• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Specjalne budki do nauki w gdańskiej szkole. "Pomagają w koncentracji"

Wioleta Stolarska
18 lutego 2021 (artykuł sprzed 3 lat) 

Umożliwiają naukę w ciszy, dzięki czemu wspomagają koncentrację, służą do przeprowadzania zajęć indywidualnych lub po prostu odpoczynku dla ucznia - w Morskiej Szkole Podstawowej im. Aleksandra Doby w Gdańsku pojawiły się specjalne kabiny. To wyciszone, przeszklone pomieszczenia z dwoma miejscami siedzącymi, stolikiem i komputerem. Jak przekonują pedagodzy, pomysł na stworzenie tej indywidualnej przestrzeni do nauki powstał z myślą o uczniach z niepełnosprawnościami, ale na pewno skorzystają z nich wszystkie dzieci, które będą miały taką potrzebę.



W jakich warunkach najlepiej koncentrujesz swoją uwagę?

Cztery kabiny wyposażone w stoliki, ławki i sprzęt komputerowy będą służyły uczniom Morskiej Szkoły Podstawowej do nauki i odpoczynku. Specjalne budki zostały rozmieszczone w kilku miejscach placówki, noszą nazwy czterech miast na szlaku Wisły - to oczywiście Gdańsk, Toruń, Warszawa i Kraków.

Czytaj też: Aleksander Doba patronem Morskiej Szkoły Podstawowej

Każda z nich jest wygłuszona i ma specjalny system wentylacji, który uruchamia się po wejściu do pomieszczenia, co - jak podkreślają pedagodzy - jest szczególnie ważne w czasie pandemii koronawirusa. Budki są przeszklone, ale w dużej części zostały oklejone symbolami miast, których nazwy noszą. Skąd pomysł na takie rozwiązanie?

- To właściwie wypadkowa wielu różnych sytuacji. Przede wszystkim mamy w szkole dużo dzieci ze specjalnymi potrzebami edukacyjnymi i w tej grupie dominują uczniowie z zaburzeniami ze spektrum autyzmu. To dzieci, które w warunkach tak dużej szkoły, jaką jesteśmy, mają często trudności związane ze zbyt dużą ilością bodźców, szczególnie dźwiękowych, co wpływa na ich układ nerwowy - męczą się i źle funkcjonują. W związku z tym potrzebne nam były pomieszczenia, w których mogliśmy stworzyć im komfortowe warunki, żeby w sytuacji, kiedy się denerwują, coś się dzieje trudnego, mieli możliwość wyciszenia się, odizolowania od bodźców - wyjaśnia Aleksandra Musielak, wicedyrektor ds. wychowawczych w Morskiej Szkole Podstawowej im. Aleksandra Doby w Gdańsku.
Dodatkowo, jak przekonuje wicedyrektor, w szkole uczy się już kilkuset uczniów i nie zawsze możliwe było znalezienie sali do indywidualnych zajęć, które nie powinny odbywać się np. na korytarzu, a takie zajęcia mają również odbywać się w kabinach.

Czytaj też: Będzie trudniej o orzeczenie o niepełnosprawności? "Najwięcej stracą dzieci"

  • Kapsuły edukacyjne w Podstawowej Szkole Morskiej w Gdańsku
  • Kapsuły edukacyjne w Podstawowej Szkole Morskiej w Gdańsku
  • Kapsuły edukacyjne w Podstawowej Szkole Morskiej w Gdańsku
  • Kapsuły edukacyjne w Podstawowej Szkole Morskiej w Gdańsku
  • Kapsuły edukacyjne w Podstawowej Szkole Morskiej w Gdańsku
  • Kapsuły edukacyjne w Podstawowej Szkole Morskiej w Gdańsku
  • Kapsuły edukacyjne w Podstawowej Szkole Morskiej w Gdańsku

Kiedy jest za głośno



Ze specjalnych pomieszczeń będą mogli korzystać jednak wszyscy uczniowie.

- Chcemy, żeby w naszej szkole edukacja włączająca była faktem, a nie tylko czymś, o czym wszyscy słyszymy, i mamy poczucie, że to się faktycznie dzieje. Tak samo jest z tymi budkami, dzieci już zaczęły nam zgłaszać, że chciałyby z nich korzystać, bo np. na przerwie jest za głośno. Oczywiście to się odbywa pod nadzorem nauczyciela, budki są też na tyle niewielkie, że może tam przebywać maksymalnie 2-3 uczniów - dodaje Musielak.
Do tej pory w szkole dostępne były już wygłuszające słuchawki dla uczniów, którzy potrzebowali dodatkowego wsparcia, by skoncentrować swoją uwagę, lub byli wrażliwi na hałas, jednak nie zawsze takie rozwiązanie było wystarczające.

