• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Studia i praca w Australii: spotkania informacyjne

erka
19 kwietnia 2013 (artykuł sprzed 11 lat) 
Australia jest najczęściej wybieranym przez studentów krajem. Rocznie podejmuje tam naukę ponad 200 tys. osób z całego świata. Australia jest najczęściej wybieranym przez studentów krajem. Rocznie podejmuje tam naukę ponad 200 tys. osób z całego świata.

Na trzech trójmiejskich uczelniach odbędą się spotkania z przedstawicielem firmy edukacyjnej Australia Study Care, Wojtkiem Wawrzyńskim, który opowie o życiu w Australii i przybliży możliwości wyjazdu, podjęcia nauki i pracy. Australia, zaraz po Stanach Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii jest najchętniej wybieranym miejscem do podjęcia nauki.



Spotkania odbędą się w dniach 22, 23 i 24 kwietnia o godzinie 17, kolejno w Akademii Wychowania Fizycznego i Sportu zobacz na mapie Gdańska (Sala Kongresowa - balkon prawy), na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Gdańskiego zobacz na mapie Gdańska (sala nr 1039) oraz na Wydziale Architektury Politechniki Gdańskiej zobacz na mapie Gdańska (gmach główny - sala nr 413).

Na kurs mogą zapisać się osoby z poziomem średniozaawansowanym języka angielskiego i świadectwem ukończenia szkoły średniej. Wyjazd do Australii organizowany jest przez australijską agencję edukacyjną Australia Studyacare. Agencja działa od 15 lat i w tym czasie z jej usług skorzystało około 1,5 tys. osób z Polski i 14,5 tys. osób z całego świata.

Ponad 200 tys. studentów z prawie stu krajów podejmuje co roku naukę w Australii, z czego 2 proc. tej grupy stanowią Polacy. Australijski system edukacyjny ma bardzo silną międzynarodową renomę, co zapewnia studentom uznanie u pracodawców z całego świata. Jeden z najwyższych standardów życia na świecie, pozwala w Australii zrównoważyć koszty życia, nauki i utrzymania, pracując nawet w niepełnym wymiarze czasu pracy.
erka

Miejsca

Opinie (39) 1 zablokowana

  • jakbym był młodszy to bym skorzystał, (4)

    szkoda, że za moich czasów takich możliwości nie było.

    • 49 2

    • A może były, tylko nie szukaliście? (2)

      • 1 14

      • Były, były tylko nikomu się nie chciało jechać. (1)

        Mój brat jest po 40 i pod koniec studiów na PG wyjechał na ostatni rok do Francji. Potem jeszcze na jakiś czas do USA. Jak wspomina - nikt nie chciał wtedy wyjeżdzać i jak na studiach lub potem w firmie ktoś proponował wyjazd to wszyscy opuszczali głowę i uciekali wzrokiem. Ja kończyłem po 2000 i też nie pamiętam, aby ludzie się garneli do wyjazdów. Dopiero dzisiejsza młodzież się otwiera na świat i nie boi się wyzwań. Weszliśmy do Uni i nagle okazało się, że zagranica to nie tylko zmywak. Wcześniej też były możliwości, ale trzeba było się trochę postarać...

        • 4 3

        • nikt nie chciał ...

          bzdura, wyjazdy były pewnie dla wybranych, ja jakoś nie pamiętam, żeby była jakaś informacja, a PG skończyłem w 1997 r. (Wydział EiA)

          • 6 1

    • Juz prawie 20 lat temu moj dawny znajomy tam pojechal.

      Jak masz dobre wyksztalcenie to aplikuj o prace do jakiejs tamtejszej kompanii i zobacz co dalej. Praca otwiera drzwi. Dla mnie Australia i Nowa Zelandia jest troche za daleko od calego swiata. Pojechac tam na pare miesiecy i zwiedzic to moze. Ale to dla mnie, a kazdy kieruje sie swoim rozsadkiem. Tylko niech nikt nie mowi ze szansy nie ma. Nawet 40latkowie jak czuja sie mocni i pewni siebie moga sprobowac.

      • 2 1

  • Te studia to ściema, ale kraj super. (1)

    Lepiej jechać na dobry kurs językowy. Z pracą nie jest łatwo, ale takie doświadczenie życiowe jest bezcenne i jeszcze dla wielu "extremalne".

    • 14 5

    • a po co te jezyki?

      Kolego dzisiaj jezyki sie nie licza. Znam 2 płynnie!!! bo siedziałem w u.s i Reichu mam uprawnienia budowlane i jestem po IŚ napg. I co? robie fizycznie bo w biurze płaca niska. Dzisiaj nauka sie nie liczy.

      • 1 1

  • (3)

    Hmm, a jak ja mam 3 dychy na karku to jest dla mnie już za późno, czy jeszcze nie?

    • 13 1

    • za puzno, ic do kułeśćła !

      • 0 12

    • sprawdź na stronie migracion biuro

      • 0 1

    • 3 dychy?!

      to powinieneś już zbierać na trumnę i orkiestrę

      • 1 4

  • to nie jest jakaś ściema?

