na pamięć rzeczy zbędnych pozornie i myślenia niestandardowego, kreatywnego.

          • 0 0

    • (1)

      Tylko, że poprzednie pokolenia po szkole pracowały albo w porywach grały sobie w piłkę na boisku pod blokiem. Co współcześni młodzi ludzie by robili po lekcjach gdyby nie dodatkowe zajęcia, odrabianie lekcji i nauka? Jarali jointy na ławce pod blokiem, dymali się w krzakach albo kradli w bramie narzekając jak to źle i niedobrze, bo rząd to albo rząd tamto. Sama patologia, więc ja już wolę, żeby do 20:00 się uczyli, choć z tej nauki jak widać niewiele wynika i z roku na rok jest więcej gamoni - widzę to choćby podczas rekrutacji.

      P.S. Poza tym porównaj sobie choćby grubość książek dzisiejszych a tych sprzed 20 lat. Może coś Ci to da do myślenia. Dzisiaj dzieciaki uczą się może 1/3 tego co starsze pokolenia a i tak narzekają jak mają ciężko. Śmiech na sali.

      • 5 0

      • odp.do obserwator

        to,że dzieci po lekcjach jarają,kradną czy inne negatywne rzeczy robią to chyba problem wewnątrz rodziny . a może i rodzice im w tym wtórują.z tego co ja obserwuje to nawet młodzież się już mało ze sobą spotyka bo każdy ma nos w kompie albo lans po galerii.w tym mądrość rodziców,żeby wyszli na dobrych ludzi.a rodzice gonią za kasą,no przecież.

        • 2 0

    • Jednak pani nie pamięta naszych czasów lub jest Pani zbyt młoda. ja osobiście miałam zajęcia do 18.30 /szkoła dwu zmianowa/. Nikt się nie martwił, że następnego dnia są zajęcia od 8.00. W liceum chodziłam do szkoły na 7.00 i 9 godzin lekcyjnych. Myślę, że dzisiaj dzieci mają bajkę,nic nie przepisują tylko uzupełniają na pamięć ćwiczenia.

      • 3 0

  • (4)

    dla Pani "obserwatorki" która tak strasznie martwi się o swoją "zestersowaną" pociechę - szkołą ma służyć zdobywaniu noych umiejętności i nauce - to nie są wakacje ani czas na relaks i z pewnością szkoła nie powoduje "wrzodów".
    Chyba ze jest Pani kolejnym zwolennikiem bezstresowego wychowania którego efekty można podziwiać na codzień !!!!

    • 4 1

    • co pani może wiedzieć (2)

      uważam ,że dziecko ma prawo do spokojnego życia a nie do ciągłego myślenia jak wypadnie...dziecko ma budowac swoje ego a dorośli wszelkimi sposobami mu to uniemożliwiają..traktując jak potencjalnego "głupszego" od siebie..niestety czas się pogodzić z tym ,że dzieci są mądrzejsze od poprzedniego pokolenia co związane jest z naturalną ewolucją intelektu a także z inną stymulacją ( mądrzejsze "zabawki"na przykłąd)
      My dorośli się z tym nie godzimy więc wszelkimi sposobami próbujemy te dzieci "osłabić" ukazujac,że jednak nie są wcale takie mądre!!!
      Moja córka niezwykle utalentowana matematycznie wielokrotnie zwracała uwagę pani z matematyki o pomyłce w obliczeniach..i wiecie co ? pani ją znienawidziała zamiast przyjąć do wiadomosci ,że może się mylić..
      Moim zdaniem powinniśmy się uczyć ale od ..dzieci..
      Bo one są autentyczne, mądre, radosne i niezwykle bogate wewnętrznie.
      Dorośli to wszystko niszczą..nakazami, zakazami, wszelkimi sposobami ..by dziecko zdołowac , złamać..niestety elementy czarnej pedagogiki są widoczne w obecnym wychowaniu ..a co do mnie ..wychowałam dwóch synów..jeden miał "przewalone" bo zachowywałam sie jakbym mogła wpłynąc na jego życie, w rzeczywistości chciał tylko miłosci i tego by mu nie przeszkadzać a ja ..powinienieś , musisz, spróbuj...wpajałam mu szacunek i gotowe regułki..a drugi...? nauczyłam się od Korczaka ,że dziecko należy obserwować i mu nie przeszkadzać...wszystko co powinno się robić to dawać dobry przykłąd..no i już wiem jakie są eekty-spokojny, radosny, pewny siebie człowiek..a moze będzie krawcem a nie prawnikiem to już jego wybór..

      • 2 1

      • Szkoda słów

        • 0 1

      • Co ciekawe ostatnie badania wykazały coś dokładnie odwrotnego.

        Ponieważ inteligencja nie jest już nam potrzebna do przetrwania, każde kolejne pokolenie jest coraz głupsze. Inteligencja jako cecha nie dająca przewagi przy przetrwaniu i rozmnażaniu się (jest raczej na odwrót) przestaje być genetyczną przewagą, więc zanika powoli.

        • 1 0

    • Pani Sylwio..