Czytaj też: "Piraci z Karaibów" zamiast dzwonka w gdańskiej szkole

- Na początku, gdy wprowadziliśmy słuchawki, rodzice naszych uczniów ze specjalnymi potrzebami denerwowali się, że dzieci będą stygmatyzowane, bo chodzą w słuchawkach. Jednak w tej chwili uczniowie, którzy nie mają specjalnych potrzeb, również proszą np. na sprawdzianach o te słuchawki - wiedzą, że mogą się lepiej skoncentrować. Tak samo jest z tymi budkami, jeżeli dziecko zgłasza, że jest za głośno, a coraz więcej dzieci ma jakieś problemy z nadwrażliwością różnego rodzaju, m.in. słuchową, to jak najbardziej może z takiej budki skorzystać - zapewnia wicedyrektor ds. wychowawczych.
Zobacz też: Ranking szkół podstawowych w Trójmieście

Miejsca

Opinie (111) 8 zablokowanych

  • Porażka

    Widzę, że dzieci z potrzebami są zamykane w pudełku.. i nie ma problemu. Tego typu wynalazki stygmatyzują, a nie pomagają dzieciom z potrzebami.

    • 0 0

  • Ja

    Za moich wczasów była ośla ławka .

    • 0 0

  • (2)

    W takich budach beda trzymac dzieci niezaszczepione. To wstęp do segregacji zapowiadanej przez wiele państw na zaszczepionych majacych jakieś tam niby izuloryczne prawa i niezaszczepionych czyli wrogów ludu.

    • 23 13

    • Ciekawe ile takie cacko kosztowało.

      Zawsze mi się wydawało, że to nauczyciel jest od pomocy w problemach szkolnych dla ucznia. Ale nauczyciel nie ma ochoty szarpać sobie nerwów przez rozpieszczone i rozwydrzone dzieciaki. A teraz im budki stawiają. Na tajne narady. Każde dziecko ma telefon i może sobie poszukać w wolnej chwili to co potrzebuje. Ale jest kasa, to trzeba ją wydać. Gdyby to szło z kieszeni rodziców to może otworzyliby oczy.

      • 0 0

    • Kiedyś ludzie byli różni, a teraz każdy chory.

      • 1 0

  • Bezsens

    Ciekawe czy wszystkie dzieci się dopchają do tej budki, bo chyba koniec lekcji będzie, a dalej w kolejce będą stać.

    • 1 0

  • W niektórych sytuacjach np. dla dzieci ze spektrum autyzmu, z pewnością przydatne. Możecie sobie mówić, że kiedyś było nas 30 w klasie itp.

    • 2 1

  • Czy to sie dzieje naprawdę??? (20)

    Nie mogę uwierzyć do czego doszliśmy w edukacji. Szok , że pedagodzy , nauczyciele, dyrekcją no i chyba rodzice biorą udział w tej szopce.

    • 94 77

    • tymczasem masoneria wymyśliła pandemię i depopulację ludzi pseudo szczepionkami..

      to jest dopiero szopka :)

      • 0 2

    • no cóż biura stoją puste to trzeba gdzieś upchnąć towar...

      a wiadomo że urzędnicy zawsze są skłonni pomóc przedsiębiorcy w potrzebie

      • 1 1

    • (12)

      A co konkretnie nie podoba się tobie w takiej budce? Pracowałam z uczniami z autyzmem i z perspektywy czasu widzę, że niektórym z moich podopiecznych taka forma bezpiecznej, odcinające od nadmiaru bodźcu przestrzeni, bardzo by się przydała.

      • 33 10

      • To pewnie też wiesz (11)

        że takie osoby żle znoszą pobyt w szkole gdzie jest tylu uczniów. I co, cały dzień mają siedzieć w tej budce?

        • 20 14

        • (10)

          Nie cały dzień, tylko w razie potrzeby. Lub podczas zajęć terapii pedagogicznej, bądź zajęć wspomagających.

          • 15 7

          • Sorry, ale czy w tej szkole nie ma świetlicy, biblioteki... (9)

            przecież tam, można wygospodarować kawałek normalnego pomieszczenia do tych celów, a nie jakiś karcer metr na metr

            • 16 14

            • (8)

              Nie, nie można wygospodarować miejsca w bibliotece i świetlicy, bo go nie ma. W świetlicy dzieci są od rana do wieczora, biblioteka jest miejscem z innym przeznaczeniem.