    • 8 0

  • Racja niech uciekaja z zielonej tonącej wyspy

    • 8 6

  • Informacje od organizatora (4)

    W związku z powtarzającymi się pytaniami chciałabym sprostować, że oferta jest skierowana do wszystkich, którzy są zainteresowani wyjazdem do Australii. Nieistotne jest wykształcenie, profesja i nie ma ograniczenia wiekowego (trzeba być jedynie pełnoletnim).
    Ze swojej strony zapraszam na spotkania, gdyż jest okazja spotkać się z dyrektorem australijskiej agencji edukacyjnej Wojtkiem Wawrzyńskim, Polakiem, który już 13 lat mieszka w Australii, który przedstawi możliwości wyjazdu i od którego będzie można uzyskać praktyczne informacje z "pierwszej ręki" o realiach życia w Australii.
    Na spotkania wstęp jest wolny.

    • 8 4

    • Magda, po byle jaka robote nie ma co

      sie spieszyc na antypody. Trzeba miec studia to wtedy mozna myslec o dobrej pracy i ewentualnym osiedleniu sie.

      • 1 3

    • (2)

      jest ograniczenie do 45 roku życia , w momencie składania wniosku .wymagana znajomość jezyka (test przed wyjazdem ) , a jak nie kurs językowy na miejscu koszt okolo 3000 AU , wiza około 3000 AU , bilet lotniczy (okazyjnie) 4500 zl , w obie strony 6500 zl .dobrze jak ktos ma zawod z listy zawodów poszukiwanych . od pierwszego dnia pobytu jesteś skazany na siebie - wymagane posiadanie pieniędzy na pobyt lub oswiadczenie ze "ktos" bierze cie na utrzymanie . choroby płuc eliminują twoje szanse . dużym plusem jest bycie białym europejczykiem

      • 6 1

      • I to sa konkrety Krecie !!! (1)

        Tak na prawdę każdy może pobrać informacje o wizach do Australii. I może się okazać, że przyjma go tam z otwartymi rękoma. I wcale nie na zmywak, czy Mc'Donaldsa i nie na za psi grosz, po odtrąceniu prowizji dla pana Wojtka.

        • 0 0

        • Pic na wode

          Ta australia to naciagacze. Masz tam jechac pooplacac wizy, kurs, sie wyzywic, rent i wrocic grzecznie zostawiajac kilka tysAU. Dzieki ale my chcemy pracy a nie dymania

          • 0 0

  • edukacja w Australii

    Mój zięć skorzystal ze szkoły językowej w au,bardzo wysoki poziom,miesięcznie mial 100 godz.zajęć,(ze średniej znajomości angielskiego tutaj ) po 9 miesiącach nauki egz. zdal na 7, (absolwencj anglistyki z polskiej uczelni zdają w au na 7) i mógl się ubiegać o wizę pobytową.Ale zajęcia w szkole odbywają się od rana do popołudnia, a cala Australia pracuje na jedną zmianę i wcale nie jest łatwo o pracę na 20 godz. tyg.Tam sklepy zamykają o 17.więc trzeba mieć naprawdę dużo pieniędzy aby tam się uczyć.,drogie jest mieszkanie,szkoła, jedzenie, ubezpieczenie .Bylam i wiem.
    Doskonaly jest video blog "Nowaki w Australii".od nich można dużo się dowiedzieć.A agencje, no cóż zarabiają na tym.

    • 10 1

  • (2)

    Australia to piękny kraj :)

    • 9 1

    • A przede wszystkim... (1)

      ... jeden z nielicznych krajów kapitalistycznych jaki pozostał (jest ich w tej chwili tylko pięć), dzięki czemu zarobki są wysokie, podatki niskie - 90% obywateli urząd skarbowy kojarzy się z pocztą. Tanie jest paliwo a silniki 2litrowe uważane są za małolitrażowe. Formalności ograniczone są do minimum, gdy kupujesz auto z tablicami z tego samego stanu wystarczy je zarejestrować przez stronę www, nie ma nawet dowodów rejestracyjnych tylko nalepki na szyby, które oznaczają, że auto jest także ubezpieczone. Fajne miejsce tylko daleko trochę.

      • 4 2

      • raczej jadą na chińskim boomie surowcowym a ty dorabiasz ideologie. Boom się właśnie kończy... do tego niebotyczne koszty życia - jak w Norwegii

        • 2 4

  • pojechac i przywitac zie z krokodylem Dandi to jest cos!!

    i pływać z rekinami. Ale ciemnota tylko Londyn i Londyn :)

    • 4 4

  • jestem 2 rok w sydney i nie mysle o wyjezdzie (2)

    kasa i edukacja to jedno. pogoda super plaze i styl zycia to jest to !!!
    nie wiem czy jest lebsze miejsce na swiecie :)

    • 5 3

    • "leBsze" miejsce

      widzę, że rzeczywiście wykształcenie nie jest wymagane....

      • 9 0

    • jest - u.s

      jedz kolezko do CA lub FL pozwiedzaj troche us albo canade piekniejszych nie widziałem

      • 1 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Reklama

Statystyki

Wydarzenia

Piknik "Rodzina, Zdrowie, Nauka = Merito"

w plenerze, warsztaty, kiermasz, zajęcia rekreacyjne

Festiwal Dobrego Porodu VI

15 zł
warsztaty, spotkanie, konferencja, targi

VI Ogólnopolska Konferencja Naukowa Fizjoterpia Pediatryczna

250 zł
warsztaty, konferencja

Sprawdź się

Sprawdź się

Wybierz poziom

Kolor kwiatów pachnącego groszku zależy od:

 

Najczęściej czytane