      Dziecinstwo jest tylko raz i każdy za nim teskni a jak dzieci je przeżywają po dziecięcemu to zaraz jestesmy żli ,że są za radośni i że czują się lepiej od nas.
      Ja do mojego dziecka mam ogromny szacunek i empatię co oznacza ,że rozumiem na co ma na co nie ma ochoty...rozumiem ale to nie oznacza,że nie inspiruje do myślenie a to co innego niż wypominanie wakacji..dziecko ma jeszcze czas na tylko praca, zwłaszcza w tym kraju choć na 100 pr wszelkimi sposobami będę namawiac do wyjazdu za granicę a dlaczego to wszyscy wiedzą.

      • 0 0

  • ciekawe ile z tych opinii pochodzi od rodziców, których dzieci pisały dzisiaj czy w poprzednich latach sprawdzian szóstoklasisty? Wygląda na to, że niewiele. Tej wymądrzającej się większości życzę przynajmniej tyle stresu, co przeżyli rodzice szóstoklasistów byłych i obecnych.
    A co do dzieci - one sobie poradzą. Gorzej z rodzicami - ci zdają sobie doskonale sprawę, jak jest z wynikami testu i jakie mogą mieć one konsekwencje być może na całe przyszłe życie ich i ich pociech.

    • 1 1

  • zawracanie głowy

    najbardziej wkurzające jest to,że 6 klasiści piszą godzinkę test,a pozostałe dzieci mają cały dzień wolny.Paranoja

    • 8 1

  • najważniejsze jest.. (3)

    ile ludzi dzięki tym testom ma pracę, urzędników..
    Bo dzieci teraz dzięki komputerom przewyższają wszystkie pokolenia..
    Ale najważniejsze żeby tyle ludzi z komisji chleb miało bo test i tak nie ważny

    • 0 2

    • Guzik prawda, że dzięki komputerom przewyższają wszystkie pokolenia. Przykład z rekrutacji? Zadaję proste pytanie, na które każdy normalnie myślący człowiek odpowiedziałby bez zastanowienia. I co słyszę? "Sprawdziłbym w Google to bym wiedział". Tak więc są też przykłady na to, że komputer nas uwstecznia, bo zamiast czegoś się nauczyć, żeby poradzić sobie również bez komputera to młode pokolenie zbyt mocno opiera się na zdobyczach technologii.

      • 1 0

    • (1)

      Komputer służy dzieciom do fajsbuka i gier. Do niczego innego.

      • 2 0

      • komputer jest jak nóz

        można nim zabić i można chleb kroić, mądry człowiek będzie szukał mądrych rzeczy...bo wszystko można tam znależć a człowiek pospolity będzie skupiał się tylko na grach i facebooku -dziecko też człowiek

        • 1 0

  • w klasie mojego dziecka (2)

    pani powiedziała ,że wyniki i tak nie są ważne wiec dzieci w śmiech to co jest ważne...obecność powiedziała pani , -no ale skoro wyniki nie ważne to po co to wszystko?
    Nie dostały odpowiedzi..

    • 4 1

    • Albo nie zapamiętały.

      Powodów jest kilka:
      - oswojenie się z egzaminami na spokojnie przez dzieci
      - określenie, które szkoły radzą sobie lepiej, a w których trzeba coś zmienić
      - ocena ostatnich zmian w programie
      - przyzwyczajenie się do stresu
      - sprawdzenie jak nauczyciele radzą sobie z realizacją programu
      - łatwiej rodzicom porównać, która podstawówka ma lepszy wyniki a która gorsze, bo oceny na świadectwie zależą od widzimisię nauczycieli, jeden da 5 a inny temu samemu uczniowi za ten sam poziom wiedzy dałby 4 bo jest bardziej wymagający.
      itd.

      Nie wszystko na świecie musi być powodowane rywalizacją o cyferki, w tym wypadku wyniki przez uczniów.

      • 3 0

    • jednak ważny...

      Test jest ważny wtedy kiedy uczeń chce dostać się do konkretnego gimnazjum np. spoza swojego rejonu. Gimnazja przyjmują uczniów wtedy, kiedy zdobędą pewien ustalony próg punktów np. 80%....i wtedy wynik zdecydowanie ma znaczenie.

      • 2 0

  • oj można

    wszystko racjonalizować ale do dzieci pani nie trafiła a szkoły państwowe nigdy się nie zmienią nawet dzięki takim testom, wiemy o tym dobrze, bo ,żeby szkoła była na poziomie trzeba zapłacić!!!
    Jak za wszystko niestety...

    • 0 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Reklama

Statystyki

Wydarzenia

Trójmiejski Dzień Zielonych Budynków

123 zł
konferencja

Festiwal Dobrego Porodu VI

15 zł
warsztaty, spotkanie, konferencja, targi

VI Ogólnopolska Konferencja Naukowa Fizjoterpia Pediatryczna

250 zł
warsztaty, konferencja

Sprawdź się

Sprawdź się

Wybierz poziom

Rukwiel nadmorska to:

 

Najczęściej czytane