              W szkołach jest często ponad 500 dzieci (często nawet 1000+), właściwie w każdej klasie jest 1-2 (albo i więcej) dzieci ze specjalnymi potrzebami edukacyjnymi. Budynek szkoły nie jest z gumy, nie da się go dowolnie rozciągnąć.

              • 16 7

              • No to oczywiste jest że do takich molochów nie powinny uczeszczać dzieci z takimi dysfunkcjami , czy tez autyzmem (7)

                Po co te izolatki, skoro te szkoły są po prostu przeludnione?

                • 9 12

              • (6)

                Ale uczęszczają.

                • 5 8

              • Brawo, rozwiązalismy wiec problem ktory sami stworzyliśmy (5)

                Jakie to charakterystyczne dla rządzącej formacji w naszym mieście

                • 5 6

              • (4)

                Przepraszam, a gdzie mają uczęszczać osoby z autyzmem, ZA w normie intelektualnej lub z lekkim Uu? Przecież oczywiste ze nie do szkoły specjalnej.

                • 11 1

              • do szkoły gdzie nie ma 500 lub 1000 uczniów (3)

                a jest np 100 , 200, 300 to chyba oczywiste

                • 1 6

              • (1)

                I jak to sobie wyobrażasz? Że postawiliby ze dwie szkoły dla takich dzieci w całym mieście i sprowadzaj teraz ich samych z drugiego końca miasta a rodzina ma teraz wywracać swoje życie do góry nogami aby ich dziecko bezpieczne dojechało do szkoły, poświęcając przy tym życie zawodowe które pozwala im w końcu na dydaktykę swojego dziecka w jakiś lepszych standardach. Kocham generalizowanie osób które już zarzucają że to obiekt przesiadywania całego dnia w kapsule, w ogóle nie zwracając uwagi na to że zamiast inkubatora można taką rzecz potraktować jako ostoje lub chwilowe miejsce wyciszenia się dla każdego ucznia który po prostu tego potrzebuje.

                • 14 0

              • Nie ma sensu z takimi ludźmi dyskutować. Chociaż z drugiej strony cieszę się, że to zrobiłeś. Fajnie rzeczowo naświetliłeś problem do którego miałem stosunek ambiwalentny. Pozdrawiam.

                • 2 1

              • To pobożne życzenie. Szkoły integracyjne w mojej okolicy mają ponad 1000 uczniów

                • 4 1

    • Skaleczone pokolenie (3)

      Bez sr*jfona w mieście się zgubi

      • 13 18

      • (1)

        Kto obecnym dzieciakom dał komórki? Nasze pokolenie.

        • 19 1

        • nie moje

          ja nawet sam uzywam sporadycznie. jak normalny tel kiedys.

          • 2 4

      • Skaleczone jest poprzednie pokolenie.

        Zero umiejętności nauki, a jeszcze się swoim technologicznym upośledzeniem chwalą...

        • 13 5

    • Jak dla mnie super, jestem osobą która nadmiernie odbiera bodźce i nawet chwila na wyciszenie w przeciągu kilku godzin pracy czy jest dla mnie bardzo ważna i żałuję że w szkole nie miałam takich możliwości jak teraz.

      • 11 0

  • Po co ta budka skoro i tak jest teraz nauka online?

    • 3 1

  • Ja chodziłem za PRL i to była szkoła życia i wyrośliśmy na ludzi (1)

    Dziś wszyscy mają dysgrafię i dysortografię bo są leniami!!

    • 5 2

    • Ja tez chodziłam do szkoły w czasach PRL i czary-mary, mam zaświadczenie z poradni p-p z lat osiemdziesiątych o dysortografii.

      • 0 0

  • przyuczenie do pracy w boksie (1)

    w ołpensepjsie

    • 5 1

    • Zdecyduj się boks czy os?

      • 0 0

  • (1)

    Horror. Moze lepiej zajac sie tym, zeby dzieci w koncu wrocily do szkol??? Czas skonczyc z tym zartem, nazywanym nauka zdalna.

    • 5 4

    • Powrót do szkół i budka wyciszajacą to dwie odrębne sprawy. Jedna nie wyklucza drugiej.

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

VI Ogólnopolska Konferencja Naukowa Fizjoterpia Pediatryczna

250 zł
warsztaty, konferencja

Konferencja TEDx SANS!

100 zł
konferencja, forum

Gdynia ScienceSlam

sesja naukowa

Sprawdź się

Sprawdź się

Wybierz poziom

Grzyby jadalne to:

 

Najczęściej czytane